Dopasowanie siodła

caroline   siwek złotogrzywek :)
09 lutego 2011 19:58
ja kiedyś dałam moje do poszerzenia o 3 rozmiary (te po półtora centymetra 😉) i dopiero wtedy stres był... ale u pani serwisantki 😉 bo myslała, ze sie pomyliłam w zleceniu 😉
A ja mam pytanie co do mattesa corection, posiadam takiego i co wyczuła ostatnio to przy wypełnionym tyle, zostaje przestrzeń niewypełniona pod panelami tam gdzie podkładka sie kończy pod siodłem( nie wiem czy mnie rozumiecie). Z tego co zrozumiałam to panele powinny całe przylegać do konia a z tym mattesem nie da sie tego zrobić no i teraz nie wiem czy to nie sprawia dyskomfortu?

Mam jeszcze pytanie, chciałabym kupić dopasowane siodło do mojego konia, tyle że do kwietnia ma wolne na pewno potem może powoli wracać do pracy ( uraz ścięgna) i teraz czy powinnam już teraz je dopasować, ( zdaje sobie sprawę że szybko będę je poprawiać jak koń zacznie sie rozbudowywać). No bo przecież w czymś jeździć będę chciała.
W Prestige 1 rozmiar to 1cm a nie 0,5 - jest po 0,5 cm na każdą stronę. Ale nie zmienia to faktu, że siodło Dramki było sporo za wąskie - jak na mattesa to myślę, że będzie OK.

Inną sprawą jest dopchanie tyłu - ale wtedy niezły jest correction system jak się nie chce tego robić, a mattes i tak ma być...
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lutego 2011 09:28
pozwolę sobie zacytować post Halo z wątku o siodłach skokowych - bo zasada jest wszedzie ta sama: to jak siodło jest dopasowane robi olbrzymią róznicę i dla konia i dla jeźdźca.

W trakcie "przymiarek do nabycia" siodła (cc, skokowe) przyszło mi spróbować dwa, pozornie identyczne egzemplarze. Nie - błąd, po prostu różniły się rozmiarami. Dużo - niedużo? Rzecz względna. Siedzisko - oczywiście ten sam rozmiar.
Przeżyłam szok, jak bardzo mogą się różnić wrażenia z jazdy! Wyrazy szczerego współczucia dla wszystkich właścicieli niedokładnie dopasowanych cc! szczególnie tych lecących na tył. No dramat kompletny - a wygląda mi na to, że masę osób w takowych jeździ, sądząc po opisach i obserwacjach. I pewnie są przekonani, że tak ma być  🙁.
Uczucie było takie, jakbym była... wisienką na czubku pucharka z bitą śmietaną  🤔wirek: - równie wiele maiłam do powiedzenia nt. zachowania konia, mógł robić co chciał. Po założeniu siodła zbalansowanego - cudowne uczucie, że siodła jakby nie było, nie trzeba o nim myśleć, wszystko "dzieje się samo"  😍
No, wiedziałam, że jest różnica, dobierałam siodła do koni, ale nigdy nie trafiło się tak, żebym przymierzała dokładnie ten sam model w nieco różniących się rozmiarach. Różnica: MAKABRA - POEZJA zaskoczyła mnie na maksa. OK, "praktyka teori... robi dobrze  😀iabeł:" (pozwoliłam sobie zmienić). Teoretycznie wiemy, że siodło ma być doskonale dopasowane do konia i jeźdźca... i na teorii się kończy?
Wyskoczę z nieśmiałym, ale gorącym apelem: ludzie! kupujcie TYLKO takie siodła, które leżą na koniu jak na niego stworzone i w których czujecie się BOSSSKO  😜

Przepraszam za okrzyki - ale rozmiar szoku, rozumiecie...
Przyjechało moje siodło  😅

Lepiej?  :kwiatek: Tył dopychać? Leci do tyłu? Jest w równowadze?

Wejdzie jeszcze mattes?

Na pierwszy rzut oka nie zauważyłam żadnej różnicy  🤔
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lutego 2011 20:04
Na pierwszy rzut oka nie zauważyłam żadnej różnicy  🤔

dobrze zgaduję, ze to na zielonym czapraku to stare zdjecie, a na padzie - nowe? jesli tak, to ja roznice widze 😉

moim zdaniem mattes sie nie zmiesci, a siodlo mozna byloby jeszcze poszerzyć, ale jest lepiej niz bylo.

a jak odczucia z jazdy - czulas jakakolwiek roznice?
ja też bym jeszcze poszerzyła, ale jest o wiele lepiej, i z mattesem bedzie wąsko
A widziałyście zdjęcia siodła Dramki w wątku o siodłach skokowych? Tam przed jazdą wygląda tak samo jak przed poszerzeniem. Ale fakt, że po jeździe leży duzo lepiej
branka, podejrzewam, że Dramka siodła za bardzo z przodu i siodło zjeżdża tam gdzie ma być...
Caroline Zgadłaś  :kwiatek:

Czułam różnice że już nie leci mi tyłek do tyłu (bez rakiety) i zastanawiam się czy jeszcze tył nie podnieść lekko

bay Siodło nie moge poszerzyć już więcej (maks 3 rozmiary)


epk dokładnie  🤬 dlatego napierśnik mam zapięty luźno tak zeby na siłę nie trzymało siodło na łopatkach po moim siodłaniu  😤

Widać teraz jak bardzo wąskie było siodło  🙁
Dramka, a Ty nie możesz siodłać od razu dobrze 😉??
Musze sie nauczyć  🙄 Oporna na wiedze  🤔wirek:
Siodło gołe, położone na kłębie i pchane do tyłu "samo" znajdzie odpowiednie miejsce i się zatrzyma.
Dramka ale czy napierśnik jest CI na pewno teraz potrzebny??
Chyba nie. Wywale.
No i gut!
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lutego 2011 21:38
Chyba nie. Wywale.

bardzo dobry pomysł! 🙂
Ze mną jak z dzieckiem  😉 Tylko jak sie pokaże na zawodach  😁 Bez podków i napierśnika bede odłamańcem społecznym  😵

Dopychać tył?  :kwiatek:
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lutego 2011 22:15
najpierw osiodłaj troche bardziej do tyłu i tak pojezdzij. i wtedy albo wreszcie bedzie dobrze albo do poprawki 😉
Yes sir  🙇

Jutro kolejne foto bez wstrętnego napierśnika  🤬
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lutego 2011 22:19
Bez podków i napierśnika bede odłamańcem społecznym  😵

odmieńcem 😉

moj bez podków, bez napierśnika, bez terlicy, bez łęku i bywa, że bez wędzidła 😉
... i żyjemy 😎
odmieńcem  😡  :kwiatek:
Jutro daję do poszerzenia ujezdzeniówkę  💃
Mam takie pytanie. Czy jest coś takiego w Polsce organizowane, nie wiem szkolenie właśnie dot. prawidłowego doboru siodła do konia i jeźdźca?
Na pewno Maria Soroko organizuje tego typu warsztaty w połączeniu z termowizją i masażem... ale nic byłam i nie wiem jak to wygląda
http://equinemassage.pl/
Presja
Wlasnie chciałam napisac ze Marysia Soroko organizuje. i ja na takim bylam.
O! Dzięki wielkie  :kwiatek: Od dawna się zastanawiałam nad tym.
Hypnotize- Możesz napisać coś więcej? Faktycznie czujesz że nabyłaś wystarczającą wiedzę z tego zakresu?
Presja
Zanim poszłam na kurs to mnie ten temat bardzo interesował. I w zasadzie to niczego nowego sie na nim nie nauczyłam. Bo poszłam tam juz zgotową wiedza, z paroma pytaniami i z ciekawości czy dowiem sie czegoś więcej. Oczywiście poza termowizja która była dla mnie nowością, (aczkolwiek w praktyce moim zdaniem  średnio użyteczna przy dopasowywaniu). Na pewno nie jest to mocny temat Marysi. Nie mówi na kursie co zrobić i jak skorygować siodło jeśli np. cos gdzieś nie pasuje.Nie ma większego rozeznania w siodłach na polskim runku, w tym z czego są zbudowane i jak pomoc człowiekowi z bardzo niestandardowym koniem. Pomijam juz temat podkładek korygujących , miśków, żeli itp, bo o tym w ogolę nie ma słowa. Na pewno wyczuliła mnie na badanie poduszek, ich równość , sposób wykonania itp. Po kursie dopasowywałam juz dosyć sporo siodełek i na pewno opisywanie wszystkiego według schematów i prowadzenie kart jakie Marysia daje na kursie ,jest pomocne i pozwala ocenić po jakimś czasie czy koń sie prawidłowo rozwija, czy jeździec prawidłowo siedzi itp. No i teraz jak dopasowuje to zawsze człowiekowi konia pomaluje kredą, wizualnie uświadomię jak to wygląda, gdzie ma leżeć, jaki mięsień jest uciskany, do czego służy itp. Wcześniej tego nie robilam, a na zajęciach praktycznych bardzo nam to pomagało.
Ogólnie to na pewno będę szukała jeszcze jakiegoś kursu. Niekoniecznie w Polsce.
Fotka z dzisiaj bez napierśnika.

Pani Ola twierdzi że siodło leży w równowadze, lecz ja mam wrażenie że w czasie jazdy troche leci do tyłu.  🤔
Bo leci nawet w takiej pozycji. Tyle za ja bym troszkeczke do tylu je jeszcze dała. I wtedy bym ogladała.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się