Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

noen   A story of a fighter of our human race
20 września 2010 15:01
a ja jako złośliwość  🤔
Nie, nie czepiam się, ino interpretuję. Nie zrozumiałam jedynie Twojej chaotycznej wypowiedzi, a to chyba żaden grzech. Nie mdlej lepiej tyle   😉
bumbum, ty masz sztywny grzbiet -> koń ma sztywny grzbiet.
Ty siedzisz z odgiętym grzbietem -> koń idzie z odgiętym grzbietem.
To tak upraszczając, ale zasada, że jeździec wpływa na konia niestety działa. Że koń jest odzwierciedleniem jeźdźca - zazwyczaj też. Może trochę staroświeckiej gimnastyki na koniu by Ci się przydało? Kręcenie ramionami, obroty, jazda z jedną łapką wyciągniętą do góry itd., itp.? Różne pomysły mogłabyś też u Sally Swift znaleźć - polecam.
O, to dobry post, ten powyżej, ja się chętnie podpisuję  🙂
Dobrze jest w ogóle przeglądać regularnie mądre książki, Sally bądź te zupełnie sztandarowe, PZJotowskie przedruki z niemieckiej klasyki, gdzie podawane są prawidłowe obrazki, bo...
przeglądanie tylko revoltowych zdjęć utrwala jedynie złe nawyki.
pierwszy post a tym forum, bardzo proszę o zlinczowanie 🙂
jeżdżę rekreacyjnie ale staram się dość ambitnie pracować nad sobą i koniem, także proszę o jakieś wskazówki itp 😉



Ja też czekam na lincze, nie mam trenera, sama jeżdżę, konia też sama zajeździłam.
Severus   Sink your teeth into my FLESH
01 października 2010 07:30
tajnaa - mi się rzucają położone nadgarstki i działanie piętą (lub tylną częścią łydki - po zdjęciach trudno stwierdzić  😉 ) - widać po lekko odstawionych palcach. Spróbuj skupić się na tym, żeby naciskać konia mięśniem łydki, nie kostką albo piętą
kujka   new better life mode: on
01 października 2010 07:38
tajnaa, a mi sie wydaje ze widze 😉 sztywnosc konia w klusie przy probie uzyskania wyzszego ustawienia niz to w zuciu. moze gdyby kon przeniosl wiecej ciezaru na zad, kon zyskalby swobode na przodzie... bo tak to kon wyglada na nieprzygotowanego do takiego ustawienia. ale moze ktos madrzszy sie wypowie  :kwiatek:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
01 października 2010 08:23
tajna: fajnie to wygląda, szczególnie podoba mi się żucie w kłusie. W zwykłym kłusie na jednym zdj. koń jest chyba za wysoko i za ciasno ustawiony co powoduje że jest usztywniony.

W galopie wygląda na to że masz tendencje do podciągania ud (zakleszczenie się?)

Macie rację z tym zakleszczaniem się, mam problem z galopem - nie mogę wyciągnąć nóg w dół i się rozluźnić, bynajmniej rzadko mi to wychodzi 🙁 plecy dają mi popalić do tego bujający koń. Ale staram się - na razie przestałam bujać się ramionami, teraz muszę lędźwia rozluźnić i puścić się udami. Najlepsze jest to, że na oklep siedzę niemal idealnie, nóg w galopie nie podkurczam ani nic 🤔wirek:
Macie jakiś sposób na trzymanie normalnie nadgarstków?  🤬

Zdjęcia z wczoraj.
tajnaa, wydaje mi się, że powinniście trochę przesunąć siodło do tyłu, to jej uwolni trochę przód.
Siodło leży dobrze, przerabiałam już kwestię jego dopasowania, to moje piąte siodło, tym razem robione na wymiar  😉
Nie mówię, że jest źle dopasowane, tylko że nieznacznie włazi na łopatki- nie szkodzi Ci na próbę raz przesiodłać dalej i zobaczyć reakcję konia 🙂
Przesuniemy, zobaczymy 🙂
:P
Zdjęcia z dzisiaj. Do tej pory woziłam sie na koniu teraz chciałabym popracować nad sobą i nad koniem. To jest pierwsza jazda z próbą zebrania i bez siodła bo moje nie pasuje na konia. Przeraził mnie mój dosiad fotelowy(na koniu wydaje sie, że siedzę normalnie) i moja lordoza kręgosłupa która usztywnia pewnie konia. Jak próbuje na siłę zmienić ustawienie kręgosłupa to sie garbię. Poradźcie czy coś się da ze mną jeszcze zrobić wysłucham wszystkich 🙂
Co do lordozy - spróbuj jak jeździsz wciągnąć brzuch i biodra przesunąć do przodu. Trudno to wytłumaczyć tak na sucho. Tak jakbyś chciala schować tyłek  🤣.
Ja kilka lat temu jak jeździłam siedziałam tak samo jak Ty. Teraz już się nauczyłam 🙂. Ale za to chodzę strasznie  😵.
Hipka2

1.Co według Ciebie oznacza zebranie konia i w jakim celu się zbiera konie?
Cokolwiek przez to rozumiesz, to na razie daj sobie spokój z jakimkolwiek "zbieraniem" i po prostu jeździj.
A takiej długości gumy nie mają sensu. To tak jakby wcale ich nie było.

2. Dosiad fotelowy można mieć w siodle, ze stopami w strzemionach, więc na podstawie tych zdjęć nie da się stwierdzić jaki masz dosiad i jakie popełniasz błędy. Może dałoby się powiedzieć więcej, gdybyś pokazała zdjęcia w kłusie i w galopie.

3. Nie potrzebnie próbujesz siedzieć na siłę prosto i w wyniku tego się przeprostowujesz i usztywniasz. Po prostu siedzisz z wypiętym brzuchem.
Spróbuj się na chwilę przesadnie zgarbić, schować brzuch, "podkulić ogon" usiąść bardziej na tyłku a mniej na kroczu... a potem odnaleźć coś pomiędzy przesadnym wypięciem brzucha i przesadnym "podkuleniem ogona".


Macie jakiś sposób na trzymanie normalnie nadgarstków?  🤬


Takie okrutne ćwiczonko, którym nas trenerka w Irlandii zamęczała tygodniami:
Pojeździj sobie z krótkim palcatem położonym poziomo pod kciukami.
To zmusza do złapania wodzy raz a dobrze i nie kombinowania. Po jakimś czasie (kilka jazd) ręce przyzwyczajają się do lepszego ustawienia.
Julie super ❗
Bukiet róż dla Ciebie,  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
w życiu bym nie wpadła na takie ćwiczenie  😲
Mogę już wstawiać?
Julie super ❗
Bukiet róż dla Ciebie,  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
w życiu bym nie wpadła na takie ćwiczenie  😲


Prześlę go Brigette - mojej dyrektorce szkoły i trenerce z Irlandii 😉
Na początku jest dziwnie, ale po chwili da się przyzwyczaić.
Jeśli skęcasz np. w prawo, to w razie potrzeby prawa ręka przesuwa się po bacie trochę na zewnątrz, a potem wraca na swoje miejsce.
Ale najczęściej nie jest to konieczne, bo to zmusza także do obracania góry ciała na łukach/kołach, zakrętach.
Wystarczy spojrzeć tam gdzie chce się jechać i minimalnie cofnąć wew. ramię i łokieć, nie ciągnąc w najmniejszym stopniu samą ręką.
cieciorka   kocioł bałkański
30 października 2010 20:58
to samo proponowała Kyra na klinice.

Hipka2, poproś kogos by ci "wyciągnął" nogi do tyłu- najpierw złapał, pociągnął do siebie, przyłożył do konia i maksymalnie w tył i puścił bu noga sama wróciła.
przesuń się do przodu i wypchnij biodra, nie brzuch.

Julie, moim zdaniem to ona własnie za bardzo na tyłku siedzi a na kosciach łonowych nie. jak usiądzie blizej kłębu, i puści nogę w dół, nie będzie tak łapać równowagi wyginaniem pleców.
Po pół roku nauki (to akurat zdjęcia z obozu):

[IMG]http://i51.tinypic.com/23su42h.

Na razie tyle bo strasznie długo mi się ładuje. :\ To zmniejsz rozmiar zdjęć do regulaminowego!
PS. Może tylko dodam, że jeździłam w stajni, gdzie nikt nie zwraca uwagi na to jak kto jeździ, więc jestem totalnym samoukiem.
Hipka2, poproś kogos by ci "wyciągnął" nogi do tyłu- najpierw złapał, pociągnął do siebie, przyłożył do konia i maksymalnie w tył i puścił bu noga sama wróciła.
przesuń się do przodu i wypchnij biodra, nie brzuch.

Julie, moim zdaniem to ona własnie za bardzo na tyłku siedzi a na kosciach łonowych nie. jak usiądzie blizej kłębu, i puści nogę w dół, nie będzie tak łapać równowagi wyginaniem pleców.


Nie. 🙂

Po pierwsze wyciąganie nóg do tyłu jest świetne, owszem, ale na dosiad fotelowy. A to raczej w kierunku widłowego jest.
Po drugie dosiad fotelowy lub widłowy dotyczy raczej sposobu siedzenia w siodle, z nogami w strzemionach.
Nogi w czasie jazdy bez siodła są o wiele mniej istotne, ważne jest to jak się siedzi na tyłku.
A ona siedzi trochę za bardzo na kości łonowej a za mało na tyłku.
Spróbujcie teraz siedząc przed kompem (chyba że ktoś pisze leżąc z laptopem na kolanach jak ja 😉 ) wypiąć mocno brzuch - w tym momencie siedzi się mocniej na kości łonowej, i odwrotnie, schować brzuch, zgarbić się - w tym momencie siedzi się bardziej na tyłku.
Ona się przeprostowuje, czyli wypina za bardzo brzuch.
Przesunąć się do przodu może, owszem, ale samo to nic nie da. Można siedzieć z wypiętym brzuchem na szyi konia i na zadzie konia 😉

Pozwoliłam sobie nawet na taką małą, nieudolną przeróbkę, mam nadzieję, że widać o co mi chodzi.
Po lewej oryginał, po prawej przerobiona na lepszą pozycję.

cieciorka   kocioł bałkański
30 października 2010 22:14
ok, masz rację, ale siedząc tak z tyłu zdjeżdża na przód, co kompensuje taką pozycją, gdyby siedzała w dołku nie musiałaby
W ogóle, to lepiej siedziałaby w siodle 😉
A jeśli siedziałaby źle, to dałoby się lepiej to ocenić i poprawić.
Oto zdjęcia z mojej jazdy: (wybaczcie złą jakość, robione komórką)

Kłus:





Kłus w półsiadzie:



Galop:



Jestem przygotowana na wszelką krytykę.  😉
Od początku tamtego roku (wtedy zaczęłam jeździć) do marca tego roku jeździłam z przerwami. Nie brałam pod uwagę tego, że popełniam błędy. Teraz staram się to zmienić, i na razie tak to wygląda.
Anglezujesz na złą nogę.  😉
Właśnie zauważyłam... Taki błąd...  😡 A coś oprócz tego? Jakieś poważniejsze błędy? Wiem, że na drugim zdjęciu mam palce 'od konia'.
koniara788, poradzę ci ćwiczenie: duże koło, spokojny galop i co pół koła zmiana - półsiad - pełny siad. Miękko i płynnie. Bez zaburzania ruchu konia. Kolano zostaje w tym samym miejscu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się