Stajnie w Warszawie i okolicach

Rumianke. Troszke bliżej Katowickiej niż Zaręby. Cos mi sie ubzdurało, że tam się jechało przez Ojrzanów 🤦
Szaga, bo w sumie da się tylko po co 😁
Poszukuje kompetentnego trenera/ instruktora (na papierze tak bardzo mi nie zależy) który poprowadziłby mi jazdy na młodym koniu 4,5 latku po lewej stronie Warszawy (konkretnie okolice Pruszkowa). Znacie kogoś godnego polecenia? Ktoś kto mógłby dojeżdżać do mnie 2 razy w tygodniu, i rzetelnie popracować nad młodziakiem i nademną. Od niedawna jestem posiadaczką młodzieńca (z resztą zakupionego od jednej z forumowiczek  😀) i pomału zaczynamy pracować, zależy mi żeby ktoś z głową nas poprowadził.
co powiecie o stajni Słupno?? bo chciałbym się tam wprowadzić
rudy 19, do której? Są dwie. JEśli chodzi o tą przy trasie głównej, to mi się ona nie podoba, ale są tacy co stoją zadowoleni.
Czy ktoś wie coś bliżej o Largo i tamtejszych koniach itd. itp. ??
Jak to tam aktualnie wygląda ?
cieciorka   kocioł bałkański
16 października 2010 13:04
Klami, w wątku są generalnie dobre opinie o largo. pytasz dla kogos, czy planujesz się wprowadzic?
cieciorka, tak właściwie to interesuje mnie ichniejszy koń. A co za tym idzie, chcę wiedzieć jak ten ośrodek funkcjonuje od środka.
A co Cie dokładniej interesuje? Trzymam tam konia wiec mogę ci co nieco powiedzieć
[quote author=bera7 link=topic=46.msg737262#msg737262 date=1287124408]
rudy 19, do której? Są dwie. JEśli chodzi o tą przy trasie głównej, to mi się ona nie podoba, ale są tacy co stoją zadowoleni.
- A z jakiego powodu ci się ona nie podoba ??
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
19 października 2010 20:58
Rudy 19 o tej stajni było już pisane- w tym wątku (strona bodajże 89). Osobiście nie chciałabym stawiać konia w stajni, gdzie padoki/pastwiska są odgrodzone od trasy szybkiego ruchu pastuchem (znam konie które biorą pastuch na klatę), a tym bardziej zastanawiałabym się nad stajnią wobec, której tajemnicą poliszynela jest fakt, że w ciągu jednego roku właściciele stracili dwa konie w wyniku 'nieszczęśliwych' wypadków.
Gdzie w okolicach Legionowa znajde dobrego instruktora/trenera który będzie naprawde chętny aby mnie czegoś więcej porządnie nauczyć na dobrze ujeżdzonym koniu. Może być prywatnie i może byc bardzo wymagający nawet wskazane 🙂 nauke chce chłonać jak gąbka 🙂
Interesował by mnie trening raczej ujeżdżeniowy i przygotowanie na brązową odznake.
Zastanawiałam się nad stajnia LKJ Klaudyn Kampinos i Stajni w Trzciankach koło Serocka.
Ktos może je zna i tam jeździ ? Jeśli tak to jak wrażenia. No i co najważniejsze zaraz po jakości zajęć jak z ceną?
A jak ze stajnią w Ryni Alfa Horse jak tam wyglądają zajęcia? Program wygląda całkiem ciekawie 🙂 Są tam dwa place do jazdy czy tylko ten mniejszy przy samej stajni ?
ja również poszukuję trenera z okolic Warszawa - Wołomin. Znacie może kogoś konkretnego? :kwiatek:
Pol Panią Ewę Olkuśnik polecam
Gdzie w okolicach Legionowa znajde dobrego instruktora/trenera który będzie naprawde chętny aby mnie czegoś więcej porządnie nauczyć na dobrze ujeżdzonym koniu. Może być prywatnie i może byc bardzo wymagający nawet wskazane 🙂 nauke chce chłonać jak gąbka 🙂
Interesował by mnie trening raczej ujeżdżeniowy i przygotowanie na brązową odznake.



Koka, to Ty chcesz trenować ujeżdżenie czy jeździć na wyścigach? Bo to się jednak trochę wyklucza...
ewuś A gdzie ta Pania mogę znaleźć ?
gosiaopti Ach czego ja bym nie chciała hehe 🙂 byle bliżej koni... I rozwijac się. 
najłatwiej w Milordzie w Falentach Nowych, ale bywa też w innych stajniach. Ale ona nie prowadzi jazd na swoich koniach, tylko dla ludzi, którzy mają prywatne konie.
Koka - to może tak:
ewuś niestety swojego wierzchowca jeszcze się nie dorobiłam.
gosiaopti 😲 Łał! W sumie po wygranym wyscigu to czemu nie  ? 😀
bjoork
ktoś Ci płaci za antyreklamę? skąd tyle zaangażowania  👿
🏇 wiadomości radia Erywań?  🏇
Jak to napisala któraś z koleżanek, której co prawda się nie podobało,
że są tacy co stoją i im się podoba.
Nie każdemu musi się podobać.
Nie potrzebujemy reklamy - stajnia pełna.
Hipogryf   wiadomo, że najlepiej jechać, obejrzeć i przekonać się samemu, ale po to jest forum żeby wymieniać się informacjami a bjooork to właśnie zrobiła przekazała swoje wrażenia odnośnie stajni.

Zmieniając temat ale pozostając w Słupnie.
Czy ktoś się orientuje jak wygląda sytuacja z pensjonatem w Hippice? Czy w ogóle jest tam coś takiego jak pensjonat?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
20 października 2010 07:46
Hipogryf - wybacz świadek jeździecki jest mały i nawet w tym wątku temat obu sytuacji był poruszany.
Ja nie słucham radia Erewań- tylko bazuje co w Twojej stajni zobaczyłam i co usłyszałam od ludźmi, którzy u Ciebie stali. Fakt stajnia ma swoje plusy i minusy- ale napisałam o tych ostatnich, bo wcześniej forumowicz pytał co jest 'nie tak' ze Słupnem.

BTW. Widzę, że szybko reagujesz na info o wyjściu na jaw niewygodnej prawdy.
[quote author=bera7 link=topic=46.msg737262#msg737262 date=1287124408]
rudy 19, do której? Są dwie. JEśli chodzi o tą przy trasie głównej, to mi się ona nie podoba, ale są tacy co stoją zadowoleni.
- A z jakiego powodu ci się ona nie podoba ??


Najlepiej pojedź sam/sama i obejrzyj, porozmawiaj. Każdy ma inne wymagania, oczekiwania. Mi się nie podoba, co nie znaczy, że każdy musi moje zdanie podzielać.
Nie podoba mi się np. bliskość trasy, zwłaszcza, że 1 z naszych koni to wędrowniczek. Co dla mnie jest wadą dla innych może stanowić zaletę.
O reszcie pisano już wcześniej jak podała bjooork, . Nie stałam tam więc nie będę się zagłębiać na forum w tajniki stajenne.
Caira, trenerów to tu chyba nie ma. Ale jest kilka osób co fajnie uczą. Zależy na jakim poziomie oczekujesz nauki, czy ktoś ma dojeżdżać do Ciebie, czy masz własnego konia i jak daleko jesteś w stanie dojechać (auto/komunikacja podmiejska).
Hipogryf - wybacz świadek jeździecki jest mały i nawet w tym wątku temat obu sytuacji był poruszany.
Ja nie słucham radia Erewań- tylko bazuje co w Twojej stajni zobaczyłam i co usłyszałam od ludźmi, którzy u Ciebie stali. Fakt stajnia ma swoje plusy i minusy- ale napisałam o tych ostatnich, bo wcześniej forumowicz pytał co jest 'nie tak' ze Słupnem.

BTW. Widzę, że szybko reagujesz na info o wyjściu na jaw niewygodnej prawdy.

Gdybyś bjoork uważnie czytała, to byś wiedziała, że nie unikam jak to określiłaś niewygodnych sytuacji i jak widzisz w dyskusjach brałam udział - faktycznie szybko reaguję i nie widzę nic dziwnego w reagowaniu na posty dotyczące mnie osobiście.
Nie wiedziałaś, że jestem na forum?
A powiedz mi bioork skąd tyle zainteresowania moją stajnią?
Jakieś prywatne animozje?, niestety nawet nie wiem kim jesteś - jakiego masz konia?, w jakiej stajni stoisz? gdzieś w okolicy?
na profilu nic nie znalazłam, a ciekawa jestem w kim mam takiego wielbiciela i kto poświęca mi tyle uwagi :-).

Słowa co widziałam są dla mnie argumentem, natomiast "co słyszałam" zdecydowanie radio Erywań.

bera 7 - szacunek - o taką wypowiedz i krytykę nie można mieć najmniejszych pretensji :-)
rzeczowo i z argumentacją.

Jak pisałam wcześniej obecnie wolnych miejsc nie mam, ale do stajni zapraszam , najlepiej samemu zobaczyć i ocenić co się podoba, a co nie.

edit - literówka
archeo, w Hippice z tego co wiem pensjonatu sensu stricte nie ma.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
20 października 2010 11:40
Hipogryf ależ ja nie mam do Twojej osoby żadnych animozji- nigdy u ciebie nie stałam, choć dobre 6-7 lat temu wizytowałam Twoją stajnię (później zdarzyło mi się być u Was kilkukrotnie)- niestety stajnia na mnie osobiście nie zrobiła dobrego wrażenia (ze względu m.in. na czystość w boksach, woń alkoholu zionącą od obsługi, która oprowadzała mnie po obiekcie, ogrodzenie padoków). Rozumiem że będziesz bronić swojego stanowiska- ja wyłącznie przedstawiłam moje zdanie - chyba dość rzeczowo.

edit: literówki
To dobrze, że nie masz osobistych animozji, gdybyś napisała, że masz wzgląd na wygląd sprzed siedmiu lat i wtedy było tak i tak a teraz nie wiesz jak jest, albo, że byłaś teraz i jest tak i tak, jeśli napisała byś opinię nawet niekorzystną ale aktualną i prawdziwą  - jaką ja mogła bym mieć o to pretensję?
Problemy z ziejącymi alkoholem stajennymi wszyscy dobrze znamy, już kilku ich zmieniłam. Doprowadzili mnie do takiej desperacji, że zrezygnowałam z mieszkania w domu i przeprowadziłam się do socjalu przy stajni, sama wołałam przewracać gnój niż użerać się z pijakami. Teraz udało mi się znaleźć stajennego który (odpukać, żeby się nie zepsuł) jest trzeźwy - przychodzi na główny obrządek i walczy z parkietami, natomiast resztę obsługi robię osobiście i mam pewność, że wszystko zrobione jak najlepiej.
Z ogrodzeniami też jest tak, ze jedni tak jak np ja, uważają, ze pastuch jest najlepiej respektowany i w związku z tym najbezpieczniejszy dla zdecydowanej większości koni,
zgadzam się w 100%, ze nie jest to ogrodzenie dla wszystkich, ze są aparaty które 5 minut w pastuchu nie postoją i to na pewno nie jest dla nich stajnia, bo tylko takie mam ogrodzenia, ale jednocześnie znam konie które drewnianego, mocnego i wysokiego nie respektują tylko radośnie przez nie fruwają, a pastuch szanują.
Już to kiedyś pisałam, ale powtórzę jeszcze raz, ze bardzo ostrożnym trzeba być z wydawaniem opinii, przede wszystkim żeby były aktualne i rzetelne. Coś jak etyka dziennikarska :-)
Ja rozumiem, ze kazdy ma inne preferencję, jeden wymaga tego, inny tamtego i to jest zrozumiałe.
Pozdrawiam.
archeo-
pensjonatu nie ma
Kasska, Anaa dzięlki za info

Hipogryf
Problemy z ziejącymi alkoholem stajennymi wszyscy dobrze znamy, już kilku ich zmieniłam. Doprowadzili mnie do takiej desperacji, że zrezygnowałam z mieszkania w domu i przeprowadziłam się do socjalu przy stajni, sama wołałam przewracać gnój niż użerać się z pijakami. Teraz udało mi się znaleźć stajennego który (odpukać, żeby się nie zepsuł) jest trzeźwy - przychodzi na główny obrządek i walczy z parkietami, natomiast resztę obsługi robię osobiście i mam pewność, że wszystko zrobione jak najlepiej.


Tu muszę się znowu wtrącić. Kilka lat temu miłam okazję być na paru jazdach w Stajni Słupno. Przed jedną z nich jedna z dziewczynek stajenych pomagała mi czyścić konia. W tym czasie właścicielka wyjęła piersiówkę i poczęstowała z niej osoby, z którymi rozmawiała (sama też się napiła) po czym prowadziła mi jazdę.

Niestety nie pamiętam, w którym to było roku. Na pewno stała jeszcze stara stajnia, pod obecną (z halą) wylane były dopiero fundamenty
Severus   Sink your teeth into my FLESH
20 października 2010 14:36
archeo - wstawienie konia do Hippici jest możliwe jak ma się dobre układy z właścicielem, panem Sasinowskim (przynajmniej on sam tak stwierdził  😉 ) A przy okazji - czy nie stoi tam forumowa Norquina? Moze ona coś więcej podpowie  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się