Sylwester 2010/2011

Zazdroszczę Wam Sylwestra w Gdańsku, dziewczyny 😜

My ze znajomymi z klasy robimy domówkę, będzie super 🏇
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
25 grudnia 2010 18:00
Mi się najprawdopodobniej plany zmieniły 🙂
Z "sama w domu" na "babski wieczór/noc" u mnie w domku  😉
ja z ukochanymi znajomymi, których znam dopiero niecały rok, ale już sobie życia bez nich nie wyobrażam  😀 tylko najpierw muszę pokonać przeziębienie  😎
pony   inspired by pony
25 grudnia 2010 19:16
ktorym zarazilas sie od chlopaka 😎
hm... TVP 1 ma całkiem ciekawą ofertę 😎
ktorym zarazilas sie od chlopaka 😎


nie no, ludzie, nie przerażajcie mnie, ledwo wróciłam a Wy już masę rzeczy o mnie wiecie  😎
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
25 grudnia 2010 19:47
Mi Sylwester pewnie nie wypali. Będę chlała do kompa pewnie. Na smutno. Ktś się przyłączy? Seksta, Pauli i reszta ekipy z Sylwestra 2008/2009 - zbieramy się znowu?
ja z ukochanymi znajomymi, których znam dopiero niecały rok, ale już sobie życia bez nich nie wyobrażam  😀 tylko najpierw muszę pokonać przeziębienie  😎


moze przyjade do KRK i zrobimy LS party mieszane WAW-KRK 😉 ?
to trochę tak, jak będzie z moimi urodzinami - chyba będą i tam, i tu...  😂
Mi Sylwester pewnie nie wypali. Będę chlała do kompa pewnie. Na smutno. Ktś się przyłączy? Seksta, Pauli i reszta ekipy z Sylwestra 2008/2009 - zbieramy się znowu?


dragonnia, ja niestety też samotnie tzn. z re-voltą i szampanem 🙂
Otwórzmy nowy sylwestrowy wątek: Będzie odliczanie i ZA-BA-WA 🙂
Rv- jedyny optymistyczny akcent spędzania sylwestra samej w domu.
Nie wolicie iść gdzieś choćby do jakiejkolwiek otwartej w sylwka kawiarni?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 grudnia 2010 16:28
honey, I siedzieć samemu przy stole i patrzyć się na ludzi jak sroka w gnat? To już wolę posiedzieć na skypie i powygłupiać się ze znajomymi w podobnej sytuacji 😉
Kupić kawę/piwo/herbatę (szampana nie lubię). Wziąć ze sobą książkę i nie wierzę, że się będzie jedyną samotną osobą. Nie jestem mistrzem łapania kontaktu z ludźmi, ale w takie dni samotne dusze się dosłownie przyciągają. Nie umiem spędzać takich 'świąt' przy komputerze, nawet kiedy obok brakuje znajomych. No ale co człowiek, to przypadek.
honey, nie wiem czy to jest brak propozycji/znajomych czy świadomy wybór.
Ostatnio nie przeżywałam najlepszych chwil, i choć  jestem duszą towarzystwa i optymistką, to chyba gdyby wszyscy zaczeli się bawić/cieszyć rozryczałabym się.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
26 grudnia 2010 18:36
hmn... ja chyba tez z rv albo przed tv. a na dzien dzisiejszy bym chetnie ta noc przespala;]
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 grudnia 2010 18:41
domiwa, Nic nie stoi na przeszkodzie by pójść spać. 😉 Kiedyś ktoś mi opowiadał, że miał koleżankę, która co roku olewała wszelkie imprezy i po prostu szła spać jak gdyby nigdy nic.
Scottie   Cicha obserwatorka
26 grudnia 2010 18:49
Kiedyś ktoś mi opowiadał, że miał koleżankę, która co roku olewała wszelkie imprezy i po prostu szła spać jak gdyby nigdy nic.


Może to byłam ja 🤣 ? Bo tak było przez 19 lat, "niestety" mój chłopak lubi imprezować i nie wyobraża sobie tej nocy spędzić imprezując beze mnie 😉
A moze to ja, bo ja własnie chodze tak spac,mimo ze mogłabym sie bawic ,gdzies w sylwestra,ale ja kocham spac i kazde miejsce i czas jest na to dobre.
a ja jednak nie w domu. U sąsiada!
Jak będzie drętwo, to zawsze mogę wrócić do siebie i iść spać. 😁
Sylwester z RV wcale nie jest taki zły 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
26 grudnia 2010 23:07
Sylwestry z re-voltą są wspaniałe!
Ja się dziwię jak kogoś pytam o sylwestra, a ta osoba ma już plany. Ja jak co roku będę się zastanawiać 31, spotkam się o 21 z ekipą w centrum miasta i będziemy myśleć  😎 Tak lubię.
A ja w końcu idę na fajną domówkę - będzie gotowanie i robienie wyrafinowanych drinków 🙂 A tak narzekałam, że nie mam planów!
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
27 grudnia 2010 14:22
[quote author=szalonakobyła link=topic=9109.msg823482#msg823482 date=1293379987]
Mi Sylwester pewnie nie wypali. Będę chlała do kompa pewnie. Na smutno. Ktś się przyłączy? Seksta, Pauli i reszta ekipy z Sylwestra 2008/2009 - zbieramy się znowu?


dragonnia, ja niestety też samotnie tzn. z re-voltą i szampanem 🙂
Otwórzmy nowy sylwestrowy wątek: Będzie odliczanie i ZA-BA-WA 🙂
Rv- jedyny optymistyczny akcent spędzania sylwestra samej w domu.
[/quote]

szalona coś dla Ciebie w celu zapoznać się i postępować podobnie 😀 http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,1119.msg134987.html#msg134987

Sankaritarina, jak będzie drętwo to kompa odpal.

Ja dam znać jak u mnie sytuacja się rozegra; póki co z szaloną pijemy.
Będzie fajnie zobaczycie. To kto sie jeszcze melduje?
ja! 🏇
tak szczerze mowiac to nawet jestem zadowolona z tego voltowo-spokojnego sylwestra, nigdy nie lubilam tej calej histerii zwiazanej ze swietowaniem 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
28 grudnia 2010 11:49
Sylwestry z re-voltą są wspaniałe!


Oj kurde my coś na ten temat wiemy...prawda? 😀
A ja nawet z re-voltą nie będę mogła spędzic, bo u babci nie ma internetu.  🤔
Gillian   four letter word
28 grudnia 2010 12:03
echh moje plany sylwkowe się pozmieniały, bo chłop się posypał ze zdrówkiem i nici z imprezy 🙁 no ale to nic, pod kołdrą i z rosołkiem też fajnie 🙂
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
28 grudnia 2010 12:15
Dragonnia-takich nocy z wami nic ani nikt nie przebije!  🏇

Ciri-mam dla Ciebie pewną propozycję! Wysłałam już sms'a, zadzwonię później!  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się