Kącik Małolata...:D

Wcale mnie tak dawno nie było, a wy już tyle napisałyście.
Nie chce mi się czytać wszystkiego.  😵
Ale zrobiłyście mi smaka tym makaronem.

edit:
idziosława jak tam twoje zdrowie ?
300 strona  🏇
Mój dobry humor poszedł chyba na spacer, bo czuję się dzisiaj strasznie. A było tak fajnie.  🤔
hahah..zapoczątkowałam 300 stronę !  😂

xxflygirlxx czemu ?
Właśnie to jest najgorsze, że nie wiem. A może i wiem, ale nic. Może mi się jutro poprawi na wf, bo będzie siatka.
Ja też jutro mam siatkę na wf !  😀
O, to pijona. 😀
Szkoda tylko, że mamy godzinę. ;<
Będę musiała czekać cały tydzień na następną.
Happiowa   córka grabarza
26 stycznia 2011 15:38
ja uwielbiam grać w siatkę i w nogę i w kosza. Ale jak gram w siatkę i np. nie odbiorę albo źle zaserwuje to potem mam cholerne wyrzuty sumienia, że to przeze mnie nie wyszło, tak jak np. dzisiaj  🤔
Happiowa mam to samo, zwłaszcza na meczu, ale dziewczyny są spoko, nie wypominają ani nic, więc czuję się coraz pewniej. A kosza to nienawidzę, nawet na te piłki patrzeć nie mogę.
Ja też nie przepadam za koszem.
Ale ostatnio odkryłam, że jak chcę wyładować złość etc, to kosz pomaga.
Także na wyładowanie agresji- polecam.
Happiowa   córka grabarza
26 stycznia 2011 15:53
Mi niby też nikt nie wypomina, ale jak gramy mecz to jest mi cholernie głupio jak coś zwalę.
Ja ostatnio właśnie zepsułam i było mi głupio, ale mi to pomaga, że nikt na to nie reaguje. Zresztą my wszystkie w tej drużynie popełniamy praktycznie te same błędy.
Kawecan   Jeździec bez konia...
26 stycznia 2011 15:57
Ja lubię grać w siatkę ale chodzę do zwykłej klasy a sportowa w siatkę jest niestety faworyzowana. :/
Pamiętam jak raz wepchnęły się nam na małą sale dziewczyny ze sportowej i one sobie grały a my mieliśmy patrzeć tylko, i potem jeszcze narzekały, bo nie mają na dużej jak zwykle sali. <my nigdy nie mamy na dużej>
🤔 🤔
ja nie lubię żadnych gier zespołowych i przy okazji nie umiem w nic grać. xD  😂
zazwyczaj na wf-ie sobie siadam gdzieś obok, jak w cokolwiek gramy. wolę biegać. 😎  A siatkówki to już całkiem nie trawię. Nawet piłki nie umiem kilka razy nad głową podbić. A od dołu to już niewykonalne dla mnie.  😎 A że nie umiem grać, ale czasem mnie zmuszą to potem tylko pretensje do mnie non stop mają. -.-  bryy, nie cierpię tego. W kosza mogę poudawać, że coś robie, w hokeja też, ale siatka i noga - nienawidzę..

i choć w te gry nie gram, to wkurza mnie, jak jakieś laski uważające się za najlepsze, dominują całą grę i robią wszystko by np przejąć piłke z kopami i przepychankami włącznie.  🤔
Oj tam, ja też nie umiem grać w siatę. Prawe wszystkie dziewczyny z zespołu chodzą gdzieś i trenują a przynajmniej grają coś częściej od paru lat. Ja zaczęłam tak normalnie grać w wakacje 2 lata temu, a od tamtego czasu nie grałam tak jak się gra. My w gimnazjum zawsze tylko staliśmy i przebijaliśmy piłkę, gry żadnej. A jeszcze jak tu dochodzą zmiany, bloki i ataki to na początku się gubiłam, ale cóż, lubię to i to bardzo.
ja bym chciała chociaż umieć przebijać piłkę  😂 🤔
Ja z serwowania górnym miałam w tym roku 2+  😎
Miszczunie. 😀
Kawecan   Jeździec bez konia...
26 stycznia 2011 16:27
A ja 5.  😂
Ja osobiście wolę kosza niż siatkówkę . Z serwu miałem 4+ . 😀
Spełniam się  😍  💃
Ale nic wam nie powiem  😅
Vana jesteś okrutna.  🤬

My w LO nie mamy sprawdzianów z zagrywki, a w gim nie pamiętam co miałam.  😎
Vana czemu ? 🙄
Ja mam tak, że serwy górne mi raz wychodzą, a raz nie.
Boję się, że jak powiem to zapeszę 😉 po prostu dobrze się u mnie dzieje ostatnio, jeśli chodzi o ołówki  😀
Kawecan   Jeździec bez konia...
26 stycznia 2011 16:47
A gdzie jedziecie na te ferie małolaty?  😀
Ja się załapałam na tydzień do OJ Skręt.  😉
Kawecan ja kiedyś planowałam tam wakacje, nie pamiętam dlaczego nie wypaliło 😉
Na obozie jeździeckim byłam raz, 3 lata temu i od tamtej pory nigdzie nie wybywam "poza dom" i jakoś nie potrafię zrozumieć celu takiego wyjazdu bez swojego konia... a mimo to z chęcią bym się wybrała  😀  🤔wirek:
Ja nawet nie zaliczałam siatki bo specjalnie sobie zwolnienia załatwiałam i nie ćwiczyłam 😁 (a mam 5 z wf-u 😎 ) Serwy to już rzecz niemożliwa. Nigdy mi nie wyszły. Podbijać też nie umiem. Generalnie antytalent jestem  😎

mam tylko nadzieję, że w liceum... trafię na takiego nauczyciela od wf-u, jak teraz - że będę mogła sobie bez problemu ściemniać, czyt. nic nie robić. 🏇

ja kiedyś chciałam jechać do skręta, ale miejsc już nie było.  😉
ferie chce spędzić caluuutkie w stajni  💃 nie mogę się doczekać, choć czeka mnie duuużo pracy  😉
a ja w domku , leniuchowanie . 😉 i luzakowanie - codziennie . Ale uwielbiam to . 😍
Ja też planuje intensywne ferie w stajni.
Tylko poczekam sobie do...14 lutego. 😂
Ja też czekam do 14. Ale to wcale nie tak długo jeszcze. 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się