kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Dzięki dziewczyny za odpowiedź na moje pytanie :kwiatek: Trochę trzeba informacje usystematyzować🙂
To ja mam mnóstwo pytań, bo z teorii totalny laik jestem, chociaż jeżdżę 1,5 roku.  🤔wirek:
- Jak zmierzyć przedni łęk w siodle?
- Jaka jest waga jeźdźca na poszczególne rozmiary siodeł?
- Jak dopasować wędzidło?
- Po co są ochraniacze? Wiem, że trzeba je zakładać do skoków.  😡
- Czy podkładki pod owijki są konieczne?
- Co powinno znaleźć się w podstawowej apteczce konia? (maści itp.)  😡
- Od jakiego miejsca mierzyć długość popręgu?
- Przykład: Chciałabym zrobić żywopłot jako dodatkowe ogrodzenie pastwiska... Jakie krzewy będą dobre do tego? Żeby nie otruły konia?
- Jak wykonywać kłus amerykański? Słyszałam o nim, ale nie mam pojęcia jak wygląda.

Ughm...  😡 To tyle.  😡
szam, a nie sadzisz, ze prawidlowy trening zaprzegowy, z malymi obciazeniami, wzmacnia ogolnie miesnie konia, grzbiet i wyrabia kondycje- tak,ze kon oprzegany przez pare miesiecy jest wlasciwie fizycznie gotowy do zajazdki? oprocz tego masz juz przyjete kielzno oraz posluszenstwo na pomoce niektore- chocby komendy glosowe. malo tego, jest przyzwyczajony do zakladania rzedu. dla konia oprzeganego rozpoczecie pracy pod siodlem nie powinno byc zadnym zaskoczeniem, szokiem itp. aaa jeszcze trzeba dodac bata- konie zaprzegowe nie boja sie go, ale wiedza po co jest.


Wszystko sie zgadza, ale konie poczatkujace w zaprzegu maja tendencje do zwalania sie na przod, a nie ciagniecia od zadu. Przynajmniej te, ktore widzialem.
To normalne, ze nie ciagna z miejsca od zadu, podobnie jak konie wierzchowe nie zasuwaja od razu z podstawionym zadkiem, ale nasuwa sie pytanie - czy warto?
Ostatnio mielismy 4-5 latka po zaprzegach (podstawy) i byl bardzo zwalony na przod. To moze przynosic problemy w poczatkowej fazie zajezdzania.
Dodam, ze kon ten byl zaprzegany pod okiem doswiadczonych powozeniowcow.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
19 września 2010 13:52
To już zależy od powożącego i oczywiście też od konia. Tu masz przykład konia, który chodzi głownie w zaprzęgu i pod siodłem. W siodle siedziałam na nim wtedy trzeci albo czwarty raz.


Hej. 🙂  Mam takie pytanio-problem. W nowej stajni przydzielili mi konia Czardasza, na którym mam jeździć. Tylko że jest mały problem... instruktorka mówi że: "jest troche twardy w pysku i sztywny w szyi. i dosc ciezko sie go prowadzi" - jej słowa.  Jak mam pracować z takim koniem?
jelcyyynkowa, a moze instruktorka by ci powiedziala?
dempsey   fiat voluntas Tua
19 września 2010 17:16
Ma ktoś doświadczenia z oprzęganiem folbluta? po treningu na torach?  😀iabeł:

hmm ja sie przyznam, że będąc młodą i głupią brałam udział w pewnym dość idiotycznym eksperymencie... szybko się skonczył, na szczęście bez ofiar.
nie było to prawdziwe oprzęganie z szorami itd. to była szczeniacka amatorka.
młody (w dodatku lubiący bryknąć) xx został naprędce pod siodłem przyuczony najpierw do dwóch lonży, potem do cżłowieka idącego za nim i obciążającego lonże. wszystko szło doskonale, więc pokazaliśmy mu oponkę. obejrzał, powąchał. więc ją przyczepiliśmy.... jeździec ruszył stępem, koń przyjął ciężar bez oporu. zakłusował - super. i ... zatoczył łagodny łuk po placu. właśnie wtedy oponka znalazła się w polu widzenia konia 😀iabeł: 😀iabeł: 🏇 🏇 😵 mega-odpał by uciec przed potwornym okrągłym goniącym go obiektem...
dalsza nauka została przełożona na bliżej nieokreślony termin.
na pocieszenie napiszę, że ten sam koń w wieku dorosłym miał epizod z ciąganiem narciarza  po śniegu, ale wciąż tendencje do bryków sprawiały że było to mało bezpieczne.

natomiast bardzo dobrze sprawdziła się praca na dwóch lonżach, która zamieniła się w pracę na długich wodzach (oczywiście same podstawy podstaw)
No właśnie wątpię, że to zrobi, bo to jest taka "instruktorka" która ma nas tylko pilnować, żebyśmy nie pospadali.  🤔
Zmień stajnię, z takim podejściem "instruktora" niczego się nie nauczysz, co najwyżej zakorzenisz złe nawyki.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
19 września 2010 18:51
No właśnie wątpię, że to zrobi, bo to jest taka "instruktorka" która ma nas tylko pilnować, żebyśmy nie pospadali.  🤔

Skąd w takim razie przekonanie, że koń ma problem "zdiagnozowany" przez tą osobę??

Co do zmiany stajni, to w Olsztynie i okolicach nie jest to wcale takie proste, niestety.

jelcyyynkowa
Gdzie jeździsz? (może być na pw, żeby tu nie śmiecić)
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
20 września 2010 16:05
zatoczył łagodny łuk po placu. właśnie wtedy oponka znalazła się w polu widzenia konia


I właśnie dlatego konie zaprzęgowe od początku przyucza się w kantarach z okularami. 🙂
ale te klapki na oczach konie nie są koniecznie potrzebne lepiej, żeby koń widział 🙂 chociaż to co ciągnie
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
20 września 2010 16:13
moneta... nic nie rozumiem z tego, co napisałaś 🤔
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
20 września 2010 16:18
ale te klapki na oczach konie nie są koniecznie potrzebne lepiej, żeby koń widział 🙂 chociaż to co ciągnie


Widocznie wiesz lepiej 😉 Chyba po paru latach w zaprzęgach musze się podokształcać.
Nie o to mi chodzi, ale co koń przez całe życie nie zobaczy co ma za sobą? nie wiem nie interesuje mnie aż tak ta dziedzina, ale byłam świadkiem nauki koni do chodzenia w bryczce i nikt nie zakładał koniom klapek dopiero póżniej
dempsey, dzięki! Ochota mi przeszła - przynajmniej do pojawienia się śniegu  😉. Od razu pomyślałam o klapkach, ale to może nie rozwiązywać problemu (COŚ mnie goooni...)
katija, zaraz tam... hamulce. A kolce wbijane w grunt i jakaś wyciągarka na osi - by nie wystarczyły?  😜

Ogólnie, to jeździłam w ZT za czasów, gdy jeszcze były zaprzęgi. Po dniach zaprzęgowych jezdność koni z punktu się pogarszała. Wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy zaprzęgi "wyleciały" z programu. No, ale trudno powiedzieć, żeby wtedy w ZT oprzęganie było super-hiper wyrafinowane  🤔.

Dzięki za wypowiedzi. Jakby co - to już trochę wiem, jak i co robić, żeby "skutki uboczne" były możliwie małe.
Pauli cóż, koń ma problem zdiagnozowany niemal przez wszystkie osoby, które na nim jeździły. A wsiadły raz, się konik nie spodobał i już na Czardasza więcej nie wsiadały... 🤔
Wybaczcie że wygrzebuję "stare" odpowiedzi ale czytając wszystko strona po stronie śmiać mi się chce
flicka1995, 😵 to bedzie nieregulaminowy post, ale nic wiecej nie jestem w stanie...

😁
Mnie to sie wydawało ze to jest kacik zóltodziobów pytajacych, a nie odpowiadajacych.

😁
Widać dziewczęta, że nie byłyście nigdy na pokazach Monty Robertsa.Metoda joing up jest ZALECANA przed wszystkimi zajęciami gdy koń się boi, nie umie lub nie ufa człowiekowi.Wasze odstawianie się(bo domyślam się że pisałyście to dlatego żeby pokazać jakie wy jesteście"fajne" i "wszystko wiecie",niestety nie udało się i dałyście plamę :respect🙂.Jeśli chcecie pokazać swoją niewiedzę lub poszpanować przed młodszymi to hm-nie polecam bo to nie jest do tego wątek.A co do części o chorobie to też jest dobrze opisany chociaż ja bym dodał więcej ale to tylko kwestia doświadczenia(jestem lekarzem weterynarii).
Przepraszam za częściowy 🚫
jbejm5, taaak, jojn up jest szczegolnie przydatny w treningu skokowym.
Constantia, tego tez mnie uczono- ze w zaprzegu, zawsze okulary.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
20 września 2010 21:29
tego tez mnie uczono- ze w zaprzegu, zawsze okulary.


Przełożenie działania pomocy z siodła a z bryczki jest zupełnie inne. Z siodła łatwiej zapanowac nad koniem. Poza tym w razie spłoszenia, to siedząc na koniu zabieramy się z nim i np: skaczemy przez rów. Bryczką nie jest tak pięknie, bo zazwyczaj zostaje w tym rowie. To taki luźny przykład.
Poza tym w razie spłoszenia, to siedząc na koniu zabieramy się z nim

no, niekoniecznie 😎
koniec OT 😁
To ja mam mnóstwo pytań, bo z teorii totalny laik jestem, chociaż jeżdżę 1,5 roku.  🤔wirek:
- Jak zmierzyć przedni łęk w siodle?
- Jaka jest waga jeźdźca na poszczególne rozmiary siodeł?
- Jak dopasować wędzidło?
- Po co są ochraniacze? Wiem, że trzeba je zakładać do skoków.  😡
- Czy podkładki pod owijki są konieczne?
- Co powinno znaleźć się w podstawowej apteczce konia? (maści itp.)  😡
- Od jakiego miejsca mierzyć długość popręgu?
- Przykład: Chciałabym zrobić żywopłot jako dodatkowe ogrodzenie pastwiska... Jakie krzewy będą dobre do tego? Żeby nie otruły konia?
- Jak wykonywać kłus amerykański? Słyszałam o nim, ale nie mam pojęcia jak wygląda.

Ughm...  😡 To tyle.  😡


Ja nie chcę być niegrzeczna i przerywać waszej dyskusji, ale mam dyskretną prośbę- czy może jednak ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na te pytania?  :kwiatek:
nie za bardzo wiem gdzie mogę umieścić moje pytanie, wiec daje tutaj, może ktoś się będzie orientował
chodzi mi o sprzątanie odchodów po koniu na drodze ???
miałem dziś taką nieprzyjemną sytuację, pojechałem w teren z koleżanką,  i żeby wrócić do stajni po wyjechaniu ze ścieżki konnej jedzie się przez wieś asfaltem, normalną drogą publiczną. Koń koleżanki zrobił kupe, wtedy wyskoczyło z domków przy drodze dwóch gości na nią. delikatnie mówiąc, z ryjem że ma to sprzątać, strasząc strażą miejską i podając różne argumenty typu "że to jest wieś, nie znaczy ze ma być gnój" (nie było to na ich podjeździe, chodniku, w ogóle było to po drugiej stronie jezdni). Akurat się tak zdarzyło że ani ja ani koleżanko akurat nie mieliśmy przy sobie żadnej łopaty (została w innym czapraku 😉 ). Ponieważ chcieliśmy już wracać, poprosiłem o pożyczenie łopaty, zsiadłem z konia i wrzuciłem kupę w trawy.
Jak się na to zapatruje prawo? Czy są przepisy nakazujące sprzątać po swoim koniu? Chodzi mi o tereny wiejskie, bo wiadomo że np na krakowskim rynku to trzeba 😉
Ja osobiście nigdy się nie spotkałem ze jak chłop jedzie wozem i koń narobi to zsiada i sprząta 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
20 września 2010 23:00
[quote author=dempsey link=topic=1412.msg711099#msg711099 date=1284912961]
zatoczył łagodny łuk po placu. właśnie wtedy oponka znalazła się w polu widzenia konia


I właśnie dlatego konie zaprzęgowe od początku przyucza się w kantarach z okularami. 🙂
[/quote]
heh pewnie to ma głęboki sens.. ale w przypadku narwańca xx lepiej byłoby gdybyśmy jednak pomyśleli i przewidzieli tę reakcję i próbowali jej zapobiec pokazując ruchomość opony stopniowo, np niosąc ją za tym imbecylem 😉
a w okularkach w zasadzie nie osiągamy rozwiązania "ok, to się rusza a ja idę i żyję" tylko raczej odwlekanie problemu, czyli "hmm kiedy koniowi mignie w szparce między okularem coś podejrzanego i kiedy on to uzna za zagrożenie" 😉
ogólnie to poczułam empirycznie dlaczego xx nie są wiodącą silą w sporcie zaprzęgowym
caroline   siwek złotogrzywek :)
20 września 2010 23:33
Jak się na to zapatruje prawo? Czy są przepisy nakazujące sprzątać po swoim koniu? Chodzi mi o tereny wiejskie, bo wiadomo że np na krakowskim rynku to trzeba 😉
Ja osobiście nigdy się nie spotkałem ze jak chłop jedzie wozem i koń narobi to zsiada i sprząta 😉

ale czy wszystko musi koniecznie regulowac prawo? a kultura osobista, dobre wychowanie, maniery, rozsądek, empatia...??

nawet po psach trzeba sprzątac
a końska kupa śmierdzi nie mniej i nie mniej szpeci krajobraz
i tak dalej, a to ze ktoś inny nie sprzata, to jego problem nie twój. chyba że lubisz równać w dół.

więc jak proszą to posprzatać, nawet jeśli nie wisi nad wami żaden paragraf. bo tak po prostu wypada 😉
Jak się na to zapatruje prawo? Czy są przepisy nakazujące sprzątać po swoim koniu? Chodzi mi o tereny wiejskie, bo wiadomo że np na krakowskim rynku to trzeba 😉
Ja osobiście nigdy się nie spotkałem ze jak chłop jedzie wozem i koń narobi to zsiada i sprząta 😉


Z kodeksu drogowego:
Art. 45.

1. Zabrania się:

1.kierowania pojazdem, prowadzenia kolumny pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt osobie w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu;
2.holowania pojazdu kierowanego przez osobę, o której mowa w pkt 1;
3.otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
4.wykorzystywania drogi lub poszczególnych jej części w sposób niezgodny z przeznaczeniem, chyba że przepisy szczegółowe stanowią inaczej;
5.wjeżdżania na pas między jezdniami;
6.pozostawiania na drodze przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu ruchu; jeżeli jednak usunięcie ich nie jest możliwe, należy je oznaczyć w sposób widoczny w dzień i w nocy;
7.umieszczania na drodze lub w jej pobliżu urządzeń wysyłających lub odbijających światło w sposób powodujący oślepienie albo wprowadzających w błąd uczestników ruchu;
8.samowolnego umieszczania lub włączania albo usuwania lub wyłączania znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń ostrzegawczo-zabezpieczających lub kontrolnych na drodze, jak również zmiany ich położenia lub ich zasłaniania;
9.zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi;
10.samowolnego umieszczania na drodze jakichkolwiek znaków, napisów lub symboli


No i jak napisała Caroline - kultura osobista.
Wybaczcie że wygrzebuję "stare" odpowiedzi ale czytając wszystko strona po stronie śmiać mi się chce
[quote author=katija link=topic=1412.msg704952#msg704952 date=1284371129]
flicka1995, 😵 to bedzie nieregulaminowy post, ale nic wiecej nie jestem w stanie...

😁
Mnie to sie wydawało ze to jest kacik zóltodziobów pytajacych, a nie odpowiadajacych.

😁
Widać dziewczęta, że nie byłyście nigdy na pokazach Monty Robertsa.Metoda joing up jest ZALECANA przed wszystkimi zajęciami gdy koń się boi, nie umie lub nie ufa człowiekowi.Wasze odstawianie się(bo domyślam się że pisałyście to dlatego żeby pokazać jakie wy jesteście"fajne" i "wszystko wiecie",niestety nie udało się i dałyście plamę :respect🙂.Jeśli chcecie pokazać swoją niewiedzę lub poszpanować przed młodszymi to hm-nie polecam bo to nie jest do tego wątek.A co do części o chorobie to też jest dobrze opisany chociaż ja bym dodał więcej ale to tylko kwestia doświadczenia(jestem lekarzem weterynarii).
Przepraszam za częściowy 🚫

[/quote]

wybacz ale : Buhahaha  😵
A mówione było ze jak sie wrzesien zacznie to sie skoncza takie posty. I co? :P
Gillian   four letter word
21 września 2010 12:21
jeszcze za mało zadają...
To ja mam mnóstwo pytań, bo z teorii totalny laik jestem, chociaż jeżdżę 1,5 roku.  🤔wirek:
- Jak zmierzyć przedni łęk w siodle?
- Jaka jest waga jeźdźca na poszczególne rozmiary siodeł?
- Jak dopasować wędzidło?
- Po co są ochraniacze? Wiem, że trzeba je zakładać do skoków.  😡
- Czy podkładki pod owijki są konieczne?
- Co powinno znaleźć się w podstawowej apteczce konia? (maści itp.)  😡
- Od jakiego miejsca mierzyć długość popręgu?
- Przykład: Chciałabym zrobić żywopłot jako dodatkowe ogrodzenie pastwiska... Jakie krzewy będą dobre do tego? Żeby nie otruły konia?
- Jak wykonywać kłus amerykański? Słyszałam o nim, ale nie mam pojęcia jak wygląda.


koniarko droga, obawiam się że nikt w tym wątku nie odpowie ci na te pytania, a to dlatego, że nie zadałaś sobie trudu żeby poszukać odpowiedzi na własną rękę. większość z tych wątpliwości rozwieje lektura wątków, które na tym forum prawie zawsze są na pierwszej stronie (np. jak zmierzyć łęk -vide- wątek "dopasowanie siodła"😉, ewentualnie google. Zamiast szukać odpowiedzi podanych na tacy poświęć tą energię na korzystanie z wyszukiwarki. pozdrawiam :kwiatek:
caroline   siwek złotogrzywek :)
21 września 2010 13:57
ekhem, medal za dyplomację 😎 👍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się