Re-voltowe Lobby Biuściastych

yga   srają muszki, będzie wiosna.
10 maja 2010 19:12
ja mam podobno 75 C (nigdy sie nie mierzylam, takie noszę, ale czuje ze cos jest nie tak.. :marze🙂 i chciałabym większe..  🙇 pomarzyć można  😉
Dworcika   Fantasmagoria
10 maja 2010 19:14
yga, ja z 70-75B/C wskoczyłam w 60-65E i teraz to jest czad!
yga   srają muszki, będzie wiosna.
10 maja 2010 19:15
O. Nieźle  😀iabeł:
To moze jednak się zmierzę  😉
Scottie   Cicha obserwatorka
10 maja 2010 19:17
Mnie również się wydaje, że Strucelka nie nosi 75C (sporo zawyżony rozmiar w obwodzie). W dodatku biust skacze- świadczy to o za dużym obwodzie pod biustem. Ja w swoim mocno wyciętym Tiffany'm (60G) mogę skakać, stawać na głowie, a biust prawie w ogóle się nie rusza.

Tak btw. dziś w sklepie miałam klientkę, która całe życie była przekonana, że nosi 75A, a wyszła... z 65F 😉
yga   srają muszki, będzie wiosna.
10 maja 2010 19:20
O kurde. Dziewczyny, przypomnicie mi jak to się mierzyło?
masz w pierwszym poście.
hmm, a co jak się z tyłu podnosi do góry? Podjeżdża wyżej? Za duży obwód? Za mały?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 maja 2010 19:26
O kurde. Dziewczyny, przypomnicie mi jak to się mierzyło?


Ciaaasno pod biustem, a w biuscie tak na styk.
A tu wylicza rozmiar:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/
Scottie   Cicha obserwatorka
10 maja 2010 19:27
Bierzesz centymetr, owijasz się nim tam, gdzie powinien być obwód biustonosza- następnie nabierasz duzo powietrza i wypuszczasz. Jak nie będziesz miała powietrza w płucach, to wtedy ciasno się mierzysz. Mnie uczono najpierw, żeby zaokrąglić w dół np. jeśli wychodzi 73 to do 70 i jeszcze minus 5cm. Ale to różnie bywa... jak się mierzyłam to mi wyszły 74cm, (czyli teoretycznie powinnam nosić 65), ale noszę 60 i zapinam się na środkową haftkę, bo lubię, jak mnie uciska.

Następnie w staniku pochylasz się do przodu i znowu okalasz się centrymetrem LUŹNO, tym razem gdzieś na wysokości sutków. Później ze stosunku obwodu biustu do obwodu klatki wybierasz miseczki.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
10 maja 2010 19:30
dziekuje bardzo  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 maja 2010 19:45
Jaki jest ten stosunek obwodu pod do obwodu w ?
Dla mnie biustonosz, który nie ma nic między miseczkami z przodu trzymał nie będzie  😲 no bo jak?
Nosiłaś go już, czy tylko przymierzyłaś?
Unikam takich biustonoszy, jak ognia.


a jednak trzyma i to super. tylko niestety schudnac lewa cycka mi musi bo jednak za mala lewa miseczka ;( prawa super super, lewa nie do konca.. chyba juz ze 2 rozmiary roznicy mam :/
obwod znalazlam idealny dla mnie, jeszcze miseczki jakos pogodzic musze..
Scottie   Cicha obserwatorka
10 maja 2010 19:59
JARA, napisałam tak przez przypadek "stosunek". To są tak jakby widełki, biust w miseczce A jest większy od obwodu (wygarnięty spod pach i z pleców) pod o 5 cm, B jest o 10 cm itd, tak przynajmniej to rozumiem.
to ja tu z drżeniem serca  😉 klecę parę zdań zakładając nowy wątek pt. "jak zadbać o własne bimbałki" a tu widzę cała poradnia już jest.  🙂
Poradnia obchodzi zapewne dzisiaj Międzynarodowy Dzień Bez Stanika. 😉
Dworcika   Fantasmagoria
30 maja 2010 11:42
Grzegorz, skąd wiedziałeś? 😁
Dzis staniki mają dzień bimbania na lince ^^
Chciałbym móc napisać, że wyjrzawszy przez okno odnotowałem nagłe wyładnienie otoczenia... ale niestety. 🙁 Email od kumpla mi o tym przypomniał. 😉
A niby mężczyźni nie pamiętają o świętach i rocznicach. 😁
Dworcika   Fantasmagoria
30 maja 2010 12:00
😂

Ciesz się, że masz dobrych kumpli, którzy przypominają Ci o istnieniu takich dni 😉
Eee tam, "ciesz się"... wyjdzie facet na miasto, a tam się okazuje, że świętuje tylko on i jego kumpel. 🤔 Zawód jak z nietrafioną kumulacją w totka...
Trzeba się chyba skrzyknąć i wyjść z inicjatywą: "Nie obchodzisz 30 maja? Nie świętuje 8 marca...".  😁
Dworcika   Fantasmagoria
30 maja 2010 12:17
😁

Ja tam nie wiedziałam co jest 30 maja, ale wyszło, że świętuję  🤔
Należy mi się chyba tulipanek 8 marca 😁
kobitki na pewno nie wymyśliły tego święta. No chyba, że te "nieuświadomione"  🤣
Dworcika   Fantasmagoria
30 maja 2010 14:49
Bardzo możliwe 😉
w ciągu 5m-cy skoczyłam z 65D na 65F  :/
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
30 maja 2010 16:22
Poradnia obchodzi zapewne dzisiaj Międzynarodowy Dzień Bez Stanika. 😉


nie obchodzi 😉 nie wyborażam sobie jakbym miała cwiczyc dzisiaj na siłowni bez stanika  😂
Dworcika   Fantasmagoria
30 maja 2010 16:30
Ja już obeszłam. Pohulać z kółkiem musiałam 😁 Dobrze, że nie wrzuciłam do pralki wszystkich :|
Obejdę wieczorem przed pójściem spać.  😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
30 maja 2010 17:01
CatGirl odpowiadając na pytanie z zamkniętego wątku
Drogie Panie   zapytam wprost
czy mając większy niż przeciętny biust jeździcie konno? I czy dobrze się z tym czujecie?  Czy używacie może specjalnych sportowych staników? I czy one w ogóle działają?

Odkąd pamiętam był to dla mnie zawsze jakiś problem, tzn. jazda konna i większy biust   który pozostał nierozwiązany do dziś. Myślę o spróbowaniu jeszcze raz....Stąd pytanie do Was.


przy moim 65GG zakupiłam Shock Absorber D+ Sport Bra Top (Support Level 4) i trzyma biust tak dobrze, że podczas ćwiczeń i jazdy konnej biust właściwie pozostaje w miejscu. w życiu nie miałam tak trzymającego, a przy tym hiper wygodnego stanika. jedynym jego minusem jest to, że spłaszcza biust, więc moje GG nie wygląda jak GG.

SA ma staniki o różnym stopniu 'wsparcia' (support level). jezeli nie wiesz jaki potrzebujesz, warto skonsultować się z tą tabelką:

jest w niej nawet obrazek 'jazda konna', z tym że jest on źle umiejscowiony. według SA jazda konna zalicza się do sportów extremalnych ( :hihi🙂 i ikonka powinna znaleźć się na ostatnim miejscu 😉

edit. i jedna bardzo ważna uwaga: ta tabelka 'działa' jedynie w przypadku 'uświadomionych', tzn tych noszących właściwy rozmiar, a nie jakies 75B
dzięki  🙂 trzeba się będzie brać za testowanie
wow!
Zmierzyłam się i z 70B skoczyło do 60DD  🤔
Pójdę jutro do miejscowego sklepu pod wezwaniem lobbybiuściastych i zobaczę, czy sprawa ma się tak na prawdę.
ja przechodze na 65DD

dawne 75B - o zgrozo  🤔
Kurde no miałyście rację.
Na początku do mnei ta akcja w ogóle nie trafiła - no bo jak ma mi byc fajnie z wrzynającym się stanikiem(kupiłam jeden na próbę).
Więc dalej chodziłam sobie w swoim 70B, wygodny, luźnym i w miare układającym mizerne cycki.
Potem przeczytałam jak któraś z was pisała, że dobry stanik to taki, który świetnie lezy po odpięciu ramiączek i w zasadzie sa mu one nie potrzebne bo trzyma się na obwodzie. Jako, że rzadko potrzeba odpinać ramiączka nie przejął mnie ten news.
No ale cóż w końcu i ja tego doświadczyłam mierząc kieckę na ślub bez ramiączek 😵 Generalnie to latał sobie jak chciał i w ogóle żal.
Pozostalo mi zmierzyć się jeszcze raz i kupić do wesela porządny stanik 😎 Są w Wawie jakies sklepy gdzie tanio do 50zł kupie mały obwód tzn 60/65?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się