... ślub :) ...

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
28 kwietnia 2010 12:06
Dlatego ja się trzymam od tego wszystkiego z daleka, a to boli moich rodziców bardzo (mimo, że sami nie praktykują) bo bardzo by chcieli bym w przyszłości miała kościelny. Ale ja mówię, że nigdy w życiu.

A cóż... coraz mniej księży z powołania jest. W swoim życiu takich księży spotkałam... dwóch. I załuję, ze nie ma już ich w mojej parafii. Po przeniesieniu do innej parafii moja babcia zażądała, żeby jej pogrzeb prowadził jeden z nich, a ten kilka lat później jak się pokapował kogo chowa to się jawnie poryczał ze wzruszenia.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 kwietnia 2010 12:12
niestety zdarza sie ze mlodzi nie pomysla o tym i niektorzy wykorzystaja sytuacje. slyszalam juz o kolektach na slubach i zdziwionych gosciach
Mi nawet do głowy nie przyszło o to pytać. Porażka ogólnie. Ale powtarzam - my trafiliśmy na super księdza który z nami sprawy w kościele załatwiał. Do tego stopnia że wyraźnie powiedział że nie musimy płacić jeśli nie chcemy lub nie mamy. I dlatego zapłaciliśmy 😉
Potem juz samego ślubu udzielał nam znajomy ksiądz - też miałam obawy czy ksiądz proboszcz w kościele w którym miał być ślub się na to zgodzi - nasz znajomy jechał z Poznania. Ale wszystko poszło gładko i z uśmiechem na ustach.
Kami   kasztan z gwiazdką
28 kwietnia 2010 14:49
No ja byłam na dwóch kościelnych i na każdym zbierali na tacę  🍴

Powiedzcie mi jeszcze jedno - kwiaty w kościele będziemy mieć przed ołtarzem i pojedyncze przytwierdzone do ławek. Bukiet przed ołtarzem oczywiście zostaje po ślubie, ale co z tymi przy ławkach? Zostawić czy zebrać  👀
To chyba zależy od tego jak się z księdzem umówicie. To będą Wasze kwiaty?
My mielismy przybrany i przyszykowany kościół, nie zabieralismy żadnych kwiatków. A z drugiej strony po co bedziesz je brać? I co z nimi zrobisz 😉?
Ja się spotkałam ze zbieraniem i na ślubie, i na pogrzebach.
Na ślubie byłam tylko raz, więc może był to wyjątek.
Ale na pogrzebie każdym.
Ulena   Sky is the limit!
28 kwietnia 2010 16:38
to ja was przebiję- u nas na rozmowie o zaklepywanie terminu ksiądz stwierdził że pobiera dodatkową opłatę za to żeby na mszy nie zbierano na tacę. Myślałam że wyjdę z siebie.. JJuż chyba nawet nie chce wiedzieć ile w sumie trzeba będzie dać kasy na kościół..... BTW, jak to u Was było ( ile płaciłyście księdzu)?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 kwietnia 2010 17:17
no ale wkoncu z czegos musi ten Kosciol zyc. Chodz w momencie placenia za slub kolekty juz moim zdaniem nie powinno byc 🙄
no właśnie chyba wydaje się wszystkim, że kościół tylko bierze i bierze, ale jak byłam w sumie na mszy świętej u nas w katedrze i ksiądz na himilii czytał na co w ubiegłym roku poszły pieniądze z tacy, to zrobiłam wielkie oczy. 10000 kosztują same żarówki w całym, tak wielkim kościele. Nie mówiąc o ogrzewaniu, płaceniu sprzątaczkom, kwiatach czy wyżywieniu księży. Polecam rozdział w książkę Szymona Hołownii pt. "Monopol na zbawienie", gdzie dokładnie opisane jest za co, ile i kto ma prawo brać pieniądze w kościele i na co to idzie.
Ja mam znajomego księdza więc wiem jak to wygląda. I wcale właśnie prawdą nie jest kościół tylko kasę wyciąga. Oczywiście jest ksiądz i " ksiądz" - dużo od nich zależy.
i tak by the way to to co dostaje ksiądz to są pieniądze dla niego, formalnie on je dostaje za sakrament (dlatego tez mógł odmówić jak w przypadku Muffinki), natomiast taca idzie na potrzeby kościoła oraz Kościoła (misje, zakony, seminaria i inne). to zalezy od kościoła, ale np. u nas ostatnio na pogrzebie tez była kolekta.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
28 kwietnia 2010 19:18
Myśmy poprosili, żeby nie było zbierania na tacę. I była chyba jakaś drobna opłata, ale trzeba zaznaczyć, że wszystkie opłaty były rzeczywiście co łaska. Nikt nie kazał nam płacić konkretnej kwoty już, zaraz, natychmiast. Tak było w św. Florianie. W parafii małżonka (na Radarowej), jak załatwialiśmy zgody na ślub gdzie indziej, było jawne lecenie na kasę i pretensje o wszystko.
My wybraliśmy kościół zupełnie przypadkowo. Kiedy okazało się że parafia mojego męża i moja dawna odpada bo brak terminu to zaczęliśmy szukać jakiegokolwiek kościoła niedaleko sali weselnej. Nie było łatwo. W końcu się znalazł i to był strzał w dziesiątkę mimo że miejsce mało ciekawe.
Każda wizyta w tym kościele była dla nas zaskoczeniem pod względem tego jak było miło i przyjemnie. A na ostatniej wizycie przed ślubem kiedy szliśmy już z kopertą i poprosiliśmy księdza który spisywał z nami protokół żeby dał nam jakąś "wskazówkę" ile teraz wnosi się opłaty za ślub to powiedział "jakiej opłaty? Za ślub się nie płaci! To jest tylko ofiara na rzecz kościoła. Ja udzielę go Wam za darmo jeśli nie macie chęci jej składać". I koniec gadki. Zaskoczył nas bo byliśmy nastawieni że księży tylko to interesuje 😉 I dlatego też dostał ksiądz kopertę z pieniążkami, do której nawet nie zajrzał przy nas. Schował do jakiejś szuflady i przestał sie tym interesować.


ja w tamtym roku byłam na 5 ślubach i jednym pogrzebie. To na ślubach zbierali, a na pogrzebie nie.
Muffinka to miałaś fajnie,  moja znajoma poszła do swojego kościoła (w którym ślubu nie bierze) żeby na mszy była zapowiedź że biorą ślub, koleżanka w sumie nie chciała bo i po co ?! ale ksiądz z parafii w której bierą slub no 'narzucił' im takie coś. no i poszli daja pieniądze 30 zł a ksiądż 'TYLKO TYLE, inni dają więcej'  😲 koleżanka powiedziała, że nie wiedziała że jest 'cenik'  wstała i poszła  😎
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 kwietnia 2010 08:05
zapowiedzi musza byc. bo gdyby ktos o jakis przeszkodach wiedzial to moze dac cynk  😉
Ulena   Sky is the limit!
29 kwietnia 2010 15:04
Interesuje mnie ile zwyczajowo daje się w sumie na opłaty związane z kościołem. Słyszałam o kwotach od 300 do nawet 1500 (ale to już w katedrze). A jak było u Was?
Kami   kasztan z gwiazdką
03 maja 2010 21:49
Odpowiem Ci za miesiąc jak pójdziemy do naszego księdza  😁 też nie wiem ile w kopertę włożyć, a odliczać przy księdzu tak głupio... chyba będziemy mieć kilka kopert  😎
Krokus zapowiedzi są zawsze i w parafii młodego i młodej (mogą ślub brać nawet na Księżycu ale muszą dostać zaświadczenie, że zapowiedzi w parafii się odbyły i nikt nie zgłosił przeciwwskazań).

Ulena ja przyjęłam zasadę: dam ile mogę i nie zamierzam się zamęczać myśleniem ile dał ktoś wcześniej później czy gdzie indziej. To podejście po części było też powodem brania ślubu w całkowicie obcej parafii, bo niestety w mojej ksiądz miał troszkę inne motywacje.

No i u mnie na ślubie nikt z żadną "tacą" nie chodził, ksiądz był po prostu przemiły i zabawny; nawet jak zauważył, że podczas Podniesienia moja świadkowa zrobiła się zielono-purpurowa i niestety musiała usiąść - nie mrugnął okiem, że coś jest nie w porządku.
karesowa   Rude jest piękne!
04 maja 2010 08:27
Tu na prawdę wiele zależy od księdza i w kwestii finansowej i nie tylko...moja znajoma brała ślub kościelny 4 lata po ślubie cywilnym, mają już 3 letnią córeczkę, gdy poszli ślub załatwiać to jeden ksiądz powiedział im że jak już ludzie ze sobą mieszkają i mają dziecko to to żaden ślub tylko "pobłogosławienie związku" i że późno im się zebrało i opierdzielił że tyle lat żyli w grzechu, wyszli i więcej tam nie wrócili...natomiast ksiądz z innej parafii przyjął ich z otwartymi ramionami, pogratulował decyzji, załatwił wszystko super a na samym ślubie powiedział kazanie o owocu ich miłości jakim jest córeczka, i o ich wielkiej miłości która przyprowadziła ich przed ołtarz. Za sam ślub też nie podał cennika, powiedział, że jeśli ktoś ma życzenie może złożyć dowolną ofiarę.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 maja 2010 14:04
Odpowiem Ci za miesiąc jak pójdziemy do naszego księdza  😁 też nie wiem ile w kopertę włożyć, a odliczać przy księdzu tak głupio... chyba będziemy mieć kilka kopert  😎


tp pójdźcie po kase do auta 😉 odliczycie w samochodzie i nie bedzie głupio.

Nam zostały 3 miseiące, zaczynamy robić już zakupy ubraniowe i drobiazgi. W tej chwili tworzymy zaproszenia 🙂
Ja płaciłam 50 zł za zarezerwowanie terminu 🤔, za wyciągniecie przez siostrę sztucznych kwiatków i przystrojenie nimi 100 zł(para przed nami też 100 zł), a za sam ślub 200-250, nie pamiętam dokładnie
[quote author=edit85 link=topic=34.msg563199#msg563199 date=1271934745]
I wszystko jasne🙂 Ja już się nie mogę doczekać...śni mi się po nocach. A co masz na pierwszą piosenkę?



A w jakim lokalu macie.



[/quote]

W zajeździe. Nie w Legnicy, bo ja pochodzę z Wałcza - zachodniopomorskie. Ale polecam Raszówkę - mi się tam  bardzo podobało 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 maja 2010 09:57
up!

Słuchajcie, ja z takim pytaniem.
Czeka mnie organizacja wieczoru panieńskiego dla mojej best. Macie jakieś pomysły na takowy? Żeby było oryginalnie, fajnie, nie kosztowało fortuny.
A, no i żadnych "zboczonych" opcji, ani ja, ani przyszła panna młoda nie chcemy nic w stylu "striptizer, dekoracje w kształcie męskich genitaliów i takiż tort". Ble.
Malenstwo- mnie dziewczyny zamówiły masażystę 😉 Nie erotycznego. Zwykłego. Ale przyjechał do domu, było wino, świece, masaż. super sprawa
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 maja 2010 10:02
OK, jest to opcja, zapisujemy 😉
A potem jak już kolega mnie wymasował tak, ze zachciało mi się spać laski wyjęły moje kompromitujące zdjęcia z dzieciństwa i liceum i się zaraz obudziłam 😁
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
12 maja 2010 13:05
Kochane  :kwiatek:

A czy któraś z Was może mi polecić fajną poradnię rodzinną? Musimy mieć zaliczone kilka spotkań przed slubem, a nie chciałabym tego zostawiać na ostatnią chwilę  😉
[quote author=Cierp1enie link=topic=34.msg569265#msg569265 date=1272435386]
[quote author=edit85 link=topic=34.msg563199#msg563199 date=1271934745]
I wszystko jasne🙂 Ja już się nie mogę doczekać...śni mi się po nocach. A co masz na pierwszą piosenkę?



A w jakim lokalu macie.



[/quote]

W zajeździe. Nie w Legnicy, bo ja pochodzę z Wałcza - zachodniopomorskie. Ale polecam Raszówkę - mi się tam  bardzo podobało 🙂



no ja miałam w Karczowiskach 🙂
[/quote]
dziewczyny,

dzis w Dzień Dobry tvn powiedzieli, ze jutro bedzie o slubach, jak dobrac dodatki, i co i jak. nawet mozna przyjsc na miejsce i ktoś tam ma doradzac 🙂
moze sie komus przyda ta informacja 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się