Zawody Hipodrom Sopot i okolice.....
Zapnij się , ja tez wyslalam i tak czekam w obawie. ale mam nadzieje ze beda.
Siiiiwa na mikołajkowe mają być licencyjne :P
no to sa listy na sobote🙂 fiu fiu troszke ludzi bedzie. mam nadzieje ze niedzielne listy tez wstawia co bede wiedziala kiedy ruszyc w droge🙂
i sa mikolajkowe propozycje. 😉 drugi dzien normalnie a w pierwszy jadac moje konkursy, jeden mam na styl( z moja wyscigowka moze byc zabawnie :lol🙂 a na drugi musze sie przebrac?? czy to nie obowiazkowe 😉 bo jak sie przebiore to albo kon dostanie zawalu albo spod tylka mi ucieknie ze strachu co na nim siedzi<histeryczka> 🏇 🏇
domiwa gdzie te listy ? bo ja chyba jestem ślepakiem 🙁 😀
Klami dzięki już znalazłam wcześniej :
zapomniałam że jest coś takiego jak skj :P
Agaleon tak na skj. Klami mnie ubiegla 😉 wie ktos jak z tym przebieraniem moze?
jest zmiana terminów na ujeżdzeniówki. 18-19 grudzień
Czy ja dobrze rozumiem, że jeden dzień zawodów i dwa starty to 110zł? Czy te dwa starty oznaczają dwa dni? 🤔wirek: jakoś dziś cierpię chyba na tępicę umysłową, bo ja rozumiem, że jeden dzień i dwa starty to 110zł. A dziś mi tłumaczono, że to niemożliwe, że tak drogo.
Wpisowe: 110 zł za dwa starty lub 60 zł za pojedynczy start w konkursie płatne bezpośrednio po przyjeździe
w biurze zawodów
z:
http://www.skj-sopot.pl/images/stories/Mistrz_PomorzaUJ2010__poprawione.pdf
Jak coś to w sobotę prawdopodobnie będę focić.... o ile dogadam się z aparatem, bo dawno go w ręku nie miałam.
To ja poprosze zdjecia Odysa... duzy skarogniady walach L i P chyba bedzie szedl, super kon.
_kate, jeśli jedziesz 2 konkursy jednego dnia to za jeden dzień płacisz 110 😉 a jeśli jeden w sob i jeden w ndz to 110 za 2 dni 😉
A ja mam taką zagadkę: czy przypadkiem Mistrzostwa Pomorza Juniorów i Mistrzostwa Regionu I Juniorów to nie jest to samo? 🤔 Bo mam wrażenie że mistrzostwa juniorów w tym roku już mieliśmy... 😉
Mistrzostwa Pomorza wydaje mi się, że obejmują tylko województwo pomorskie, a Region I to jest tak jak np. przy el do OOM i zalicza sie do niego woj. pomorskie, zachpom i chyba warmmaz. Z resztą chyba co roku tak jest ze robią i to i to... przynajmniej z zeszłego roku coś takiego kojarzę... 🤔
Młoda,
tak też podejrzewałam :kwiatek: 🙂
zawody na Hipo są fajne 🙂 oprócz rozprężalni - sajgon sajgon sajgon i jeszcze raz sajgon 🙁 sama hala świetna, achh...
Po pierwszym dniu mega zadowolona z konia 🙂 z siebie mniej jak zwykle 🙂
Nie wiem dlaczego w tym sezonie nie ma nikogo na tej rozprężalni. W poprzednim sezonie wpuszczali z listy te 8 koni i pilnowali ogólnie tego co sie dzieje.
Chce ktoś jutro beznadziejne foty? Bo nie wiem czy aparat brać? 😉
Zuziasta, brać i pstrykać Orbitala! 🙂
tak swoją drogą - na Hipo jest masa pozytywnych, mega pomocnych ludzi, którzy bardzo mi pomogli np dziś kiedy o godzinie 20-stej zastałam zamkniętą stajnię i nie mogłam nakarmić konia. Nie wiem, czy tak jest zawsze ale bardzo to miłe, że jak człowiek ma problem to nie jest sam 🙂
no i zakochałam się na zabój w pewnym siwulcu 🤔 nie wiem kto to, co to za koń, ale mnie po prostu zahipnotyzował... Patrzałam w piątek na trening, po prostu nie mogłam oderwać oczu 🙂
Są gdzieś wyniki z dziś ??
O której się skończyło wczoraj mniej więcej?
Gillian, domyslam sie jaki to siwek. i nie jestes w tym sama 😉
o rany, mam nadzieję że dzisiaj nikt nie oglądał bo siara jak ciul 😀 piękny pokaz kaskaderskich skoków, zapachniało szpitalem...
Krótko mówiąc w N rozlało się mleko, wyszedł brak doświadczenia, objeżdżenia, zabrakło nerwów, konia poniosła wena twórcza w kilku momentach i takie tam... Ogólnie nie nasz dzionek 😉
ja widzialam wszytsko i wszytskich 😎
Sigma, 😉 bo miałaś dobrą miejscówkę.
Jeszcze słówko zawodach - bo jestem z innego województwa i mam jako takie porównanie. Ludzie, przepaść!!! między tym co jest w Sopocie a u nas... Organizacja konkursów - naprawdę rewelacja. Równane podłoże, szybko przestawiony parkur, sprawnie i szybko - u nas przerwa między konkursami to czasami 30 minut! i co w tym czasie robić? wyjść z siebie, stanąć obok i powiedzieć dzień dobry?
Podłoże - bardzo dobre. W jednym miejscu ślisko i o mało nie wyrżnęłam orła (i straciłam setne sekundy do wygranej), ale ogólnie bez zastrzeżeń. W porównaniu z halą niedaleko mnie - bajka.
Rozprężalnia to inny temat, bywało hardkorowo, szkoda że nie ma gdzie stępować koni - nie przepadam za zasuwaniem po betonie na łączniku 🙁 nie da się wszystkiego pogodzić i musi być coś kosztem czegoś, jest wielki parkur to mniejsza rozprężalnia, trudno.
Szkoda, że pucharki są tylko za pierwsze miejsce - u nas są do trzeciego 🙂 ale to akurat mniejszość. Nie samym pucharkiem człek żyje.
Nagłośnienie, muzyka - super super super 🙂
Parkury - zupełnie inna bajka niż u nas. Jak dla mnie? trudne, techniczne, wymagające. Szereg potrójny w N był dla mnie hitem, u nas widziałam takowy tylko raz i to parę lat temu. Linie, łuki, najazdy po zakręcie, skoki na bandę - to wszystko wymaga myślenia, precyzji, doświadczenia. Gdyby u nas postawić taki parkur to od razu byłyby wąty i sugestie jak to przestawić. Poza tym parkury stały wymiarowe, co u nas także się nie zdarza raczej. U nas mini LL to kopertki ustawione po ósemce w zasadzie - a tu normalne stacjonatki, okserki. Szereg z dwóch okserów w LL? u nas by to nie przeszło na przeszkodach do kolan. Serio.
No i żarełko, pyszne zapiekanki 🙂
Słowem - warto się było tłuc te 5 godzin, wydać kupę kasy (szczęśliwie zwróciły mi się koszty startów z nagród), po to żeby sprawdzić i siebie i konia. Na pewno będę jeździć na sopockie zawody, jeśli czas i finanse pozwolą. Bo to całkiem inny poziom 😉
wybaczcie esej, ale ja nadal jestem w szoku 😀
Podłoże - bardzo dobre.
A widzicie! Czyli jednak gdzie indziej mają jeszcze gorzej! 😎
Co do trudności parkurów wypowiadać się nie będę gdyż takowych nie jeżdżę, powiem tylko, że nie wiem kto teraz stawiał parkur, jednak w Sopocie jest dwóch parkurmajstrów, jeden słynie z kosmicznych wizji najazdów, czasem wręcz hardkorowych. 😉
I tak w sumie powiem Wam, że miło przeczytać jakiekolwiek miłe słowa nt. hipo, od kogoś z zewnątrz, nie z pomorskiego. 😁
hehe na temat samego Hipo mam bardzo niefajne zdanie, co innego zawody 🙂
parkur stawiał p. Rafalak i podobno to on jest tym hardkorowym Bobem Budowniczym 🙂
Gillian,gratuluję udanych startów na Hipo 🏇 😅 fajnie,że Ci się podobało...ja nadal mam w głowie C klasowy parkur z zeszłej zimy pana Rafalaka,w której odległosci :były nie do końca fair,a z 40% najazdów było w stylu "skaczesz i w tył-nazad" 😵
...anyway,po tym,co zobaczyłam w Kuźni wiem,że wolę sobie raz w miesiącu pojechać na ZOO i poskakać na parkurach,które mają na celu mnie czegoś nauczyć,a nie dać mi nauczkę...pojeździć na parkurach,które z jednej strony są tylko wstępem do wielkiego skakania,z drugiej strony ich trudność rośnie z dnia na dzień....jest okazja poskakać w C klasie parkur GP,tyle że obniżony do dobrej wysokości...nie ma pułapek,mimo trudnych technicznych linii i szeregów...na ZOO konkursy N i C traktowane są jako konkursy wstępne,dla niedoświadczonych lub dla amatorów i nikt nie robi selekcji,z czystym parkurem można zająć i 40 miejsce na blisko 100 koni,ale za to nie trzeba stawać na głowie,by przejechać na to 0 i zastanawiać się gdzie jest kolejna przeszkoda...poza tym,na ZOO są w pełni wypełnione przeszkody,są podmurówki...wiadomo kiedy będzie przerwa na równanie podłoża,wiadomo który numer z listy startowej jest na parkurze,a który numer z listy zostaje wpuszczony na rozprężalnię...to były kolejne ZOO które miałam okazję obserwować...i wniosek jest jeden ZOO są dla zawodników, ZR niekoniecznie 🍴
Gillian, zapraszamy za 2 tygodnie. Będzie ciekawiej, bo konkursy "świątecznie pokombinowane" i nagrody większe.
[quote author=Ktoś link=topic=129.msg780349#msg780349 date=1290431694]
...anyway,po tym,co zobaczyłam w Kuźni wiem,że wolę sobie raz w miesiącu pojechać na ZOO i poskakać na parkurach,które mają na celu mnie czegoś nauczyć,a nie dać mi nauczkę...pojeździć na parkurach,które z jednej strony są tylko wstępem do wielkiego skakania,z drugiej strony ich trudność rośnie z dnia na dzień....jest okazja poskakać w C klasie parkur GP,tyle że obniżony do dobrej wysokości...nie ma pułapek,mimo trudnych technicznych linii i szeregów...na ZOO konkursy N i C traktowane są jako konkursy wstępne,dla niedoświadczonych lub dla amatorów i nikt nie robi selekcji,z czystym parkurem można zająć i 40 miejsce na blisko 100 koni,ale za to nie trzeba stawać na głowie,by przejechać na to 0 i zastanawiać się gdzie jest kolejna przeszkoda...poza tym,na ZOO są w pełni wypełnione przeszkody,są podmurówki...wiadomo kiedy będzie przerwa na równanie podłoża,wiadomo który numer z listy startowej jest na parkurze,a który numer z listy zostaje wpuszczony na rozprężalnię...to były kolejne ZOO które miałam okazję obserwować...i wniosek jest jeden ZOO są dla zawodników, ZR niekoniecznie 🍴
[/quote]
Miałam takie same odczucia jak zaczynałam jeździć ZOO 😉 ale niestety konie i ludzie muszą zaczynać na ZR 🙁