Wilczaki są świetne. Popularne psy wśród odtwarzających Słowian i Wikingów 😉 W zeszłym roku na festiwalu średniowiecznym na Wolinie co rusz kogoś z wilczakiem [albo wilczakopodobnym] widziałam. W psach się po prostu zakochałam. 😍 ale nie wiem czy to będzie dobry wybór. One są podobno z początku bardzo płochliwe, nie szczekają zbyt często.
Jestem na etapie "luźnego" rozglądania się za psem - stróżem. Ma być duży, wyglądać groźnie, szczekać na obcych, docelowo byłby wykorzystany do pilnowania gospodarstwa - bieganie luzem prawie 24h/dobę, własne legowisko w domu i pełna micha, ale "nie na salonach". Myślałam o jakimś pasterskim.... tylko jakim? Koleżanka poleciła kaukaza, ale nie wiem czy ta rasa nie będzie "zbyt trudna" dla mnie mającej w swoim życiu najpierw owczarka niemieckiego, który był w sumie "rodzinny", a nie mój, później gromadę kundelków po tym owczarku [zamykana na czas rujki, dzień przed wizytą u weterynarza nam uciekła i spółkowała z najwytrwalszym "kandydatem"...]; potem miałam przygarniętą suczkę-bokserkę, która była taka faktycznie "moja"- musiała być wcześniej wychowana, bo chodziła przy nodze, szybko się przywiązała, nie było problemu z odwołaniem jej, ale miałam ją krótko, bo właściciel się po nią zgłosił.
Jakieś pomysły....?
[quote author=k_cian link=topic=32.msg670310#msg670310 date=1281261039]
Hessa dawaj więcej gordoniastego!! Jak tam obóz? 🙂 [/quote]
Obóz? Obóz za tydzień dopiero, na razie przygotowujemy się.
Lepiej nie proś o więcej, bo fot mam skromnie mówiąc sporo :] jakieś dwie może
i moje ulubione bąbelki :]
k_cian, evil hobby to najlepsze hobby 😁 fajnie robić z psem coś do czego został stworzony. Często macie takie warsztaty?
Hessa, jak on sie bosko wpartuje w te babelki!!! 🤣
Hessa, hahaha bable the best! Jakbym moją widziała 😁
A warsztaty niestety ale retrieverowe są jeden jedyny raz w roku.. z JB-Szkoły, na wiosnę miałyśmy być też na tropowcach ale nam nie wyszło..
To było nasze pierwsze zetknięcie z denatami, wzięła do pysia wsio co się dało, zaliczyliśmy aport z szuwarów i marking nawet 🙂 Chociaż ten ostatni wciąż lepiej wychodzi na dummikach..
Myślałam że wy na pierwszy turnus, który już dobiega końcowi chyba? Uciekły mi te daty.
k_cian, czyli poznalas Ciacho i S-kę? 😉
k_cian, fantastiko. Nie znam calej bandy osobiscie, tylko duzo slyszalam od znajomej znajomej (teraz juz tez mojej znajomej zreszta). Ona jakos pod koniec lipca byla na posluszenstwie. Fb nie mam, na razie sie przed nim bronie, mam tylko nk, moje dane mozna znalezc na stronie psiego abc (mam w profilu), czekam na zaproszenie 😀
No to wysłałam Ci zaproszonko na ten podany w zakładce email 😉
O,to się rozminęłam z Twoją znajomą :P
Sankaritarina, wilczaki w ogóle nie szczekają, a wyją 😉
JARA, gdybyś chciała się dowiedzieć czegoś więcej na temat ACD to pisz a jako lekturę polecam forum ACD
http://www.cattledog.pl/forum/
[quote author=k_cian link=topic=32.msg670675#msg670675 date=1281299677]
Hessa, hahaha bable the best! Jakbym moją widziała 😁
A warsztaty niestety ale retrieverowe są jeden jedyny raz w roku.. z JB-Szkoły, na wiosnę miałyśmy być też na tropowcach ale nam nie wyszło..
To było nasze pierwsze zetknięcie z denatami, wzięła do pysia wsio co się dało, zaliczyliśmy aport z szuwarów i marking nawet 🙂 Chociaż ten ostatni wciąż lepiej wychodzi na dummikach..
Myślałam że wy na pierwszy turnus, który już dobiega końcowi chyba? Uciekły mi te daty. [/quote]
Pierwszy turnus właśnie jest w połowie, to zawsze agility i frisbee, my nie hopsamy, niestety - stawy. Na próby polowe nie załapaliśmy się, ale robimy tropienie i jest w tym całkiem dobry - jak mu się chce iść po moim śladzie, czasem ma inne priorytety, jak ostatnio na przykład 😁
Na czwartej focie - to ten denat? 😂 Wygląda troszkę niepokojąco, jakby pies nie dotrwał do końca 😉
JARA, gdybyś chciała się dowiedzieć czegoś więcej na temat ACD to pisz a jako lekturę polecam forum ACD http://www.cattledog.pl/forum/
Na forum siedziałam, czytałam co się dało. Szukam i chce być gotowa na każdą ewentualność 🙂
Słuchajcie, wrocilam wlasnie z Trufla od weterynarza, od ponad miesiaca wlocze sie po roznych z sggw wlacznie...i znalalazlam! Znalazlam lekarza IDEALNEGO! Nie chce juz nigdy przenigdy innego lekarza!
dr Paweł Rabiega - cud nie lekarz. Dokładny w badaniu, zadawal mi tak celne pytania ze mi szczeka opadala, a przy tym inteligentny, dowcipny i z rewelacyjnym podejsciem do zwierzat. Od razu go szybko wygooglalam i widze ze nie jestem osamotniona w mojej opinii:
http://www.znanylekarz.pl/25157/dr-pawel-rabiega/weterynarz/warszawaPOLECAM POLECAM i po stokroc POLECAM.
Mam nadzieje ze nie bedzie to traktowane jak jakies ogloszenie, jestem po prostu zachwycona i mysle ze takimi zachwytami (jak i opiniami niepochlebnymi) powinnismy sie w tym watku dzielic 🙂
JARA a ty chcesz kupić wilczaka 😀 ?
JARA a ty chcesz kupić wilczaka 😀 ?
Wilczak to był mój pierwszy strzał jeśli chodzi o kupno psa. Zniechęca mnie niestety ich dostępność. Jestem osobą w gorącej wodzie kąpaną, wszystko bym chciała na już i na teraz.
Narazie jestem na etapie zastanawiania się i szukania co będzie dla mnie i dla mojej rodziny odpowiednie.
Póki co nawiązałam kontakt z hodowca ACD, na razie zbieram informacje, nic na siłę, nic pochopnego. Wolę parę razy przemyśleć i się rozmyślić, niż wziąć i nie podołać.
Może się skończyć tak, że wezmę psa ze schroniska 😉 Różnie może być.
Kcian ile Ty masz tych psiaków i cóż to za rasa? 🙂 Takie pocieszne.
W&W nie za dobrze tam macie 🤣
madziorkowa mam wrażenie, że jest lekki jak worek piór 😉
Pytanie do wystawowców: namaszczacie czymś swoje czworonogi przed wystawą? jakiś supershine czy cuś 😉 😎 Spotkałam się z opinią, że nie każdy sędzia to lubi. Wydaje mi się, że to też od rasy zależy...
emi, Ty siedzisz w labkach terez? Wstaw zdjęcie jak wygląda szata Twojego psa.
JARA ja mam jednego 🙂 Tego czarnego kudłacza z większości zdjęć. To Flat Coated Retriever. Dość mało popularna rasa w Polsce, ale może to i lepiej dla rasy 😉
Sienka, superancko że trafiliście w końcu na takiego weta! Ja teraz zastanawiam się do kogo się udać po certyfikaty na rzepki, biodra, PRA i inne takie..
emi, bardzo nam dobrze 🙂
co do kosmetyków
Więc ogólnie to zabronione jest używanie czegokolwiek innego niż zwykły szampon.
Jednak przepisy sobie a wystawy sobie😉
U nas w Polsce sędziowie raczej nie zwracają na tao uwagi (oczywiście jeśli się nie przesadza)
Natomiast są kraje w których przestrzega się tego bardzo ale to bardzo.
Są nawet kary pieniężne z stosowanie kosmetyków i to ogromne.
W niektórych krajach są też wyznaczone miejsca gdzie można szykować psa do wejścia na ring, jeśli będzie się to robić po za tym miejscem to tez kara.
Trzeba uważać na żeby nie używać kosmetyków jeśli wystawiamy psa u sędziego z takiego kraju.
No na pewno nawet u naszych sędziów mało mile widziane jeśli po macaniu psa zostaje sztuczny barwnik na rękach - bo właściciel chciał wydobyć jego głębię 😉 Lub z białasków sypie się wybieljący je talk..
Szampon i odżywka w naszym przypadku. Ale ludzie stosują i pianki i inne cuda wianki do układania sierści/włosa. Znam przypadki prostowania prostownicą 😉
ale ja mówię o trwałym farbowaniu farbą do ludzkich włosów.
a, no to też 🙂 skrótem myślowym napisałam :P
Skoro już przy psach pracujących jesteśmy...mój ostatnio pracuje tak:
😉
Blow, popraw link 😉
W jakim celu ciągacie?
A ja wróciłam z Puyolkiem z naszych pierwszych wspólnych wakacji. Ciekawe czy pierwszy raz był nad morzem 🙂 Zachowywał się wzorowo, całe dnie spędzał na powietrzu na terenie stajni (byłam z Dzionkiem na treningach w Skibnie) i jak zabierałam konia na jazdę to leżał przy rzeczach Dzionka i na mnie czekał 😀 Nie wiedziałam, że jest taki mądry 🙂 Wyglądał niesamowicie leżąc albo przy boksie Dzionka albo na jego kantarze leżącym na ziemi 😀 Zaraz się biorę za kąpanie go, bo wrócił w innym kolorze. Myślę, że mu się podobało.
Trochę fotek:
Z Fortą:
Po deszczu:
I na Youtube party 😉
[quote author=k_cian link=topic=32.msg672090#msg672090 date=1281435460]
Blow, popraw link 😉
W jakim celu ciągacie?
[/quote]Poprawione.
Ciągamy dla ogólnej kondycji i sprawności fizycznej ale i też dla rozbudowania masy mięśniowej.Nieraz robimy spore, parunastokilometrowe dystanse spacerowe a kiedy nie mam czasu czy chęci na nie, dobrze założyć oponę na kilka km bo nie chcę żeby pies wyszedł z "cugu" wysiłkowego 😉
To fajne przygotowanie na naprawdę dalekie dystanse czy treningi rowerowe i świetnie eskploatuje psa 🙂
Sankaritarina
Hessa
sienka
k_cian
JARA
orek
karinaforever
emi
Dzionka