Sesja/Studia i t d ;)

Pisalam już w wątku o kierunkach ale nikt mi nie odpisał, może tutaj się ktoś znajdzie. Szukam osoby która studiuje Architekture i Urbanistyke oraz Gospodarkę Przestrzenną mam kilka pytan  :kwiatek:
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
07 listopada 2010 21:08
emade napisz do Marty-Anaa 😉

a u mnie trochę się poprawiło.  💃
tzn, dalej nie wiem czy mam się uczyć do poprawek czy nie i dalej jestem z reką w nocniku jeżeli chodzi o esej, ale za to:
1) nie mam egzaminu 24 grudnia  (co nie zmienia niestety faktu, że ceny połączeń koniec grudnia-początek stycznia są masakrycznie wysokie)
2) dostałam się ELSA WTO Moot Court Competition  😜
dzięki Edytka  :kwiatek:
Averis   Czarny charakter
08 listopada 2010 22:27
Edytka, gratuluję... ale na co się dostałaś? 😁
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
08 listopada 2010 22:40
😁
sama nie wiedziałam jak to wytłumaczyć, ale wujek google byl dzielny i mnie wspomógł

ELSA Moot Court Competition (EMC2)
ELSA Moot Court Competition jest symulacją rozprawy sądowej przed Światową Organizacją Handlu (WTO) systemu rozstrzygania sporów  organizowaną co roku przez ELSA. W konkursie mogą uczestniczyć drużyny z całego świata. Zespoły biorące udział reprezentują zarówno stronę powoda jak i pozwanego poprzez ustne prezentacje argumentacji ławie przysięgłych. Ława przysięgłych konkursu składa się ze znawców prawa z Światowej Organizacji Handlu. Konkurs umożliwia studentom zastosowanie teorii w praktyce co pomaga im w powiększaniu wiedzy prawniczej. Celem konkursu jest przede wszystkim zachęta do dalszego rozwoju przedmiotu Światowej Organizacji Handlu (WTO) w programie uczelni. Po drugie aby przyczynić się do toczącej się dyskusji dotyczącej globalizacji w kontekście porozumień WTO. Na koniec, aby pomóc krajom w rozwijaniu ich zdolności prawnych jaki technicznych poprzez przygotowanie następnej generacji prawników i negocjatorów. 
http://www.elsamootcourt.org/


aplikację wysyłałam trochę z rezygnacją. no ale się udało.
gorzej, że dzisiaj uświadomiłam sobie w jak wielkie bagno wdepnęłam. już się nie wyrabiam czasowo z materiałem, jak teraz dołożę ten konkurs to chyba w ogóle przestanę sypiać.
za to nagroda dla zwycięskiej drużyny jest absolutnie wspaniała: płatny staż w WTO  😜
Averis   Czarny charakter
08 listopada 2010 22:43
Edytka, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! To ja rozumiem, gratulacje po raz kolejny (tym razem już wiem przynajmniej czego gratuluję). Trzymam kciuki, oglądaj Annę Marię Wesołowską i daj im popalić 😁!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
08 listopada 2010 23:09
Averis niesamowicie potrafisz poprawić humor, wiesz? 🙂

AMW nie oglądam  😡 tego pana od sądu rodzinnego też. kurka wodna i motyla noga, skoro nieodebrałam tak podstawowej telewizyjnej edukacji, to jestem po prostu z góry skazana na przegraną  😁
kujka   new better life mode: on
08 listopada 2010 23:44
Edytka, wiesz... pogratulowalabym Ci ale widze ze i tak nie ma po co, jestes kompletnie nie przygotowana...  :/

a tak serio - to oskarzasz czy bronisz? super sprawa!
Averis   Czarny charakter
09 listopada 2010 05:35
Edytka, specjalnie dla Ciebie mogę ściągnąć wszystkie odcinki. W-11 też!
kujka, może jest oskarżonym? Ten to miałby dobrze, siedzi, nic nie mówi, popłacze, czasami tylko złoży poruszające zeznania 😁
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
09 listopada 2010 06:22
a tak serio - to oskarzasz czy bronisz? super sprawa!

i to, i to 😉 dlatego jest tak dużo roboty.

Averis i jeszcze zemdleje i pokaże podwiązke jak w Chicago?  😁

kujka   new better life mode: on
09 listopada 2010 07:12
Averis, oj widze ze nie ogladalas wszystkich odcinkow... bo to zalezy, jakim jest oskarzonym... Edytka jeszcze czasami moze gniewnie powygrazac swiadkom oskarzyciela tak, ze bedzie ja musial uciszyc sad.
Averis   Czarny charakter
09 listopada 2010 08:59
Albo wlepić karę z obrazę majestatu! Hell Yeah! Edytka- just do it  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 listopada 2010 12:46
Edytka, a nie mówiłam? Strzyga zawsze wie lepiej.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 listopada 2010 17:40
Hm, nie wiem czy to dobre miejsce na napisanie, ale dotyczy to studiów.

Ostatnio na 'Ochronie praw człowieka w UE' wykładowca puścił nam film. I to nie byle jaki film, bo o walce z obrzezaniem kobiet na terenach afrykańskich i częściowo na terenie Europy. Wiem, że społeczeństwo ma nikłe wyobrażenie na ten temat, ale moim zdaniem puszczanie filmu, gdzie kroją na żywca tępymi nożyczkami krok kobiety i dodatkowo kamera jest skierowana centralnie w krok, nie jest dobrym pomysłem. Część wyglądała tak jakby miała zwymiotować za chwilę albo zemdleć, chłopaki lekko zaskoczone, ale nic nie komentowali.
Rozumiem, ze trzeba informować ludzi o takim procederze, ale te sceny z żyletkami i krwią mogli sobie darować.

Do dzisiaj czuję lekki niesmak po obejrzeniu tego filmu. :/
Notarialna, to był pewnie jakiś psychologiczny zabieg przestraszenia studenta żeby się przejął przedmiotem 😉 albo - zaczął działać na froncie wyzwolenia praw człowieka i tak dalej. 😉
poza tym - gratulacje mocnych nerwów. Ja bym na pewno zemdlała.
Na wykładzie z przedmiotu pt: "wiedza o kulturze" babka [bardzo fajna kobitka ogólnie] dała nam do wyboru albo realizację programu jej przedmiotu albo realizację ciekawostek 😉 typu czarownice w kulturze, wilkołaki, legendy z tym związane, renesansowa higiena😉 i tak dalej. Oczywiście, wszyscy wybrali opcję numer dwa, więc kolejny wykład był opowieściami o polowaniu na czarownice, a co za tym idzie - o inkwizycji i rzeczach z nią związanych.
Kobieta przyniosła książeczkę o średniowiecznych narzędziach tortur, każde narzędzie pokazywała na obrazku oraz objaśniała, jak to działa. Siedziałam w pierwszej ławce i byłam zielono-fioletowo-blada. Pod koniec skapitulowałam, nie patrzyłam i na serio byłam bliska zemdlenia. Na tyle serio, że kobieta do mnie z hasłem "proszę się nie denerwować, u nich to było normalne. 🙂" 😁 Wyszłam stamtąd na miękkich nogach podczas gdy tak naprawdę... to przecież była tylko historia.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 listopada 2010 19:05
Sankaritarina, Może wytrzymałam dlatego, ze wcześniej dużo o tym czytałam, może dlatego, że mało co mnie rusza. Najbardziej przykre były sceny kiedy kobiety i dzieci darły się jakby je zarzynano (bo fakt faktem krojono je =.=). Dla mnie właśnie ten krzyk był najgorszy. 😵
Słyszałam od starszych roczników, że to stały element przedmiotów, a w ciągu semestru puszcza jeszcze kilka takich filmików, które mają nam 'otworzyć oczy na rozmiar problemów z ochroną praw człowieka na świecie'. Więc mam już jakiś obraz tego przedmiotu.
Co drastyczniejsze sceny omijałam wzrokiem.
kujka   new better life mode: on
17 listopada 2010 20:39
niezly pomysl z tym filmem, ale mogl uprzedzic osoby ze slabszymi nerwami zeby sobie poszly, zanim puscil cos takiego...

mnie moj wykladowca zaprosil za free na zajecia z arabskiego 🙂 wiec dalej bede ciagnac moj ukochany jezyk!  😅
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 listopada 2010 20:47
kujka, Ano mógł.
Ja to bym zeszła chyba jakbym coś takiego oglądała.
Serio było by mi bardzo słabo.
Fakt, mógł uprzedzić. Nawet powinien.
Ja bym zeszła na bank. Jestem wyjątkowo wrażliwa na tego typu rzeczy, mam wybujałą wyobraźnię, horrory to nie dla mnie, nawet "lekkich" dreszczowców nie mogę oglądać. Ostatnio oglądałam "Wilkołaka", który defacto horrorem nie był, a w połowie filmu stwierdziłam, że zamykam oczy i nie oglądam. Z resztą, po "Klątwie" nie mogłam spać przez 3 dni i spokojnie spacerować bez światła, bojąc się wszelkich, białych rzeczy, które mi "wyskakiwały" gdzieś "znienacka" -> np. białe drzwi do mojego pokoju, które 20 lat oglądam. 🤔wirek: Już nie mówiąc o tym, że wszędzie słyszałam ten taki dźwięk... brrrrr.
Weterynarz by chyba ze mnie nie był. 🙁

kujka No to super! 🙂
Jak byłam mała (gdzieś na etapie klas 1-3) obejrzałam KOMEDIE "Pogromcy duchów". Miałam schiza przez całe dzieciństwo, że różowa maź wyjdzie z kibelka i mnie zje jak jestem w łazience...

Żeby nie było  🚫 idę jutro zanieść promotorce pierwszą część mojej pracy  😂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 listopada 2010 22:29
Gadaliśmy zresztą na roku, ze następnym razem starosta podejdzie do niego i poprosi o ostrzeżenia przed puszczeniem filmu o drastycznych scenach. Powinien być tego świadom, ze nie każdy będzie chciał oglądać bryzgającą krew dookoła.
Zresztą wg praw człowieka mogę odmówić oglądania jeśli film narusza moje doznania estetyczne. I wręcz powinna być możliwość opuszczenia wykładu jeśli ktoś nie jest odporny na takie widoki.
aaa siedzę nad scenariuszem do wywiadu pogłębionego, jestem dopiero w 1 sekcji pytan, czyli moze 20 min, a wywiad ma miec prawie 2 godz. prędzej oszaleję, niż to skońćce dzisiaj 😵

nienawidze badań jakościowych
kujka   new better life mode: on
17 listopada 2010 23:59
branka, wywiady sa najgorsze jak je trzeba z dyktafonu na kompa przepisywac 😁

Notarialna, no no, na zajeciach z praw czlowieka taki blad... kto bedzie odwazny i powie o tym wykladowcy? :P

Sankaritarina, bardzo super! 😀 ciesze sie jak glupia, brakowalo mi arabskiego przez te 2 miesiace! no i znow urzadze studencko-wykladowcze chlanie na wydziale...  😀iabeł:
kujka, demoralizujesz ciało pedagogiczne? ;D
kujka   new better life mode: on
18 listopada 2010 00:23
szam, nawet sobie nie zdajesz sprawy, jaka kariere na UW zrobily nalewki mojej mamy 😁
o pigwowke co roku sie pytali  😀iabeł:
kujka nic mi nie mów, już w zeszłym roku przechodziłam przez to na fakultetach, to teraz muszę jeszcze raz na module specjalizacyjnym  😵 oszaleję z tymi studiami.

(w sumie to tak naprawdę lubie badania, ale nie o tej porze i nie jak mam tak mało czasu na zrobienie tego, co mam zrobić - a niestety tak mam kretyńsko plan, że najpierw miesiąc nie mam tych zajęć, a potem mam w kilka dni je codziennie pod rząd. kochany SWPS  :lol🙂.

chętnie bym się swoją drogą dała dzisiaj w nocy zdemoralizować hahah. Nawet mam dobre wino, ale szkoda otwierać na jedną osobę 😉
kujka   new better life mode: on
18 listopada 2010 00:40
branka, no bo wywiady sa fajne (fajniejsze niz ankiety przynajmniej).. no tylko niestety naklad roboty to rosnie chyba wprost proporcjonalnie do stopnia "fajnosci" metody...
ehh ja sie musze zastanawiac juz powoli nad metodologia do mgr... :/

(i tez bym sie zdemoralizowala, mam ostatnio tyle roboty...  🙄 ehh ale nie tym razem, nie tym razem!)
ide spac, bo zacznie offtopowac i zle sie to skonczy.
kujka, to ja stanowczo rządam być również obiektem tej demoralizacji🙂

A tak wracając do studiów, a raczej wykładu na rozdaniu dyplomów. Ja nie wiem czy ten rocznik z którym kończę studia to na łeb upadł w całości czy im weta mózgi wyżarła. Chcą przeforsować takie nobilitujące zadanie dla najbardziej znienawidzonego teoretyka, człowieka po maxie źle nastawionego do studentów, sprawdzającego wiedzę zgodnie z kluczem (nawet używanie synonimów stanowiło o błędnej odpowiedzi) tylko dlatego, że jest w stopniu prof (na dodatek to prof zwyczajny czyli żaden szał) oraz odchodzi na emeryturę (swoją drogą zbiera się już chyba 3 rok). Kiedy pod ręką mamy paru naprawdę wspaniałych ludzi, z życiowym podejściem do studiów i zawodu, którzy mogliby tego ostatniego dnia przekazać jeszcze coś wartościowego. Potrzeba profesora wynikła z tego, że "mój" rocznik wybrał doktora i kadra w sporej większości się obraziła i na bal nie przyszła. Jakie to trzeba mieć kompleksy, żeby focha z takiego powodu walić.
a ja napisałam do miejscowego UAMu czy prowadzą nabór zimowy i mi odpisali że nie ale może coś da rade zrobić.  I takim sposobem musiałam zanieść podanie do szkoły, spotkać z dyrektorem fili i powiedział że jest szansa ale jakbym napisała tydzien wczesniej to by na 90 % była szansa

także trzymajcie kciuki
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się