Ressa naprawdę nie ma się czym przejmować - to jest mleczak więc sprawa kosmetyczna - na drugi dzień jadł normalnie 😉 po kilku dniach śladu to za bardzo nie było
Myśmy mieli duże problemy z zębami- co jakiś wyrastał to koń gorączkował, musiałam mu także smarować tym żelem dla niemowlaków, tarnikowania mieliśmy również bardzo często. Potem został nam ten 1 mleczak właśnie z przodu. No i go rok temu wyrwaliśmy tutaj fota - chyba nawet wstawiałam już kiedyś w wilczakach, bo też miał wyrywane jako 3 latek 😉