Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ana - gratulacje  :kwiatek:

złota - dużo zdrowia  :kwiatek:


maluchy cudowne
Ana gratulacje  🙂 🙂 🙂 Wlasnie mialam pytac co u ciebie i czy cos juz wiadomo, bo przeciez dzisiaj juz 9 lutego, a tu taka nowina 🙂 Moze mnie tez czeka trzeci chlopiec za 2 lata .. zobaczymy 😉 Caly czas licze na to, ze bede kiedys mama dziewczynki  😉
Aketter, Euforia zazdroszcze wam tych slicznych dziewczynek  😍
Trzymajcie kciuki, zeby udalo mi sie przekonac meza do adopcji kota ze schroniska w ten weekend.. Bardzo brakuje mi zwierzat, koni.. Ishan jest fanem samolotow i pociagow.. Nie ma duzego kontaktu ze zwierzetami, co mnie bardzo martwi 🙁 .. Mam nadzieje, ze za pare dni to sie zmieni.
Ana gratki 😅
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
10 lutego 2011 08:49
Horciakowa, tylko takim rozcieńczonym mlekiem w złych proporcjach można żołądek popsuć 🙁
- tego to nie wiedziałam. U mnie trwało to trochę dłużej niż u Baszni, ale nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Możesz podesłać linka do jakiegoś artykułu na ten temat? Bardzo chętnie poczytam.

Euforia_80 - śliczności  😍
Ana - gratuluję trzeciego chłopca 🙂
Bogdan - no to masz super synów 😀

Adaśko spał dzisiaj u teściów i co? Cała nocka przespana bez problemów w łóżeczku, pobudka o 6 na mleko i spanko dalej do 8  😵
Euforia- Śliczna ta Twoja córka  😍
Nie wiem czy się chwaliłam, ale zostaje mamą drugi raz (oczywiście chrzestną)  😁
[quote author=Euforia_80 link=topic=74.msg891507#msg891507 date=1297275341]
pokemon a nie stęka i nie kwęka jakby jej się wielka krzywda działa i czekała aż się matka zlituje i odwróci dziecko na plecki? Moja dokładnie taka metodę stosuje, bierze mnie na litość, a jak to nie pomaga to wiadomo co dalej.....
[/quote]
Ależ oczywiście.  Jakoś tak mniej więcej  😁

majek   zwykle sobie żartuję
10 lutego 2011 12:53

Majek podrzuć mi swojego synka, ja mu będę gotować  🙇  😍



Mogę? Mogę?
Luzik, obym mogła go odwiedzać raz na jakiś czas...

Ana, gratuluję, chłopaki są fajne 😉
Presja - gratulacje  😅
Chcecie troche Bobaska😉

chociaz zdjecie bedzie mial we wlasnym lozeczku...

bo zyrandol jest smieszny

pierwszy spacerek🙂
ślicznie wygląda Jasio 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 lutego 2011 16:05
Pegasuska  ale Ci Jasiu rośnie i niezły bokser z niego będzie  😉

Ale u nas dzisiaj piękna pogoda była, zero wiatru i ciepłe słoneczko, wybrałam się z Hanią na ponad godzinny  spacerek, a po spacerku mama miała 2 godziny dla siebie i oczywiście pojechała do koni dosiąść swojego rumaka  🏇 . Oczywiście jak tylko wróciłam szybki prysznic i mały ssak już wisi przy piersi. Z jednej strony wygodne to karmienie ale z drugiej to strasznie człowiek uwązany.
Ana, gratulacje! trzeci do lamania damskich serc 🙂
ana, Presja - GRATULACJE!!  😅

Pegasuska, Bobas pierwsza klasa! I ogromny!!

A myślałaś, żeby małej jakiś fundusz otworzyć? My mamy jeden i jak rodzina bardzo chce przy okazji jakiejś uroczystości coś dać a nie wie co, a właściwie Tycjan już ma wszystko, to mówimy o tym funduszu, że można mu dopłatę zrobić. Sprawdza się 🙂 Ze spraw materialnych to może jakiś fajny chodzik-pchacz? Ja lubię zabawki edukacyjne (no ok, nieedukacyjne też 😁 ) tej firmy: http://hbsklep.pl/ Może znajdziesz coś fajnego dla 'siebie'? 😉


dzięki za namiar na www - waśnie poluję  😀
napisz pls coś więcej o funduszu, jak to działa?
Pchacz niżej - dziewczyny, co myślicie, fajny czy nie?

Wybrałam też (mam nadzieję, ze ostatecznie) fotelik do karmienia - który ładniejszy, czekolada czy różowy?


Oskarek dostał łóżeczko turystyczne, huśtawkę, trochę ciuszków, trochę pieniędzy i takie typowe chrzcielne pamiątki.

napiszesz cos o hustawce? Brzmi fajnie.


Jeszcze mnie meczy jedna rzecz - chyba Laguna i Cierp1enie pisaly o wybieraniu 20 zl na pierwsze urodziny. O co cho?
Dziekuje w imieniu Jasia🙂

Magdalena, tydzien temu wazyl 4600...ile mierzy nie wiem ale w 56 ubranka jeszcze sie miesc pomimo, ze jak sie urodzil mierzyl 61 cm  😉
Jaka fajna wypięta dupka 🙂 nic tylko poklepać 🙂
Magdalena czekoladowy  😜
no Pok, masz punkta za czekoladę  😜

Pegasuska, Jasio Ci się skrócił?  😁
Magdalena, w wielkopolsce jest popularny zwyczaj dawania dziecku na pierwsze urodziny kilka przedmiotów do wyboru na pierwsze urodziny i na podstawie wyboru ocenia się kim ma szanse dziecko zostać, jakie będzie miec zainteresowania. To oczywiście z przymróżeniem oka 😉 Nie pamiętam co tam się kładzie- pieniądze, kieliszek i eee, moja wiedza się kończy. Nie pałam miłością do wlkp, więc.. 😉

Fundusz mamy otwarty dla Tycjana w jednym z miliona dostępnych produktów w różnych placówkach. Wpłacamy co miesiąc niewielką sumę i te pieniądze sobie pracują- jesteśmy jedynymi dysponentami pieniędzy, bo jeśli okaże się, że nasze dziecko wyrośnie na ćpuna to cóż, kasy nie otrzyma. Założenie jest takie, żeby dziecku móc za te kilkanaście lat sfinansować czy dofinansować COŚ- studia, języki, kursy, hobby, mieszkanie czy co tam wtedy będzie ważne. Mamy wybrany taki pakiet do którego można dołożyć 'górką' więcej pieniędzy- i ta 'górka' jest właśnie przy okazjach uroczystości różnych. Kosztuje nas to w sumie niespecjalnie dużo co miesiąc (naprawdę nie odczuwam braku tych pieniędzy)- wybrałam fundusz bezpieczny, czyli taki, gdzie nie idę ostro co miesiąc na ryzyko. Nie zależy mi na tym, żeby nie wiadomo ile zarobić na tym funduszu. Dla siebie też mam otwarty 😉

Fotelik różowy 🙂
dzięki  :kwiatek:
a zdradzisz nazwę banku?

pchacz widocznie do du** - się nie podoba 🙁 Ktoś widział kiedyś konika albo coś innego - ładnego?
Ja miałam zwykłego pchacza z chicco, można go było szybko rozłożyć na dwie części i zabrać ze sobą (do koszyka pod wózek) na plac zabaw 😉 Tycjanowi się bardzo podobał, teraz bawiło się nim kolejne dziecko. Jakiś szczególnie ładnych nie widziałam, fajny jest ten samochodzik pchacz z hbsklep.pl, ale cenę ma ehhhhh 🙄

O funduszach skrobnę wieczorem PW 🙂
Dzięki w imeiniu Fiipka.

Pegasuska cudny Jaś 😉

Jeje, wiecie co....coś mi się ostatnio zrobiło że jestem tak totalnie nastawiona na nie do mojej teściowej że aż mi głupio. Nie wiem co jest. Lubiłam ją, nie miałam zastrzeżeń. A teraz nawet jak dzwoni to mam ochotę wywalić tel do śmieci, byle nie odebrać.
Magdalena, my tez Victorowi otworzylismy specjalne konto w tutejszej Axie. wplacamy co mc chyba 100e, cala kwota mozemy dysponowac, na podobnej zasadzie jak u zen, jesli sie okaze, ze dziecko pieniadze najchetniej by przepilo czy przecpalo- nie dostaje nic. to jest naprawde fajna sprawa uwazam, bo utraty niewielkich kwot w ciagu mca tak naprawde sie nie zauwaza, a potem chlopak bedzie mial ladny fundusz na wyjazdy czy wyprowadzke do wlasnego mieszkania... o rany, zeby on tylko nie dorosl za szybko....! 🙂

Muffinka- ale zrobila ona cos konkretnego, ze Ci sie tak zmienilo? czy ot tak po prostu, agresor z niewiadomych przyczyn? bo ja mam to drugie... 🙂
zen mogłabym również prosić pw na temat funduszu?Też się nad tym mocno zastanawiam i uważam,że to super sprawa,tylko nie wiem jak to mniej więcej wygląda.
iga, dokładnie tak, jak to pisała Lalena. Wybierasz sobie 'placówkę' (warto trochę poprzeglądać ofert, żeby wybrać taką, która nie ma dużych opłat za prowadzenie, za zmianę funduszy etc.), określasz u doradcy jaką kwotę mogłabyś co miesiąc odkładać, na ile lat chcesz się związać z placówką, dostajesz wstępną kalkulację ile otrzymasz pieniędzy po zakończeniu trwania umowy. Minus podatek Belki, o którym się niestety nie chce pamiętać, a doradcy czasem celowo nie wspominają 😉 I jak już doradcy liczą te kwotacje, to należy pamiętać, że wyliczają je na granicy ryzyka (często nawet optymistycznie aż na 14%) lub ponad ryzyko. Lepiej więc poprosić o realną kalkulację, ja prosiłam o jakieś 7, 8%. Ale jak się trafi do profesjonalisty, któremu zalezy, żeby klient był zadowolony a nie żeby tylko sprzedać produkt, to będzie wszystko ok.
zen dziękuję :kwiatek:
u nas to sie nazywa opti plan junior, moze w polskiej axie maja cos podobnego. nie znam sie oczywiscie na tych wszystkich procentach i odsetkach ale widze, ze w ciagu 25 lat mamy dojsc do kwoty ostatecznej ponad 52tys
szczerze mowiac jak mieszkalam w PL nigdy nic podobnego nie przyszlo mi do glowy, a tu jest to wlasciwie oczywiste- jednak mamy jeszcze troche do nadrobienia 🙁
Lalena sama nie wiem, chyba bardziej włączył mi się agresor z niewiadomych przyczyn. Ale, ale...wkurza mnie to że ona ciągle uważa że Filip jest głodny, nawet godzinę po karmieniu, jak tylko wsadzi łapki do buzi (teraz trzyma je tam non stop), przez co od tego jej gadania ja mam wrażenie że ona uważa że go głodzę? Poza tym ona ma taki charakter że wszystko wie i ma zdanie na każdy temat, nie narzuca mi go na szczęście ale wyrazi je nawet jak ja nie chcę słuchać. Ja mówię np że mój tata (jest pediatrą) powiedział to czy tamto, a ona i tak wtrąci swoje trzy grosze.
Ale najbardziej wkurzyła mnie wczoraj i chyba stąd ta moja niechęć....Dawno nie widziała Filipa bo była chora, zadzwoniłam do niej żeby wpadła go zobaczyć i przy okazji chciałam ją wykorzystać aby móc wyrwać się na godzinę do banku. Ale nie, ona nie przyjedzie natomiast w piątek ja mam przyjechać. Bo będzie też siostra mojego męża i też chce zobaczyć małego. I mam zabrać wózek to na spacer pójdziemy. I mam przyjechać jak najwcześniej bo ona chce się małym nacieszyć. Najlepiej z moim T jak będzie jechał do pracy (a on wychodzi z domu po 6 ). A potem po pracy przyjedzie, zjemy obiad, zostaniemy do wieczora i wrócimy do domku na kąpiel. Myślałam że coś mnie trafi. Zorganizawała mi cały dzień.
I chyba to mnie wkurzyło bo nie lubię jak ktoś na mnie naciska.
Jak się za wnukiem stęskniła to niech ruszy tyłek i go odwiedzi. Najchętniej bym jej zrobiła na złość i zadzwoniła rano że mi auto nie odpaliło czy coś 😎

Ale z drugiej strony to dobra kobieta, bardzo kocha Filipa i zawsze do pomocy jest chętna.
Lalena, ale jak Ci wyszło 52 000zł, skoro wpłacasz co miesiąc 100 euro przez 25 lat..?
Muffinka mamy ten sam problem chyba. Ja też nie potrafię zdzierżyć jak mi ktoś zbyt wiele w życiu organizuję, a ostatnio to żadnej decyzji nie zostawia się mnie. Do szału mnie to doprowadza, a przecież tak naprawdę nie ma prawa, bo przecież wszyscy się troszczą i chcą dobrze. Mam wieczne wyrzuty sumienia.

Ach, dawno się nie wypowiadałam. Swoją drogą ja jestem następna w kolejce?  👀
zen, nie wiem 🙂 patrze na oferte, ktora dostalismy od goscia. jak moj niemaz wroci z lekcji polskiego 🙂, poprosze go o wyjasnienie 🙂 w kazdym razie chodzi o euro, nie o zlotowki

muffinka,mysle, ze mozemy sobie podac rece- moja tesciowa tez jest cudowna dobra DOMINUJACA kobieta, madrym lekarzem, ktory duzo wie, duzo przezyl...i tu caly problem. bo Victor za duzo je, bo za malo spi, bo dlaczego nie przesypia jeszcze nocy, a dlaczego ja go nie chce do niej przywiezc na pol dnia a sama pojsc na zakupy np. (btw, czy to tak trudno zrozumiec, ze skoro za 5tygodni wracam do pracy to nie mam potrzeby pojscia na zakupy tylko spedzenia tyle czasu ile sie da z moim dzieckiem...???)
milion razy powtarzala jaka musze byc zmeczona opieka nad nim, nieprzespanymi nocami, ciaglymi odwiedzinami gosci wszelakich- a sama byla u nas z co najmniej 5 roznymi kolezankami zeby pochwalic sie wnukiem (rozumiem to serio. ale....), a w niedziele juz nam zorganizowala kolejna prezentacje...pare tygodni temu przyjechala bo mielismy isc razem na spacer, u nas siedzieli jeszcze inni goscie- nasi znajomi z ex pracy- wlasciwie ich wyprosila swoimi zrecznymi uwagami...
ale z drugiej strony nieustannie jest gotowa do pomocy, wiem, ze jakby co to moge na nia liczyc, oddaje mi do dyspozycji swoje drugie auto jak bede musiala wrocic do pracy itd itp. przykladow milion. wlasciwie w jedna i druga strone. ostatnio mnie wzruszyla jak opowiadala o swoim przerazajacym snie, w ktorym rozstalam sie z jej synem i wrocilam z Victorem do PL.... i jak tu sie tak naprawde NAPRAWDE wsciec? chyba musialabym pobrac pare lekcji u Poki 🙂

No właśnie, mam wrażenie że moja teściowa nie robi tego świadomie, złośliwie, tylko tak jej wychodzi. Bo ona na prawdę jest dobra dla nas.
Pojadę pewnie do niej jutro (ale na pewno nie będę się śpieszyć i o 17 spadam 😉 - taki mam plan). Mimo że dziś byłam ( i trochę nadal jestem) tak nabuzowana że wracając ze sklepu miałam chęć spuścić sobie samej powietrze ze wszystkich kół. Żeby tylko nie jechać.  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się