KOTY

Tygrys to nie RUSek, bo ma bursztynowe oczy i raczej mu się nie zmienią na zielone.
To schroniskowe "niewiadomoco"  😉
A propos kudłatych brzuszków i puchatych ogonów. Mój śpioch na zdjęciu. Jak on przybiera takie pozy podczas snu to nie mogę się powstrzymać, wstaje i zaczynam tarmosić  😜
Niedawno pisałam na temat złego zachowania mojego kota w nocy. Od przeszło miesiąca odstawiliśmy całkowicie saszetki wshiskas i problemy się skończyły. Śpi całą noc, nie budzi tylko jak budzik dzwoni to przychodzi i robi masaż pleców, ale to bardzo pozytywne, a jakiej sierści dostał  😍 łyse placki za uszami zniknęły. Chłopak wciąga mieszankę Royala i od czasu do czasu mięso surowe. Najważniejsze, że grzeczny!
wistra a może po prostu Twój Tygrys to Rusek wymieszany z jakimś dachowcem albo jeszcze czymś innym 😉
Bischa   TAFC Polska :)
03 września 2010 18:11
Mam kociątko i chyba jednak nikomu nie oddam  💘 Porozmawiam z rodzicami jutro czy mnie wspomogą finansowo na żarcie i żwirek dla niego, bądź będą kupować więcej także dla niego, a jak nie to pójdzie do rodziców  😀 Jest rudy z białym brzuszkiem. Na razie próbuję zdjęcie zrobić, ale jest strasznie ruchliwy  😁 Upodobał sobie miejscówkę za komputerem, pożarł, wypił wodę.

Pancernik, bo takie ma roboczo nadane imię, jest chyba kotką. Ma ktoś może rysunek, szkic (w jakiejś książce gdzieś kiedyś widziałam takie coś) gdzie są pięknie pokazane różnice między kotką a kocurem? Nie mam do końca pewności, czy dobrze rozpoznałam 💘 💘 💘

Edit jedno takie, jak mi drożdżowe zagniatał  😁 Niestety jakość komórkowa.
Bischa, jak Twój Pancernik okaże się kotką to stawiam piwo dobre przy najbliższej okazji  :allcoholic: :allcoholic:
Bischa   TAFC Polska :)
03 września 2010 18:34
To imię nadała koleżanka, która mi go przywiozła  😉
nie o to mi chodzi - jak to będzie ruda kotka, to stawiam piwo :P
Bischa   TAFC Polska :)
03 września 2010 18:44
Rude kotki są na świecie i to nawet na tym forum (Notatrialnej Zuza)  😀 Albo o czymś innym jeszcze mówisz? Ale ja dziś nie kumata  🤔wirek:
Rude kotki zdarzają się rzadko 😉
Bischa   TAFC Polska :)
03 września 2010 18:53
A tego, to nie wiedziałam, ale ja genetyki nie lubiłam i nadal nie lubię. Kolejna rzecz, której się można nauczyć przy kotach- genetyka  😁
Dlatego właśnie powiedziałam, że stawiam piwo, a nie daję głowę. Zdarzają się, zdarzają - moja siostra ma wściekle rudą kotkę, ale po pierwsze to nie do końca jest ruda tak genetycznie (jakoś dziwnie się to u Meinn Coonów nazywa) - po drugie w przypadku kotów tzw rasy europejskiej to jest mega rzadkie.

poza tym on mi ewidentnie z pyska wygląda na kocurka  😀iabeł:
Bischa L kot czy kotka i tak jest piękny bądź piękna 😉  💘
dea   primum non nocere
03 września 2010 20:02
Patrzcie co mój gówniarz sobie wymyślił  😜



Prawie jak Simon's cat 😉 Pozdrowienia od Simby 🙂
a jaką ma wielką mysz, SUPER!!!!!!!!!!!!  😁
a ja myslalam ze to zdobycz ucieka w czarne dziory a nie lowca... 😉

zaczynam sie wahac czy to normalne, ze kot majacy juz rok tak czesto sie obija np brzuchem o parapet wskakujac.. albo spada z krzesla na plecy albo na bok (w zabawie..) nie spotkalam sie z czyms takim nigdy a moj Maniut prezentuje mi takie akcje czesto dosc..
wistra
strasznie mi sie te koty podobają 😀

Bischa L
tez bym go nie oddała  😀 Cudny jest 🙂

Pamiętacie jak sie balam ze Haggard nie zaakceptuje Jerzego ( czyli mojego psa ) ? A Jerzy zamknie sie w sobie i bedzie smutny? To czy Jerzy zaakceptuje Haggarda i bedzie szczesliwy , decydowalo o tym czy Haggard na pewno z nami zostanie, czy bedziemy musieli znaleźć mu inny dom.
Poczatkowo kot sam chciał nawiazac kontakt z psem, ale pies sie chował, albo unikał dotyku. Ustepowal haggardowi miejsca, jadł dopiero jak Haggard zjadł Jerzy zaczynal też jeść  Ogolnie to troche sie niepokoilismy, postanowilismy że bedziemy Jerzego wiecej głaskać, olewać kota i udawać ze Jerzy jest królem  No i nagle nastąpił przełom. Jerzy poczuł sie ważniejszy i niezagrozony. Nauczyl sie wyganiac kota ze swojej miski warknięciem i z posłania udajac że go nie widzi i kładac sie na nim  a jaką miał mine zadowolona jak kot sobie poszedł  Aktualnie sam zaczepia kota, nosi mu zabawki, jedza z jednej miski ( bo kot woli teraz miske psa  ) , urzadzaja sobie zapasy, kot łapie glowe psa i gryzie go po uszach, a pies sie cieszy 
Z samego rano jak siedze pzred komputerem pies nadstawia sie z jednej strony do głaskania, a zazdrosny kot z 2 robi sobie drapak z moich nóg. Raz nawet zrobil postep i wskoczył mi na kolana 
A tak poza tym to kot nadal troszeczke nieufny, ale już nie chowa sie, tylko radośnie bryka i galopuje jak nie chce być złapany, czy pogłaskany  No i wita nas jak przychodzimy do domu. Biegnie do drzwi szybciej niz pies i miauczy, mruczy i ociera się  Jest strasznie pozytywny, ma ogrom energii, ale jest o dziwo karny i zapamietuje rzeczy kórych ma nie robić ( tzn nie na zawsze  ale raz na 2 dni tzreba ochrzanić i np nie zjada moich kwiatków 😉  ).
Musze powiedzieć ze zycie z kotem zrobiło sie weselsze i ciekawsze  Pies jest mniej kontaktowy, kot za to aktywnie uczyestniczy w calym moim zyciu i odpowiada miauczeniem jak cos mówie 

a tutaj Jerzy spiący z Haggardem. Taki obrazek mam w domu coraz częściej


edit
jeszcze jedno zdjęcie 😉
my_karen   Connemara SeaHorse
04 września 2010 14:54
Hypnotize, super, że sie dogadali 🙂 Miałam podobne obawy przy oddaniu Riciaka mojej siostrze, która ma swojego kocurka... po kilku dniach walk teraz nie odstępują sie na krok i boję się, że Riciak strasznie samotny będzie po powrocie do domu, a ja na drugiego kota nie bardzo mam miejsce...

A tu moja ogromna już kocica: 🙂


Wielki straszny łowca:


I razem: 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2010 15:22
magda, nie widziałaś Pinki maszerującej po wąskiej krawędzi. Ten kot koło koordynacji ruchowej nawet nie stał.
my_karen, jaka powazna panna Twoja juz  😲
to tylko moj nigdy nie spowaznieje i zawsze bedzie wygladac jak podrostek?  😂
dea   primum non nocere
05 września 2010 08:19
my_karen - identyczne maści jak "moje" potworki! Wielka kota wygląda jak Simba, a ten z białą twarzą to klon Lemura 🙂
my_karen   Connemara SeaHorse
05 września 2010 13:35
magda, moja się 'rozrosła' dopiero niedawno, nie widziałam jej już kilka miesięcy i powoli na zdjęciach nie poznaję 🙂 Taaaaaka dumna i ogromna kocica z małego kociego podrzutka sie zrobiła🙂
Za to kot siostry ma już jakieś 8-9 miesięcy i dalej wygląda jak podrostek🙂
dea, genialna drużyna🙂 Czasem jak śpia wtulone ciężko stwierdzić gdzie sie jeden kot zaczyna a drugi kończy 😉
moj ma rok juz.. nie wyglada i nie zachowuje sie..
nadal nie lubi glaskania, nadal chodzi z kita pionowo w gorze wiekszosc czasu, nadal gryzc probuje..
ale nadal jest przekochany i najfajniejszy bo moj 🙂
moj ma rok juz.. nie wyglada i nie zachowuje sie..

Moj Synus ma juz 4,5 i tez sie nie zachowuje.. Skrzeczy w chwilach czlosci jak dzieciak i ciamka wszystkich chetnych co noc ..  🙄 Ale tez jest najukochanszym chlopczykiem  😍
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
06 września 2010 07:28
dea, po prostu bomba 🙂
sanna, mój chłopiec miał wczoraj bliskie spotkanie 3 stopnia z moją mamą i Rybą (po dłuższej nieobecności psa w domu). Na ich widok był syk, jęk, i ucieczka... ale zamiast do kryjówki - prosto po moim udzie (ała!) w ramiona. Następnie usiłował pokonać mój dekolt i wcisnąć się w rękawek sweterka.
Wiek chłopaka: 4 lata i 5 miesięcy...
🙄
One z tego nie wyrastają nigdy.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
07 września 2010 11:09
Jako, że padok w naszej stajni zamienił się w bajoro, trzeba było rozpocząć sezon halowy u sąsiadów. Można powiedzieć, że od progu powitało mnie na oko 4 miesięczne rude maleństwo, za którym uganiał się w celach jak najbardziej matczynych produkt owczarkopodobny. Maleństwo na widok Rudej zaczęło jęczeć i ewidentnie domagać się wzięcia na ręce (dobrze, że nie wpadło na pomysł dostania się na nie po końskiej nodze  😉 ).  Gdy już oddałam Rudą w ręce trenera maleństwo władowało się na moje kolana, następnie na ramiona i cały czas mrucząc łasiło się. Nie zeszło nawet, gdy sprzątałam po moim koniu. A wyraźnie było niezadowolone, gdy wracałyśmy z Rudą do naszej stajni. Jak sądzę na długie zimowe treningi u sąsiadów będę miała zajęcie w postaci niańczenia rudego natręta, podczas gdy Ruda będzie wykańczać nerwowo trenera. Jak zgarnę męża do stajni, to może dorobię się nawet zdjęć malca. Dawno nie spotkałam równie nachalnego kota. 🙂
kurcze od momentu przeprowadzki z czarnym są same problemy :/ dobrze gnojek wie co to jest kuweta, w jakim celu sie ją stosuje, gdzie stoi i nawet jej używa ale większą przyjemność ewidentnie sprawia mu sikanie koło drzwi, do wanny, etc.. w nocy włącza mu się tryb rozbójnika i skacze po mnie, po ścianach, po koszyku który i tak od jego drapania po nim jest w strzępach (drapaczkę ma)..
zaraz przed wyprowadzką zrobił mu sie łysy placek na uchu, byłyśmy u weta i powiedział, że to od jaj pcheł czy coś takiego (pcheł Figaro nigdy w życiu nie miał), dał zastrzyk żeby sie nie drapał i zapisał nam mazidła z antybiotykiem. Mazidła stosuję ale nijak sie mu poprawiło, placek dalej jest i jeszcze skóra tak nieładnie sie łuszczy.. musimy pojechać jeszcze raz :/
a i jeszcze przed chwilą patrzę a ten idzie z pyszczkiem pełnym śliny, korytarz cały zaśliniony.. wyglądało to strasznie, aż mi serce prawie staneło. Ale zaraz skojarzyłam, że przed momentem zapuszczałam mu kropelki Fiprex, widocznie musial jakoś polizać to miejsce. Przeczytałam w ulotce, że takie mogą być działania niepożądane. Już jest ok ale dalej będę go obserwować na wszelki wypadek..

a tak z innej beczki: jak według wzorca powinien wyglądać kot czarny srebrzysty tabby? 🤔
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
07 września 2010 13:45
fruity_jelly, ale... wzorca jakiej razy?
Co do ns 22 polecam brytki poogladać - np takiego fajnego faceta: http://www.arlitos.com/alex.html
Czy koty brytyjskie gubią dużo sierści?
oj pardon.. 😁 chodzi o rasę syberyjską 🙂
zaba   żółta żaba żarła żur
07 września 2010 20:02
Rude kotki są na świecie i to nawet na tym forum (Notatrialnej Zuza)  😀



żabowa Lula też ruda  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się