Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi
W ostatnim świecie koni jest wzmianka o XXXI aukcji PSI i uwaga sprzedali konia urodzonego w Polsce za 160 tysięcy euro . Czyli jednak można sprzedać konia za porządną kasę polskiej hodowli. Co prawda wiem że to jest mowa o najlepszej aukcji koni na świecie ale jak by się spełniło moje marzenie że mamy chociaż jedną aukcje w roku na której są klienci i sprzedają się konie nawet w granicach od 10.000 zł w góre to była bym by happy. jak by była nadzieja że mam konia i wiozę go na aukcje i tam będą jacyś klienci . Pamiętam czasy z przed 10 lat gdzie po zakładzie treningowym była aukcja i jakoś te ogiery się sprzedawały od 15000zł w góre. A teraz po co oddawać ogiera na zakład !!!!!! Tylko po to aby miał licencje????
Co to za koń?
co do konia, ktory nie widzi- tez uwazam ze cena jest dosc wysoka. niestety, takie mamy realia. co innego gdyby byla to klacz chodzaca konkursy, startujaca itd a co innego kon rekreacyjny. podejrzewam, ze ludzie wola dodac te 2 tysiace i miec startujacego konia i zdrowego. ja teraz mam klacz od hodowcy na sprzedaz i cena za nia nie rowna sie nawet polowie kosztow utrzymania... ale co zrobic, takie czasy...
katka cena za moją klacz jest podana do negocjacji.. Jestem w stanie z niej zejść byle trafiła do normalnych ludzi, którzy pokochają ją tak jak ja.. Jeśli chodzi o konkursy to ich nie chodzi bo ja nie jeżdżę sportowo. Predyspozycje ma i gdyby trafiła na kogoś kto poświęci jej wystarczająco dużo czasu to na pewno mogłaby dużo pokazać. Przez kilka miesięcy była w treningu sportowym u licencjonowanej zawodniczki WKKW i naprawdę chodziła super, na treningach skakała 120, parkury LL na pewno są na miarę jej możliwości. Klacz podoba się również sędziom, łapie za oko czego nie pokazują zdjęcia.
Oj ciężko ciężko i serducho boli.. Oczywiście ja rozumiem, że taka cena na pierwszy rzut oka może wydawać się wysoka ale moim zdaniem naprawdę dopóki się nie zobaczy konia na żywo nie powinno się wysuwać pochopnych wniosków co do wartości konia.
a nie możesz zrobić tej kobyle jakichś fajnych zdjęć i filmików skoro jest co pokazać.
Pewnie że mogę tylko chodzi o warunki.. U nas nie ma ujeżdżalni i teraz jest tylko jedno słowo na określenie tego się dzieje z podłożem - masakra. Jak tylko się polepszy na pewno coś pokombinuję.
Only Horses, skoro u Was nie ma warunków do jazdy, dlaczego nie wydzierżawić jej za koszt utrzymania, ze zgodą na przeniesienie do innej stajni?
Tak chodziło mi o Pitagorasa.
Only Horses , to trzeba było zrobić zdjęcia, jak klacz chodziła WKKW pod zawodniczką i takie wstawiać do ogłoszenia 🙂 i ew. dodać, że obecnie z braku jeźdźca klacz jest roztrenowana 😉 zawsze to jakas zachęta 😉
Jeśli klacz zyskuje przy bliższym poznaniu, to tylko na plus dla Was ... trzeba jednak zachęcić ew. kupującego.
Szczerze, nawet nie zwróciłam uwagi na Twoją klacz przeglądając ogłoszenia 🙁
Napisałaś, że klacz dala 4 źrebaki... Po jakich ogierach? Masz jakieś dane?
Jedna klaczka jest po Donzini, a reszta?
Poza tym, na Twoim miejscu wyrzuciłabym informację o skokach LL, napisz po prostu, ze klacz skacząca, ma możlwości, ale ponieważ nie ma jeźdźca na więcej, to treningowo skacze 120.
Mam "skokową" kobyłę, ale ponieważ ja "nielot" to najwyżej skakałam na niej chyba 110, ale to nie ograniczyło jej możliwości na więcej. Zawodnik skakał na niej 135 i się dało bez większego treningu (albo bez żadnego z tego, co kojarzę 🙁 - skakał na próbę przed sprzedażą)
Napisz o możliwościach, a nie o tym, co szlifujecie za stodołą.
Megane ja nie napisałam że klacz chodziła WKKW tylko że klacz była w treningu u zawodniczki WKKW. Nie miałam jak robić zdjęć ponieważ stała 100 km ode mnie i nie było mnie na miejscu.
Jeśli chodzi o źrebaki to znam 3;
1) Grentina Gold po og Louis hol
i u mnie
2) Grandessa Gold po Donzinim westf
3) Gejzer po Czort R
Z moim chłopakiem Grandess, sam na zdjęciu to Gejzer .
Zdjęć Grentiny nie posiadam gdyż była to klaczka urodzona u poprzednich właścicieli.
Megane bardzo dziękuje za rady :kwiatek:
Nie chcę być wredna, ale takie zdjęcia źrebaków są raczej słabą reklamą. Mam na myśli jakość zdjęć, a nie koni.
Przykro mi bardzo ale aparat miałam najzwyklejszy, a fotograf ze mnie żaden 😡
Deidre kope lat! 🙂
Only to juz chociaz cos... bo z tego co pisalas wczesniej to to mily konik do kochania i pojechania do lasu. w dodatku z defektem. musisz ja lepiej zareklamowac... teraz sprzedaz bez jakiegokolwiek filmu jest naprawde ciezka. sama rowniez niechetnie jechalabym gdziekolwiek nie widzac wczesniej przynajmniej krotkich filmow. no chyba ze jest to miejsce gdzie koni jest kilka/nascie to wtedy inaczej
Cześć Katka 🙂 Nie zniknęłam, po prostu nie piszę na końskim.
Only Horses - aparatem się nie przejmuj. Taki jak masz wystarczy. Jeśli źrebaki są dobre i mogą zainteresować kupców szukających klaczy hodowlanej, to powinny być dobrze widocznie na zdjęciach. Najlepiej w całości i bardziej z boku, bez uciętych części ciała (uszy), bez ludzi schowanych gdzieś z tyłu. Na tych zdjęciach widać kawałki źrebaków, które pchają się w obiektyw.
Nie muszą być od razu takie

czy takie

Wystarczy coś w tym stylu. Oczywiście jeśli warto się źrebakami chwalić 😉
Deidre dzięki wielkie, już wiem o co chodzi. Na przyszłość na pewno bardziej się postaram i skorzystam z Waszych wskazówek 🙂 A teraz pozostaje mi tylko czekać na poprawę warunków pogodowych i nagrać kilka filmików z jazdy.
Niestety pensjonat x3 konie robi swoje i pomimo że stanęłabym na rzęsach żeby je wszystkie mieć - nie da rady .. 😕
a to musialysmy sie "mijac" 😉
co sadzicie o tym filmiku?
ja wiem ze reklama dzwignia handlu, ale te napisy rozpraszaja troche moja uwage
Presja - ja już bym jechała po tę Waszą hucułkę, gdyby miejsce było tylko w stajni. Ona chyba miała gwiazdkę, nie? Może to zniechęcało?
Sedalin do pyska... a w żyłę- no to już trzeba taki specyfik mieć.. i to pewnie od weta..
Oczywiście, ze od weta ale z tym to nie problem, w każdej stajni w której luzakowałam sedalin dożylnie leżal w apteczce i używany według potrzeb - wet, golenie czy powrót do pracy po kontuzji i długim staniu.
a to musialysmy sie "mijac" 😉
co sadzicie o tym filmiku?
ja wiem ze reklama dzwignia handlu, ale te napisy rozpraszaja troche moja uwage
Napisy okropne. Za dużo, zbyt chaotycznie, średnio po polsku, i jeszcze brak spacji po znakach przestankowych 😵 Jak już ktoś pisze taki elaborat, to niech chociaż zrobi to porządnie. A jeszcze lepiej niech umieści coś takiego w opisie filmu.
Osobiście najbardziej lubię filmiki, w których na początku pojawiają się podstawowe informacje o koniu, na koniec plansza z numerem telefonu, ew. gdzieś w trakcie wysokość skakanych na filmiku przeszkód i tyle.
Te napisy są okropne, fatalne stylistycznie. Może to zabieg marketingowy - jak reklama w najlepszym momencie filmu 😁
żeby te napisy jeszcze zgodne z prawdą były... 😉
ładny ten półślepy wałaszek 😀
ja jeździłam na półślepej klaczce kiedyś i było to bardzo płochliwe zwierzę. raz pies leżał na ścieżce ujeżdżalni, zerwał się przed samą klaczą, która najwidoczniej go nie widziała i zaowocowało to skokiem na dwa m (no, może "trochę" przesadzam, ale tak to poczułam :hihi🙂 w górę. generalnie w terenie była dużo odważniejsza niż na uj, gdzie każdy cień ją płoszył. raz jednak zdarzyło nam się przewrócić (w terenie właśnie) i do tej pory nie wiem co tam się stało.. trzeba było robić na pół etatu za oczy konia 😉 ale fakt, 15 kawałków ja osobiście bym nie dała.
A bo to jest różnie. Akurat moja klacz super się przystosowała. W terenie zawsze chodzi jako czołowa, bo tam gdzie inne konie się boją ona wejdzie 🙂 Tym bardziej na ujeżdżalni, ciekawe czym było spowodowane to, że ten koń o którym pisze Meise czuł się tam mniej pewnie niż w terenie ?? Teraz mi się przypomniało jak kiedyś w zimę trzeba było przejechac przez zamarznięty strumień gdzie na wierzchu był lód a pod spodem płynęła woda.. 🙂 i było ją słychać. Wszystkie konie robiły wielkie oczy i nawet nie chciały tam podejść a jak my podjechałyśmy puściłam jej wodze a ona po prostu jedną noga kilkoma uderzeniami rozwaliła ten lód i wszystkie konie przeszły po wodzie 🤣
, 15 kawałków ja osobiście bym nie dała.
dała byś dała. Jakbyś pojeździła odpowiednio długo czasu, przywiązała się, fajnie by ci się jeździło to dała byś.
Megane ja nie napisałam że klacz chodziła WKKW tylko że klacz była w treningu u zawodniczki WKKW.
No ok, nie doczytałam, ale i tak chodzi o to, ze ktos probowal coś wiecej niż jazda rekreacyjna - szkoda, ze nie masz zdjęć z tego okresu.
Only - jaką bonitację ma Twoja kobyła? W ogloszeniu napisz, ze klacz ma wpis do księgi, podaj bonitację (jeśli warta podawania) napisz kilka informacji o źrebakach, tj. czym się cechowały, co matka im przekazała. Klacz była kryta 4 różnymi ogierami, tak więc podziel sie z ew. kupującym "sukcesem" tej hodowli, może być bez zdjęć źrebiąt, jeśli nie masz fajnych fot, ale napisz cos pozytywnego o nich, (np. że poprawne, z ładnym ruchem, z dobrym charakterem itp.) No i oczywiście wypisz wszystkie zalety klaczy ... a na końcu, że ma ślepe oczko... Nie pisz tego na samym początku 😉
dała byś dała. Jakbyś pojeździła odpowiednio długo czasu, przywiązała się, fajnie by ci się jeździło to dała byś.
bolesnie prawdziwe stwierdzenie! 😉
podpisano - dzierżawiła 3 lata, przepłaciła solidnie, ale i tak kupiła 😉
Dava, co sie czepiasz, przecież koń przyuczony do zaprzęgu i nawet sie zatrzymuje 😎
marysia550- Wiesz co, nie chyba nie o gwiazdkę chodziło. Chętni byli ale nie które e-maile doprowadzały mnie do szału np pytali czy koń skacze duże przeszkody, albo czy można jechać nim na zawody 😵 Koń za 1000zł od 3 miesięcy pracujący pod siodłem, nie sprawdzony w wielu sytuacjach, ale radzący sobie pod siodłem na początek całkiem nieźle i jeszcze wymagania. W rezultacie poszła w dobre ręce, nie daleko nas jako kosiarka do trawy 🙂 Ludzie chcieli żeby opuścić im na cenie jeszcze bo 1000zł to za dużo za konia z defektem. Defekt może i był, i w sumie nie można dać gwarancji że ślepota się nie wróci, ale ręczyłam głową za nią że nie miała żadnych ukrytych wad, nogi zdrowe, odpasiona na pastwiskach, wstępnie zajeżdżona a więc można jeszcze zrobić pod siebie. Ludziom nie dogodzi.
Wracając do kwestii ślepego konia. Prawda jest taka że niestety w Polsce m.in przez dotacje, namnożyło się koni i ludzie sprzedają często nawet czyste młp konie za grosze. Ostatnio dzwonił do znajomego facet, ma do sprzedania 2,5 letnią śl. karą klacz, sprzedaje pilnie bo już nie daje rady na gospodarstwie, cena nie za duża bo tylko 2500. Jeździł i dzwonił po znajomych prosząc żeby ktoś ją kupił. Nie wspomnę już o tym że ostatnio zgadałam się z facetem który w Lubelskim kupił u jakiegoś chłopa który się nie znał dwie młp klacze po 4 tys za sztukę z janowskimi rodowodami, z wybitnym ruchem.
Presja i niestety jeszcze sporo czasu upłynie zanim to się zmieni 😉
mozecie podac mi jakies fr/niem strony na ktorych mozna wystawiać ogłoszenia? 👀