Pozwolę sobie tutaj napisać co nieco o obiektywie, który zakupiłam.😉 Około dwa tygodnie temu, w sklepie fotobasia.pl zamówiłam obiektyw 70-300 4-5.6 Olympus Zuiko Digital. Paczka przyszła z lekkim opóźnieniem, jednak na szczęście dotarła przed zawodami w Karpaczu. Cała torba fotograficzna została spakowana, koń wpakowany do przyczepy i pojechaliśmy do Ścięgien. Powitała nas słoneczna pogoda- miałam nadzieję, że zdjęcia będę robić na zewnątrz, jednak okazało się, że arena jest zalana. 🤔 Koleżanka pojechała rozprężać konia, ja wyjęłam aparat i tutaj pierwszy szok- jakie to jest ciężkie! 😲 Po kitowym 14-42 moje ręcę miały problem ze zrobieniem zdjęcia słupowi, o ruszających się przedmiotach w ogóle nie było mowy... Trudno. Weszłam na halę, która jest dosyć 'jasna' i zaczęłam swoją przygodę.
Na ogniskowych od 70 do 250 obiektyw spisywał się idealnie, później zaczynał lekko mydlić. AF jest wolny, choć celny (głównym problemem przy rozmazanych zdjęciach jest raczej moja niestabilna ręka). Pokaże próbki z pierwszego dnia:

Później wzięłam się za portrety- ot tak, było mi wygodniej. Obiektyw ostrzył kapitalnie! Ale przy okazji wyszedł kolejny 'mankament' - jest naprawdę ciemny.

Drugiego dnia zaczęło padać- i tutaj zaczęły się schody. W hali zrobilo się ciemno- a ja zdjęcia robiłam dodatkowo dosyć późno. Konkurencją były szybkościówki, gdzie obiecałam porobić zdjęcia paru znajomym. Aparat wyjęłam dopiero na tyczkach i wzięłam się do roboty – a tu nagle! Zonk! Wszystko rozmazane, choć mam rękę ustabilizowaną, odpowiednio nastawioną migawkę i przysłonę.

Trzeciego dnia rozpoczęły się konkurencje z cielakami- bardzo widowiskowe. Na samym początku mój grip odmówił współpracy- musiałam rozkręcić go na części pierwsze, a później lecieć już z baterią w aparacie, niestety bez zaślepki.🤔 Nastąpiła jednak miła niespodzianka- pomimo wysokich ISO (800,1600) obiektyw nie wykazywał zbyt dużych szumów.😉 Dwa sample:


Czwarty dzień- wyszło słońce! Oświetlenie super, a ja może nareszcie odkryłam ‘ o so chozi’ ze światłęm. Jestem chyba najbardziej zadowolona ze zdjęć z tego właśnie dnia- AF nie pudłował, wszystko szło jak po maśle.


Wg mnie- po zaledwie 4 dniach testowania- obiektyw spełnia oczekiwania wobec siebie. Jedyne minusy, jakie mogłabym wymienić, to wolny AF i dosyć opornie chodzący pierścień zmiany ogniskowej.
I oczywiście żałuję tego, że nie mogłam się sprawdzić na dworze.😉
PS. Wiem, że po części brzmi amatorsko, to co napisałam. Na razie jednak rozpoczynam zabawę z fotografią sportową. Moje kadry na razie też zawierają rzeczy, jakich nie chciałabym tam widzieć- jednak myślę, że z czasem przyjdzie do mnie reporterskie ‘oko’.^^
Nie za dużo? :kwiatek: