a ja właśnie zabrałam konia na Jamną w ucieczce przed wodą! i zgadza się to co było pisane poprzednio... Stajnia czysta, wybielona, remontują boksy, równają ściany, w planach remonty stajni i hali 🙂 zapowiada się całkiem fajny pensjonat 🙂
a co do nowych wynajmujących - bardzo mili ludzie, na nasze konie czekało mnóstwo słomy i porządne siano 🙂
Byłam w sobotę na Jamnie, są tam nowi ludzie, widziałam nowe konie...zaczyna się tam coś dziać.
w ogóle Jamna i konie na słomie w derkach to już fenomen ! 😉
w ogóle Jamna i konie na słomie w derkach to już fenomen ! 😉
rivik a Ty gdzie stacjonujesz?
zimą w Zbrosławicach, normalnie w Siemianowicach, a teraz na parę dni na Jamnej właśnie 🙂
shelly, basenik pierwsza klasa 😂
a u nas- o dziwo- nie jest tak masakrycznie, błoto jak błoto ale stawu nie ma
nawet wczoraj przywzili konie do nas z innych stajni-cała stara stajnia zajęta
zimą w Zbrosławicach, normalnie w Siemianowicach, a teraz na parę dni na Jamnej właśnie 🙂
A gdzie w Siemianowicach? Pytam bo mieszkam w Siemianowicach.
Konie trzymam w Kamionce-Mikołów w Gocie
w Dereszu na Przełajce - pomagają mi tam konia ujeździć i naskakać na przyzwoitym poziomie 😉
w Dereszu na Przełajce - pomagają mi tam konia ujeździć i naskakać na przyzwoitym poziomie 😉
Znam Deresz🙂 Kiedyś, dawno dawno temu tam jeździłam...
kurcze widzę że wszyscy tak w miarę blisko moich okolic trzymają konie a najbliżej DoniaslAksandra. Fajnie he he sorry za off top. A jak sytuacja u was na stajniach w związku z tym co się teraz dzieje

tak wygląda nasz padok 🙂 okolice Gliwic.
Najgorsze, że trawa z tych padoków nie nadaje się do spasania :/ konie mogą się pochorować.
A Ty skad jestes patrysia?
Bieruń - Bijasowice. Brama w tle ma 2,5 metra wysokości.Przed stajnią i stodołą są wybiegi. Foty robione są z miejsca gdzie sa pastwiska, byliśmy na łódce, pod nami jakieś ok 5metrów. Od wczoraj poziom wody spadł ok 1 metra.
z tego co wiem, to w rybniku raczej sucho . chodzi ci o jakieś konkretne obszary?
gargulec, z tego co wyczytałam na ich forum, zalana jest ujeżdżalnia i parkur oraz trasa crossowa, dolna stajnia i hala tego na szczęście uniknęły.
[...] Wczoraj byłam w OJ "Indeks" i cały parkur zalany wraz z piaszczystą ujeżdżalnią obok. Do jednej ze stajni zaczyna wlewać się woda 🙁
pisałam na poprzedniej stronie 😉 zdjęcia są na forum ośrodka

u nas sytuacja się poprawia, wczoraj było tak, jak na załączonym obrazku 🙂
no tylko faktycznie żal trawy, bo niewiele z niej zostało... choć może za parę dni spadnie TROCHĘ deszczu, to DELIKATNIE spłucze ten syf.
Jeśli mogłabym chciałabym polecić Wam stajnie Palomino ok Częstochowy. Bardzo dobre warunki do treningu, cisza spokój z dala od zgiełku, bardzo sympatyczni właściciele ,a sama stajnia naprawde urokliwa. W obecnej chwili jest jeszcze kilka wolnych boksów ,ale stajnia wierzcie wyróżnia się na tle jurajskich stajenek i pewnie szybko boksy się zapełnią co do jednego. Warto chociażby przez wzgląd na naprawde fachowa opiekę , doskonałe warunki i korzystne warunki finansowe 😎. Ogolnie rzecz biorąc sama Jura przybiera forme ,,zagłębia ,, jeździeckiego 🏇
shelly
Widze ze Lordek ma na padoku jeziorko 😀
Ja też polecam Palomino 😉
Sama będę tam z moją kobylastą od czerwca 😀
Jak wyglądają u Was trasy po tych deszczach?
Ja byłam na dłuższym terenie , w weekend.
Niestety dwie najlepsze trasy zamknięte, mały strumyczek, zamienił sie w rwącą rzekę i zmyło drogę.
Jedna trasa ,to na Halembę.
Druga to ze Stargańca, za torami- droga do stajni Sonaba.
szkoda, bo na prawdę, są to, dwie z lepszych i najdłuższych tras.
Reszta dróg jest przejezdna, chociaż czasami ,jedzie sie po bardzo długich kałużach.
Kochani potrzebuje waszej pomocy
poszukuje namiaru (JAKIEGO KOLWIEK) do stajni
w ktorej pracuje teraz tam equi.dream ktora probuje namierzyc :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
bede bardzo wdzieczna za kazda pomoc :kwiatek:
A słyszeliście jakie to ostatnio rzeczy dzieją się w Purusie? ;/ (na wesołej w myslowicach, tam gdzie korty tenisowe) ? Oni tam mają metodę wciągania koni które się boją do bukmanek - za język. A 30.05 tak też robili i... urwali koniowi język. I to jeszcze nie swojemu. Oczywiście stwierdzili że po co im weterynarz jak się samo zagoi.. ;/
Koń był dodatkowo bity, kopany. ii ach.. szkoda gadać. Ponoć nie pierwszy raz.
A słyszeliście jakie to ostatnio rzeczy dzieją się w Purusie? ;/ (na wesołej w myslowicach, tam gdzie korty tenisowe) ? Oni tam mają metodę wciągania koni które się boją do bukmanek - za język. A 30.05 tak też robili i... urwali koniowi język. I to jeszcze nie swojemu. Oczywiście stwierdzili że po co im weterynarz jak się samo zagoi.. ;/
Koń był dodatkowo bity, kopany. ii ach.. szkoda gadać. Ponoć nie pierwszy raz.
🤔 🤔 🤔 O Boże! skad masz takie info? Byłaś przy tym? To jakis kon pensjonatowy był? Co na to właściciel konia?
Oto wiadomośc jaka do mnie doszła:
(nazwiska skróciłam do inicjałów, jeśli ktoś chce pełne dane proszę na pw.)
'Dnia 30.05.2010 o godzinie 10:20 W Mysłowicach na Wesołej na terenie ośrodka Jeździecko-Tenisowego na Al. Spacerowej 23 doszło do brutalnego traktowania wobec konia w efekcie czego stracił język. Koń, który odmówił wejścia do bukamanki był bity, szarpany i kopany a ostatecznie założono mu sznurek na język i wciągano brutalnymi metodami przez Pawła M.. Jolanta Z. K. lekceważąc słowa świadków, którzy próbowali zapobiec owemu zdarzeniu podtrzymywała swoją decyzję i kazała wciągać konia do przyczepy. Paweł M. był głównym sprawcą , gdyż to właśnie on wyrwał koniowi język. Właściciel zwierzęcia Sławomir L. powołał się na osobę doświadczoną Jolantę Z. K. w związku z czym nie zaprotestował sytuacji, która miała miejsce tego dnia. Koń odmawiając posłuszeństwa, zaczął uciekać ze strachu jednak uniemożliwił mu to Paweł M. Złapał go za język przewiązał sznurkiem i ciągnął z całej siły. Początkowo język był zakrwawiony a po paru sekundach leżał już na ziemi. Koń po wyrwaniu języka wskoczył do przyczepy w natychmiastowym tempie. Nie udzielono mu pomocy i nie wezwano weterynarza. P Jolanta Z. Ka. po konsultacji z weterynarzem zdecydowała , że koń sam dojdzie do zdrowia po paru dniach . Gdyby nie interwencja weterynarza wezwanego przez jednego z świadków Jędrzeja P. oraz właściciela konia Sławomira L. , koń mógłby skończyć tragicznie. Koń był odwodniony , słaby i głodny. Sposób wciągania konia do przyczepy za język był też stosowany na innych koniach tego ośrodka a także stajni Kanter znajdującej się w Sławkowie, której właścicielem jest Jolanta Z. K. i Karol M.. Świadkowie: Anita G. Bożena L. Ines D. Jędrzej P. Klaudia K. Mateusz G. Monika K.-J. Sławomir L.
Świadkami są moi znajomi więc mogę wypytać co i jak.
O rany... 😲 że też takie metody jeszcze są stosowane....... to jakaś masakra! Tym wszystkim mądralom bym powyrywała języki!
A co się dzieje teraz w tej sprawie?
To się nadaje do prokuratury za znęcanie się nad zwierzętami. Czy w tej sprawie ktoś coś robi?