Maści i odmiany

ja podbijam pytanie z tymi karymi jak to jest?  mam kobyłę rasy śląskiej która ma w paszporcie wpisane kara ale z roku na rok płowieje mi coraz bardziej, a na dwór wychodzi tak samo. cała kara jest tylko świeżo po zmianie sierści z letniej na zimową i z zimowej na letnią ,później na pysku, szyi, klacie,grzbiecie, brzuchu, zadzie i udach, robi się coraz bardziej brązowa a momentami nawet rudawa, ale nie ma takiej jakby "podpalanej" sierści w tych miejscach co konie skarogniade. w rodowodzie ma większość koni skarogniadych i ciemnogniadych.  i  pytanie czy ona jest kara? czy mi ją źle opisali i jeśli tak to czy coś z tym robić (w sensie w papierach no bo wiecie różne dziwne sytuacje mogą w życiu wyniknąć) aha konia i zmiany  jej koloru obserwuje od siedmiu lat.  :kwiatek:
A masz jakieś zdjęcia ?  I +/-  ile godzin stoi na wybiegu ?
zdjęć nie wstawię niestety, a na wybiegu stoi ile sie da, deszcz i słońce robi swoje ale dlaczego z roku na rok coraz bardziej ? bywa że kara kobyla w niektórych miejscach jest jaśniejsza od swojej skarogniadej córki, taka kara ale nie kara o co chodzi ? nie to żeby mi przeszkadzało to czysta ciekawość.
Bo często kare bardziej płowieją, niż ciemno gniade czy skarogniade...
Dlaczego nie wstawisz ? Byłoby łatwiej.
Myślę, że ta klacz może być naprawdę kara.
Wstawiam link do zdjęcia takiej karej nie karej klaczy, córki i wnuczki karych klaczy. http://www.bazakoni.pl/horse_11150.html
A niezgodność wyglądu konia z paszportem nikomu nie przeszkadza. Mamy w pracy klacz, która ma inny opis w paszporcie hodowlanym, a inny w sportowym. Klacz bez problemu jeździ z tymi paszportami na międzynarodowe zawody za granicę.
Klacz bez problemu jeździ z tymi paszportami na międzynarodowe zawody za granicę.

no to mnie pocieszyłaś bo za granicą mamy lepsze turnieje rycerskie niż w Polsce i pytanie o zapiski w paszporcie były trochę pod tym kątem.  :kwiatek:
Bo często kare bardziej płowieją, niż ciemno gniade czy skarogniade...
Dlaczego nie wstawisz ? Byłoby łatwiej.
nie wstawię bo mi net beznadziejnie chodzi a wszystkie zdjęcia które mogłabym podlinkować przedstawiają kobyłę w kropierzu więc maści nie widać  😕 ale moja Gruba jest zdecydowanie bardziej wypłowiała niż kobyłka z linku powyżej.
W lecie kary może nawet płowieć na żółto, ale dalej będzie kary... Nie zamartwiajcie się..  😎
nie zamartwiam się tylko nie chce mi się wszystkim qniarkom w stajni tłumaczyć dlaczego uważam, że koń jest  kary skoro one widzą, że jest brązowy. ale to już mały  🚫 dzięki trochę mi rozjaśniłyście te moje kare domysły  :kwiatek:
Powiedz, że znudził jej się czarny, i teraz będzie prezentować blond, gdyż kobieta zmienną jest...  😅
Powiedz też, że murzyni też są BRĄZOWI, a mówi się czarnoskórzy...
Jak ja nienawidzę takich Qniarek...  :bum: 
Bo jak mi powiedziała, że matka mojego źrebaka nie jest rasowa (fryz) bo jest gniada a fryzy są kare, to po prostu mnie śmiech i nerwy naraz ogarnęły...
Koniec OT..

MATRIX69
Ja mam klacz, opisaną jako kara, która płowieje i to bardzo, latem jest wręcz żółta a zimą pięknie kara, po siwym ogierze urodziła karą klaczkę (która zresztą brązowieje mniej 😉)
Także nie ma się czym przejmować 🙂

latem


wiosną
[[a]]http://i560.photobucket.com/albums/ss42/armara/kwiecien%202010/h3-1.jpg?t=1282853137[[a]]

zimą
armara maść twojej kobyłki jest najbardziej zbliżona do tego co prezentuje moja tłusta mątwa, tak swoją drogą skoro zjawisko płowienia u nas pogłębia się z roku na rok to ciekawe co będzie letnim wdziankiem mojej Grubej za kolejne siedem lat? może będę mieć bojowego kasztanowatego ślązaka  😂  😂
Czytałam jakis czas temu ciekawy artyuł o wpływie żywienia konia na jego kolor tzn konie o mało zbilansowanej diecie u których moze pojawić sie jakis niedobór czesto maja równierz mniej odporną na czynniki pogodowe sierść. Tz tak tak ludzie jak maja mało bogatą diete to słabiej sie opalaja i jaśnieja im włosy. Moja Siostra która zawsze miała włosy ciemny blond narzekała ze przez lato robią sie jej niemal białe zaczeła jesć suplementy diety i włosy przestały tracić tak bardzo kolor stały sie bardziej miekkie i sie nie łamały. Wydaje mi sie ze z końskimi też tak jest i ze przy podawaniu np preparatów dla koni wystawowych bylibysmy w stanie wzmocnić włos a zarazem wzmocnić jego kolor. Chyba też po to takie suplementy robią.
możesz mieć dużo racji, kiedyś moja koleżanka dawała swojej suce owczarka niemieckiego długowłosego dużo marchewki żeby nie była żółtawa tylko ruda i psisko wyglądało naprawdę zacnie. u mnie to raczej nie kwestia żywienia konisko ma trawy do oporu, siano, owies, siemię lniane,olej słonecznikowy , płatki kukurydziane oraz jabłka i marchewki, jest tłusta i wypasiona, sierść nie jest słaba czy matowa albo niemila w dotyku, ale kolor zmienia.
wiesz nie wszystko koń jest w stanie wchłonąć z takiej diety niektóre mikro i makro elementy występuja w naturze w tak małych ilościach ze koń nie jest w stanie pokryc swojego zapotrzebowania. Ja na moim wypróbuje odżywke dla karych i suplementy na futro takze za jakież 6 miesiecy dam znać xD
odżywka dla karych to może być ciekawe, daj znać jak zadziała, moje ślązory obrastają futrem jak niedźwiedzie wystarczy im siemię i odpowiednio niska temperatura, jak jednej zimy mieszkały na biegalni to dopiero miały busz, ale to już inna historia, lecę szukać magicznych odżywek  :kwiatek:
czy to jakaś ironia? przecież są preparaty dla karych koni np szampon Gallop dla Karych a jeśli chodzi o preparaty na futro: Show Blend D&H, Itch-Free D&H, Nettle D&H, Derma Vital Cubes Eggersmann, odżywki w sprey'u troche tego jest.
żadna ironia nigdy nie używałam takich preparatów po prostu, raz jeden jedyny kompałam siwą klacz szamponem dla siwych ot cała tajemnica. a futra mam po prostu pod dostatkiem od połowy września do końca maja taki urok moich mrozoodpornych śląskich mamutów.
ale mi nie chodzi o poprawienie ilosci futra a jakosci 🙂 Przepraszam mysłałam ze sie ze mnie naśmiewasz xD
spoko nic się nie stało
Spóżcie co znalazłam przeglądajac wątek o naturalnej pielęgnacji kopyt " 
Dziewczyny, dlatego "wszystkie płowieją i to normalne", że większość koni w naszym cudownym kraju ma niedobory miedzi (zwykle przez żelazo właśnie). No serio, podobno przestają płowieć jak miedzi jest dosyć. Póki co nie sprawdzone osobiście, ale zamierzam sprawdzić
Nie mówię o sezonowych zmianach barwy (większość koni jest ciemniejsza na zimę), ale o "blaknięciu od słońca". Szkoda tylko, że trudno o "czyste" suplementy, w wielu jest dodane żelazo albo inne rzeczy, których dodawać nie chcę. A ja chcę coś bardzo prostego, cynk z miedzią, może być ewentualnie biotyna - nie pomoże za wiele, ale nie zaszkodzi" 😲 czyli jednak cos jest w żywieniu
Pursat   Абсолют чистой крови
30 sierpnia 2010 19:43
Mój jeleń zimą:

🙂
H2O zgadnij co (to za maść)  😉


Edit - zdjecie się nie wyświetlało.
A taką ciekawie  😍 "umalowaną" klacz spotkałam dziś w Bogusławicach:

 
armara, serio nic nie przerabialas???? z takim serduchem na czole to wymiata 😀
ja znałam kiedyś klacz z podobnym serduchem na czole 🙂 była kara, taka kruczoczarna ze skarpetkami i takim tylko mniejszym śnieżnobiałym sercem  😍
Pursat   Абсолют чистой крови
28 września 2010 23:12
A propos serduszek:

by fotart
MATRIX69
Ja mam klacz, opisaną jako kara, która płowieje i to bardzo, latem jest wręcz żółta a zimą pięknie kara, po siwym ogierze urodziła karą klaczkę (która zresztą brązowieje mniej 😉)
Także nie ma się czym przejmować 🙂


Nie ma czym, ale ona ekstremalnie ciemno gniada jest 🙂
moja gniada w jabłuszka  😀iabeł: ciemniejąca na zimę 🙂
edzia69   Kolorowe jest piękne!
29 września 2010 09:12
Pursat Ty to jak fotkę wstawisz, to zawsze muszę się spod biurka potem wydostawać.
Zapytam nieśmiało, jaki masz aparat?
armara, cudna odmianka!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się