Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.

Notarialna, to teraz pozostaje oswoić piłę spalinową i do dzieła 😉. My jeszcze nie zakończyliśmy prac na ten rok. Ale po chaszczach w dużej części zostało już tylko wspomnienie 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
04 września 2010 22:58
bera7, Podkaszarka i piła lańcuchowa to rzeczy, które mnie przerażają. Wycinanie grubszych krzaczorów i drzew zostawiam ojcu, bo on umie je ułaskawić 😁
pozwolcie, ze zadam pytanie...

czy jest sens stawiac boksy angielskie z pojedynczej deski? czy zupelnie mija sie to z funkcjonalnoscia w naszym klimacie?
,
[quote author=Tomek_J link=topic=841.msg697670#msg697670 date=1283662740]


I jeszcze jedno: mało kto wie, że wybiegi powinny być conajmniej w odległości 70 m od ujęć wody.
[/quote]
jest na to paragraf?
,
A jeszcze -gdybys chciała wybudowac dom lub stajnię drewnianą  np a bali (czyli palną) to przepisy są takie:

"ze budynek z bali musi byc 12m od innego budynku, jesli na sasiedniej dzialce nie ma jeszcze budynku to od granicy musi byc 6m (połowa z 12m) lub 8 m (jeżeli sa okna)"

. "Opiniię w sprawie odległości między budynkami ZL IV" podpisaną przez prof. Mirosława Kosiorka z Instytutu Techniki Budowlanej.
Oto istotne fragmenty publikowane za zgodą prof. Kosiorka:
"Podstawowe wymagania związane z odległościami i klasyfikacją ogniową ścian zewnętrznych - przekryć dachów sformułowano w par. 271 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. nr 75/2002).

Z przepisu tego (oraz z par. 271 ust. 1) wynika, że jeżeli ściana lub przekrycie dachu jednego z budynków jest rozprzestrzeniające ogień, to odległość między budynkami ZL powinna wynosić 12 m, a jeżeli ściany lub pokrycia dachów w obu budynkach są rozprzestrzeniające ogień, to odległośći te powinny wynosić 16 m.
Jezeli ściany i przekrycia dachów budynków są nierozprzestrzeniające ognia, to minimalna odległość między nimi powinna wynosiić 8 m.
Wymagania te dotyczą budynków usytuowanych na różnych działkach. Jeżeli budynki są usytuowane na jednej działce, a ich łączna powierzchnia nie przekracza dopuszczalnej powierzchni strefy pożarowej z uwagi na bezpieczeństwo pożarowe nie ma wymagań dotyczących odległości niezależnie od klasyfikacji ogniowej ścian i przekryć dachowych. [...]
Ściany zewnętrzne wykonywane są zwykle jako ściany wieńcowe. Jeżeli mniejszy wymiar przekroju poprzecznego bali lub średnica okrąglaków jest nie mniejsza niż 14 cm ściany wieńcowe z takich elementów uważa się za nierozprzestrzeniające ognia. "
Notarialna - no to gratuluję  😉
Rzepka - masz piękną stajnie.

A ja czekam na okna, przy dobrych wiatrach 2 tygodnie, przy gorszych 3.
pozwolcie, ze zadam pytanie...

czy jest sens stawiac boksy angielskie z pojedynczej deski? czy zupelnie mija sie to z funkcjonalnoscia w naszym klimacie?


Jeśli stania ma być da zdrowego zwierza z możliwością wyjścia/wejścia kiedy chce to ja nie widzę problemu.
Mam pytanie do osób, które mają niezadaszoną karuzelę w swoich stajniach bądź pensjonatowych.

Potrzebujemy jakiegoś patentu na zimę na podłoże. W zeszłym roku był wywalony gnój jak już zamarzła ziemia - to zdawało egzamin ale pod warunkiem że w międzyczasie nie było mega deszczu. Bo wtedy niestety robiła się z tego głęboka breja.

Ogólnie podłoże jest przepuszczalne dość, łatwo schodzi z niego woda. W tej chwili został dosypany piasek - ok. 15 cm tak średnio i to uwałowane. Ale podejrzewam, że i tak będzie to zamarzać. Pytanie, czy jest jakiś pomysł, żeby ten piasek z czymś wymieszać - nie wiem ścinki gumy, kora? Coś co pomoże w uzdatnieniu podłoża. Na zadaszenie karuzeli w tym roku za bardzo nie ma co wierzyć 😉

Jest to w ogóle możliwe?
epk, stałam długo w stajni z odkrytą karuzelą, próby uniezależnienia podłoża od pogody były bardzo różne i niestety spełzały na niczym. Pomogło dopiero radykalne rozwiązanie, tj. zadaszenie karuzeli 😉
Za to z ciekawych rozwiązań słyszałam o tym, żeby bardzo wyrównać i utwardzić podłoże, po czym nałozyć na nie grubą gumę - taką jak. np z pasów transmisyjnych w kopalni (przynajmniej my się dowiadywaliśmy o gumę z takiego źródła). Minusem jest jednak dość już konkretny koszt tego rozwiązania, bo tej gumy się sporo metrów uzbiera. Chyba w Paszkowie jest (albo było) takie rozwiązanie.
Tomek_J, dzięki
właśnie mamy dostęp do takich pasów, ale faktycznie jest to dość droga sprawa i ja się boję jednego - u nas by to było jednak wyrównane ale nie utwardzone - w efekcie podejrzewam, że byłyby górki i dolinki, a to pewnie powodowałoby stanie wody i zamarzanie jej, co może być trochę niebezpieczne.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
05 września 2010 11:58
Tomek_J, Dzięki. O tyle fajnie, ze studni nie musimy kopać, wystarczy pisemko do gminy wysłać o podciągnięcie wody i prądu. mimo, że to wiocha, to w ulicy jest puszczony rurociąg 😉 . A najbliższe ujęcie wody jest dopiero w gminie właśnie 🙂

Jakby kogoś interesowało: pół wsi jest na sprzedaż 🤔wirek:
budowy ciąg dalszy



rzepka- jak się sprawdza podłoga drewniana w boksach? Nie wsiąkają siuśki w deski? Jakiej szerokości masz korytarz?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 września 2010 21:25
panterka-23, Bardzo fajnie zaczyna to wyglądać 😍

U mnie powoli zaczyna się bieganie w załatwianiu spraw z kupnem ostatecznym. Utargowaliśmy dość sporo teraz czekamy aż z gminy właścicielka wyciągnie mapkę. Potem notariusz pisemko do elektrowni i wodociągów o podciągnięcie prądu i wody (na przyszły rok na wiosnę będą robić) i po ostatecznym podpisaniu dokumentów jedziemy robić porządki 😉
,
Notarialna, ale nie ma tam w ogole linii?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 września 2010 10:14
Tomek_J, Si, mam.

sznurka, Prąd jest podciągnięty o dziwo aż do wsi tak samo woda ale mówię tutaj o założeniu skrzynki i podciągnięciu rury na teren działki. Rurociąg jest podciągnięty aż od asfaltu (jakiś kilometr) a prąd to nie wiem ale chyba też puszczony w ziemi ale pewna nie jestem.
,
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 września 2010 20:22
Tomek_J, Ale rura jest w drodze wiejskiej już. Asfalt jest jakiś kilometr od wsi ale wieś ma podciągniętą odnogę od głównego rurociągu! Więc woda jest praktycznie od granicy działki jakieś 5 metrów jak nie mniej. 😉
Jakby była kilometr dalej to nie uciekałabym się do rurociągu, a od razu bym wzięła studnię. a tak to tylko kwestia zrobienia odnogi na działkę, czyli jakieś 15/20 metrów rury 😉
,
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 września 2010 21:55
Się zobaczy co powiedzą w wodociągach 😉  Zresztą w gminie też powinni wiedzieć jaka jest sytuacja.

Człowiek się uczy przez całe życie 😉
,
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
14 września 2010 16:06
panterka-23 wiadomo, że podłoga drewniana wieczna nie jest. Trzeba ją mimo wszystko wymieniać, jednak taką jak ma rzepka, nie za bardzo trzeba się przejmować. Ja już mam dyliny raczej do wymiany, ponieważ przez wakacje konia trzymałam w stajni starego typu. Już tłumaczę.
Stajnię mam POD domem. aby krowy, byki miały wygodnie, podłogę od zawsze robiło się drewnianą, jak dylina się złamała, to wymieniano na bierząco. Był wykopany pod stajnią bardzo głęboki dół, wysypany był żwir, nawieziona ziemia, zrobiona rura na środku, żeby był odpływ, na to wszystko były układane dyliny. Bardzo nie lubię tej podłogi, okropnie się sprząta (jedna dylina wyżej o 2 mm od drugiej i już łopatą się fajnie nie przejedzie).
Jeżeli coś poprzekręcałam to przepraszam - nie znam się za bardzo na tym. Wiem tyle co mi babcia opowiadała 😉

Na przyszły rok mamy zamiar wyremontować stajnię, zrobić betonową podłogę i drewniany boks i stanowisko. Prawdopodobnie w boksach wyłożymy matę antypoślizgową. Na razie zastanawiam się jak to rozplanować, żeby mieć fajny boks na kucyka.
U mnie w starej stajni też jest drewniana podłoga. Pod nią są legary a pod legarami wylewka ze spadem na gnojówkę. Taka podłoga u nas górali jak to Maddie wspomniała nazywa  się dylinami.
Zalety: jest ciepła, przyjazna dla koni, nie trzeba dużo ściółki, jak belki są dobrze ułożone to fajnie się sprząta i mocz spływa od razu po podłogę i zawsze jest sucho. Ja na te belki sypię 1cm warstwę trocin i wystarcza, ale sprzątam  kupy przy kazdej okazji.
Wady: po pewnym czasie nasiąka gnojówką drzewo i śmierdzi.
W nowej stajni mam wylewkę a pod nią 5 cm steropianu , na to pójdą maty gumowe.
Mam teraz jeden boks , gdzie jest sam beton . Jak dla mnie masakra. Daję 50cm trocin a koń i tak znajdzie miejsce na betonie do leżenia.
Bardzo Was proszę napiszcie mi na jakiej wysokości zrobić okna dla koni (takie przez które mogą wystawiać głowę)
Ja zrobiłam "na pałę" - tak jak mi się wydawało, że będzie dobrze i akurat wyszły ok, pewnie niechcący. A tak serio - nie wiem, zmierz konia, pomyśl ile trzeba i już. Wiadomo, że to i tak będzie mniej więcej.
Moje konie mają 150 cm wysokości w kłębie, dla nich okna zrobiłam na wysokość 125 cm.parapet. Dla konia 175 cm zrobiłam 135 cm parapet.
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
15 września 2010 12:29
szarotka, moja stania ma blisko 100 lat, przy czym wiadomo - była podłoga zawsze robiona pod byczka / krowę więc po co było układać dyliny równo? 😉
Podłoga jest fajna, ale jakoś na swój sposób mnie przeraża. Boję się, że któraś dylina strzeli i coś się stanie kucysiowi. Plus chociażby nie wiadomo ile bym słomy wyłożyła, to i tak każdy koński ruch słyszę w domu. Praktyczne, bo jakby coś się działo, to usłyszę, jednak jak jeszcze nie byłam do tego przyzwyczajona to spać nie mogłam, bo pokój prosto nad stajnią mam 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się