KOTY
mania, to moze byc tez objaw stresu. Pomysl, zmienialas cos w zyciu/mieszkaniu? Generalne porzadki, jakies przemeblowanie, inny kot w odwiedziny, wyjazd, cokolwiek? Moze zmienilo sie cos na zewnatrz domu, co mozna zobaczyc przez okno? Mieszkasz w domu czy w mieszkaniu? Kot wychodzacy? To jest Twoj jedyny kot w domu?
mania456, a jeżeli wychodzący, to tym bardziej do weta na kontrolę anty-grzybek (a konkretnie pod kątem grzybicy strzygącej)
arivle jak cudna 😉 a co jej było??
mania456 koniecznie do weta. Jak to grzyb to domowe sposoby raczej nie podziałają.
a ja mam nowego kocika - Wiórek 😀
nie mam na niego siły już... 🙂
Mój kocur jak był młody. 😁 niczym Gremlin.
Tajnaa, ale śmieszny 😜
xxAgaxx, została przejechana przez swojego pierwszego właściciela, który opłacił leczenie a potem oddał ją do schroniska. Lekarze twierdzili, że nie będzie żadnych szans na ruszanie ogonem, ale na szczęście się mylili. Kota fakt kuleje trochę na tyły, nie wyrabia się na zakrentach i spada z różnych przedmiotów, bo nie ma równowagi i wykonuje nie(do końca)kontrolowane ruchy ogonem 😉 Pamiętam jak ją brałam to poruszała s^ę samysmi przednimi łapkami ciągnąc tyly za sobą, a i tak pierwszego dnia u nas złapała w garażu dwie myszy 🤔wirek:
Też posiadam swoją Muchę 🙂
piękna kotka.
Moje kocie śpiące bydlę 🙂
Pikny jest 🙂 Nie mogę się doczekać poznania go osobiście 🙂
Moja kota (zdjęcie prześwietlone, ale mnie i tak się podoba 🤔wirek🙂

I też pokażę mojego stajennego ulubieńca 😜
Pikny jest 🙂 Nie mogę się doczekać poznania go osobiście 🙂
Jeszcze będziesz miała go dość 🙂
Do mnie dotarł furminator. ZŁO jest na wakacjach, więc szczotę przetestowała mama i mówi, że fajnie się nią czesze, a Pineczka stoi grzecznie i mruczy. To akurat nie dziwota, bo tego kopa można kopnąć, a on zacznie mruczeć, bo się ktoś nim zainteresował i poświęcił czas >___>
Może będziecie mogli mi pomóc- znacie może jakąś hodowlę brytyjczyków o rudym umaszczeniu?
Dada, rudy i przeboski Las Vegas kryje w Czankrze, szylkretowe kotki tez mają, więc małe rudzielce u nich jak najbardziej bywają.
http://www.kotybrytyjskieczankra.pl/kontakt.php
O maj! Ale cudne kociaki mają! Dziękuję za info 🙂
Mały kot jeszcze ssący, zaropiałe oczy, świerzb, czarny od pchlich odchodów... Na grzbiecie sierść wydrapana do gołego. Te pchły to istna masakra... 🤔 Nie mogę go niestety zabrać stamtąd... Powiedzcie proszę co mogłabym zrobić na miejscu? Oczy co jakiś czas przemywam ciepłym rumiankiem jest poprawa, ale co z resztą? Jak wytępić te wstrętne pchły u takiego maleństwa?
pewnie z pchlami teraz nic nie zdzialasz, bo male jest za male na wszelkie preparaty - chyba.. :-( no i nie za bardzo jestem pewna, czy ten rumianek jest dobry na problemy z oczkami, gdzies czytalam, zeby wlasnie rumiankiem nie przemywac bo jeszcze bardziej sie slimacza po nim.. ale poczekajmy na opinie bardziej doswiadczonych, bo moze sie myle..
Moje malenstwa opuscily gniazdo, laza juz po pokoju :-) Takie kluseczki mala a maja tak wyraziste charaktery - "maly zwiedzacz-uciekinier", "ciekawska" i "placzus- fajtlapa" 🤣 No i wyglada na to, ze jeden z maluszkow juz - juz prawie zaklepany, drugi moze poleci z Silwer, wiec dla tego ostatniego tez pewnie znajdzie sie za chwilke fajny domek :-)
sanna, Moje rude małe było zapchlone na maksa. Męczyła się niemiłosiernie, no z ojcem nie mogliśmy patrzeć jak się drapała ciągle i miauczała. W końcu pojechał do najbliższej kliniki i wet nam powiedział, ze mimo iż ma 1,5 miesiąca to można zapodać środek do nasmarowania karku. Nie jest szkodliwy nawet jak zliże, ale pchły wybił definitywnie. A jej się nic nie stało.
Zdjecie 1 - Rudzielec pierwszego dnia, jak ją dostałam 😉
Zdjecie 2 - Zuza teraz 🙂
Notarialna, dzieki, dobrze wiedziec na przyszlosc, ze sa bezpieczne srodki dla takich "bobofrutow" :-)
A co z tym rumiankiem? mozna go stosowac czy nie? bo teraz to mnie meczy..
Raczej się nie powinno, bo rumianek te 'oczne gluty' bardzo wysusza i będzie jeszcze gorzej. Może się tak zdarzyć, że jak wieczorem się umyje oczka rumiankiem to rano mogą być sklejone tą wyschnięta wydzieliną. 🙁
Dzięki za informacje. W takim razie zaprzestane stosowania rumianku. Swoją drogą dziwne bo odkąd pamiętam zawsze się stosowało rumianek na paprochy w oczach i tym podobne, może to jakiś przedawniony sposób, nie ważne. A co innego mogłabym zrobić w tej kwestii, chciałabym jakoś pomóc tej bidulce?
no wlasnie, cos nie tak jest z tym rumiankiem, chociaz wszyscy kojarza go z dobroczynnym dzialaniem na oczy..
Murmel, a moze wet dalby malemu jakies kropelki? wiem, ze sa takie dla maluszkow, moja kumpela podawala kiedys jakies swojemu kiciuchowi, poprawa byla natychmiastowa..
edit. no i cena tych kropelek byla jakas naprawde kilkuzlotowa, to tez wazne
jeny dziewczyny 😀 Jakie piękne zdjęcia.
Ja powoli zastanawiam się nad wzięciem drugiego kota. Kicia została niedawno uśpiona ale brakuje mi strasznie drugiego sierściucha. I chyba wybiorę się do schroniska. Wszystkie koty zawsze mieliśmy znajdy, zawsze takie wdzięczne, zero problemów. Teraz wakacje, ludzie bez serca albo wyrzucają z domu albo właśnie lądują zwierzaki w schronisku. Nie wiem czy ja psychicznie wytrzymam taką wizytę. Bo zamiast z jednym kotem wrócę z dwoma i jeszcze z psem pod pachą..
Boję się trochę brać dorosłego kota, bo nie wiem czy by się zaakceptowały z Bazylem (ma teraz 2 lata). No i jeszcze 2 psy w domu...
xxagaxx szkoda, że nie odezwałaś się wcześniej, miałabyś fajną kiciarę... przypętała się do stajni, na 100% wywalona z domu, oswojona w 100% i wyglądała na młodziutką. My nie mogłyśmy jej wziąć. Niby miała na czas leczenia zostać w stajni, a potem szukanie domu - psy ją zeżarły pewnie, bo zniknęła 🙁
Nam nasza wetka zabroniła myć oczy rumiankiem.
Ale leczenie (koci katar) zaczęliśmy kilka dni po odnalezieniu kotów, a było to zaraz po tym, jak zaczęły otwierać oczy.
Na szczęście szybko podany antybiotyk (raz u weta, resztę podawałam sama, żeby kotów nie tachać dzień w dzień do weta, żeby kotka nie odrzuciła) plus kropelki do oczu sprawiły, że kociaki nie straciły oczu.
Murmel, na pcheły takich maluchów- fipronil w sprayu spokojnie pomoże (jakieś pół psiknięcia albo nawet i mniej)
Rumianek nie jest najlepszy do przemywania- dziewczyny mają rację, koszmarnie wysusza tą wydzielinę i zakleja powieki na amen. Lepiej iść do zaufanego weta i poprosić o kropelki i najlepiej antybio.
najlepiej to pokazać te kociaki wetowi, bo słowami nie przekażemy stanu faktycznego 😉
wistra, ale z tego co zrozumiałam nie ma takiej możliwości.