Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

avero_2 jak sie skonczyla historia z Celtem? Wiesz cos?

FirstLight , pojecia nie mam. Wiem tylko, ze ktos sobie ubzdural, ze ten kon pojdzie MPMK....  😁 W pewnym momencie zniknal ze stajni. Szczerze mowiac nie interesowalam sie tym tematem, bo zbyt bardzo bylam zajeta ciaglym pilnowaniem czy wszystko jest zrobione przy moim koniu 😉

Łodzianie, gdzie trzymacie swoje konie? Bo nie wiem czy ze mną coś nie tak.. bo nie mogę znaleźć kompletnie nic co by mi odpowiadało, od wakacji próbuję zmienić stajnię i nic.. Potrzebuję na pewno hali i przestronnej stajni, koniecznie z padokami, przeżyję też szkółkę.. Sabitov za mała stajnia i za daleko, Smolis żenada, Jantar brak miejsc, Oleńka, ŁKJ straszne warunki..eh 😫

A która cześć Łodzi Cię interesuje🙂?

a bronisin ?

Coś w końcu powstało na zgierskiej 250 czy nadal stoi puste?

mieszkam w centrum więc właściwie wszystko do 30- 45 min drogi. bronisin dworski?to dawna Lotna prawda?nie  podoba  mi się tam niestety, ciemno, ciasno w stajni;/

tak dworski , ładnie tam maja bezprzesady

kejsa a gdzie stalas do tej pory?
W Olence nie ma co mowic,ze hala..bo dach jest ale podloze...ja tam teraztuptam  tylko po plaskim i leciutko bez szalenstw, bo szkoda mi konia
w ogole co byscie polecili ,na juz, z hala db podlozem i parkurem, no i padokami do 800zl?
bo ja mam serdecznie dosc tej zaklamanej stajni z chu..podlozem

mi się niestety tam nie podobało, za czasów Lotnej było super, przestronnie, widno..
A stoję na Grabińskiej u Derędowskich, od półtora roku dopiero,ale czas na zmiany i to szybko

wow to podobno jedna z lepszych stajni..co jest tam nie tak?

oj to BĘDZIE najlepsza stajnia.. jak tylko skończy się wieczna budowa 😤 hala od zeszłego roku nie zmieniła się ani trochę (a jest tylko gołymi murami z oknami i piachem), na początku nawet się cieszyłam, bo konie przyzwyczaiły się do betoniarek, ognia, hałasu.. ale powoli zaczyna mi to 'lekko' przeszkadzać, poza tym przy takich warunkach pogodowych chodzenie po budowie (dosłownie) nie jest bezpieczne. Na halę ze stajni jest ok 5 min drogi, bez światła, przez pole, małą drogę.. Poza tym stajenna ma wieczne problemy, konie mało chodzą na wybiegi, na czym nam najbardziej zależy. A za 1000zł mogę chyba wymagać więcej niż, walący się namiot z lonżownikiem, bez światła, hala poza wielkością- do bani, zimno w siodlarni..eh dużo by pisać;/

można próbować w białej - w kj champion bezpośrednio albo u westowców którzy wiem że korzystają z hali we wcześniej wspomnianym klubie.
na temat hali i podłoża nie można tam powiedzieć złego słowa. wszystko jest zrobione tip-top.

oo 1000 ? szok

w sobote bede miala goscia z championa to podpytam jak to tam wyglada🙂

Karla🙂, Czekałam aż to powiesz. 😁

Z tego co wiem stajnia wiki przy lotnisku ma całkiem dobre warunki (nowy hotel) za 750 zł miesięcznie, ale bez hali. Z tego co widziała tragedii z podłożem na ujeżdżalni nie ma, podłoze raczej z tych co szybko wysycha, no i górki na terenie ujeżdżalni. Jest też czworobok.
Ale nie wiem jak u nich ze skokami.

u nas tez masakra z podłozem  😤 lód a na tym śnieg ! masakra

[quote author=Karla🙂 link=topic=1096.msg834838#msg834838 date=1293998166]
w sobote bede miala goscia z championa to podpytam jak to tam wyglada🙂
[/quote]
zalezy kto do ciebie przychodzi. ogólnie to tam hotelu nie ma z tego co wiem. ale wiem tez ze dla niektorych pewnie by sie cos wymyslilo. byłaś tam kiedyś już karola? mnie sie tam strasznie podoba! ale chyba nie do 800 zł 😉

[quote author=Karla🙂 link=topic=1096.msg834735#msg834735 date=1293996321]
W Olence nie ma co mowic,ze hala..bo dach jest ale podloze...ja tam teraztuptam  tylko po plaskim i leciutko bez szalenstw, bo szkoda mi konia
w ogole co byscie polecili ,na juz, z hala db podlozem i parkurem, no i padokami do 800zl?
bo ja mam serdecznie dosc tej zaklamanej stajni z chu..podlozem
[/quote]

Dlaczego zaklamanej?

Firstlight wiesz, nie fair jest jak ustala sie z kims cos co sie mowi, a potem od kogos trzeciego dowiadujesz sie innej niefajnej wersji, na szczescie ja na pierwsza wersje mam dowody na papierze i na kliszy,
albo wypadek Drapacza...no powiedz mi...jak to mozliwe, zeby kon dostal kopa w rzepke w boksie, bo przeciez niemozliwe zeby sie to stalo na padoku... a  mial wychodzic sam, albo dogadane ze stajennym ze bedzie zakladal magnetyki..gowno nie zaklada, a za darmo tam nie stoimy prawda? tak samo w sprawie podloze...od kiedy slychac, ze sie zmieni, ze cos bedzie zrobione? o albo znikajace rzeczy lub notoryczne pozyczanie i nie odkladanie na miejsce przez obsluge uwiazow itp. Agacie od Husarii zginel komplet olimpicow, mi zaginely czapsy eurostara a po glosnym hasle, ze co nieco zrobie dziwnym trafem sie znalazly...
i moge tak opowiadac do jutra...
sei wpada do mnie Pani Makowska i jej corka🙂pewnie z nimi pojade do stajni oblukac sprawe
wiktoria odpada

Do Białej kawałek drogi ale warto ! Super ośrodek i stała, na najwyzszym poziomie obsługa weterynaryjna i kowalska. A nasze obecne końskie lokum stacza się po równi pochyłej. Niestety masz we wszystkim absolutną rację 🙁

na temat 'pożyczania' rzeczy w oleńce to można długo i namiętnie opowiadać. my mamy skrzynki zamykane na kłódkę. a i tak raz jak przyszliśmy jedna była wyłamana. tam nic nie można na wierzchu zostawiać. nic. bo następnego dnia już tego na 90% nie będzie 😉

Karla 🙂, to powodzenia 🙂 może uda ci się coś ugadać. my byśmy może nawet coś kombinowali ale nie na naszą kieszeń stajnia... ale warunki ogólnie super. i warte tej ceny. żeby nie było 😉
jak powiesz jak karmić tak będą karmić. a nie tak jak u nas. jak samemu nie naszykujesz to koniec... stajenni to w ogóle nie są stajenni. kto to słyszał żeby stajenny 'kurwami' itp. rzucał do jednego z właścicieli koni, bo ten zwrócił mu uwagę że w stajni się nie pali? szczególnie przy roznoszeniu siana! brak słów. marzę żeby się wynieść... i nie ja jedna.

sei, Czyli panowie stajenni nie porzucili palenia na terenie stajni? No świetnie. Nie pamiętam już kiedy to było, ale kiedyś za czasów mojej rekreacji w O. ww panowie palili peta za petem, gasząc je w taczce pełnej słomy i obornika. A ich języka nie skomentuję. Co drugie słowo to tylko k*rwy i ch*je.
Przecież tam dzieciaki łażą i obcy ludzie z zewnątrz...

matko , straszne co wy piszecie  😲 u nas 10 koni i wlasciciele i nic sie takiego nie zdazylo i nie mam zakichanej rekraacji  🤦

A może jednak czas zacząć mysleć o ewakuacji? Lepiej być u zwierza trzy razy w tygodniu w normalnych warunkach niż codziennie i słuchać ze juz trzeba kończyć, albo jazda w 12 koni na hali albo słuchać przygadywania "pana stajennego" bo "pomylił" pensjonariusza ze swoimi kolesiami z ulicy. Chyba za nerwowy się już zrobiłem na takie kołchozy.

ja mysle, niestety wlasciciel Drapka chyba nie bardzo...

Ja też nie cierpię "pożyczania"... Z tym codziennym pilnowaniem, to wiem o czym mowa, bo dokładnie to samo było w Smolisie.

Dziewczyny, jeśli nie przeszkadzają Wam dalekie dojazdy, to może zobaczcie stajnię w Klęku? Stały tam kiedyś moje siwe i było naprawdę ok. Stajnia na górze ma kilka mankamentów, ale opieka nad końmi była bez zarzutu. No i nie ma tam już dyktatu jednego trenera 😉

Drapacz tez tam juz kiedys stal...

Taa wiem, ale to chyba bylo wieki temu. Sporo sie tam zmienilo od tego czasu 😉

jutro bede temat dyskutowac, bo serio mam dosc.