Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi

cieciorka
Pewnie, że to przyjemniej jeśli koń dobrze trafi, nam się odpukać w większości przypadków udało. Co do naszego hodowania, to większe słowo niż hodowla, dopiero raczkujemy, a ze wzgledu na załamanie rynku już 2 sezony nie stanowimy klaczy. W zasadzie do wszystkich swoich koni jestem mocno przywiązana, sprzedaję z rozsądku, no i aby móc dalej się rozwijać.
A o stronce myślę coraz intensywniej, w tamtym roku eksperymentowałam na Jr  😁
http://arsenelupin.webpark.pl/
Na tamtą chwilę zależało mi tylko, żeby sprzedać. Żeby mógł być oferowany w takiej cenie jaką chciałam musiał być w ciągłym treningu. Pensjonat + trening + pasze i kowal kosztowały mnie 2,5 tysiąca co miesiąc. Mogłam go odstawić od treningu i puścić na padok i mieć o wiele mniejsze koszty, ale nie miałabym go szansy sprzedawać za taką cenę. A każdy miesiąc to była kupa kasy w plecy. Ja jeździć na nim nie mogłam i zresztą nie chciałam. Chciałam go sprzedać i tyle. Na jego i moje szczęście trafił w super ręce, jest kochany, rozpieszczany a przede wszystkim rozwija się cały czas. A ja mogę się teraz cieszyć, że tamten facet go nie wziął.
edzia69- Ty hodujesz kuce czy małe konie? Bo jakoś nie mogę dokładnie doczytać. Czy to i to?


Z racji ,że mieszkamy tuż przy promie do Szwecji i Kopenhagi miewamy i zapytania o konia "zza wody".
Jakież było moje zdziwienie gdy przyjechał Duńczyk oglądać kuca dla swojej 15 latki mierzącej 180 cm!
Na moją sugestię ,że może jednak większy koń, odparł,że ona wiekowo łapie się na pony D i ma jeszcze ten rok w swojej kategorii wiekowej jeździć, a kuca za rok sprzeda i poszuka większego.

Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Bo u nas też podział na to, kto na kucu danego wzrostu może jeździć zależy od wieku jeźdźca. I z tego co mi wiadomo na małych koniach E klasowych do 156 cm mogą startować osoby do 21 roku życia. Dotyczy to tylko zawodów dla kucy, czy np zwykłych regionalnych też? Bo przecież są osoby dorosłe, które mierzą mniej niż 160 cm i na takim małym koniku nie wyglądały by źle i nie krzywdziłyby konia.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 stycznia 2011 13:07
Hija, na regionalkach możesz się jako senior ścigać normalnie razem z dużymi końmi w tym samym konkursie,przynajmniej w skokach.(sama jako senior startowałam na regionalnych w D klasowej kucce) 🙂
Ktoś- dzięki bardzo  :kwiatek: Tak myślałam, ale wolałam się upewnić.
edzia69   Kolorowe jest piękne!
02 stycznia 2011 13:18
edzia69- Ty hodujesz kuce czy małe konie? Bo jakoś nie mogę dokładnie doczytać. Czy to i to?

[quote author=edzia69 link=topic=8233.msg833826#msg833826 date=1293962132]

Z racji ,że mieszkamy tuż przy promie do Szwecji i Kopenhagi miewamy i zapytania o konia "zza wody".
Jakież było moje zdziwienie gdy przyjechał Duńczyk oglądać kuca dla swojej 15 latki mierzącej 180 cm!
Na moją sugestię ,że może jednak większy koń, odparł,że ona wiekowo łapie się na pony D i ma jeszcze ten rok w swojej kategorii wiekowej jeździć, a kuca za rok sprzeda i poszuka większego.

Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Bo u nas też podział na to, kto na kucu danego wzrostu może jeździć zależy od wieku jeźdźca. I z tego co mi wiadomo na małych koniach E klasowych do 156 cm mogą startować osoby do 21 roku życia. Dotyczy to tylko zawodów dla kucy, czy np zwykłych regionalnych też? Bo przecież są osoby dorosłe, które mierzą mniej niż 160 cm i na takim małym koniku nie wyglądały by źle i nie krzywdziłyby konia.
[/quote]
cezura wieku na małe konie jest tylko na zawodach dla kuców i małych koni.
Na zawodach "dla dorosłych" limit wieku ma kucach nie obowiązuje.
powiem Wam ze jakby skakalo to dla mnie moze miec i 150 cm chociaz... jezdzilam kiedys genialnego konika. mial jakies 152 cm, moze 153. z duzej matki i Eskudo ale po prostu nie wyrosl. no i jezdzilam na nim 120 konkursy, dogrywki 130 i naprawde skakal rewelacyjnie ale zeby nie bylo tak  kolorowo- w szeregu na foule robil mi czasem dwie, musialam mocno wjezdzac niestety... i w kazdej linii plus foulka. gdyby byl 10 cm wyzszy i mial wieksza foule to kon na wielkie rzeczy przez wielkie W
przegladam swiat koni- ogloszenie o sprzedazy konia i kolejno 40 tys, 40 tys, miesiac mija 28 tys, miesiac 33 tys... albo kobyla 10 tys, 21 dni pozniej 20 tys. jeden kon wystawiany co chwile, no chyba z 15 razy mi sie wyswietlil... mysle ze takie zmiany co chwile maca w glowie potencjalnym nabywcom a wystawianie po 3-4 raz w miesiacu powoduje ze kon nam brzydnie.. zwlaszcza to samo foto...


Dla mnie to stwarza wrażenie, że sprzedający sprzeda za jakiekolwiek pieniądze, ale gdyby się trafił ktoś (czytaj: klient frajer), kto by mógł dać więcej, to właściciel będzie twierdził, że tyle właśnie ten koń kosztuje. A jak sprzedający co chwilę wystawia tego samego konia od kilku miesięcy to mam wrażenie, że nikt go nie chce, bo może coś z nim jest nie tak, a sprzedający desperacko stara się go pozbyć, ciekawe dlaczego, może koń chory itp. Nie mówiąc już o tym, że najciekawsze konie często w ogóle nie pojawiają się w ogłoszeniach...
ja tez jestem ostrozniejsza jesli jakis kon pojawia sie co chwile... zmiany ceny nagle moga byc spowodowane faktem, że wlasciciel myslal ze ma nie wiadomo co wiec wystawil cene zaporowa ale szybko go ostudzilo 😉

EDIT: i smiesza mnie ogloszenia: PILNIE sprzedam- wchodze, patrze a tam 40 tys. jakos tak to mi nie pasuje do siebie
Najlepiej sprzedaje się przez pocztę pantoflową, no i na zawodach, jak się ma dobre konie,  ja w ogłoszenia nie wierzę, to tak jak by się prosiło:,, weź mojego konia weź". Przynajmniej tak mi się wydaje. Najczęściej sprzedawane u mnie konie, to na zasadzie, ktoś, komuś powiedział, i po zawodach. Z ogłoszeń ,to udało mi się sprzedać tylko kucyka  😁
edzia69   Kolorowe jest piękne!
02 stycznia 2011 18:23
Najlepiej sprzedaje się przez pocztę pantoflową, no i na zawodach, jak się ma dobre konie,  ja w ogłoszenia nie wierzę, to tak jak by się prosiło:,, weź mojego konia weź". Przynajmniej tak mi się wydaje. Najczęściej sprzedawane u mnie konie, to na zasadzie, ktoś, komuś powiedział, i po zawodach. Z ogłoszeń ,to udało mi się sprzedać tylko kucyka  😁

Poczta pantoflowa super sprawa
ale my na ogłoszenia nie narzekamy
dużo ludzi z ogłoszeń dzwoni
faktem jest natomiast,że ludzie czytają ogłoszenia ale i tak wyczytają z nich to co chcą.
taki przykład
wystawiłam na sprzedaż cielaki
tytuł ogłoszenia "sprzedam cielęta"
a jak dzwonią zawsze pytają po ile mam te byczki na sprzedaż.
Z ogłoszeniami ,mam same złe doświadczenia, albo kupują i chcą dać 1/3 ceny, lub dają zaliczkę, i nie przyjeżdżają po konia, albo dzwonią co dwa miesiące, czy jeszcze koń jest, po czym bardzo są zdziwieni, że ma już nowego właściciela. 😵
edzia69   Kolorowe jest piękne!
02 stycznia 2011 19:04
Z ogłoszeniami ,mam same złe doświadczenia, albo kupują i chcą dać 1/3 ceny, lub dają zaliczkę, i nie przyjeżdżają po konia, albo dzwonią co dwa miesiące, czy jeszcze koń jest, po czym bardzo są zdziwieni, że ma już nowego właściciela. 😵

a takie telefony i zawód w głosie,ze konie już nie ma to moja ulubiona kategoria
całe szczescie ze dali aktualne ogloszenie z dzisiaj ze Stradą bo juz zaczelam sie niepokoic....  😵
mtl   I M Equestrian
02 stycznia 2011 19:29
całe szczescie ze dali aktualne ogloszenie z dzisiaj ze Stradą bo juz zaczelam sie niepokoic....  😵


serio?!  😵

edit: jednak nie narzekam, bo tych zdjęć jeszcze nie widziałam  😁
a mi się podobało ogłoszenie klaczki po QdR - wiek? To były zapisy na jeszcze nienarodzonego źrebaka 🙂
Teraz jest już zapewne odsadem i nadal są ogłoszenia...
Nie wiem jeszcze, czy wstępna cena 125 tys była pomyłką, ale teraz ogloszenie jest bez podawanych kwot ...

a ta Strada, to co to za qń? Gdzie ją znajdę?  😎
mtl   I M Equestrian
02 stycznia 2011 20:05
na świecie koni, codziennie nowe ogłoszenia jak zauważyła katka
Megane- ŚK, ogłoszenia, wyszukaj- dla lepszego efektu i wpisujesz Strada. wyskakuje Ci no.. zobaczysz :P
dzięki, dzięki ... już oglądam te cudo.
edit: o rany, ale ktoś ma parcie na sprzedaż, że wrzuca ogloszenia z taką częstotliwością 🙂
Widać święta kiepsko poszły 😉
Dzisiaj tez jest  💃 czekam z napieciem na jutro! 😀 obstawiamy?  🏇
mtl   I M Equestrian
03 stycznia 2011 17:28
jutro też będzie!  😀iabeł:
Może by tam zadzwonić i powiedzieć, że cała Polska już wie, że chcą kobyłę desperacko sprzedać i starczy już tych ogłoszeń...
mtl   I M Equestrian
03 stycznia 2011 17:52
a czy tam nie było przypadkiem kontaktu tylko emailem?  😁
a moze jest jakis konkurs na ŚK? :P kto wiecej w miesiacu to dostanie nowy nr za polowe ceny? hahah
he he he czyżby akcja "cała re-volta pisze maile"  😂
mtl   I M Equestrian
03 stycznia 2011 17:59
"przepraszam, ale nie jestem zainteresowana Twoim koniem, jednocześnie proszę o zmniejszenie ilości ogłoszeń"  😂
coraz czesciej kupujacy robia badania na genetyczne choroby np. CA
i bardzo dobrze, bo jest to wazne szczegolnie przy klaczach

tylko straszna szkoda ze takie badania robia 3 laboratoria w Europie, niestety jeszcze ani jedno w Polsce

u nas nie jest to rozpowszechnione, ale bedzie...

ja osobiscie juz zadnej klaczy bez takich badan nie kupie

nie wiem jak to jest w polkrewkach, w przypadku zagranicznych kupcow, ktorzy kupuja konie arabskie- coraz czestsze zjawisko
Meise-to jakiego Ty konia szukasz? nie do sportu ale...osobiscie uwazam ze do ambitnej rekreacji mozna znalezc wiele super koników i to własnie u prywatnych hod-a nie w molohach gdzie niesprzedane konie liczy sie na tiry idące na rzeż.


Też tak myślałam, ale niestety.. poza tym jakby nie było, jestem w tym względzie wybredna, patrzę na exterier, wzrost, maść - koń musi mi się podobać. Jak już coś zaskoczy to wtedy bach - a to łyka, a to nakostniaki, a to tka, a to cena zaporowa, a to coś tam. Mi się nie spieszy, mogę tego konia kupić nawet za kolejnych pięć lat. Chcę po prostu, aby w co najmniej w 95% spełniał moje oczekiwania. Ma on być spełnieniem dziecięcych marzeń  😡 😉
No to rzeczywiście musi Ci w oko wpaść-bo eksterierowo i cenowo z dowolnego końskiego targu po fotach pare by sie znalazło 😉
foty niby tak, ale są często mocno mylące... jadę i oczom nie wierzę - dopytuję się czy to ten sam koń co na zdjęciach, bo oto oczom moim ukazuje się chudziutki "osiołek"  🤔
fakty są takie, że większośc koni może wyjść na zdjęciach o niebo lepiej niż w rzeczywistości, wystarczy odpowiednie ustawienie, wypacykowanie i oto mamy "czempiona i zwycięzce licznych wystaw" z Pikutkowa Dolnego  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się