Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

kasztankaija   Love you more and more and more.
26 lipca 2010 07:04
olciak dziekujemy!  😀
caroline świetny, zawsze mi się podobał.
deborah  😍 😍 😍
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 lipca 2010 07:55
Deb, rewir - wyglądacie PRO 😉

Dzionka, koniecznie zdawaj relację z treningu.

Ech, przez tę pogodę mój koń chodzi totalnie w kratkę - ostatnio 2 dni przerwy, bo upał, dzień jazda, potem padało i znów pupa, bo zdążyła zmoknąć i się ubłocić na padoku, wczoraj wsiadłam, a dziś znowu leje. Ja tam niby nie mam już parcia na jazdy, ale martwię się, czy jej nie zaszkodzi taka nieregularność.
Wczoraj wiało, więc znowu miałam jazdę jak na dynamicie, koń sobie człapie i nagle czuję, że zad wyprzedza przód, no cudownie... 🙄

Za to przynajmniej złapano małych złodziejaszków, co to splądrowali szafki i pokradli kosmetyki (dzieciaki). Co nie oznacza końca podpadania - wczoraj przyszły z pieskiem i ten nasikał mi na kask 😵 (leżał na ziemi koło skrzynki)
wątek zamknięty
deb, rewir - gratuluje 😉
tez sie mialam wybrac do Lubiczowki, ale dowiedzialam sie w piatek ze sa zawody. i jakos juz nie zdazylismy sie zorganizowac :P ale po wygladzie podloza stwierdzam ze moze to i lepiej w taka pogode jak byla.
wendetta - ja tez wsiadam wbrew zakazowi :P
wątek zamknięty
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
26 lipca 2010 13:29
Deborah, rewir gratuluję udanych zawodów  🙂

Burza uroczo, a Ty jak zawsze uśmiechnięta  😉

caroline dobry tytuł, a Kasz jak się zezłościł  😁

A ja miałam beznadziejną pogodę na wyjeździe, ale to już duuuuuuży  🚫
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 13:52
A ja wpadam tylko na chwilkę, popuchnąć z dumy OKRUTNIE!!!
W sobotę w P-1 zrobiliśmy z Belfastem 61%, w pierwszej Nce w życiu (N-6) 59%, a w niedzielę w P-8 62% co dało nam I miejsce 😜 Zaś trenerka w N-8 wykręciła 61% co wywołało u mnie euforię szczęścia 😍

mój cudowny Nkowy kucyk 💘




rewir, Deborah gratulacje! Ale macie pociechę z Szoguna! 🙂
wątek zamknięty
Strucelka, gratulacje!
wątek zamknięty
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
26 lipca 2010 14:13
Strucelka gratulacje  :kwiatek: Super wynik
wątek zamknięty
Strucelka, bardzo fajnie się ten Twój konik prezentuje 🙂

A ja byłam z dwoma kuniami i Bushową 🙂 przez cały weekend na kursie masażu i stretchingu. Super kurs, super wiele informacji i super dużo przemyśleń, szczególnie po wnikliwym obmacaniu moich chłopaków. Na ile to się co dzień rzeczy na koniu lub w koni patrzy, a w ogóle ich nie widzi... Na kursie robiliśmy pierwszego dnia budowę konia - niby jaki koń jest, każdy widzi 😉 ale wymacanie kręgów szyjnych jest mimo wszystko dość zaskakujące (bo odruchowo, chociaż oglądało się tysiące schematów szkieletu konia, to np. ten koński kręgosłup to gdzieś tam leci w okolicach grzebienia szyjnego, albo przynajmniej równomiernie środkiem szyi sesese :P).  No i fajne dialogi z kursu:
- Tutaj mamy mięsień czworoboczny u konia. A co on takiego robi?
- No.... eeeee... rusza.
😁
Podstawowe punkty topograficzne szkieletu konia i mięśnie powierzchowne rysowaliśmy kredkami na modelu. Bardzo żałuję, że po wszystkim nie zrobiłam mu zdjęcia, bo koń wyglądał jak rumak Siuksów szykujących się na wojnę 😉
Robiliśmy nie tylko masaż i stretching, ale również podstawowy know how pasowania siodeł (wiadomo, temat rzeka), oglądanie koni w ruchu, dyskusję i case study pracy z obciążeniem (notabene, to magiczne obciążenie waży w porywach tyle, ile podkowa).
Teraz zamierzamy ćwiczyć proste rozciąganie i od czasu do czasu również się masować. Swoją drogą, widok takiego ugniatanego konia, który się totalnie rozluźnia, ziewa, zasypia z opuszczoną głową i wiszącą na 10 cm dolną wargą, jest naprawdę priceless 🙂
wątek zamknięty
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
26 lipca 2010 14:35
caro - widziałam już na fcb, fota rewelacyjna, szczególnie ta mina Kasza  😁
deborah i Rewir gratulacje dla Was i dla Szoguniastego!  😅
Strucelka pokaż więcej, kucyk wygląda bardzo profi  🍴
quanta nie doczytałam... gdzie ten kurs i ile kosztował? Ja się zastanawiałam czy po powrocie z wakacji nie zapisać się na coś w tym rodzaju. Tym bardziej, że niedawno odwiedziła nas dr. Gail Williams i samo oglądanie jej w pracy wywarło mega wrażenie  🙇
wątek zamknięty
quanta, straszliwie zazdroszczę! byłyście na tym kursie w Zakońtku? Czy gdzie?  👀
wątek zamknięty
Nirv, w Zakońtku 🙂 Swoją drogą świat jest malutki, z właścicielką stajni stałam wieki temu w pensjonacie w Korytach 🙂 Piękna okolica, kameralna stajnia, trawa, las, same zresztą zobaczcie:


Taki kurs masażu łaził za mną już wieki czasu, zresztą już dwie zimy amatorsko gimnastykowałam Kucora marchewkami, w ramach urozmaicenia mu życiorysu 😉 Z tym, że Kucyk, jak to Kucyk, on w ogóle jest dosyć sprawny (ostatnio obserwowaliśmy go, jak drapie się bez wysiłku zębiskami w nasadę rzepu ogonowego, heheh) - myślę, że naprawdę dużo dobrego takie rozluźnianie sprzętowe dało i da jeszcze Jureczkowi, który ma w sobie bardzo dużo niepotrzebnych napięć - drugiego dnia kursu wyglądał w boksie już zupełnie inaczej, puszczona szyja, rozciągnięty grzbiet, a jak się skubany ruszał na lonży, no fantastycznie 😍 Jak dla mnie to nieformalny bohater kursu  😎

W ogóle to spotkałyśmy w Zakońtku forumową Diakonkę i jej super zadbanego gniadoszka 🙂
wątek zamknięty
ja bardzo, bardzo, bardzo żałuję, że nie byłam na tym kursie  🤔 ale nie miałam środków niestety  🤔 we wrześniu ma być takowy kurs także z Kasią, ale też i z Lee z tego co mi dobrze wiadomo. i na ten, bądź jakiś inny najbliższy si wybiorę na pewno  😜
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 15:30
Jasnowata, Nasturcja-Renata dziękować :kwiatek:

Quanta :kwiatek: okrutnie zazdroszczę takiego kursu!
Planujemy jechać jeszcze gdzieś przed Mistrzostwami Małopolski, a że w samej małopolsce na ZR-A się już nie zapowiada, to możliwe, że nawiedzimy Bajardo 21-22.08 lub 25.09 Aromer. Zobaczymy, jak to się ułoży.

Parę fot jeszcze 🙂











wątek zamknięty
Strucelka gratulacje!
A Belfast jak zwykle powoduje opad szczęki;]
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 15:52
Sznka :kwiatek:
tyle się ostatnio nasłyszałam pochlebnych opinii o nim, że powinnam go ozłocić 😁
Holda widzę w zabawowym humorze 😁 Ale za brak zdjęć Czapli powinnaś dostać manto! 🤬

no i jak nie kochać takiego pyszczka? 💘






i pod trenerką z rozprężalni
wątek zamknięty
Strucelka gratuluję 🙂 pyszczek z boksu sama słodycz. nie ślizgaliście się w tym błocie?

quanta podsumowując: warto 🙂? mam na myśli czy warto wydać na to pieniądze  😡 bo finansowo to to jednak sporo
wątek zamknięty
Strucelka, obiecuję poprawę!
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 16:52
Disco :kwiatek: nie, to nie było błoto tylko ciężki, grząski piach, który był bardzo dokuczliwy dla koni i zawodników 🤔

Sznurka no ja myślę! 😉
wątek zamknięty
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
26 lipca 2010 17:11
Strucelka, żaden Aromer, do Bajardo konieczne wpadajcie!
wątek zamknięty
Strucelka, teraz z Ciebie taki rekreant jak z koziej d... trąba, SPORTOWIEC pełną gębą! Brawo, jak pisze Sznurka - opad szczeny. Dawaj więcej jak coś masz 🙂 Belfast jest genialny!
wątek zamknięty
Strucelka gratulacje, ślicznie wygladacie! 😉
quantanamera  zazdroszczę. Też mi się we wrześniu taki kurs marzył, byłam już na niego nastawiona ale mały szkodnik w brzuszku mi przeszkodził. Nic to, kiedy indziej 😉
wątek zamknięty
Chciałabym zameldować, że od dnia dzisiejszego mam okazję monitorować  👀 przez około 12-14h / dobę Rudzielca quanty, i że nie uchowa ona już zbyt długo tajemnicy, czym to jest jej koń szprycowany w Niemczech, że tak wygląda  😎
wątek zamknięty
Beattle, nooo widzę, że się udało wreszcie uruchomić internet  💃

Co tak skromnie. Jeździliście już w nowej stajni? Jak się ma siwy? W ogóle to mam jego kilka fotek z wyjazdu. No i co słychać u Rudego? Daj mu ode mnie jakiegoś końskiego cukierka  😀
wątek zamknięty
No udało się, tu gdzie teraz nocuję mam public-spot 😉

W nowej stajni jeszcze nie jeździliśmy, rozładowałam Siwego koło 16 i pojechałam już do domu, ale jutro od 7 jestem w stajni. Dziś miałam ostatni trening w Heudorfie i powiem Ci, że jestem wniebowzięta 😜  Pod trenerką Siwy chodził rewelacyjnie, niesamowicie poprawił się w stępie i kłusie, w galopie zostało jeszcze nieco pracy; ale zrobił się luźniutki i okrągły. Ja też w ciągu tych kilku dni poczułam trochę "wie muss es  sein" i 100 razy lepiej mi się jeździ, a koń wydaje się niesamowicie "miękki" 😉 Mam  nadzieję, że w ciągu tych 3 tygodni tu wiele jeszcze uda się zdziałać  🙂

Do rugego zajrzałam tylko na chwilę bo dziś byłam w pośpiechu - był mokry i nieco rozczochrany (chyba był na myjce  😉 ), ale obiecuję, że jutro dostanie coś dobrego.  😎
Niestety prawdopodobnie nie uda mi się zrobić zdjęć Rudego 🙁 - zdążyłam zrobić tylko kilkadziesiąt zdjęć Siwego pod trenerką i bateria w aparacie siadła, przy czym okazało się, że wzięłam nie tą  ładowarkę, co trzeba.  🤔wirek:
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 18:13
Koniczka będę rozmawiać z trenerką, bo to bardzo bliski termin, mimo wszystko. Ale ma przewagę nad Aromerem, że są 2 dniowe, a nie jedno 🙂

Forkate :kwiatek: ostatnie i już nie będę więcej zanudzać 😉









i cudne korki mojej roboty 🙂


Muffinka :kwiatek:
wątek zamknięty
Strucelka full profi ten twój hucułek 😎
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 lipca 2010 18:55
Gosia wypraszam sobie! To sport pony 😎 (a tak na serio kuc, mix hc z młp 😉)
wątek zamknięty
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
26 lipca 2010 19:35

W ogóle to spotkałyśmy w Zakońtku forumową Diakonkę i jej super zadbanego gniadoszka 🙂


quanta dziękuję 😡 :kwiatek:

Wpadłam na volte ciekawa czy będziecie się dzielić wrażeniami i zobaczyć jakie są Wasze opinie, bo na miejscu było okazji na ten temat pogadać. Dla mnie kurs był bardzo przydatny, Diakon po 15 minutach mojego masażu robionego pierwszy raz w życiu następnego dnia był mięciutki i elastyczny, ale uważam, że sporo czasu pozostało niewykorzystanego.

W drodze powrotnej popsuł się samochód przewoźnika na środku trasy gdańskiej, musiał wracać do domu po drugi a ja siedziałam w przyczepie i 40 minut uspokajałam trzęsącego się konia nie wiedząc czy trzęsę się od tego, że on trzęsie przyczepą czy ja się też trzęsę- tak było nerwowo 😲. Udało mi się go tak uspokoić (m.in. masażem  :lol🙂, ze potem gruchał i cicho rżał jak tylko jakiś samochód przejechał obok 😉

a Jureczek jest boski misiek! maszynka!
wątek zamknięty
busch   Mad god's blessing.
26 lipca 2010 19:52
A ja byłam z dwoma kuniami i Bushową  przez cały weekend na kursie masażu i stretchingu. Super kurs, super wiele informacji i super dużo przemyśleń, szczególnie po wnikliwym obmacaniu moich chłopaków.

Mnie też wycieczka się bardzo podobała  🙂 Nagle zdałam sobie sprawę, że jeżdżąc konie i próbując udoskonalać ich muskulaturę, nawet nie wiedziałam, co tak właściwie udoskonalam, gdzie te mięśnie się przyczepiają i w związku z tym jak działają. Bo niby jazda w dole jest ważna, ale dopiero po wykładzie z anatomii konia uświadomiłam sobie, co konkretnie w tej jeździe u dołu tak pomaga koniowi.

Muszę też wspomnieć o fantastycznym podejściu do tematu Kasi Żukiewicz, która mimo dużej wiedzy i ogromnego doświadczenia nie ukrywa tego, że się wciąż uczy. I nie wyolbrzymia znaczenia fizjoterapii; w jej interesie jako fizjoterapeuty-chiropraktyka byłoby, żeby nas przekonać że nasze konie dzięki fizjoterapii przejdą niesamowitą metamorfozę - ale tak nie było. Mówiła nie tylko o tym, w czym masaże i stretching pomogą, ale też o tym, kiedy nie ma sensu tego robić - i to jest według mnie fantastyczne podejście do tematu. Kasia Żukiewicz postawiła na aktywność uczestników, absolutnie nie czułam się jak na nudnym wykładzie w szkole, ponieważ to my mieliśmy wymyślać, rysować i robić, a ona nas poprawiała i nakierowywała na dobrą drogę  🙂

Konie fantastycznie reagują nawet na niewprawne łapki początkujących adeptów - miny, jakie robił Jork kiedy masowałam mu najbardziej spięte mięśnie, zdecydowanie były warte poświęconych pieniędzy, wysiłku i czasu. On to po prostu pokochał i całkiem odpłynął, zresztą każdy koń zachowywał się w podobny sposób - nawet niedotykalski ale-o-co-ci-w-ogóle-chodzi Kuc  😀

Bardzo ciekawe było też omawianie ruchu konia - każdą nieregularność można było wytłumaczyć jakimś problemem mięśniowo-kostnym, który wcześniej diagnozowaliśmy w boksie. Macanie konia moim zdaniem może być też niezłym testem, czy problem, który czuję w siodle jest moim problemem, czy też wynika z napięć mięśniowych konia.

No i dziękuję Diakonce za możliwość pojeżdżenia na Diakonie - siodło było straszne, ale koń bardzo miły i ze świetnie wyglądającą muskulaturą, mimo jego problemów z plecami  🙂


btw. po niedzielnym stretchingu mam potworne zakwasy  😂 - ja ogólnie mam taki średnio przydatny kręgosłup i musiałam go chronić dobrymi pozycjami (pokazanymi też przez Kasię) żeby nie trzasnął, więc teraz moje biedne mięśnie nóg błagają o litość  😁
wątek zamknięty
Strucelka, świetnie wyglądacie! Uwielbiam na Was patrzeć 😜 Zrobiliście ogromny postęp, w porównaniu do tego, co wstawiałaś jeszcze rok-pół roku temu!
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.