Buffalo Bill
nie wyobrażam sobie jechać przez całą Polskę na przesłuchanie, muszą mieć jakiś inny sposób załatwiania tego.
Euforia no mysle ze wlasnie lepiej bedzie jak pojada przynajmniej 2 osoby, raz ze zawsze to razniej, a dwa mniej przypalowo to wyglada. Ciekawa jestem czy tylko bedzie ktos chetny. 🙄 🥂 Ja czekam moge jechac w kazdej chwili. Euforia chociaz powiem Ci ze dobrze ze skierowalas to sprawe do wojewodzkiej, bo Malbork musi ja przyjac. Uwierz mi ze gdybys skierowala ja do Malborka to olali by sprawe. 🤔wirek:
[quote author=Euforia_80 link=topic=20722.msg600236#msg600236 date=1274954204]
nie wyobrażam sobie jechać przez całą Polskę na przesłuchanie, muszą mieć jakiś inny sposób załatwiania tego.
[/quote]
Nie będziesz musiała jechać przez całą Polskę. Będziesz przesłuchana przez Twoją lokalną Komendę Policji w ramach tzw "pomocy prawnej". Prokuratura w Malborku prześle pytania do Twojej KP i na ich podstawie zostaniesz przesłuchana. Nie będziesz musiała tłumaczyć policjantom o co w sprawie chodzi. Jest to standardowa procedura i bardzo często stosowana w takich przypadkach jak Twój.
Im jest potrzebny Twój adres zamieszkania m. in. aby wiedzieli do której KP kierować prośbę o "pomoc prawną".
Pozdrawiam
Euforia no mysle ze wlasnie lepiej bedzie jak pojada przynajmniej 2 osoby, raz ze zawsze to razniej, a dwa mniej przypalowo to wyglada. Ciekawa jestem czy tylko bedzie ktos chetny. 🙄 🥂 Ja czekam moge jechac w kazdej chwili. Euforia chociaz powiem Ci ze dobrze ze skierowalas to sprawe do wojewodzkiej, bo Malbork musi ja przyjac. Uwierz mi ze gdybys skierowala ja do Malborka to olali by sprawe. 🤔wirek:
W przesłuchaniu i tak będzie uczestniczyć tylko jedna osoba (wezwana). Inne osoby nie mają wtedy wstępu do pokoju policji, gdzie odbywa się przesłuchanie.
damarina no to mnie pocieszyłaś bo myśle przejechania całej polski trochę mnie przeraziła.
adrianna32 wybór był przypadkowy, szukałam większej jednostki w najbliższej okolicy. Cieszy mnie , że jest odzew 😀
damarina 😵 Czytalas co napisalam? Nie mowie o przesluchaniu, tylko o wycieczce do ow Pana.... 🏇
damarina 😵 Czytalas co napisalam? Nie mowie o przesluchaniu, tylko o wycieczce do ow Pana.... 🏇
OK. Zwracam honor ...
ale nie możecie mu dać do zrozumienia , że coś się zaczyna dziać w związku z jego sprawą bo może próbowac niszczyć dowody takie jak zdjęcia na stronie (ale i tak mam kilka zapisanych 😁 )
Ja tez mam pozapisywane co bardziej drastyczniejsze zdjecia jak by komus bylo potrzebne. Powinni mu walnąc grzywne, zabrac konie i zabronic posiadania nawet kota...
Euforia, najciekawsze jest to ze nie ma chetnych zeby sie tam ze mna wybrali. Skad ja to znam... 🙄 Byla bys w stanie zmontowac kogos chetnego z trojmiasta? :kwiatek: Fajnie bylo by zobaczyc jak wyglada to na zywo. 😎
Zawsze tak jest , że dyskutantów jest wielu ale gorzej z działaczami , szkoda 🙁 ale mam jeszcze nadzieje, że ktoś się znajdzie 👀 .
Euforia wlasnie, jak po mnie jezdzic o byle co to bez skrupulow. A tu gdzie trzeba? Chyba ze poprostu nie chce nikt ze mna jechac, to zrozumiem. Moze zmontuje się inna ekipa, w razie cego ja czekam... 🏇
adrianna32
Kiepskie porównanie... jedna sytuacja nijak ma się do drugiej 🙄
Ale właściwie po co tam jechać?
Na co dzień nic się tam nie dzieje, place do jazdy są puste, konie na pastwisku, albo w stajni. To nie jest ośrodek jeździecki, w którym odbywają się regularnie jazdy.
Największy ruch jest tam w wakacje, kiedy nad morzem są stada turystów, a dzieci przyjeżdżają na obozy i kolonie.
Chyba, że chciałabyś się umówić na rozmowę z tym facetem.
Gdybym nie musiała siedzieć teraz w Olsztynie, to pewnie bym pojechała (jeśli byłaby taka potrzeba), mam do Jantaru jakieś 20 km.
Pauliowszem sytuacja ma się nijak, ale chodzi o to ze tam gdzie nie trzeba to tekstow masa. A tam gdzie trzeba cos zalatwic? Juz pomine ten fakt ze facet zostal nawet oskarzony o pedofilie, na tym forum... 😵 😵
Pauli turystow juz jest masa, doslownie masa. A zeby tam pojechac wystarczy zadzwonic i spytac o takie zajecia. Jestesmy osobami prywatnymi. Poza tym uwazam ze i tak lepiej, jesli sie juz cos chce skladac. Sprawdzic jak to na zywo wyglada ewentualnie zebrac dowody. Wiadomo ze inaczej na to patrza, a widocznie ze zdjec sie moze wytlumaczyc. 😎
zawsze mozna zapytac o atrakcje jakie oferują , gry zabawy i zajęcia z końmi może będą się chwalić .
Właściwie to mając tyle zdjęć chyba powinno to wystarczyc do zgłoszenia tego na prokuraturę.
Dla mnie nie ma problemu, pomyslalam tylko ze skoro kiedys byla podobna sytuacja. Wlasnei z ta osoba, to zdjecia a nawet filmiki czy nawet media niewiele daly... Dlatego pomyslalam sobie ze moze warto by bylo sprawdzic jak to wyglada, ewentualnie zebrac wiecej dowodow. I powiedziec cos co sie widzialo na wlasne oczy a nie tylko ze strony internetowej ow osoby...
mam zapisane sporo zdjec jak by co
Euforia jak dobrze ze nie olali!
ps: ja to zglaszalam do glownych hipoterapeutow.. ale oni chyba olali. zadzwonie i zapytam
sama jestem w szoku, że zgłoszenie w formie maila potraktowali poważnie ale może przez to, że załączyłam kilka zdjęć i kogos to może zaniepokoiło. Mam tylko nadzieję, że będę mogła poczynić wszystkie formalności w mojej miejscowości bo szkoda byłoby gdyby sprawa ucichła.
Gdybym chciała pozostać anonimowa w tej sprawie czy postępowanie toczyłoby się nadal ?
euforia nie i nie ma takiej opcji. Ale pomysl jak to wyglada kiedy pojdziesz i zlozysz wyjasnienia tylko takie, ktore sa zalaczone na stronie tej osoby. To wszystko wirtualnie troche. Powiem szczerze, ze to jest bzdura... 😵
Ale dlaczego wirtualnie? Przecież facet umieścił zdjęcia ze swoich poczynań na stronie internetowej. Myślę, że to lepszy dowód niż "byłam i widziałam".
Jak chcecie, ale ja nie pojde do naszej Malborskiej prokuratury zeby pokazac im zdjecia. I zlozyc doniesienie z wirtualnymi dowodami....
ale zdjęcia nie są wirtualnymi dowodami,
adrianna32 przecież jak tam pojedziesz to i tak raczej nie zademonstrują ci swoich popisowych sztuczek. Jeżeli prokuratura zareagowała na moje elektroniczne zgłoszenie i załączone zdjęcia to jak pójdziesz do nich osobiście i przedstawisz sytuacje powinno im to wystarczyć, dalej prokuratura musi poprowadzić sprawę.
Nie znam sie na tym naszym prawie ale tak mi sie wydaje.
A nie pomysleliscie ze odbiora mnie za idiotke? Zwlaszcza ze dowody przeciwko samemu sobie by publikowal oficjalnie w necie? A jesli faktycznie jest tak ze dzieci spadaja specjalnie? I on smiejac sie w twarz sie z tego wytlumaczy? Chyba ze przed wejsciem do naszej Powtarzam naszej Malborskiej prokuratury,wezme zaswiadczenie od psychiatry ze jestem w pelni poczetalna.... 😁 No i zanim zaczne rozmowe pokaze im zaswiadczenie.... Mimo pozorow mowie calkiem powaznie... 👿
Narobicie sobie biedy. Trzeba zacząć od rozmowy z prawnikiem.
Apeluję do osób bardzo dorosłych-nie popychajcie dziewczyn do działań , na jakie wam brak odwagi.
Tania, dziekuje za pomoc.... :kwiatek:
Aby napisać ten post założyłam specjalnie konto, bo przeraża mnie skala insynuacji pisanych przez ludzi, którzy nigdy u Buffalo Billa nie byli. Na temat obozów młodzieżowych i hipoterapii się nie wypowiadam, bo się na tym nie znam. Mogę za to opisać moje własne doświadczenia z pobytu w ośrodku.
U pana Jurka byłam i jeździłam - 4 razy, za każdym razem w terenie na innym koniu. Nie jestem osobą świetnie jeżdżącą konno - uczę się jeździć 3 rok (co u wielu forumowiczów z pewnością wywoła pewien absmak 😉 Do stajni trafiłam dzięki książce "Najpiękniejsze szlaki turystyki konnej w Polsce". Wyjechałam tam po raz pierwszy w teren i nie żałuję. Konie są bardzo dobrze ułożone i spokojne. Nie miałam żadnych problemów poza zwykłymi końskimi fanaberiami takimi jak "skubnę sobie liście z gałązki". Przekonałam się do koni czystej krwi arabskiej - koń jakby "uszyty" dla mnie, cudowny, najlepszy, na jakim dotąd jeździłam (po prostu "Amore" hehe). Nie poczułam się ani razu zagrożona - kask mam oczywiście własny, a kamizelkę ochronną dopasowaną do mojego wzrostu dostałam ze stajni. Po raz pierwszy zetknęłam się z tym, że w stajni oprócz kasków są także do wypożyczenia kamizelki ochronne. Jest kładziony nacisk na bezpieczeństwo - początkującym jeźdźcom jak mój Chłopak zwraca się dosadnie uwagę na zachowanie ostrożności przy koniu (nie przechodzenie za zadem, podczas gdy w innych stajniach różnie to bywało). Instruktor jest jednym z 66 trenerów PZJ, którzy nadają odznakę "Jeżdżę konno" - to chyba o czymś świadczy. Przed rozpoczęciem jazdy pan Jurek poświęcił nam prawie godzinę czasu (było to poza sezonem i miał czas) - pokazał uprawnienia instruktora PZJ i ubezpieczenie. Jakże to inne od częstego podejścia - dawaj kasę i spadaj.Jest uczciwy, nie wciska kitów. Gdy zapytałam się o jazdę w stylu western, powiedział, że nie nauczy mnie jeździć elegancko, może tylko pokazać podstawy. Skorygował też u mnie jeden poważny błąd, którego inni instruktorzy nie zauważyli lub im się nie chciało.
Ogólnie byłam bardzo zadowolona (galop po plaży cudowny - a koniom jakby zupełnie nie przeszkadzała moja trochę jeszcze niespokojna ręka w galopie). Polecam Buffalo Billa wszystkim moim znajomym. Zaś sama chcę uzbierać tyle kasy, aby przyjechać na dłużej i zdobyć odznakę Jeżdżę konno. Nie jestem bardzo młodą osobą, na której łatwo zrobić wrażenie - mam 31 lat i jeździłam wcześniej w 5 różnych stajniach, więc jakieś porównanie też mam.
A co do insynuacji na temat molestowania dzieci to skomentuję je krótko - PODŁOŚĆ LUDZKA NIE ZNA GRANIC. JAK TAK MOŻNA? Ludzie opamiętajcie się.
nacisk na bezpieczenstwo, jak widać na załączonych zdjęciach, objawia się wsadzaniem dziecka bez jakiejkolwiek ochrony na konia, którego zmusza się do brykania i robienia rodeo. istotna ostoja bezpieczenstwa...
a to ze ktos rozdaje odznaki PZJ "jezdze konno", o niczym nie swiadczy-ja tez je rozdaje i mam 10zl od odznaki, to co mam nie rozdawac 😁
jak człowiek siedział 4x na koniu to faktycznie może się wypowiedzieć na temat danego ośrodka 😉