Co mnie wkurza w jeździectwie?
No to witam w grupie "włąścicieli sierot".
A w światku poza jeździeckim wnerwia mnie to, że fakt posiadania przeze mnie konia i uprawiania jeździectwa oburza moich przełożonych.
Ja cyrografu na dedykację mojego czasu poza praca nie podpisywałam i nie podpisywałam kontraktu, że "sportów ekstremalnych" nie będę uprawiać.
I nie wiem czemu to albo wzbudza niezdrowe, złośliwe emocje, albo chęć do umniejszania mojej osoby i tej pasji.
Jak słyszę z ust pewnych "aaa, no bo ty koniki..." to mam ochotę zawsze odpowiedzieć, nie, ja nie koniki (jak np. twoje dziecko, które może z 15 razy na koniu siedziało ale zaczęło od zakupienia całego sprzętu bo tak jest modnie i trendy wśród nowobogackich) tylko ja konie czyli ciężka prac, pot i czasem łzy - bo chociaż rekreacyjnie (w moim wieku) to jednak w jakims konkretnym kierunku a nie po to żeby na FB fotkę wstawić.
wkurzają mnie te "konisiowe" słitnastolatki z phbl
kotbury, jak to oburza przelozonych??
mnie wkurza, że b.często na zawodach oceny są wystawiane "po znajomości". Jeżeli ktoś zaczyna i jest z jakiejś mało znanej stajni to często nie ma szans na uczciwą ocenę <zresztą po znajomości oceny też nie są wystawiane uczciwie>. Jeźdźcy ze sportowych stajni <oczywiście z licznymi wyjątkami> patrzą z byka na "nowych" 🤦 . Nie mówiąc już o tym kiedy ktoś "nowy" nie ma firmowego czapraka 🤔 naprawdę miło się na sercu robi gdy spotka się osobą która zagada, pomoże w razie potrzeby, chociaż się uśmiechnie. :kwiatek: niestety niektórzy na prośbę o pomoc mordują wzrokiem. naprawdę czasami jest aż niesympatycznie 🤔
pewnie komuś się narażę, ale to wynika z moich obserwacji 🙄 nie chce uogólniać ❗
taki elitarny koński światek, niby jedna wielka końska rodzina, a jednak 🙄
A mnie wkurza że wciąż ktoś mi karze sprzedać mojego konia i kupić innego 😤
wkurza mnie że w polskim, niekoniecznie, jeździectwie jest tak dużo rzeczy na które mozne się wkurzać 😜
A mnie wkurza że wciąż ktoś mi karze sprzedać mojego konia i kupić innego 😤
Dramka, ja to słyszę co najmniej raz w tygodniu. Jak siodło przestało pasować i sprzedawałam, to usłyszałam, - lepiej zmień sobie konia, a siodło zostaw. Nie ma się co przejmować takim gadaniem 😉
Mnie wkurza wszechobecna zawiść, zazdrość i rywalizacja. Jest to obecne nawet tu na Re-Volcie.
Nie mam firmowego czapraka - nikt mnie nie zauważy, mam stertę Anek - zawsze zawistnik się znajdzie. Ale mam to głeboko w d.... i robię swoje i to co lubię 😀
wszechobecna zawiść, zazdrość i rywalizacja. Jest to obecne nawet tu na Re-Volcie.
Nie mam firmowego czapraka - nikt mnie nie zauważy, mam stertę Anek - zawsze zawistnik się znajdzie. Ale mam to głeboko w d.... i robię swoje i to co lubię 😀
o widzę, że inne osoby też na to zwróciły już uwagę 🙂
Mnie wkurza wszechobecna zawiść, zazdrość i rywalizacja. Jest to obecne nawet tu na Re-Volcie.
Nie mam firmowego czapraka - nikt mnie nie zauważy, mam stertę Anek - zawsze zawistnik się znajdzie. Ale mam to głeboko w d.... i robię swoje i to co lubię 😀
Mawiają, że to narodowa cecha Polaków jest, ale muszę przyznać, że za granicą jest dokładnie tak samo.
kotbury, jak to oburza przelozonych??
Np. robimy projekt (firma ogólnie pracuje od 9 do 17). moja robota np. w takim wypadku przypadnie na koniec- jak dostane materiały od innych. ale widze, że inni się nie kwapią w ciągu dnia, żeby materiały dostarczyć. łażenie na papieroska, lażenie po FB.. i jest 17😲5 ja sie podnosze a tu oooo cały zespol ma nagle pytania. więc ja mowie, że pytania na maila i odpowiem po 21😲0 jak dotrę do domu przed komputer. Bo wtedy bede składac prezenatcje, bo nieststy ale pomimo najszczerszych checi zespol nie uszanował mojej potrzeby pracy w pracy, a nie poza nia i musze robote zrobic w domu.
No i sie pojawiaja teksty o "konikach" bo jakbym nie mila "konika' to na pewno z radoscia bym siedziala w robocie po godzinach i cieszyla się, ze inni ludzie choć coś powinni byli zrobic do 15😲0 to mają mnie w dupie i przez ich opierdalactwo musze po godzinach harować.
Ogólnie to zimą np. u nas w stajni nie za bardzo sie bylo jak przebrac przy tych minus 20 wiec przebierlam sie w konskie ciuchy w biurze po pracy. i tylko mnie zobaczyli to zaraz komentarze, że "koniki". Bo w ich mniemaniu dorosła kobieta, która jeździ konno to nie wiem co, w chacie musi mieć zapewne wszystko na różowo a jazda konną realizuje swoje niezrealizowanie w dzieciństwie marzenia.
To nie jest jazda konna tylko "koniki". Zawsze słyszę "koniki". Ja nawet nie reaguje, centralnie jakbym tego nie słyszała.
Normalnie mam wrażenie, że z ludzi zazdrość wychodzi. Przecież mają własne hobby - większość jakaś tam amatorska fotografia i oglądanie filmów, ogólnie nowe trendy, media , sztuka... a ja zamiast na wernisaż na imprezkę modową to sie po pracy pakuje i do stajni... w obornik. więc nie wiem czego można tu zazdrościć.
Kiedyś próbowano nawiazac ze man dyskusje na poziomie: a czy twoj kon sie ciebie slucha (pewnie w ogole nie skoro spadlas i zlamalas reke) bo moj pies (zajebisty, rasowy, nikt takiego nie ma) to sie mnie slucha bo ja wiem jak trzeba postepowac i jakies teorie z ksiazek o dominowaniu psow... i wez tu kuswa wyjasnij takim domoroslym specjalsitom od kynologii, ze jednak kon od psa się rózni na tyle znacząco, że to dwa światy są.
kotbury, witam na pracowniczym placu boju 🙄
U mnie w szkole to chlopacy mowia, ze konie smierdza, ze sa niebezpiecznea wogole to jazda konna to tylko siedzenie na koniu i machanie nogami 🤔 😵
Mam male ogierze spaczenie - uwielbiam ogiery - charakter itd. itp. A chlopacy na to -ty lubisz łogry bo sama nie masz faceta- zostalam zabita na miejscu 🤔 ZGON totalny....
Tak to jest....
Mnie wkurza, że w świecie laickim konie są postrzegane dwuznacznie, trzeba naprawdę ostrożnie dobierać słowa, żeby nie brzmieć śmiesznie 🤔wirek:
To naprawdę takie dziwne hobby ?
No niestety- w oczach wiekszosci tak....
jak po zobaczeniu jakiegos filmiku gdzie WALILI KONIA batem.Oburzona opowiaalam to przyjaciolce i powiedzialam KONIA SIE NIE WALI
To zdawalo mi sie ze chyba pol szkoly zamarlo z mina 🤔 potem 🤣 a potem r 🙄yknelo smiechem.
Aj te skojarzenia.... 🙄
Mnie wkurza wiele rzeczy..np.to, ze dla wiekszosci osob licza sie tylko papierki, zasobnosc portfela i znajomosci.
Wkurza mnie to, ze goruje szmatocholizm i, ze rekreacja w Polsce jest w wiekszosci pozal sie Boze.
Denerwuja mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze potrafia to i owo, a nie wiedza co to znaczy naprawde zgrac sie z koniem, i ktorzy nie wiedza, ze zeby zebrac konia nie wystarczy wymusic na nim odpowiednie ustawienie glowy.
Nie cierpie ludzi, ktorzy ida z koniem na skroty lamiac go w potylicy, rolujac i zapominajac o tym, ze wczesniej czy pozniej odbije sie to rowniez na synchronizacji ruchu jego konczyn 🍴
Wkurza mnie to, ze nie kazdy tak naprawde moze pochwalic sie zdjeciami wlasnego konia na re-volcie...bo ..tylko niektore osoby moga - konie tych ''innych'' nie zostana nawet zauwazone( takie male ''kolko wzajemnej adoracji"😉.
Smutne to wszystko, ale i tak na pewno tego nie zmienimy...
[quote author=black_mamba1926 link=topic=885.msg640412#msg640412 date=1278060036]
Mnie wkurza wiele rzeczy..np.to, ze dla wiekszosci osob licza sie tylko papierki, zasobnosc portfela i znajomosci.
Wkurza mnie to, ze goruje szmatocholizm i, ze rekreacja w Polsce jest w wiekszosci pozal sie Boze.
Denerwuja mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze potrafia to i owo, a nie wiedza co to znaczy naprawde zgrac sie z koniem, i ktorzy nie wiedza, ze zeby zebrac konia nie wystarczy wymusic na nim odpowiednie ustawienie glowy.
Nie cierpie ludzi, ktorzy ida z koniem na skroty lamiac go w potylicy, rolujac i zapominajac o tym, ze wczesniej czy pozniej odbije sie to rowniez na synchronizacji ruchu jego konczyn 🍴
Wkurza mnie to, ze nie kazdy tak naprawde moze pochwalic sie zdjeciami wlasnego konia na re-volcie...bo ..tylko niektore osoby moga - konie tych ''innych'' nie zostana nawet zauwazone( takie male ''kolko wzajemnej adoracji"😉.
Smutne to wszystko, ale i tak na pewno tego nie zmienimy...
[/quote]
zgadzam sie z tobą w 100%
a co do zdjęc koni "mniej lansiarskich " to mnie też strasznie wkurza, jak nie masz markowych rzeczy to lepiej sie nie wychylaj bo "sępy " czekają żeby sie po tobie przejechać albo zupełnie zignorować 🙁
jednak kasa ma wielki wpływ na człowieka,
e tam mój koń jest najpiękniejszy na świecie i nie potrzebne mi są ochy i achy na forum 😁
I jakoś nie zauważyłam, że tylko "kółko wzajemnej adoracji" i tylko Anky
wkurza mnie właśnie takie gadanie, tak bardzo potrzebujecie tego "wirtualnego" zachwytu ?
Ruda_H gdyby mi chodziło wirtualny zachwyt kupiłabym sobie kilka markowych szamtek, chodzi o poszanowanie ludzi 😉
brak szacunku jest wyrażany poprzez ignorowanie i nie komentowanie zdjęć wrzucanych do ZNK ?
Bo nie rozumiem teraz o co bardziej się rozchodzi o kręgi wzajemnych adoracji, które widzą tylko swoje najpiękniejsze ? Czy brak szmatoholizmu ?
ja odnoszę wrażenie , że jedno z drugim jest mocno powiązane.
Mnie wkurzają ludzie, którzy wypominają mi, że dobrze wyglądam na koniu i ubieram konia w komplety 🙄
Na prawdę, mam to głęboko w du** w co inni ubierają swoje konie, mogą nawet w prześcieradła i skarpetki, więc niech przestaną strzelać ukąśliwe uwagi co do mnie 🤔 Staram się to olać, ale czasami aż mnie korci, żeby coś odpowiedzieć.
Euforia_80, być może masz rację nie przyglądam się zbytnio kto co i dlaczego komentuje.
Pragnąc "popularności" pozostaje tylko zakupić komplet najnowszej Anky i popstrykać trochę nijakiego konia i bach sukces murowany ... chyba kiedyś zrobie eksperyment od zera do bohatera 😁 ale czy o to tutaj chodzi ?
Wkurza mnie ze ludziska ze stajni traktuja mnie czasem jak kosmitę tylko dla tego, ze ja dorosła baba zaczynam sie uczyć "naturalnej szkoły jazdy" 👿 . Bo jak chce nauczyć sie czegoś innego z moim koniem to ja juz musze być totalnym nowicjuszem 🤔wirek:
Ostatnio slyszalam komeraż na swój temat :
ona ma szafkę pełna sprzętu a na koniu nie jeździ, i nie chce na zawody chodzić 😵 .
Na litość boska of... Ja nie jednego konia w życiu miałam i zawsze mam nadzieje ze może sie jeszcze przyda 😡
a jeździć zawody na nie ujeżdżonej 3-latce 🤔wirek: gratuluje. Niecierpie ludzi co maja konia jeżdżą po pól godziny 1 w tygodniu ale są takie "MADRE" 😤
Mnie wkurza, że w świecie laickim konie są postrzegane dwuznacznie, trzeba naprawdę ostrożnie dobierać słowa, żeby nie brzmieć śmiesznie 🤔wirek:
To naprawdę takie dziwne hobby ?
bardzo dziwne! Mamy 21 wiek! Można sobie jeździć mercedesem, bujać sie po knajpach z szefami, klientami, współpracownikami, chodzić na zakupy (w Poznaniu do Starego Browaru) odstawionym jak na pokaz mody, można sie podniecac teledyskami robionymi przez kolegów i wypisywac o tym artykuły do prasy branżowej...można na dziwki chodzić, mozna parkować terenowe auto zawsze w miejscu niedozwolonym, można się wciąż podniecać pelniem blantów (fenomen- myślałam, ze to mija po 16-tym roku życia! jak już można wyjarać blant alegalnie!)Tyle fajnych rzeczy można robić...to nienormalnym trzeba byc, żeby z miasta wyjeżdzać i to gdzie!? Nie do dzungli amazońskiej żeby foty na FB powstawiać, tylko na polską wiochę, żeby siedzieć i sie na łany zbóż gapić z wysokości śmierdzącego konia ... jak można w TV na Wojewódzkiego się lampić
kotbury co ze mnie wyrośnie skoro moim marzeniem jest gapienie sie na łany zbóż z grzbietu śmierdzącego konia, na jakiejś zapomnianej przez Boga wsi? 🤣
😁
kotbury, jak tak Cię czytam to ciągle nie mam ochoty włazić w ten dorosły świat pracy, pozorów i zawiści. Dzieci jak się wyzywają między sobą to przynajmniej robią to szczerze 😵
Ludzie są beznadziejni, naprawdę.
Strucelka, Mnie ostatnio dziewczyna głosem pełnym sarkazmu, pogardy i wyższości nad resztą świata na pytanie czy ma jeszcze te i te ochraniacze [chciałam zobaczyć je na żywo] powiedziała "tak, mam! bo JA nie zmieniam tak często sprzętu!" o_O
Jeeny, co kogo obchodzi jak i w co ktoś konia ubiera. 🤔wirek: Skoro mnie nie przeszkadza, że ktoś ma 50 kompletów czapraków i owijek pod kolor, to niech nikomu innemu nie przeszkadza, że chcę kupić koniowi nowe ogłowie. 🤔wirek:
Powtórzę się - ludzie są beznadziejni.
Odnośnie tego szmatoholizmu..... ej..... chyba jestem ślepa, bo:
a co do zdjęc koni "mniej lansiarskich " to mnie też strasznie wkurza, jak nie masz markowych rzeczy to lepiej sie nie wychylaj bo "sępy " czekają żeby sie po tobie przejechać albo zupełnie zignorować
tego zjawiska nie zauwazyłam. Ale może czegoś nie widzę 😁
A mnie wkurzają stajniowe dziewczątki i ich 'EKIPKA' które nie dość ,że się bujają na prywatnym koniu dla którego właściciel nie ma czasu ale wszystko opłaca więc dziewczątka nie zajmują sobie slicznych główek takimi problemami w zasadzie wszystko im powinno się należeć/nie wiadomo z jakiego powodu/wszystkich obrabiają/choć same niewiele potrafią/.W zasadzie na nic ich nie stać ale kupują któryś z rzędu komplet czapraków i owijek a ich sesje zdjęciowe stały się sensem ich stajennego życia/zdjęcia z przodu,na koniu,pod koniem z rączkami zadartymi,nóżką zgiętą i wyprostowaną itp, które następnie w nieukrywanym zachwycie królują na fotobloogach/Kupują niepotrzebne gadżety a nie stać ich na trenera,nawiasem mówiąc dobrego i w normalnej cenie ktorego mają na miejscu ale oczywiście ich na niego nie stać co oznajmiają wszem i wobec ,same karygodnie jeżdzą ale wyśmiewają się z innych.
Myślę ,że to skutecznie odstrasza od jeżdziectwa.
Wiecie co mnie wkurza? Wkurza mnie to, że jak idę na jakieś zakupy i wyczaję bluzeczkę, która będzie pasować do czapraka i mówię to koleżankom nie-końskim to ona patrzą się na mnie jak na wariatkę.
Czy na serio to jest takie dziwne, ze na koniu chce się schludnie wyglądać? 🤔wirek:
Notarialna- jak mozesz chciec na koniu schludnie wygladac skoro konie to wielkie smierdzace bestje 😂 😜
No faktycznie. Zapomniałam o tym. Przecież one cuchną jak skunks, a ja przecież zaśmierdnę nimi 😁
Moja kumpela stwierdziła, że konie pewno są karmione pomyjami jak świnie 🤔wirek: