2 to są na ekstremalne temperatury. widziałyście kiedyś w Polsce -50?
swoją drogą nadal istnieją zimowe buty które są przedmiotem mojego pożądania
widziałam je u myśliwego, przywiezione z Kamczatki, wojskowe zresztą
szał ciał, z futrem na wierzchu i oddałabym za nie wiele!
serio lepsze od Soreli i Kamików?
szukaj ludzi korzystających z koleji transsyberyjskiej, albo planujących zwiedzanie Kamczatki- na pewno tacy wariaci są 🙂 moze ktoś mógłby poszukać takich butów przy okazji.
u mnie znowu leje, niby z cukru nie jestem, ale codzienne przemakanie do suchej nitki też mnie nie cieszy.
tak więc zamówiłam płaszcz przeciwdeszczowy roxy

i przy okazji super pozytywną torbę Paul Frank na deszczowe i ponure dni