kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

bush widzisz, ale Ty już teraz pokazałaś związek pomiędzy dzieckiem  instruktorem. Jeśli uda im się udowodnić że istnieje np. umowa pisemna, ustna że dzieciak miał jazdy u tej osoby to sprawa się zmienia 😉

I ja nigdy nie powiedziałam że rodzić nie może spróbować pozwac instruktora. Moze. Ludzie kombinują jak mogą 😉 Tylko to naprawdę nie oznacza że mają jakąś szanse.

Ja miałam jescze dosc długą dyskusję z Caroline na ten temat na pw.

Ja dalej uważam że jeśli nie ma pomiędzy dzieciakiem a instruktorem powiązania to nic instruktorowi się nie stanie. Chyba ze tak jak mówisz takowy związek się mu udowodni.

Bo widzisz jeśli byłoby to tak łątwe, jak ja odniosłm wrażenie z wypowiedzi ze jest. To chyba nikt przy zdrowych zmysłach z papierami by się w stajni nie pojawiał. Bo ile dziewczynek niepełnoletnich ma swoje konissie w stajni/? Taki koń może ją np. kopnąć w boksie, staranować przy wypuszczeniu na padok itp. I co też obwinimy najbliższego instruktora który akurat na swoim własnym prywatnym koniu przejeżdżał??

Ale dla mnie juz EOT, najelpsze skwitowanie Caroline:

Droga Busch,

złożyć pozew mogę o to, że się teraz na mnie krzywo patrzysz przez Internet, ale to jeszcze nic mi nie da, będziesz się tylko śmiała prawda ? 🙂
Mówicie o jakimś dziwnym przypadku, bo nikt nie da się skazać w zupełnie absurdalnej sprawie, zwłaszcza, że wszyscy próbujemy Wam powiedzieć, że prawo nie ma zarzutów wobec tego instruktora.
Naboo, czyli, jeśli się opiekuję jednym koniem i non stop na nim jeżdżę, nie zawsze z instruktorem, bo nie zawsze mam kasę, powinnam brać ze sobą rodzica na jazdę? No "trochę" takie nierealistyczne jest to, co piszesz.
A ja mam pytanie z zupełnie innego worka. 🙂
W niektórych stajniach spotkałam się z tym, że pod czaprak kładą takiego miśka (nazywają to pampersem). Z kolei dużo osób ma podkładki, które zakłada się na czaprak, bezpośrednio pod siodło. Jaka jest w takim razie między tymi rzeczami różnica? Od czego to zależy, którą pod co się kładzie? No i czy w takim razie nie ma różnicy czy położę pod czaprak tego miśka czy podkładkę pod siodło na czaprak?
1. Ten "pampers":http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:2KSPIIsc6ZE0CM:http://www.fausthorse.pl/22/49.JPG&t=1
2. Ta (chyba najbardziej powszechna) podkładka - tak dla porównania wolałam wstawić... 🙂
mils, ta pierwsza to typowa podkladka gabkowa obszyta misiem. i ja zwykle rowniez stosuje sie miedzy siodlo a czaprak, druga, to baran. wydaje mi sie, ze kladzenie tej podkladki pod czaprak jest o tyle niepraktyczne, ze trzeba by to ciagle prac.
A jakąś większą różnicę to robi czy raczej nie?
A jakąś większą różnicę to robi czy raczej nie?


generalnie chyba nie 😉 na pewno tej drugiej nie można wsadzić na grzbiet bezpośrednio bo jest nierówna tzn ma obszycie.

No i jak kładziesz na grzbiet koński to trzeba bardzo często prać 😉 Bo taka gębka wchłania pot, kurzy się brudzi, i można taką brudną obetrzec konia 😀
Dzięki wielkie dziewczyny za wyjaśnienie. :kwiatek:
agniecha da się, ja tak pracowałam. Niestety wypadki, szczególnie śmiertelne, determinują do szukania rozwiązań.
(U mnie nieletni właściciele koni wiedzieli kiedy jestem na placu, ich obowiązkiem było jeździć właśnie w tym czasie kiedy instruktor był na placu, niekoniecznie w formie treningu)
agniecha da się, ja tak pracowałam. Niestety wypadki, szczególnie śmiertelne, determinują do szukania rozwiązań.
(U mnie nieletni właściciele koni wiedzieli kiedy jestem na placu, ich obowiązkiem było jeździć właśnie w tym czasie kiedy instruktor był na placu, niekoniecznie w formie treningu)


Naboo tak da sie, ale w małym, niewielkim ośrodku. W molochach czy dużych stajniach, gdzie konie, właściciele się zmieniają, niektórzy nawet się nie znają jest to nie do zrealizowania.

Zawsze można to inaczej rozwiązać (np. kartka od rodzica) ale ja sie z czymś takim jeszcze nie spotkałam.
kartka jest o tyle malo wiarygodna, ze przeciez bardzo latwo ja podrobic.
Naboo, moi rodzice chyba by mnie wyśmiali, jakbym im powiedziała, że mają jechać ze mną do stajni, pilnować w czasie jazdy..
35km w jedną stronę, godzina jazdy, co najmniej pół godziny na całą resztę.. To jest minimum 2h. 3-4 razy w tygodniu. Jeśli którykolwiek rodzic ma tyle czasu i ochoty, to niech siedzi, w moim przypadku to awykonalne..
Hmm. Jeśli kazałaś im jeździć w czasie, kiedy byłaś na ujeżdżalni, to byli tj. pod Twoją opieką. Czyli, jakby coś się stało, to Ty brałabyś odpowiedzialność, mimo, że nie prowadziłaś jazdy.. Dobrze myślę?
Właściwie, dlaczego kazałaś im jeździć pod swoją opieką? Jeśli jeżdżą na własnym koniu, w czasie kiedy Cię nie ma, rodziców nie ma, a coś się stanie, kto ponosi odpowiedzialność?
Słyszałam kiedyś, że ostrogi występują u koni prymitywnych i zwierząt pochodzących od tego typu. Czy w związku z tym arab ma ostrogi?
shagyaaa, a chodzi ci o ten pazurek na pecinie z tylu?
ash   Sukces jest koloru blond....
08 listopada 2010 15:01
hmmm... mój trk też ma ostrogi.
Tak, dokładnie katija. Pytam, bo nie raz słyszałam taką opinię i ze zdziwieniem stwierdziłam, że arabka, którą się opiekowałam o rodowodzie http://www.allbreedpedigree.com/madame55 , a także jej stajenna koleżanka, czysta arabka posiadają ostrogi. Mogę uznać, że teoria ta jest wyssana z palca, albo, że araby pochądzą od koni prymitywnych 🙂
z tego co wiem, ostrogi ma każdy koń, to pozostałości po jego 'palcach' tak jak kasztany na nogach 😉
Też myślałam w ten sposób i o przodkach koni jako tych "prymitywnych" z zasłyszanej teorii, ale rozmówca twierdził, że chodzi o koniki polskie, hucuły i tego typu konie 🙂
shagyaaa, chyba wszystkie konie, ktore znam maja to. moze chodzi o to, ze te prymitywne maja jakos bardziej?
Nie mam pojęcia, nie zaważyłam, bo mniej miałam do czynienia z tymi rasami, ale mogę powiedzieć, że znam araba i mieszankę arabo-kuca walijskiego bez ostróg, najwidoczniej wybrakowane egzemplarze 🙂 Szkoda, że kiedyś na to nie zwracałam uwagi, ale teraz "pomacam" każdego nowo poznanego konia i może jakieś wnioski się nasuną.
Dzięki za pomoc w tej ważnej kwestii. Pozdrawiam!
shagyaaa, a tym dwom osobnikom to gmeralas tak bardziej przy nogach? nie maja nawet takiego malutkiego?
shagyaaa - a może maja, ale na tyle małe, że nie zauważyłaś ?
Może być i tak, nie szukałam wnikliwie w celu znalezienia, a przy czyszczeniu zauważyłam ich brak, aczkolwiek nie zagłębiałam się w to.
shagyaaa, ja się o istnieniu ostróg dowiedziałam dopiero, gdy zobaczyłam je u własnego konia 😉 😁 Ma dość duże, ciężko nie zauważyć, bałam się, że to coś złego 😁 Jednocześnie jeździłam w kilku różnych miejscach i dopiero gdy zauważyłam ostrogi u mojego jakoś zaczęłam je zauważać u innych koni 🙂 Znakomita większość miała, nawet takie zupełnie malutkie, ale były.
Ostatnio słyszałam o Wiedeńskiej Szkole Jazdy, widział ktoś z was coś takiego, te ich 'występy'? Możecie mi powiedzieć na czym dokładnie to polega?
sprzedamxx, Hiszpańska Szkoła Jazdy w Wiedniu to brawurowy pokaz klasycznego ujeżdżenia w wykonaniu ogierów lipicańskich (rasa wywodząca się ze Słoweni, powstała w wyniku krzyżowania ras hiszpańskich i neapolitańskich). Występ ma charakter "kadryla", czyli zsynchronizowanego układu, wykonywanego przy muzyce z użyciem zaawansowanych elementów ujeżdżeniowych takich jak np. piaffy, pasaże, ciągi czy piruety. W pokazie biorą udział starannie wyselekcjonowane ogiery, wyłacznie o siwym umaszczeniu. Jeźdżcy ubrani są w tradycyjne barokowe stroje. Cała impreza ma wielowiekową trdycję.

Obejżyj sobie ten filmik:

Witam
Czy ktoś mógłby napisać definicję konia hodowlanego  🙇
Potrzebne mi to do "utrudniania startu młodym rolnikom"  😂, a nigdzie nie mogę znaleźć takiej definicji :/
anetakajper, kon hodowlany to taki, ktory jest wpisany do ksiag stadnych i ma licencje hodowlana.
Czyli tylko klacz hodowlana? jej źrebaki 2-3l to nie hodowlane ? zaraz wam coś zacytuję z tego startu dla młodych rolników.

edit:
1.Nie prowadziłem/-am żadnego z niżej wymienionych działów specjalnych produkcji rolnej:
g)hodowla lub chów zwierząt gospodarskich poza gospodarstwem rolnym, z wyłączeniem koni hodowlanych w liczbie mniejszej niż 3 sztuki

Czyli jak mam to rozumieć ?
anetakajper, klacz staje sie hodowlana w momencie wpisu do ksiag i uzyskania licencji. do wpisu mozna przedstawic klacz zrebna lub ze zrebakiem wlasnie dlatego, zeby miec pewnosc, ze wpisana zostanie jedynie klacz, ktora moze dac potomstwo.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się