Kącik Małolata...:D
dobrze, że u nas w szkole każdy chodzi jak chce na lekcje 😉 oczywiście, niektórzy wychowawcy czasem cos gadają ale mój akurat nie, więc laaaaaaaaaaaajt 😀
Też chcę kończyć tak wcześnie, a tym czasem cztery dni w tygodniu idę na 8😲0 i wychodzę ze szkoły o 15:40, czyli w domu jestem przed 17😲0... 😕
Niech już przestanie padać!
xxflygirlxx no niestety 🤔
Jak się dowiem to napiszę jaka to suma, podobno dużo.
Ale za to można używać komórek na przerwach 🏇
E tam, komórek to i u nas 😁
I prawie wszyscy mają od 8😲0 do 14:20 codziennie 😅
Edit: popierniczyły mi się godziny 🤔wirek:
Dzięki temu, że nie chodzę na religię mam tylko 2 razy na 7.25 i raz kończę o 13.45 😅
o jaaaaaaaaa 😵 u mnie niektórzy by zbankrutowali.
Hello, małolaty 😎
Tez mam naście, konkretnie siedemnaście więc się ładnie komponuje.
Czas sie spakować do jutrzejszej szkółki! Jeszcze kilka dni i znowu mnie jakaś depresja złapie. Chodzę do najsmutniejszego LO w Poznaniu, to dość dobijające.
Kawecan to nie jest jakaś ściema? Może tylko was straszą? Nie wiem czy taki system jest zgodny z prawem...
Ramires, pomyślałam dokładnie o tym samym. Bo pomysł płacenia jakichkolwiek kar za zrywanie się z lekcji brzmi co najmniej absurdalnie. Nawet w szkole o maksymalnie zaostrzonym rygorze. 😲
U nas nie wolno do szafek chodzić na przerwach. Na ten pomysł wpadła Pani Krystyna, twierdząc, że tak jest w regulaminie. 🤔wirek: Oczywiście żaden nauczyciel nic o tym nie wie. Dzięki Pani K. za każdym razem musimy spóźniać się na w-f.
Ale u nas w szkole w ogóle jest jak w więzieniu. 😁
W oknach kraty (w łazience też) + brak klamek w oknach (nie wiem co za baran chciałby uciec ze szkoły z drugiego piętra 🤔wirek: ... Zresztą przecież i tak są kraty. ). Mamy automat, które zżera pieniądze, albo nie daje zakupionej rzeczy. Sposób na niego jest, bo wystarczy go wyłączyć z prądu, żeby się "zrestartował" i wtedy działa normalnie. Oczywiście po takiej akcji Pani Krystyna zabiera batonika, bo twierdzi, że ktoś go wyciągnął na siłe, a następnie udaje sie z nim do kotłowni i w ciszy zjada swoją zdobycz. 😁
U nas w szkole są za to punkty ujemne. Ja w tamtym roku miałam chyba -345 pkt. 😵
Oczywiście po takiej akcji Pani Krystyna zabiera batonika, bo twierdzi, że ktoś go wyciągnął na siłe, a następnie udaje sie z nim do kotłowni i w ciszy zjada swoją zdobycz. 😁
Mirabelka rozwaliłaś mnie 😂 😜
No cóż w sąsiadującej klasie to było już omawiane, u nas będzie dopiero jutro to zobaczę. 😉
A ja, jak już od roku (i przez następne 3/4 lata, (gim łączone z lo)) chodzę na 9.00 do 15.40
Lekcji 35/40min jest 9. Do szkoły mam 35km więc musze być w autobusie na 8, wracam ok. 16.50...
Plan lekcji jest dziwny, trudno wytłumaczyć gdy nie znacie tego co sie tutaj dzieje.
Jutro moja pierwsza lekcja to obowiązkowy chórek. A we wtorek moja 2 i 3 lekcja to wf, a potem chodzenie tak przez cały dzień 🙁
Trudno powiedzieć jak z nauczycielami bo sie nie obeznałam 😉
Ktoś przebije mój czwartkowy chór? 🤔wirek: 🍴
Ja mam codziennie lekcje od 8.15, ale z domu muszę wychodzić o 7.25.
W sumie nie jest źle, tylko plan mam kijowy ;/
Klasa całkiem sympatyczna się wydaje 😉
Wracała do domu będę najwcześniej po 14, ale zazwyczaj ok. 16.30. Bosko, prawda?
Ja mam plan beznadziejny, 3x w tyg. kończe 14.20, raz 12.30 i raz 13.25... wychodzi na to,że do konia będe jeździła 2 razy w tygoniu... 😵
Z mojej klasy wypisały mi się koleżanki 👿 Stwierdziłam, że mogę pójść do rejonówki bo będę miała je w klasie, ale nie. Miałam załatwione miejsce w szkole w mieście obok, lepszej szkole ale nie. Chciałam się przepisać to mogłam tylko do E 😤 Ogólnie ta dyrektorka to straszna baba aby mnie przepisała z tej klasy musiałam z mamą jej nawciskać tyle głupot, że wyszło coś w stylu "Mam kłopoty psychiczne, nikogo nie znam w tej klasie, powieszę się jak tam zostanę i mam kłopoty z nawiązywaniem nowych kontaktów z rówieśnikami a w E znam jedną osobę" 😁 bo " z powodów towarzyskich nie przepisujemy do innych klas" -.-
Jak ja wytrzymam 3 lata to ja nie wiem ale coś czuje, że świetnie zapamiętam tą szkołę na całe życie 😵
U nas też nie można do szafek chodzić na przerwach. Przecież to nie jest żadna amerykańska szkoła tylko polska! a szkoda 🙄
Yesad, ja jutro zaczynam od piłki ręcznej jako jedyna z klasy 🤣 Wszyscy inni śpią jutro do 8 -.- Przeraża mnie najbardziej fakt, że w cawartek 1.ręczna, 2. religia, 3.WF.
A my w ogóle szafek nie mamy. 😉
a mi się dostała szafka w piwnicy (mam razem z kumpelą, bo jedna duża szafka jest na 2 osoby) i zaraz za drzwiami z jednej strony mam sklepik . zbankrutuję... ; d
Padłam. Mam w tygodniu 5 chemii i 5 biologii. Dobra - jestem w profilu medycznym, ale mogliby tak nie przesadzać. 5 godzin w tygodniu z tą babą od biologii 😵
Alabamka, u mnie gimnazjum jest w ogóle na piłkę ręczną nastawione. Ja jestem w klasie sportowej, więc ręka, ręka i ręka... Do znudzenia. Jak zagramy w siatke to cieszymy się jak dzieci. 😁 Chociaż ciesze sie, że nie mamy tak jak I gim. - 10 h w-f tygodniowo + treningi pozalekcyjne.
Vana, cóż, dziś Pani Krysia wpadła do łazienki z miotłą i zaczęła nią wymachiwać na wszystkie strony. Całe szczęście zdążyłam uciec. 🤔wirek:
A my kończymy o 15:10, czyli prawie godzine później niż normalnie. 😵 Tak, nowy "wspaniały" pomysł nauczycieli... Do tego musimy na autobus czekać jakieś 40 min. bo nie możemy jechać normalnie kursowym, chociaż nam bilety kupują w szkole co miesiąc. 🤔wirek: A czekać musimy bo autobusów nam brakuje i muszą robić kilka kursów.
Mirabelka jestem fanką pani Krysi 😍 😅
Czy jak za 2 tygodnie kończę 18 lat to też się łapię do kącika? W sumie też naście więc chyba tak 😁
Rany, wszyscy już mają plany lekcji tylko nie ja? Nam dali na dziś i jutro i powiedzieli że i tak później będzie inny 😂 Ale to nie przeszkodziło naszej nauczycielce od historii zapowiedzieć klasówki na przyszły tydzień 🙄
Misskiedis, ja też mam plan tylko na dziś i jutro, bo na poniedziałek jeszcze nie wiedzą jaki będzie i tak jak u Ciebie - przecież i tak będzie całkiem inny. 😁
Ja już mam za tydzień kartkówki z fizyki i chemii. 😵
A ja mam trzy tygodnie na przeczytanie Potopu i przygotowanie się do sprawdzianu z treści... Sama nie wiem, czy to dużo, czy mało czasu. Plan mam stały już na cały tydzień, dzisiaj miałam normalnie lekcje, pierwsze prace domowe, straszenie nadchodzącymi sprawdzianami... I jeszcze wszyscy nauczyciele nam powtarzają, że druga klasa liceum to "czas kryzysu". Brzmi groźnie, tylko... O co chodzi? 🤔wirek:
kucyk ja Potop czytałam chyba półtora miesiąca a go nie przeczytałam. 😀 Ale fakt faktem, że w międzyczasie czytałam co innego
U nas nawet jak wiedzą, że się plan zmieni to podają cały.
to i ja dołączam do wątku 😉
codziennie mam na 8, 3 razy kończę o 14.15 i 2 razy o 13.45
na biol-chemie mamy 3 biologie i 2 chemie (jedna biola więcej niż w 1 klasie), dorzucili nam też jedną geografię wiec mamy 2 w tyg.
po 3 języki- podstawy i rozszerzenie
nie jest źle
a ja mam plan na cały tydzień i się nie zapowiada żeby nam go zmienili. co prawda jest strasznie durnowaty, ale mam nadzieję że na 2gi semestr będzie bardziel ludzki.
dzisiaj w sumie nawet nie dało się odczuć że bylśmy w szkole, żadnych lekcji.
jutro też będą same luzy, więc mój rok szkolny zaczyna się w poniedziałek 😀
Padłam. Mam w tygodniu 5 chemii i 5 biologii. Dobra - jestem w profilu medycznym, ale mogliby tak nie przesadzać. 5 godzin w tygodniu z tą babą od biologii 😵
A ja bym tak chciała! Mogłabym mieć same chemie i biologie. 😅
Favoritta ja zdecydowanie też!
a dzisiaj przeszli w tej szkole samych siebie.
poszłam na 4! lekcje i mam zapowiedziane 4 sprawdziany i kartkówkę -.-
wrrrrr...
ja do chemii mam jeden komentarz: ja pier.......
biologia super
i tylko zeby przetrwać....
może się uda
niech mnie ktos pocieszy.
wstaję ok 5 przychodzę ok 4
wstaję ok 5 przychodzę ok 4
No to chyba całkiem fajnie? Ja wychodzę z domu koło 7 a wracam (po szkole od razu stajnia) kolo 21. Od poniedzialku tak to bedzie wyglądać --.--
Jak na razie ciesze sie (jeżeli tak to można nazwać) jeszcze wolnym od konia.