Kącik Małolata...:D
Vana można spojrzeć na to ze strony intymnej. 😁
Ale facet z miejsca ma większy autorytet, bo jest facetem, większą władzę, bo jest facetem, większą wiarygodność, bo jest facetem. Nie musi się cackać ze swoim wyglądem, bo im bardziej "męsko" wygląda, tym lepiej. Jemu wypada robić zawsze pierwszy krok, w ogóle więcej rzeczy mu "wypada". Więcej rzeczy się mężczyznom wybacza. Wiele może osiągnąć tylko dlatego, że ma ten swój urok osobisty (i nie jest przy tym posądzany o jakieś manipulowanie swoją seksualnością, czy coś). Mogłabym tak bez końca w sumie...
ankers, no tu się z mężem muszę zgodzić. Kaszanka.
Oho, raz się budzę na biwaku. Hasło ''no to dawajcie, wstajemy!''. W pewnym momencie kolega krzyczy ''nigdzie nie wstaję, porannego drąga mam!''. Tak, w tej chwili byłam jedyną dziewczyną w pokoju. 😵
mils boję się, że źle zrozumiałam 😂
Edit: Kucyk, no i + dla Ciebie, że możesz ich podziwiać, bo gdybyś była jednym z nich, to musiałabyś być też innej orientacji żeby osiągnąć pełnię szczęścia 😁
Czyżby ''kiedy klucz pasuje do każdego dziurki - jest zajebisty, zaś kiedyś każdy klucz pasuje do jednej dziurki - dz*wka''? 😀iabeł:
Vana padłam, kiedy mi to koleżanka w stajni tłumaczyła. 😁
Łooj tam, przesadzacie, dobrze jest 😉
no nie wiem, w sumie zawsze chciałam być facetem, ale teraz mi przeszło. fajnie jest być kobietą. można trochę pomanipulować, nieco się poobijać. za piłką nożną można szaleć, to kręci niektórych chłopców 😁. w pogo zawsze mam jakiegoś anioła stróża, zawsze mi ktoś pomoże nosić koniom wodę w wiadrach itd. fajnie mam, nie ma co.
idziosława the ting tings - shut up and let me go 😁
on ma tak niewiarygodną ilość energii.. na prawdę ciężko mi go ogarnąć 😵 bez trenera bym już dała sobie spokój z tym wszystkim chyba 🤔wirek:
faceci mają łatwiej w życiu. a my musimy jeszcze dzieci rodzić i co miesiąc się męczyć 🤔wirek:
No właśnie, wszędzie nam ustępują, zawsze mamy pierwszeństwo, jak się ustawimy to nas nawet na rękach noszą! 😎
my musimy jeszcze dzieci rodzić
Wcale nie musimy 😉
ankers, to żyję wśród jakiegoś bydła... 🙄 U mnie koledzy co najwyżej pocisną po dziewczynie. No cóż, innych nie mam. 👀
Krupnik. tak, też znam takich chłopaków. :/
vana no fakt, ale cóż. 😀
dziewczyny kto założył tą grupę z posta fin??
Krupnik. też znam głównie takich, ale np. z liceum są dużo doroślejsi.
Vana, sęk w tym, że ja nie lubię "głośno podziwiać", więc myślę, że na zewnątrz i tak nie widać mojego uwielbienia 😉 Ale nie ma co, nie lubię bycia kobietą 🙂
Krupnik. mils zgaduję, że jesteście w gimnazjum? Luzik, doczekacie się fajnych chłopaków już niedługo 😜
Edit: Ojeju jej, właśnie sobie uświadomiłam, że jestem trochę starą babą już 🤔wirek:
właśnie, właśnie 😎.
i prawdę mówiąc, nigdy nie miałam problemów z dyskryminacją. myślę, że jednak podchodzi się do każdego indywidualnie. sporo kobiet jest zwyczajnie głupich. mężczyzn też, ale oni lepiej się z tym kryją. każdy na swój autorytet musi zapracować sam.
to nędznie macie. u mnie w szkole też bydło, ale kilku młodych dżentelmenów się znajdzie. poza szkołą z byle kim nie trzymam, bo mam wybór 😎. szkoda, szkoda. ja naprawdę uwielbiam facetów, życie bez nich byłoby dość smutne.
idziosława właśnie z liceum. 👀
Vana mam nadzieję. 😀
Gimnazjum -> Liceum, to w ogóle 2 różne światy...
ja teraz jestem w 3 klasie gim..
Mam wrażenie, że gimnazjum to jedna wielka dzieciarnia 🤔wirek:
Racja, 2 zupełnie inne światy.
Drażni mnie już to wszystko. :/
nopebow masz bardzo dobre wrażenie.
mils, czekaj, jesteś w liceum?
Ja tam kocham moją szkołę, kocham ten wiek i z radością wyczekuję matury! 😜
Ja będę straaasznie płakać jak mi się te najlepsze lata skończą, a kurczaki już po półmetku... 😕
Vana, doskonale rozumiem :kwiatek:
Ale nie będę płakać, co ma być, to będzie. Każdą chwilę da się uczynić tą najlepszą 😀
kucyk nie, jeszcze mi 3 klasa gim została. 😵
aż ciężko uwierzyć, że kilka lat temu bylibyśmy już pierwszą klasą liceum. niby szybsze dojrzewanie, hormony w kurczakach, a tu taki psikus.
strasznie się boję tego, że niedługo stracimy pokolenie naszych rodziców i będziemy musieli żyć z naszym pokoleniem oraz jego potomstwem, jak przewiduję, jeszcze gorszym. masakra. nie wiem co się będzie na świecie działo.
ankers nawet nie mów. Jak sobie pomyślę co będzie się działo z dziećmi, to najchętniej bym została starą panną, mając za partnera życiowego konia. Ewentualnie mogę nie mieć dzieci i poświęcić się koniom. Na jedno w sumie wychodzi.
Owszem, jam gimnazjum. Ale tam to ja zupełnie nie mam kolegów. Jest 6 chłopaczków w klasie, wolą ksiązki od dziewczyn. 👀 A te bydełko to z drużyny. A licealistów znam tylko kilku. 🙁
Vana, doskonale rozumiem :kwiatek:
Ale nie będę płakać, co ma być, to będzie. Każdą chwilę da się uczynić tą najlepszą 😀
Mam cichutką nadzieję, że na studiach będzie jeszcze lepiej! 💃
Tym bardziej, że wybieram się na typowo męski kierunek 😍