Stajenny jest w porządku, ja stoję w Samotworze od dwóch tygodni i jestem bardzo zadowolona 🙂
ciągle jeszcze jest stajenny Jarek? jeśli tak, to ja go znam z innej stajni - bardzo w porządku był 🙂
Fanga a to są raczej padoki czy pastwiska? I z żywieniem ok? Bo mój bardzo łatwo gubi na masie.
Fanga, epk - Jarek z Krzyżanowic?
Powiedziałbym nawet, że padoczki bo są malutkie. Jesli chodzi o zywienie to wszystko mozesz sobie ustalic wiec nie ma najmniejszych problemow 🙂
darolga nie mam pojęcie gdzie wczesniej byl ten stajenny
Fanga, ale skoro epk kojarzy i tak po opisie wnioskuję, że to ten - baaaaardzo w porządku!
W Samotworze byłam w odwiedziny jeszcze jak nie było padoków, ale i tak mi się tam bardzo podobało 🙂
edit:
no, to stajennego macie super 🙂
pozdrów go proszę od Koraba, mój koń go uwielbiał 😀
i nie ma szans żeby powiększyli te padoki? bo to mnie troche razi, choć stajnia bardzo kusi 😍
Nie sądzę, w ogóle jak dla mnie to jesienią może być problem z tymi padokami, nie mówiąc o zimie. Jak byłam tam w połowie sierpnia to dwa z padoków były zalane wodą. Niestety trzeba się liczyć z tym, że będzie tam stała po deszczach woda - teren jest podmokły. A to nie są kałuże, tylko stojąca na jakieś 10 cm woda na części padoku...
Natomiast dużą zaletą tych padoków jest niezłe ogrodzenie podłączone pod prąd. I wcale nie są takie małe. Jeśli wziąć pod uwagę, że tam nie ma koni, które nie "pracują" raczej to zupełnie wystarczające.
A ja chciałam tak w ogóle powiedzieć, że w Ozorowicach jest już hala - całkiem spora (20x40) - także inauguracja sezonu halowego jest już za nami...
Hihi, maxowa, zdjęcia to chyba przy innej okazji - może w weekend 😉, bo na razie to ja tam bywam w godzinach hmmm, późno wieczornych...
ad Samotworu - stajenny jarek jest super, bardzo sumienny, ma dobre podejście do koni, wszystko można z nim ustalić bez najmniejszych problemów 🙂
padoki nie są takie małe, biorąc pod uwagę to, że konie wychodzą osobno... niestety faktycznie jak pada to miejscami stoi woda, ale już są plany jakiegoś zdrenowania tego...
🙂
Do ogłoszeń proszę.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogłoszenie w niedozwolonym miejscu
Karolass, o i to jest bardzo fajna wiadomość 🙂
Ruda, jak jestes z Wro, to mozesz mnie spotkac na MP western, sa w ten weekend. Jestem tam fotogrfem, wiec odnalezienie mnie nie bedzie trudne 🙂
ma ktoś nr tel do stajni w samotworze? bo znaleźć nic nie mogę
już są plany jakiegoś zdrenowania tego...
Drenaż niewiele pomoże, bo to polder zalewowy Bystrzycy. Jak to wygląda wczoraj/dzisiaj, po tych wielkich 3-dniowych opadach?
A Oliwier na Gałowskiej - znów jest zalany? Nie wiecie?
I mam jeszcze pytanie - w drodze do Samotworu, na wysokości skrętu do Oliwiera (w prawo, w Gałowską), stoją po lewej koniki. W zasadzie w "szczerym polu". Czy to Oliwier tam wyprowadza swoje konie, czy tam powstało/powstaje coś nowego? Ktoś coś wie?
Pozdrawiam
nie wiem gdzie ten caly oliwer ale na samotworskiejpo lewej stronie jest drewnina stajenka nazywa sie Parys
bodiniusz to jest nowa stajnia.
Zairka: jak jedziesz samotworska w kierunku samotworu to po lewej masz polna do Parysa, a po prawej asfaltowa do Oliwera. Do tej drugiej jedzie sie do samego konca i praktycznie w jezdzasz w ich gosp.
sporo stajni w jednej okolicy a jaki standard ?
u Parysa nie mam nic do zarzucenia. Moze tylko dojazd.
a w tej drugiej.... jesli ktos chce, zeby kon co roku plywal w bystrzycy to zapraszam.
vampiria, aa to jest ta sławna pływająca stajnia, to już wszystko jasne 🙂
Czy ktos może wrzucić jakies fotki tej stajni ''Parys''? To chyba coś nowego? kto to prowadzi?
w Samotworze padoki nie są na polderze zalewowym tylko na terenie podniesionym tuż za halą 🙂
pozdrawiam!
To u Olivera też jest pensjonat? ło matko! zajeżdżałam im tam kobyłki ale jakieś 17 lat temu 🙂 A o tej nowej stajni też słyszałam, ktoś wie może coś więcej?
'Z drogi " Parys wygląda skromnie: drewniana stajenka, chyba z normalnymi boksami, ale nie widać dokładnie z daleka. koło stajni są porobione padoki grodzone drewnianym płotem. A bardziej przy drodze są na łące porobione kawtery całkiem spore, na oko jakieś 0,5ha przynajmniej z ładną trawą, gordzone taśmą. Konie widuję tam ciągle, więc chyba założenie jest że maja spędzać dnie na dworze. Placu do jazdy raczej nie ma. Ale za to tereny fajne 🙂 To tyle co mogę napisać.
Ten padok przy stajni, to ujeżdzalnia jest🙂.
Pastwisko, które widziałam było jednak trawnikiem, dla mnie. Drugiego, większego pastwiska, gdzie spędzają też zimę, nie widziałam.
Kameralnie, schludnie. Siodlarnia prowizoryczna, ale całkiem w porządku.
Jak na 450 zł, to nieźle.
Nie polecam ogólnie stajni u Oliwera.
Ogólnie niby się poprawiło tam w ciągu ostatnich 2ch lat, te wakacje oszczędziły stajnię, nie było zalania. Teraz po opadach nie mam pojęcia.
Tak , prowadzą pensjonat , bodaj 500, jak nie 600 zł. Ale brak praktycznie wszystkiego.
Jedyne co jest: boksy (wolnych nie znajdziecie, chyba że się coś sprzedało, a wiem, że się wyźrebiły 2 kobyły), okólnik, 2 ujeżdżalnie, przy czym jednej podłoże jest beznadziejne. Brak myjki, siodlarni, wątpię że karmienie byłoby ok.
Jedyna zaleta tego miejsca: wieeeeelkie łąki i w sumie tereny do jazdy.
Więcej info mogę dostarczyć na PW.
A stajnia na przeciwko jakoś prosperuje z tego co wiem , byłam tam raz, środek był zadbany i dziewczyna , z którą rozmawiałam bardzo sympatyczna. Ale ogólnie nie mam pojęcia jak tam jest. Bo wtedy zaczynali działać.