sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 10:36
Nie byłem nigdzie szkolony i mam swoje własne doświadczenia z bycia blisko z tymi dwoma.

to zupełnie jak Guli

Na koniec z uporem maniaka napiszę, że żywienie, zaćmienie słońca i takie inne pierdoły nie mają wpływu na relację z konie.

to sobie twierdź z uporem maniaka -  nawet i to że ziemia jest płaska - bo tak pewnie wynika z twoich osobistych doświadczeń.

ja natomiast twierdzę  że nieumiejętne żywienie może powodować problemy behawioralne oraz zdrowotne ktore też mają wpływ na to jak kon pracuje pod siodłem (patrz mój wczęśniejszy wpis).

jeśli chodzi o ten konkretny przypadek Gajary to istnieje dość spora możliwośc że koń jest zwyczajnie i po prostu znudzony i poirytowany nadmiarem naturalnych gier i zabaw, rozbabrany niekonsekwencją a także i lękiem ludzi którzy z nim "pracują"  i generalnie brak mu najzwyklejszej solidnej pracy w trzech chodach, przejściach, w prawidłowym ustawieniu i z jeźdźcem który ma najnormalniej w świecie stabilny dosiad, wie czego wymagac i jak.

A argumenty typu "ja nigdy nie podnislam na niego bata" sa najzwyczajniej w świecie komiczne bo bat tak naprawdę służydo innego celu.
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 11:16
Nawet jeśli problem jest ściśle behawioralny, to czy zaszkodzi poszukanie, czy koń ma problemy stricte fizyczne?? Ja na początku fascynacji PNH też myslałam, ze wszystko mozna rozwiązać "relacją", ale co da relacja, jeśli koń ma np. niedopasowane siodło, które ogranicza mu ruchy, uciska plecy i powoduje ból mięśni? Ile można robić dziwnych ćwiczeń np. na zagalopowanie, jeśli jemu jest po prostu niewygodnie? A jeśli koń ma krzywe, niewygodne kopyta i nie chce iść, jest leniwy, to co, wypracować mu odpowiedź z impulsem? Z szacunkiem? No można, ale jego BOLI. Może wysatrczy zadbać o ten aspekt i nagle znajdzie się petarda w dupie (znam taki przypadek!! 10 lat leniwy i pchany przez każdy krok)  A jeśli koń ma braki w magnezie, i przez to jest nerwowy? Można pracować z jego psychiką, ale on ma braki, fizyczne braki. Jesteśmy winni tym naszym partnerom sprawdzenie, czy to nie po stronie naszej niewłaściwej opieki leży ich "naganne zachowanie" - bo źle się z czymś czują. To jest odpowiedzialne zachowanie czowieka. OK, zachowywać się odpowiednio (nie dać sobie wejść na głowę, być przywódcą i przyjacielem), ale RÓWNIEŻ sprawdzić, czy zdrowotnie bądź w utrzymaniu konia nie ma jakiejś istotnej luki, która powoduje problemy. Jedno drugiemu nie wadzi. Szkodliwe są rady zalecające skupienie tylko na jednej "stronie medalu", szczególnie jeśli nie znamy sytuacji.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 11:48
now więc dokładniej sie przyjrzałam wpisom Gajary

Zawsze był to koń spokojny zrównoważony któremu mogłam zaufać nie brykała nigdy pod siodłem raz jej się zdarzyło ze brykała po skokach i przy jeżdzie w pełnym siadzie ale po 3 dniach okazało sie ze odbiła sobie kłab i to był powód wszystko wruciło do normy .

tu już wspomina o brykaniu - no i  pojawia się kwestia niedopasowanego siodła

W terenie była zawsze przewidywalna wiadziałam kiedy cos może ja wystraszyc i przechodziłam do stępa i szła spokojnie . Teraz boje się na nią wsiadac bo siedzi sie na niej jak na dynamicie ...każda lonża to dzikie barany ,wystrzeliwanie z 4 do góry stawanie dęba czego nigdy nie robiła nie lubiła odrywać nóg od ziemi a teraz każda lonża tak wyglada .


-  jeśli te dzikie barany na lonży występują na początku  lonży i w miarę wybiegania konia ustepują - jesli tak to wskazywałoby to na nadmiar niepożytkowanej energii

-  jesli te dzikie barany na lonży występują przez cały czas lonzowania to mogą to być jakieś kwestie zdrowotne - np. ból pleców od niewłaściwego sposobu jazdy, niedopasowanego  siodła ale też i kwestie zębowe np.

- kwestia lęku człowieka przed koniem - też to może mieć negatywny wpływ na zachowanie konia
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
03 lutego 2011 11:51
No niestety ja mam sesje i trzeba ją zaliczyć między innym,i przedmiot żywienie koni ,doskonalenie konie i jakieś inne z tym związane ale już mi sie wszystko miesza .A co do żywienia my mamy w stajni dobre siano właściciel jeździ i przywozi i faktycznie jest bardzo ładne ,co do pasz nie cierpię kupować mesz robiłam sama musli po 3 workach wyrzuconych bo kobyła wybredna i nie chciała choć mi sie bardzo podobało kupowanie dwóch musli jest mało opłacalne bo małej chce dać czosnek a stara nie cierpi wiec mieszam sama teraz dla starej z mniejszą ilością zbóż by było mało energetyczne ale by miała co po chrupać .

Może dla niektórych to bez sensu ale ciesze sie jak mogę coś sama zrobić dla swoich koni do jedzenia , co do filmu jutro lub w sobotę będę w stajni i zrobię filmik na lonży poza  i w  dla porównania postaram sie też wsiąść i zrobić film z jazdy choćby krótki bo nie będę ryzykowała własnego życia .Jeśli o jakieś konkretne elementy filmu chodzi to pisać co mam uchwycić ,co zrobić .

ElaPe
siodła oba były sprawdzane w lutym 2010  w tym presige nowy robiony był specjalnie na nią poszerzany łęk dopasowanie ,ale fakt od tamtego czasu przytyła na pewno w tej stajni dostaje bardzo dobrze jeść i nagromadziła tłuszczyku zrobię zdjęcia z siodłem na niej bez czapraka z boku z tyłu z przodu drugie siodło to kieffer ujeżdzeniówka też zrobię i wstawię w sobotę chyba ze coś mi wypadnie to w niedziele na 100% będą

kolejne pytanie twoje dzikie barany są co jakiś czas na początku w środku pod koniec nie ustępują po wybieganiu jej się ma super kondycje by się porządnie zmachać powinna chodzić ze 2 godziny prawdziwej pracy pod siodłem .
co do niewłaściwej jazdy może to jest to przyjeżdżała koleżanki córka średnio raz w tygodniu na naukę jazdy więc plecy pewnie jej poobijała nauka od zera ...do tej pory ciężko jej idzie anglezowanym .zęby ma apetyt w na początku grudnia sprawdzane i nic nie było do roboty

ostatnie pytanie tak boje sie jej jak jest w takim stanie ale nie daje jej tego odczuć staram się być rozluźniona lonżując ja i uśmiecham się wsiadając na nią też się pilnuje i wsiadam dopiero jak jestem rozluźniona potem sobie śpiewam i dodaje otuchy .

Sorry za błędy ale musze lecieć pisać ściągi na trzodę i się spieszę.potem poprawie .
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 11:56
tak, jak najbardziej film wstaw z lonzy. Z jazdy też.

na lonzy wstaw:

luzem w 3 chodach

w wypinaczach w 3 chodach

Z jazdy też 3 chody, przejścia.
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 12:19
Może kobyłę naprawdę bolą plecy i dlatego protestuje...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 12:36
Żeby rozwiać wątpliwości czy zachowania konia spowodowane są niewłaściwą jazdą, niekonsekwencją i lękami jeźdźca - czy też  mogą być oznaką jakichś problemów zdrowotnych  - to ja bym na twoim miejscu skonsultowała się z kimś naprawdę dobrze jeżdżącym i z  wieloletnim doświadczeniem z pracy z wieloma końmi oraz jeźdźcami.

Niech ten ktoś przyjedzie, obejrzy i ciebie i konia i siodło, i ciebie na koniu,  po czym niech sam polonżuje, wsiądzie, pojeździ.

Taki ktoś z dużą dozą prawdopodobieństwa ci powie czy problemem jest opiekun/jeździec konia czy też mogą wchodzić w grę kwestie zdrowotne.

I to jest moim zdaniem to od czego należaloby zacząć. Potem działać w zależności od poczynionych ustaleń.

Zachowanie wynikające ze zdrowotnych dolegliwości których objawem jest niesubordynacja, brykanie mogą ale nie muszą być wynikiem problemów z plecami. W grę wchodzić mogą też inne przypadłości, np. ze strony aparatu ruchu - czego przykłady sie na forum wielokrotnie przewijały. Ale tu na tym etapie należałoby zaangażować wete - jednak dopiero po ustaleniach opisanych powyżej.

:kwiatek: chciałabym sie tylko przypomnieć 🙂

[quote author=gacek 🙂 link=topic=5.msg881030#msg881030 date=1296666360]
Witajcie, mam pytanie do tych co zaopatrują sie w tym sklepie http://www.podkowa-liny.pl/ czytałam że od zeszłego roku ten pan produkuje z oryginalnych materiałów, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam  😡, ale jak z ich trwałością? Są godne polecenia? Zamierzam zacząć troszkę sie w to bawić, w poniedziałek mam pierwszą lekcje z moimi sierściuchami i nie mogę sie juz doczekać  😅 😅. No i też pytanie co mam sobie zakupić na początek?
[/quote]

Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
03 lutego 2011 13:08
Sprzęt Pana Podkowy jest godny polecenia, używam i jestem bardzo zadowolona zarówno z jakości jak i z trwałości 🙂.
Na początek Halterek, Carrot stick-a plus string ( ja polecam Light stick-a takiego używam ) i linę tę krótszą 3,6 m.
🙂 miłej zabawy
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 13:10
gacek - sprzęt od Podkowy jest najzupełniej w porządku, nie różni się od oryginałów. Większość polskich naturalsów na nim "jedzie" AFAIK. My mamy trochę od niego, trochę oryginałów, trochę od C.h.o.d.o.w.c.a (CHOLERA!! to jest nazwisko! Sylwester Chodowiec!) - kupowałyśmy tam, gdzie w danym momencie było najtaniej - i nie widzę różnic, poza wyborem kolorów, który u Podkowy jast szerszy 🙂 Zwróć tylko uwagę czy linka jest podpisana oryginalna czy czeska - jeśli zależy Ci na oryginalnej (ważne, jeśli koń Ci się obciera, bo nasze w obu rodzajach kantarków bez problemu sobie chodzą i te czeskie są też bardzo fajne).

Na początek potrzebujesz krótkiej liny 3,7m (chyba że koń bardzo duży i niepowyginany albo lubi biegać i spodziewasz się, że będzie "orbitował" - to żeby go nie ograniczać lepiej wziąć długą linę, 7m - tyle że Ty się w niej na 100% zaplączesz, to raczej dla kogoś już trochę przyzwyczajonego do lin), kantarka sznurkowego i karota ze sznurkiem. Kolor dowolny, wbrew obiegowym opiniom pomarańczowość nie jest niezbędna  😎
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
03 lutego 2011 13:17
Ja mam także długą 6,7 m od Pana Podkowy. Używam i niby jestem przyzwyczajona i zdarza się że się poplątam, na początek lepiej krótszą potem można zawsze dokupić 😉 Jednorazowo to i tak spory wydatek ( lina, halter i carrot ).
Mam raczej normalne konie i behawioralnie i gabarytowo, wiec ta dłuższa lina raczej nie bedzie mi potrzebna.

dea, Aleks  :kwiatek:
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 13:28
Aleks - napisałam tak w razie co, bo wyobraziłam sobie totalnie wkręcone zwierzę metr osiemdziesiąt w kłębie, które trzeba np. trochę pokłusować na kole - 3,7m to dramatycznie mało 😉 ale zwykle wystarcza krótka lina, zgadza się 🙂
gacek - sprzęt od Podkowy jest najzupełniej w porządku, nie różni się od oryginałów.

Nie zgadzam się. Moim zdaniem lepszy. Linki te same, a robi on też sprzęt na zamówienie - czyli np. kantarki wg podanych wymiarów. Poza tym to jest bardzo kontaktowy i uczynny człowiek, można z nim wiele rzeczy ustalić, zawsze chętnie doradzi.  Uważam, że jak kupować, to tylko od niego.

No i na deser ten wybór kolorków!  😅   
Bischa   TAFC Polska :)
03 lutego 2011 14:32
Gajara jedna, ogromna, wielka prośba, zacznij do jasnej ciasnej cholery używać interpunkcji bo się czytać nie da i nie używaj na wyrywki ą, ę, ć itp 🙄
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 14:57
oj tam, trusia, czepiasz się, nie różni się na minus na myśli miałam 🙂

A ja tak myślę... czy Podkowa byłby w stanie jakieś szorki zrobić/zaprojektować?... Marzy mi się mikrooprzęganie naszych piesków cyrkowych  😜 i kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać od strony sprzętowej (dopasowywanie uprzęży: zieloność 100%). Próbował go ktoś o to pytać? Jak robi pady oklepowe, to może i to by wykombinował?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 14:58
ale szory ze sznurków z węzełkami w newralgicznych punktach? To chyba trochę przesada.  😉
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 15:02
No jak przesada, ja chcę, żeby im prąd szedł, naturalnie!
oj tam, trusia, czepiasz się, nie różni się na minus na myśli miałam 🙂

A ja tak myślę... czy Podkowa byłby w stanie jakieś szorki zrobić/zaprojektować?... Marzy mi się mikrooprzęganie naszych piesków cyrkowych  😜 i kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać od strony sprzętowej (dopasowywanie uprzęży: zieloność 100%). Próbował go ktoś o to pytać? Jak robi pady oklepowe, to może i to by wykombinował?


Z tego co pamiętam, komuś już coś podobnego robił. Bo on robi też "rzeczy spoza oferty".

EluPe, pomyliłaś wątki. To nie jest wątek czepialski.      😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2011 15:06
e tam od razu czepialski. To po ile takie szorki z czego są ?
Nie wiem, bo tylko mi się przewinęło, że ktoś zamawiał, ale chyba to było dla koni, więc na pewno więcej kosztuje, niż dla psów, ze względu na zużycie materiału.

P. Podkowa jest naprawdę bardzo elastyczny i wiele rzeczy można z nim dogadać. On tę działalność "sznurkowo-końską-i-pochodną" traktuje tak trochę jak odskocznię od głównej działalności, stąd chęc do wymyślani różnych nietypowych rzeczy.  Bo np. jakiej firmie by się opłacało sprowadzać takie ilości róznokolorowych linek, skoro wiadomo, że szybko się nie sprzeda, bo jeden lubi różówy, inny zileony, a trzeci żółty. 
dea   primum non nocere
03 lutego 2011 15:17
No, facet ma powołanie, a zakupoholiczki i koloroholiczki - radość 😉

To ja piszę maila do pana Podkowy 🙂 Jak wyceni, to mi się humor zepsuje 😉

co do filmu jutro lub w sobote będe w stajni i zrobie filmik na lonzy poza lonżownikiem i w lonżowniku dla porównania postaram sie też wsiaśc i zrobić film z jazdy choćby krótki bo nie bede ryzy kowa własnego życia .Jeśli o jakieś konkretne elementy filmu chodzi to pisać co mam uchwycić ,co zrobić .


ostatnie pytanie tak boje sie jej jak jest w takim stanie ale nie daje jej tego odczuć staram się być rozlużniona lonżujac ja i uśmiecham się wsiadajac na nią też się pilnuje i wsiadam dopiero jak jestem rozlużniona potem sobie śpiewam i dopdaje otuchy .


Spróbuj uchwycić na filmie problem. Może być z ziemi. Czyli tek nakręcić film, żeby pokazać co ci nie wychodzi. Może być też parę ujęć z obsługi, prowadzenie w ręku na kantarze, zatrzymanie nieruchomość, cofanie z ziemi.
Co do nie pokazania koniowi, że się boi: człowiek czasem da się nabrać. Koń nie! Jesli się boisz-nie wsiadaj. Tak ustaw sytuację, żebyś się nie bała. Rozpręż konia skutecznie, wsiądź na kółku, nie wiem, zrób tak zebyś się czuła pewnie.
Co do uczenia na tym koniu:jak można prowadzić naukę na koniu który bryka???
Dea napisałaś "Szkodliwe są rady zalecające skupienie tylko na jednej "stronie medalu", szczególnie jeśli nie znamy sytuacji."
Rozumiesz zatem, dlaczego sprowadzenie prolemu tylko do dawki owsa może budzić we mnie jakieś wątpliwości? Chyba nikt z nas nie jest w stanie wymyślić wszystkich potencjalnych przyczyn. Zgadujemy sobie. To nazgadujmy najwięcej jak się da a dziewczyna niech się zastanawia. To chyba po to zadała pytanie, bo o gotową idealną instrukcję krok po kroku przez internet raczej trudno 🙂
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
03 lutego 2011 17:54
Ona nie brykała jeszcze wtedy ,gdy zaczełam i wtedy dziecko spadło to przestałam ją zabierać na jazdy i poprostu mówie ze teraz to nieodpowiedni moment .

Ogólnie zrobie filmy zdjecia i sie odezwe, a co do tego wsiadania kogoś doświadczonego to wsiadła moja koleżanka instruktor ,wieloletni zawodnik ujeżdzenia itp. w każdym razie umie pracować i z młodymi końmi i z różnymi ma doświadczenie i wiedze .obejrzała jej plecy ale nic niepokojacego nie zauwazyła wsiadła powalczyła z kobyłą przez godzine i tyle ze jedna i druga nieodpuściła ale to chyba nie oto chodzi walka z koniem to nie to od kad jest moja nie przepada za kimś na swoim grzbiecie próbuje walczy i wściekasię więc to nie to trzeba dojść co jest przyczyna narazie zrobie to co tu mi doradzono i zobaczymy odezwe się w niedziele z linkami do filmów ,zdjęciami .
A co zrobiłaś jak dziecko spadło?
I czemu dziecko spadło, co się stało?
Może to był ten moment kluczowy?

Jeżeli wieloletni instruktor nie dogadał się z koniem to zdecydowanie coś tu nie gra. Albo koleżanka nie jest jednak aż tak kompetentna, albo z koniem jest zdecydowanie coś nie tak. Czy po tej jeździe koleżanka coś ci doradziła? Co?
I faktycznie pis z interpunkcją bo ciężko pojąć miejscami...
Nie rozumiem twojego zdania o tym że koń nie przepada za kimś na grzbiecie. Czyli że tak w ogóle? Czy konkretnej osoby? Napisz jaśniej.
gajara, jak Twoja komunikatywność z koniem jest tak samo "czytelna" jak z nami to hmmm różowo i z tęczą tego nie widzę.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
03 lutego 2011 23:07
jest zdjecie na photoblogu dotyczące tego wypadku 12 latka jechała kłusem juz niezle jej szło anglezowanie na luzie pracowaliśmy ,spokojnie i nagle kobyła strzeliła z zadu i mała straciła równowage i spadła .Gdy już była na ziemie znowu brykneła i uspokoiła się klacz ,a dziecko usmiechneło sie i powiedziała że nic jej nie jest, chwile przegoniłam kobyłe galopem i jak zobaczyłam że ustępuje łbem zeszła w dół oblizuje się itp .pozwoliłam jej podejsć i znowu wsiadła na stępa i koło czy dwa kłusa i zakończylismy prace  .

Ciężko sie z Bubu dogadać ,jest to typowy koń dla jednego jeżdzca już po pół roku naszej znajomości dziewczyna która na niej jeżdziła nie dawała sobie rady a jak ja wsiadłam koń robił co chciałam ,pozatym Ona nigdy nie dogadywała sie z Kasią moja koleżanka gdyż ta wymaga dużo pracy ujeżdzeniowej a Bubu nieznosi być zmuszana do takich rzeczy jak ustawienie i ciągłe podążanie w tym ona pójdzie w ustawieniu ale jak jest rozgrzana i pracuje codziennie .Nie wiem wiem że te dwa charaktery sie nie cierpią  poradziła mi ze trzeba z nią więcej takich sesji przeprowadzić i jak chcem może przyjeżdzać .

Sorry za błedy interpunkcje ale nigdy nie miałam do tego głowy , i Cejloniara nasza praca zawsze sie układała jeżdziłam na niej na samum kantarze a nawet bez ale coś się popsuło i chcem to naprawić zawsze się rozumielismy bez słow ale  jakaś nitka puściła i trzeba to zszyć by było jak dawniej .
Bischa   TAFC Polska :)
03 lutego 2011 23:16
Gajara popatrz jak inni piszą, używaj przecinków znaków interpunkcyjnych, dużych liter, kropek i patrz czy nie ma literówek, bo na prawdę ciężko się czyta.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 lutego 2011 08:40
od kad jest moja nie przepada za kimś na swoim grzbiecie próbuje walczy i wściekasię więc

Bubu nieznosi być zmuszana do takich rzeczy jak ustawienie i ciągłe podążanie w tym

Ciężko sie z Bubu dogadać ,jest to typowy koń dla jednego jeżdzca już

widzę tu masę usprawiedliwiania niskich umiejętności jeździeckich jakimiś specyficznymi cechami konia

Ja to widze tak: koń jest inteligentny, wrażliwy,szybko się uczy - tez złych rzeczy też w odpowiedzi na niepewność jeźdźca np.

To powoduje że klacz nie toleruje (buntuje się)  gdy ma grzbiecie np. jeźdźca który daje jej mylne, niekonsekwentne pomoce (wymagany jeździec o ustabilizowanym dosiadzie) , jeźdźca ktory siłą chce ją do czegoś nakłonić, jeźdźca niekonsekwentnego i bojacego się
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się