Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

No, Dzionka, to widzę nieźle Cię Gil załatwił 😲

Wczoraj wsiadłam, tak z ciekawości, w innym siodle i szczerze się zdziwiłam. Pozytywnie oczywiście 🤣 Nawet nie tyle, że mi się o niebo lepiej siedzi, to i Arek idzie super. Chyba zaczynam oszczędzać na siodło 👀
wątek zamknięty
ash   Sukces jest koloru blond....
22 lipca 2010 13:17
O matko, Dzionka współczuję! Okładaj lodem albo mrożonkami.
wątek zamknięty
Dzięki dziewczyny... Moja mama spanikowała i jadę zaraz do lekarza.

Atamanka, siodło dużo zmienia, szczególnie w koniu - jak nagle zakładasz dopasowane,  to czasem ciężko konia na jeździe poznać 🙂
wątek zamknięty
Dzionka - niezle  😲 lacze sie w bolu, wlasnie wrocilam od lekarza.niby jest ok, ale jurto cisne do chirurga zeby mi to porzadnie zdezynfekowali i opatrzyli  😵
wątek zamknięty
Dzionka dasz rade  😉
Ja tez kontuzjowana - wirusowe zapalenie rogówki i musze chodzić bez szkieł kontaktowych w okularach przeciwsłonecznych bo inaczej słonce razi tak ze łzy lecą i wtedy to juz kompletnie nic nie widać a od jutra zawody wiec będę jechała program po omacku  😉

Musze sie pochwalic ze w Aro pierwsze C-tki jedziemy , trzymajcie kciuki .
wątek zamknięty
Dzionka, czy ja dobrze myślę, że Ty jeszcze z tą kostką jeździłaś i skakałaś? 🤔 Terminator 😁
Sankaritarina, myślę, że ten oklep to dobra myśl, trochę się wyluzujemy, ewentualnie trochę popracujemy nad tym co z reguły traktuję po macoszemu 😉
Angeel, no właśnie tak mi coś dzwoniło (ale nie wiedziałam, w którym kościele 😉), że coś tam z kolanem "bardziej" miałaś. Uważaj na siebie, bo Ci się w końcu to kolano zbuntuje! A moja kontuzja jak na razie bezbolesna prawie całkiem, bo w szybko ją zauważyłam i zareagowałam. Nadwyrężyłam się chyba, bo ostatni miesiąc był bardzo intensywny jeździecko. I chyba zacznę robić rozgrzewki przed jazdą, albo przynajmniej jakieś rozciągania 😵

Co do siodła to Atamanka, racja, siodło ma duże znaczenie! Pożyczyłam jakiś czas temu ujeżdżeniówkę od koleżanki (na co dzień jeżdżę w skokówce cc), to nie dość, że ja się w końcu poczułam jak "u siebie" to i koń dużo lepiej reagował na pomoce. Już zbieram na ujeżdżeniówkę 😉
wątek zamknięty
Misia, będe trzymać kciuki 🙂
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
22 lipca 2010 13:56
Burza, co tam u Was słychać?
Dzionka, kuruj się!
wątek zamknięty
Averis, nic nowego, pracujemy sobie 🙂 a jak czarnul twój?
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
22 lipca 2010 13:58
Burza, niestety czarne, to ona teraz ma tylko ogon i grzywę 😁 Karson szczęśliwy, pełen relaks, zaraz z resztą do niego jadę, moze będę mieć jakieś zdjęcia wieczorem 🙂
wątek zamknięty
No przydałoby się! Czyżby lada miesiąc zajazdka?
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
22 lipca 2010 14:08
Burza, niee, dopiero na wiosnę. Czekam aż skończy 4 lata, teraz w żółwim tempie zaczynamy pracę, zobaczymy jak  czasowo wyrobie się w roku akademickim.
wątek zamknięty
Łe, myślałam że już 🙂 w ogóle jaką masz wizję, skoki, ujeżdżenie? 🙂
wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
22 lipca 2010 14:37
Wpadłam się pochwalić  😁
Jadę jutro znowu do Moniski & Sama!
Znowu zdjęcia!  😅

Dzionka - ała! Kuruj się tam szybciutko!

Misia - trzymam kciuki za pierwsze "Coty za płoty" jak to ma jedna z Voltowiczek w podpisie pod avatarem (albo miała...?  👀 )  😁
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
22 lipca 2010 14:42
Burza, ujeżdżenie, zdecydowanie. Ani mnie, ani mojemu koniowi skoki nie grożą 😁
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
22 lipca 2010 15:53
Dzionka - kuruj się, kobieto i nie martw na zapas, dobrze będzie 🙂 a chodzenie o kulach jest nawet fajne, tylko bardzo męczące.
martva - czekamy zatem na zdjęcia!


Moje dziecko wraca powoli do pracy, ja jeszcze na L-4, ale szybko leci 🙂





Coś Ty mi założyła?!




I po pracy:





Pozdrawiamy 🙂
wątek zamknięty
Dzionka łeeeeeee  to jest nic 😀 moja kostka była 10 razy bardziej spuchnięta 😀  ale mimo wszystko szybkiego powrotu do zdrowia  :kwiatek: :kwiatek:

darolga wiesz co jak sie wypracuje sposób chodzenia to nie jest meczace


a jutro do szpitala na neurologie  🙄
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
22 lipca 2010 16:05
Chuda - zdradź mi sekret, bo mnie dalej męczy... 10 metrów i zadyszka... No fakt, już trochę lepiej mi idzie, ale nadal bez rewelacji :P
wątek zamknięty
ja stawiam daleko kule i szybko macha nimi 😀 tylko uwazaj zeby sie nie rozpedzic za bardzo bo mozesz zgubic rytm hihiii
i wiadomo co bedzie 😀
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
22 lipca 2010 16:19
Haha, próbowałam tak i stwierdziłam, że z moją koordynacją ruchową (a raczej jej brakiem) i pechowym rokiem, to się źle skończy :P skapitulowałam zatem i żółwim tempem krok po kroku maszeruję do przodu, prawie jak z balkonikiem 😉
wątek zamknięty
to tez jest sposób 😀 spróbuj z szeroko jeszcze rostawionymi ale ja tak nie chodze bo mi trudniej tak.
ale wiecie co hihi kontuzji sie nabawiłam w osrodku rehabilitacji hihihi. To sie nazywa peszek
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
22 lipca 2010 16:35
Rany, to to faktycznie pech! A co sobie zrobiłaś, jeśli można spytać?
Co do kul - nie, nie, tak z szeroko rozstawionymi to chyba nie przejdzie, mam słabe ręce... Ale zaraz spróbuję :P
wątek zamknięty
edzia69   Kolorowe jest piękne!
22 lipca 2010 16:36
Oto zdjęcia Alergena, ze swojej macierzystej stajni, mniej więcej na miesiąc przed sprzedażą.





wątek zamknięty
ash   Sukces jest koloru blond....
22 lipca 2010 16:37
czy tylko u mnie te zdjęcia są niewyraźne?
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
22 lipca 2010 16:39
U mnie też bardzo niewyraźne. W zasadzie niewiele widać.
wątek zamknięty
u mnie tez nie wyraźnie

a co do kontuzji, miałam tam praktyki i byłam na hipoterapii i koń mnie kopnął prosto w kostkę 😀
wątek zamknięty
darolga bardzo ładnie wygladacie 😉 chodzenia na kulach tez sie nauczysz. ja pierwsze 2 tygodnie w gipsie przespalam (spalam po 16/20h na dobe). nastepnie powoli uczylam sie chodzic... ale potem juz smigalam 😉 szczegolnie po schodach 😀iabeł:
wątek zamknięty
deborah   koń by się uśmiał...
22 lipca 2010 20:02
Dzionka jak noga?
wątek zamknięty
darolga, wiesz, że jesteście boscy? 😍

martva, nie mogę się doczekać! 😅


Mnie długo nie było, bo pracowałam w stajni na kaszubach.. Los tak chciał, że uciekłam z pracy i w drodze powrotnej dostałam info, że Samu ma kolkę i w stajni działają, żeby go ratować. Na szczęście wszystko poszło dobrze, po Samuarze już nie widać, że coś się działo, ale ja miałam 3 godziny wycięte z życiorysu, będąc daleko i nie mogąc nic zrobić.. coś potwornego! Już go nie zostawię, nie ma szans..
wątek zamknięty
Dzięki dziewczyny za wsparcie!! Miło czytać, że ktoś się martwi i wspiera 🙂
Noga... kiepsko. Lekarz  5 minut oglądał zdjęcie RTG i powiedział, że po tym jak wygląda to cud, że nie złamana. Mam mega obrzęk i krwiaki Dostałam, opatrunek, leki, zastrzyki i zakaz jazdy konnej na dwa tygodnie 😀!! Będzie dobrze, ale jestem wściekła, że hoho...
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.