no nosie nie przeszkadza, a już się przyzwyczaiłam,że mam nosorożca 😁
a te zęby to jakieś "niedorobione, patologiczne" z okresu płodowego czy jak? takie rozumiem hmmm jakby "zalązki" pod skórą, tak? czy jak? 😡
a ma ktoś w posiadaniu zdj. takich zębów w uchu? to widać w ogóle,czy to w śroku ucha-w sensie w kanale słuchowym,czy w małzowinie? ciężko to sobie wyobrazić 🤔
u ludzi nazywa sie to zebami ektopowymi,czyli takimi ktore znajduja sie w czesciach ciala w ktorych normalnie zeby nie wystepuja- mysle ze u koni chodzi o to samo. U ludzi zab moze 'trafic' sie nawet w jajniku czy jadrach-tak w ramach ciekawostki 😉
koza, w malzowinie. tylko, ze w uchu czesto powstaje przetoka i sie to babrze. czasem takie zeby, sa pozostaloscia po blizniaczym plodzie, ktory zostal odrzucony.
Mojej mamusi ząb urósł w gardle...wiec mogę i w to uwierzyć.
U mnie źrebiczka uderzyłą się w coś i ma właśnie podobną, ale jedną wypustkę. Tylko, że u niej w miare rozrostu czaszki wypukłość zanika
Z tymi zębami to brzmi najprawdopodobniej , choć trudno sobie wyobrazić że na czole wyrosły dwa zęby 😁
Jednak anomalii w przyrodzie dużo.
szarotkaradzę udaj się do weta Golonki bo twój koń cierpi m imo iż może się wydawać ,że wszysto jest ok.... to tak do wszelkiego wypadku....
Może najpierw do księdza na egzorcyzmy? To może być opętanie!
okidoki, a ty jasnowidzem jestes? so long, bo ja juz cie czytac nie dam rady... 😵
katija prosze mnie nie obrażać i tyle zastanow się co piszesz ...... zdowie i dobro konia jest najważniejsze no chyba ,że nie dla Ciebie ale mnie to akurat nie interesuje czy dla ciebie jest czy nie.....
szarotkawarto abys zrobila np. tomografie u dr Golonki bo lepiej chuchac na zimne 😉
wtrącę się dowątku, ponieważ czytam i widzę, że powstają tu różne nowe teorie🙂 chciałam tylko wyjaśnić czym mogą być owe "zęby"
Istnieje pewiem rodzaj, przeważnie niezłośliwego, nowotworu nazywany potworniakiem, guz ten jeżeli powstanie z tkanki ektodermalnej (czyli np. naskórka) może odkładać do swojego wnętrza ukształtowane wytwory m. in. włosy, zęby czy gruczoły. U ludzi często występuje w jajnikach lub jądrach.
NIe chcę przez to stwierdzać, że koń ze zdjęcia ma nowotwór-absolutnie daleko mi do tego. Znam pewną klacz z podobną wadą urody, która powstała pod wpływem uderzenia, czyli jest po prostu nakostniakiem.
Dziękuję wszystkim za wyjaśnienia. W każdej teorii może być trochę prawdy. Na szczęście to nie jest mój koń, ja się nim tylko zajmuję i wyprowadzam ze stanu głodowego i depresji. Jak będzie wyglądał już jak koń to zajmiemy się jego "rogami".
Słyszałam nawet teorię , że to moze być spowodowane hormonem wzrostu. To jednak stwierdził ludzki lekarz.