zdrówka dla Waszych psin
A my dziś wreszcie po wizycie szkoleniowca. w zasadzie to było doradztwo, nie szkolenie 😉
Ostatnio Simba kolejny raz nas nastraszył swoim podejściem do dziecka: już drugi raz odgonił dziecko od czegoś,co uznał za żarcie dla siebie. Pierwsze reakcje nas jako rodziców dziecka były nacechowane raczej paniką - to jednak kawał bydlaka i już widzieliśmy oczyma wyobraźni tragedię jako kolejny etap, prawie kupowaliśmy łańcuch 😉. Ale na zimno już na to spojrzeliśmy spokojniej.
Zpełnie uspokoiliśmy się po rozmowie z panem psiarzem (stary myśliwy 😉, na smycz mówił otok, itp. wtręty 😉)
Zdaniem pana myśliwego Simba jest zrównoważonym psychicznie, otwartym na współpracę, plastycznym, życzliwym zwierzakiem, bez narowów, z dużym dolewem krwi owczarka, co dodatkowo wpływa na jego dobry charakter. W sumie ta ocena potwierdziła nasze obserwacje.
Nie ma jakiegoś specjalnego hopla na punkcie żarcia, po prostu brakuje z naszej strony działań które ustawią go w odpowiednim miejscu - za dziećmi (bo za nami już jest). Zamiast traktować żarcie jako punkt zapalny i unikać np. stawiania czegokolwiek na ziemi, trzeba po prostu spokojnie przepracować temat. Postawić torbę z zakupami, kosz, cokolwiek do jedzenia na ziemi, i obserwować. Pies uważa się za opiekuna żarcia: JA będę pilnował żarcia, JA bedę decydował i odganiał mniej ważnych. Więc trzeba mu wpoić że żarcie owszem ma stać na ziemi ale on ma się od niego trzymać z daleka, i to PAN zdecyduje, jak mu przyjdzie ochota, któremu członkowi stada wydzieli żarcie. Czyli: karcić krótko i spokojnie ale czytelnie za każdą próbę pilnowania i obrony tej torby/kosza, zwłaszcza skierowaną przeciwko dzieciom. PAN ma przestawiać torbę, ruszać nim, udawać że je, itp. a na końcu jak pies będzie zachowywał się poprawnie, zostanie nagrodzony kąskiem, a torba zabrana do domu. Podobno kilka konsekwentnych sesji w różnych sytuacjach (przyjazd z wózkiem dziecięcym ze sklepu wypakowanym zakupami, wyładowywanie z auta, itp) powinno załatwić sprawę.
Warunkiem jest nasz spokój psychiczny i nie wpadanie w nerwy dot. dzieci - ale gdy zostałam utwierdzona, że to nie jest agresja, i że on nie zaatakuje,a najwyżej będzie ponownie próbował odstraszyć, to jestem w stanie (mam nadzieję) spokojnie ćwiczyć i aranżować takie sytuacje z dzieckiem niejako włączonym w to.
Poza tym trzymać go w dyscyplinie podczas karmienia: grzebać w misce zanim się da, przestawiać, podnosić, manifestować że miska jeszcze nie jest jego, i dopiero potem odejść i pozwolić aby "dojadł resztki po alfie".
Poza tym: gotowy do ćwiczeń i bardzo mu się przydadzą. Pilnować drobiazgów, z rzeczy o których nie wiedziałam:
- nigdy nie przychodzić do psa. Alfa wzywa do siebie, a nie gania za innymi.
- zwrócić uwagę by nigdy pies nawet przypadkiem nie stawał nad małym dzieckiem, np. siedzącym czy leżącym na kocu, bo podświadomie wdrukuje sobie dominację
- jeśli potrzeba skarcić mocniej niż głosem, to nie klaps tylko złapać za kark i lekko ale wyraźnie potrząsnąć - to ponoć jest czytelne dla psów
- gdy dojdziemy do ćwiczeń ze smyczą na ulicy, to w przypadku ciągnięcia stosować metodę następującą: pies ciągnie, my się zatrzymujemy, nic nie robimy, nieruchomość. Pies się kręci dookoła, głupieje. my czekamy. W końcu pies siądzie (podobno zawsze siada). Wtedy nagroda w postaci ruszenia dalej. Bardzo ciekawa jestem czy będzie skutkowało. Zawsze moje (rodziców) psy ciągneły okropnie 😡
- gdy dojdziemy do puszczania luzem na łące, to wołać max 3 razy. potem oddalić się i czekać, a gdy wróci, to choćby nas szlag trafiał z powodu jego niesubordynacji, to zawsze przełamać się i nagrodzić, zawsze.
Reszta wskazówek nie była dla nas nowościami, ale dobrze, że je usłyszeliśmy.
Poza tym zabawnie było jak padło pytanie: kto rządzi w domu (w sensie, że ta osoba jest alfa dla psa, a nie ta która daje miskę). Popatrzyliśmy na siebie, i mąż od razu powiedział że ja. A zaraz potem pies pokazał że w chwili niepewności wybiera jego.. He analiza psychologiczna małżeństwa..
Jesteśmy zbudowani, pocieszeni, mamy pracować i być z panem w kontakcie.
A to Simba:



no i jeszcze Żaba (ale o niej to inna historia)

Schroniskowce-kundle pozdrawiają 😀