Pilna pomoc dla koni ! ! !

Przeklejam z molosów
Potrzebna jest pilna pomoc dla koni, które mają pójść na rzeź (3 klacze, 2 wałachy) kłusaki, oswojone, spokojne- atrakcyjna cena do dogadanie 1500-3000 zł. Właściciele sami dowiozą zwierzęta w wyznaczone miejsce. Zależy nam na nagłośnieniu sprawy. Nr tel. do osób pośredniczących w ratowaniu tych koni spod topora P. Michał 798-372-836 lub P. Gosia 608392345. (Prośba o pomoc pochodzi od osoby prywatnej). - Toz Oddział Szczecin


- poszukiwane sa osoby chcace samodzielnie ktores z tych koni wykupic
- jesli ktos nie chce/nie moze konia wykupic, to moze zechcialby pomoc panu Michalowi je wykupic wplacajac pieniadze na jego konto: 07 9393 0000 0012 6768 2000 0010, Michal Goj.

[b][color=black]Caroline rozmawiała z pania Malgosia z TOZu - pan Michal czesto wspolpracuje z TOZem, wykupuje za swoje pieniadze konie, ratuje psy i koty i utrzymuje w swoim gospodarstwie. Na wykupienie tych koni zabraklo mu po prostu funduszy - stad ogloszenie, zeby znalezc kogos innego kto ma pieniadze i moze te konie kupic, ew. zechce pomoc panu Michalowi.

A konie podobno ladne, oswojone, nogi daja i nie boja sie czlowieka.
[/b][/color]

wlasnie dzwonil do mnie z prosba o pomoc Pan Michal. mowimy o lacznej sumie okolo 12 000zl - kwoty jednostkowe wygladaja lepiej 😉

konie maja zostac splacone w trybie PILNYM - kwestia tygodnia. na szczescie tak szybko nie musza pomorza opuszczac - Pan Michal moze je przetrzymac. sa w wieku 5-12 lat. beda zdjecia, ale nie dzisiaj.

Pan Michal prosi o naglasnianie sprawy oraz dorazna pomoc - kupno konia/koni, wsparcie finansowe.

dzialamy?

edit:
Fundacja Spokojna Przystan (to ta, z ktora zbieramy 1% podatku) moze kupic 1 sztuke, jesli koszt konia z transportem do wroclawia zamknie sie w 2000zl 🏇

Zaraz, zaraz, prrrrrrrrrr !

Co to za konie, do kogo należą, w jakim są stanie, dlaczego mają zostać sprzedane, co to znaczy, że właściciele sami dowiozą (ze Szczecina albo Przemyśla też ?) Jak najwięcej szczegółów poproszę. I niech się raz na zawsze skończą akcje rozpoczynające się od zbierania pieniędzy tak naprawdę nie wiadomo na co !

P.S. Z uwagi na miejsce proszę także o informację, czy w akcji bierze udział ktokolwiek współpracujący z tzw. fundacją Pro Equo.

otóż to..co się stało, dlaczego? więcej informacji prosimy

Tomek_J, duunia, jesli chcecie znac jeszcze wiecej szczegółów - zadzwońcie pod podane numery. Po to zostały podane 🙂


ja w piątek rozmawiałam z oboma osobami wymienionymi w pierwszym poście.

Piszę z pamięci: konie są prywatne, właścicielom odmieniło się i już koni nie chcą mieć i po prostu chcą się ich szybko pozbyć.
Pan Michał kupiłby je sam (z własnych funduszy) i utrzymywał w swoim gospodarstwie, tak samo jak wiele innych koni, ktore wczesniej sam z własnych funduszy wykupił i utrzymuje oraz użytkuje. Jednakze na tę chwilę po prostu nie posiada aż tyle gotówki, zeby je kupić samodzielnie, a tych koni mu po prostu szkoda, bo jeśli nie kupi ich on albo ktokolwiek inny kto chciałby mieć konia dla siebie, to konie trafią do handlarza i gdziekolwiek gdzie handlarz zdoła je szybko opchnąć.
Pan Michał jest "znany" TOZowi, z którym wczesniej czesto współpracował - to tak dla uwiarygodnienia całej sprawy.
to nie jest akcja "fundacyjna", konie nie są wykupowane z jakichs tragicznych warunków. to są fajne konie, tanio do kupienia. jedyny haczyk to czas. jak napisałam - gdyby było go więcej, to ogłoszenie by się pewnie w ogóle nie pojawiło, bo sprawa pozostałaby niejako w rękach p. Michała.
dlatego, tak jak jest to napisane w pierwszym poście - jesli ktoś chciałby pomóc to może SAM dla SIEBIE kupić jednego/kilka z tych koni; jeśli zechce, moze wspomóc pana Michała, który te konie kupi również na własny rachunek i sam będzie u siebie utrzymywał. I jak widać z postu Met - kto chce i może ten stara się pomóc na tyle na ile może.

[quote author=caroline]Tomek_J, duunia, jesli chcecie znac jeszcze wiecej szczegółów - zadzwońcie pod podane numery. [/quote]

A g... ! Zbiórka jest publiczna, więc informacje mają byc publiczne. Tak być powinno.

poszukiwane sa osoby chcace samodzielnie ktores z tych koni wykupic
- jesli ktos nie chce/nie moze konia wykupic, to moze zechcialby pomoc

jaka zbiórka?

majeczka
Taka zbiórka, publiczny apel o pomocy finansowej na wykupienie 5 zdrowych koni, które trafia albo na rzez albo do handlarza, albo po topor (generalnie nie wiadomo, trzeba dzwonić pytać wlascicelej). Grunt ze dostawa od wlascicelej gratis, bo latwiej jest przewieść 400km niż sie pofatygować i ogłosić sie normalnie o sprzedaży koni:


- jesli ktos nie chce/nie moze konia wykupic, to moze zechcialby pomoc panu Michalowi je wykupic wplacajac pieniadze na jego konto: 07 9393 0000 0012 6768 2000 0010, Michal Goj.

[quote author=Tomek_J link=topic=38315.msg778492#msg778492 date=1290289100]informacje mają byc publiczne. Tak być powinno.
[/quote]
i są, trzeba tylko wykręcić numer - publicznie w tym właśnie celu podany.

czy jest to zbiorka? na pewno nie "typowa". a co najmniej ja tak tej sytuacji nie postrzegam. ja widzę to tak: jest trudna sytuacja kilku koni, ale nie na tyle trudna, żeby "podpiąć" to pod np. TOZ, ale i nie na tyle łatwa, żeby je zwyczajnie ogłosić i cierpliwie czekać na kupca. a pomocą dla tych zwierzaków może być nawet samo rozgłaszanie informacji o tej niebulwersującej, aczkolwiek pilnej sprawie (*). moze informacja trafi do kogoś, kto szuka konia do towarzystwa, ale nie mógł na taki zakup przeznaczyć znacznej kwoty, a moze do kogoś, kto ma takie widzimisię, ze chciałby "mieć na koncie" wykupionego konika? a może do kogoś, kto zechce np. pożyczyć pieniądze na wykupienie tych koni?

sprawa jest jasna, niebulwersująca, nikt nie wyciąga na siłę ani na litość od nikogo kasy. do tego potwierdzona juz przez trzy niezalezne organizacje - TOZ, Metkę/Fundację Nasza Szkapa i Fundację Spokojna Przystań. moim zdaniem nie ma po co tutaj szukać zbędnych sensacji, mozna w łatwy sposób - rozpowszechniając informację o tych koniach - paru koniom pomóc, więc może warto spróbować zrobić chociaż tyle w imię sympatii do tych zwierząt, to wszystko.



(*) i jak wynika z postu Metki - już jednemu z tych koni chyba udało się w ten prosty sposób pomóc - skoro jest już konkretna deklaracja zakupienia jednego z nich.

zwlaszcza, ze czesc tych koni jest zupelnie zdrowa i nadaje sie do pracy. maja pelne papiery. moze ktos po prostu szuka taniego konia?

...ja tylko dodam
zeby wlasciciele sie nie zdziwili ze handlarz kupi im lekkiego konia za 3000zł
a "szantaż"ze albo wykupuja konie albo ida na miecho ...
i Oni nazywaja sie "wlascicielami"....

[quote author=caroline]i są, trzeba tylko wykręcić numer - publicznie w tym właśnie celu podany.[/quote]
Aaaa, czyli cała Polska ma nabijać impulsy tylko dlatego, że się komuś d... ruszyć nie chce i napisać paru słów więcej na forum ? I taka arogancja postawa ma służyć dobru tych zwierząt ?

[quote author=caroline]ja widzę to tak: (...)[/quote]
Znaczy: domyślasz się. Znaczy: nie wykręciłaś numeru. Dlaczego ?...  😀

Nie mam nic przeciwko ogłoszeniom o koniach w potrzebie, ale oficjalnie proponuję adminim i modom opracowanie zestawu informacji, jaki MUSIAŁBY być podawany w KAŻDYM ogłoszeniu tego typu. Zapobiegnie to niedomówieniom, spekulacjom, domysłom i półprawdom oraz zredukuje liczbę "lewych", oszukańczych ogłoszeń.

Mnie zastanawia fakt iż wpis ten będący przecież ogłoszeniem nie został skierowany do ogłoszeń. Na dodatek nie dość że  z jakichś względów został potraktowany ulgowo (osobny wątek) to jeszcze został potraktowany jako wymagający przyklejenia.

[quote author=Tomek_J link=topic=38315.msg780040#msg780040 date=1290414098]
[quote author=caroline]ja widzę to tak: (...)[/quote]
Znaczy: domyślasz się. Znaczy: nie wykręciłaś numeru. Dlaczego ?...  😀
[/quote]
nie znaczy. jak to było już wielokrotnie powtórzone: dzwoniłam i rozmawiałam z oboma osobami: p. Michałem i p. Małgorzatą.

Moje odczucie jest takie ,że jak chcesz pomóż koniom to zadzwoń ,nie chce mi się dzwonić i rozmawiać z kimś komu niechce się pofatygować i opisać sytuacji ,wstawić zdjęcia itd.

Nie lubię pomagać na siłę ,lubię wszystko wiedzieć na co mają iść moje pieniądze i chociaż zobaczyć konie na zdjęciach .

Mnie zastanawia fakt iż wpis ten będący przecież ogłoszeniem nie został skierowany do ogłoszeń. Na dodatek nie dość że  z jakichś względów został potraktowany ulgowo (osobny wątek) to jeszcze został potraktowany jako wymagający przyklejenia.


bo główną osobą piszącą w wątku jest nowy moderator?

majek, nie. został przyklejony, ponieważ "główną osobą piszącą w wątku" jest osoba, która zadzwoniła, porozmawiała, po czym poprosiła moderatorów o przyklejenie wątku na kilka dni, bo sprawa nie jest "dęta" a jest dość pilna, a tylko w ten sposób mogła dołożyć swoją cegiełkę do pomocy tym koniom. jesli nie mogę zrobic nic więcej, to zrobię chociaż tyle. i dziękuję pozostałym moderatorom za to, ze się ze mną zgodzili :kwiatek:

monia, a moje odczucie jest takie, że to cudownie, ze zajrzałas do tego watku i swoim wpisem dodatkowo go odświeżyłaś i podbiłas :kwiatek: taki był cel jego przyklejenia - aby jak najwięcej osób do niego zajrzało: bo to zwiększa szansę na to, ze ktoś kto chce i może jakoś w tej sprawie pomóc, będzie mógł na ten watek łatwiej trafić.

To może trzeba uderzyć osobiście do ludzi z wątku oddam/przyjmę czyli nowy dom dla konia
(wpisujący w wątek często nie czytają tego, co jest napisane dwa posty wyżej, więc o  zaglądanie do przyklejonych wątków w ogóle ich nie posądzam)

jak beda zdjecia tych koni to bardzo prosze o link do tych zdjec

A konie podobno ladne, oswojone, nogi daja i nie boja sie czlowieka no troszkę to dla mnie dziwne, rozumiem że ta akcja ma służyć ułatwieniu "właścicielom" pozbycia się niechcianych koni?

Kupować, bo jak nie to na rzeź?

A konie oswojone i nie boją się człowieka? Ale wydarzenie.... 🤔wirek:

Zresztą chyba gdzieś mignęły mi te konie w ogłoszeniach i uważam że tam powinny zostać, cena jest wystarczająco atrakcyjna i od handlarza więcej nie dostaną

edit:
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=13865&sid=ff9d12a2572029d5af9b0ad168575fd2 widzę ze faktycznie temat sie przewala po innych forach, ale nie jestem pewna czy to te same czy jeszcze inne, bo link się nie otwiera a niby występują jako folbluty

jakaś ogólnopolska akcja rzeźna?


KONIE Z MAZUR - pomoc

Nowy postprzez annablonska1 w Pią Lis 12, 2010 11:47 pm
zresztą nie tylko tu, ale wszędzie sprzedają folbluty w różnym wieku po 2 tyś. I to wcale nie jest cena rzeźna tych koni bo cena rzeźna jest o wiele, wiele niższa. Namnożyło się tego jak psów i teraz nie ma co z nimi robić to sprzedają za grosze i wymyślają różne takie akcje typu "jak nikt nie kupi to pójdą na mięso" byle by tylko znalazł się jakiś naiwny i kupił kilka koników. ze pozwolę sobie zacytować  🙄

Caroline sprawę śledze od początku ,jeszcze jak nie było tego wątku i odziwo żadnych zdjęć koni nie dostałam ,nie mam zamiaru dzwonić ale jak sprawa by była opisana i jakieś zdjęcia by się pojawiły nie ukrywam że było by to bardziej wiarygodne i nie jedna osoba by coś wpłaciła .

Jak czytam podobne wątki to zawsze mi się w głowie kołacze jedna wątpliwość:
-jak ktoś /taki np.Pan Michał/ nie ma pieniędzy na wykup zwierzaka - to skąd pewność,że będzie miał na utrzymanie?
Być może się mylę, ale takie akcje mogą mnożyć biedę i opresję zwierzaków.
Nasze /darczyńców / sumienie jest uciszone-bo jest nowy domek etc. a potem pojawia się w TV program o pomagającym , który nie radzi sobie ze stadem podopiecznych. Chciał dobrze ale się przeliczył.
Nie piszę, że w tym konkretnym przypadku tak się stanie ale temat na tyle ogólny, że się ogólnie odnoszę.
Mnie, po długim namyśle, przyszła do głowy taka  zasada - konia /psa, kota, kanarka/ ma ten, którego na to stać.
Trudno.

ozumiem że ta akcja ma służyć ułatwieniu "właścicielom" pozbycia się niechcianych koni?

hmmm... ja to rozumiem inaczej - właściciele już zdecydowali o pozbyciu się koni i wcale trudne się to nie okazało. chętni nabywcy na konine czy konie do handlu/dalszej odsprzedazy są.
a akcja ma na służyc temu zeby jednak taki los je ominął. i kurde, nawet jest ktoś kto by je kupił i utrzymywał u siebie w gospodarstwie z innymi końmi jakie posiada, ale wypstrykał się z kasy wykupując niedawno inne konie w trudnej sytuacji. i po prostu sam nie ma gotówki, zeby tym kilku koniom pomóc. a że konie lubi i chciałby jakoś im pomóc, to SZUKA innych rozwiązań, ogłasza, informuje - zeby jednak coś dla nich zrobić. znaleźć innych kupców, cokolwiek.
...jakos tak po prostu mu zalezy... na kilku klaczach i wałaszkach...


Zresztą chyba gdzieś mignęły mi te konie w ogłoszeniach i uważam że tam powinny zostać,

nie. i w tym całe sedno. one nie mają czasu czekać sobie w ogłoszeniach miesiąc, pół roku, az ktoś kto sie zdecyduje dac im nowy fajny dom. one mają na to tylko tydzień. i to jest sedno tej "akcji". czas. a co najmniej dla mnie to jest sedno tej akcji informacyjnej.


Tania, jak wyżej w odpowiedzi do duuni. Pytałam o to p. Małgorzatę - jasno zapewniła, ze ten pan sam utrzymuje zwierzęta, które wykupił. a troche ich już u siebie ma. A pytałam, bo sama podobne wątpliwości miewam, w tym wypadku udało się je rozwiać.


monia, wiarygodność - moim zdaniem - buduje poparcie udzielone przez TOZ czy Met. a nie zdjęcia - którymi niezwykle łatwo manipulować 😉
Met z resztą napisała w drugi poscie w wątku - jak będą zdjęcia to je wstawi.

caroline, ale w tym sęk że takich akcji jest coraz więcej a to folbluty, a to kłusaki
i takie akcje są dla mnie tylko ułatwianiem sprzedaży ludziom, którzy przeliczyli się w ocenie swoich możliwości i nie maja zbytu na swoje zachcianki i nieprzemyślane zakupy

tylko dlaczego ułatwia się życie takim cymbałom ? bo np uczciwi hodowcy, którzy nie mogą sprzedać konia jakoś nie mogą liczyć na darmową reklamę na ogólnopolskich forach 🙄

ponadto przyjrzyj sie na podlinkowany temat na volcie... widzę że chyba o różne konie chodzi ale chwyt marketingowy jest taki sam 😉

duunia, ja spotkałam się tylko z tym jednym apelem. i nie pochodzi on od osoby sprzedającej te konie, a od kogoś komu tych koni szkoda i chciałby dla nich lepszego losu. i zmieniłby go sam, gdyby tylko mógł. to, plus rozmowa z panią z TOZu dla mnie były wystarczająco przekonywujace.

co do cymbałów, etc., co do zasady się zgadzam, ale... i tak szkoda mi zwierzaków 🙁

duunia, ale czy uczciwi hodowcy chcą sprzedawać konie w cenie mięsa? Raczej u nich los koni nie jest tak niepewny, bo cena zwykle jest znacznie powyżej tej, którą oferują handlarze.

Czy to naprawdę wygórowane żądania, skoro już tyle czasu na to poświęcają niektóre osoby na to, by sformulować jasne i przejrzyste ogłoszenie o pilnej sprzedaży tych koni wraz z opisem każdego zwierzaka i z jakimś zdjęciem?

I skąd raptem się zaczęła przewijaćinformacja o zbiórce pieniędzy na wykup?

To w końcu co to jest?

Pilna sprzedaż (bo inaczej na rzeź)?

Czy też zbiórka pieniędzy?

Jesli to ostatnie to też wypadałoby konkretnie napisać o co chodzi i kto zbiera i potem kto i za co będzie utrzymywał.

tylko dlaczego ułatwia się życie takim cymbałom ? bo np uczciwi hodowcy, którzy nie mogą sprzedać konia jakoś nie mogą liczyć na darmową reklamę na ogólnopolskich forach

Chyba odpowiedź jest jedna. Bo załączyli chwytliwą ostatniom formułkę "bo jak nie to na rzeź"

ale czy uczciwi hodowcy chcą sprzedawać konie w cenie mięsa?

nie bera7 ale jak tak dalej pójdzie to pewno zaraz zaczną...

zresztą "tanio" nie powinno być podstawowym kryterium zakupu konia, ale pewno się mylę 🙄

(...)
Potrzebna jest pilna pomoc dla koni, które mają pójść na rzeź (...)
(...)  w ratowaniu tych koni spod topora
- jesli ktos nie chce/nie moze konia wykupic, to moze zechcialby pomoc panu Michalowi je wykupic wplacajac pieniadze na jego konto(...)
Caroline rozmawiała z pania Malgosia z TOZu - pan Michal czesto wspolpracuje z TOZem, wykupuje za swoje pieniadze konie, ratuje psy i koty i utrzymuje w swoim gospodarstwie. Na wykupienie tych koni zabraklo mu po prostu funduszy - stad ogloszenie, zeby znalezc kogos innego kto ma pieniadze i moze te konie kupic, ew. zechce pomoc panu Michalowi.

Informacja o zbiórce i o rzeźni jest z pierwszego postu.

no tak fakt. dzięki

Skoro tak, to tym bardziej powinno to być podane że takie a takie konie są do kupienia.