nopebow ja uwielbiam skakać! Gdybym tylko umiała... 😁
no ja właśnie też nie umiem 😵 może jakbym konia miała łatwiejszego to bym się nie bała.. Kiedyś skakałam, nawet na jakieś podwórkowe zawody jeździłam xD, a teraz... ale drągi w galopie lubię jeździć 😁
Ja drągów w galopie nie cierpię 😜 dzisiaj śniło mi się, że jeździłam na pięknym siwym kucyku, niesamowicie zrobionym i skakaliśmy 💃 😂
nopebow ja zeszłam już 2,2kg, więc prawie półmetek 😎 ale i tak ważę więcej niż Ty
vana Ja jeszcze nie jestem na półmetku. 🤣 Chciałabym mieć wagę taką, co określa dokładnie z przecinkiem, a nie tą z krążkiem. xD Bo wtedy mogłabym na bieżąco cieszyć się każdą dziesiątą straconą na wadze. 😁
nigdy nie pamiętam co mi się śniło 👀
Mi się ostatnio nic nie śni. A szkoda, bo lubię sny. Są takie miłe i najczęściej radosne. Chyba nigdy nie śnił mi się koszmar. 🙂
A ja chciałam się odchudza i nici z tego 😵 przez 3 tygodnie przytyłam 5kg
jak już pamiętam sen to często są to koszmary.. że jakiś koleś mnie goni z nożem, widzę duchy albo spadam w przepaść 😂 Często wtedy się budzę i mam takie niespodziewane, nieplanowane ruchy kończyn - macham nogami albo coś xD 😂 Rzadko kiedy śni mi się coś miłego. 😁
Mi się śniło ostatnio , że gonił mnie ktoś z batem , złapał i wepchał do pudełka po zapałkach . 🤔wirek:
Ja mam najczęściej baaardzo dziwne sny 😁
Ja mam niedowagę . 😵 Tylko nie wiem ile . 😁
Moje sny są fajne, bo potrafię je sama sobie układać 🙂 Kontrolowanie snów jest naprawdę super! 🙂
Vana bo zaczynają dochodzić do mnie realia...
Ale jakie realia, daj spokój! Z tego, co czytam na forum i na fotoblogu, to źle się u Ciebie nie dzieje, żeby nie powiedzieć, dzieje się bardzo, bardzo fajnie. Codziennie jesteś w stajni, masz na czym jeździć, masz kogoś, kto Ci te jazdy prowadzi - żyć nie umierać! 😉
Ja zeszłam już 2 kg mniej. 😅
Mi się ostatnio śniła siatka haha. 😀
Mi się może raz śnił jakiś 'koszmar'.
Ale ostatnio rzadko coś mi się śni.
A lubię sny, bo są takie dziwne. Ale wkurza mnie to, że często chciałabym zrobić co innego ale to dzieje się wbrew mojej woli. 😂
Mi się raz śniło zoo w Belgii, do którego wchodziło się grając w simsy jedynkę na komputerze mojej babci. Gdy już byłam w tym zoo z bratem to mój tata z kimś jeszcze chodzili po nim z takimi jakby prysznicami bezprzewodowymi i lali wodę na zwierzęta i ja ich broniłam i cała woda leciała na mnie. A wszystkiemu przyglądała się moja koleżanka jeżdżąca obok na swoim koniu. 😂
A mi się śniło że mnie ucho bolało na lekcji polskiego, a tu nagle wpada dziki kary koń i ja go 'ujerzdrzam' jak to nagle krzyczą wszyscy. 😂
ja we śnie czuję się jakbym była we swoim ciele, ale nie mogę nad nim panować, wszystko się samo dzieje 😁
wiedziałam, że będą skoki. Właśnie ze stajni wróciłam. Mieliśmy cavaletki w galopie na 4 albo 5 fuli, 3 skoki wyskoki i do tego linię na koperte-koperte-stacjonate na odległość daleką na 1 fule dla dużego konia, na każdym członie. 😵 A ja moim małym to tam ciągle dwie robiłam. Jeździliśmy do skutku, były wyłamki, aż w końcu udało się na tą cholerną 1 fule. 😁 Przynajmniej pozytywne zakończenie jakieś. Byłam niezadowolona, ale usłyszałam że mówili że jest duży postęp. O ja cie 😜 Jestem najszczęśliwsza na świecie 💃 Mojego kucyka będzie jeździł też trener w ferie, a ja na jego koniach i może nawet dostanę 2 pod tyłek 💃 aaaa 😀 Te jazdy w części za pracę, więc szykują się pracowite ferie! Ale mi to nie przeszkadza, bo spełniają się moje ambicje 💃
Jak skończyłam jeździć to jeszcze zrobiłam dwóm potworom kopyta.
Nie dotarłam do kościoła na spotkanie do bierzmowania, ale co tam. Kij z kościołem. 🏇
W dodatku ujrzałam dziś wieczorem na wadze 53. 😍 Rodzinka zamówiła pizzę, a ja zjadłam dwa maluśkie kawałki, więc wyszło w sumie na 1. Ale nie żałuję sobie bo zapomniałam dzisiaj o obiedzie. 😡 bo miałam wrócić wcześnie ze stajni, a tu taki psikus. 😡 W dodatku chyba nieźle sobie skurczyłam żołądek, bo na pizze nie mogę patrzeć.
aaaaa. sorry ale musiałam gdzieś to wszystko napisać 😀
Dobra, małolaty ja idę. Życzcie udanej zabawy. 😉
nopebow ile masz wzrostu? 😉
168? dawno się nie mierzyłam. Może blisko mi już do 170 😎 Ale więcej już nie chcę...
O kurde, to ja mam tyle samo, a ważę więcej, ale chyba dam sobie spokój bo jakoś tak czuję, że mniej siły mam.
O kurcze dawno mnie tu nie było... 303 strona! 😵
Aj tam, dziewczyny, nie odchudzajcie się! oo' Nie macie z czego.
Ja się po prostu ograniczam, ale zobaczę koło 50 to koniec z tym 😎 No, ale będę się starać jeść zdrowo, a nie żreć bez końca. 😁 żeby chociaż zmienić te głupie nawyki żywieniowe. Bo jak nie jem śmieci, jakoś lekko się czuję, to jest fajne. Przez ferie na pewno zjadę i tyle mi wystarczy. 😉 Nie chcę być wieszakiem, niektóre moje koleżanki to... szok po prostu. Szkieletory... Moja kumpela mierząca tyle ile ja, chce zejść do 45 😵 Fajnie jest coś zrobić dla siebie, ale wszystko ma swoje granice.
Aaaa małolaty 😜 Klub na urodziny już umówiony 😜 Mam ograniczoną ilość osób do 80 😁
Hermes toż to kupa ludzi 😁
nopebow, miało być do 100, ale nie chcę tłoku :P I kilka osób raczej nie przyjdzie 🙂
Hermes to widzę gruba impreza się szykuje 😁
kucyk no takie dziwne realia. 😁
Hermes a MTV będzie?