siodła bezterlicowe

No to fajnie z nubukiem. ;p
A za ile je kupiłaś? Opłaca się ściągać je przez polskie przedstawicielki czy lepiej zamawiać bezpośrednio z np. Niemiec?
Ja swoje nubukowe najpierw czyściłam specjalnym preparatem do nubuku, a potem normalnym do skór i róznicy nie widzę.
Z Niemiec jakieś 200zł taniej, tam także pady i puśliska sa tańsze. Ja za to wszystko plus popręg(firmy Zaldi) i mattesa zapłaciłam ok 3 tys zł. Problem w tym, ze pewnie równie dobrze bym go nie sprzedała, a terlicówki Zaldi o jakich myślę by sobie kupić ksoztuja ponad 3 tys. Nie wiem skąd wezmę kasę. No chyba że kupię sobie Sensation, zobaczymy co zoyabea będzie pisac jak dalej pobróbuje to siodło 🙂
trusia A po jakim czasie zaczęłaś je czyścić 'tradycyjnie'?
branka Przeliczałam sobie ceny niemieckie z aktualnym stanem euro i wychodzi ok. 388zł za standard pad. 🙂 Ciekawe, że half-pad jest w takiej samej cenie...  🙄

Pozdrawiam  😀
Ja się właśnie zastanawiam nad zmianą padu physio właśnie na mattesa. Ma ktoś zdjęcia jak to wygląda?
dea   primum non nocere
01 maja 2010 21:45
Jeszcze naprostuję: te "inlejsy" to są piankowe wkładki "strukturalne", które wkłada się do specjalnych (dopasowanych kształtem) kieszeni w padach. Bez nich pad to zwykły czaprak (szczególnie special) - to one rozkładają ciężar.
czyli można to doszyć do zwykłego czapraka/padu ,tak? 😁


Tak na szybko.

Branka
- ogromnie wspolczuje!!!  😵
Siwa Fajnie kobyl wyglada w siodelku  😀 Powiedz tylko prosze na co Ci kolejny pad kobieto ? Chodzi o kolorystyke?  😀
Ja kocham swoje siodlo coraz bardziej...niedlugo pelna relacja 😉
Udało się, że mogę odesłać tego Lexingtona, całą kase mi oddadzą 🙂 Pani powiedziała mi, że nie jestem pierwszą osobą, która narzeka że Lexington ma za długie tybinki i nie jestem pierwszą, która chce go zwrócić.

Także zdecydowałam się kombinować z terlicówkami Zaldi, one mają elastyczną terlicę i ogólnie są fajne. Myślę, że jak porządnie pomierzę konia to dopasujemy siodło do Branki, a ja sobei wezmę jakiś mały rozmiar siodła, pewnie 16,5, albo 17 ale ze skracaną tybinką. Zobaczymy co mi wyjdzie przy testowaniu siodeł 🙂

Trochę żałuję, że mi nie wyszło z bezterlicówkami, ale jak widać nie ma siodeł, które pasują każdemu koniowi i jeźdżcowi 😉
branka Najważniejsze, żebyś Ty i kobyłka były zadowolone. 🙂 Kombinuj z Zaldi, kombinuj! 🙂

A ja myślę nad half-padem z Barefoot'a. Zamawiać go, czy ciachać pad special? 🙄 Doradźcie, proszę. 😉 Bo mam mętlik w głowie i brak pomysłu, co z tym fantem zrobić. Dodam, że mam dwie kobyłki do jazd i chciałabym rozwiązać problem czaprakowy.
zoyabea- tak się pytam , bo kupiłam materiał na czaprak - miał być szyty na zwykłą terlicówke  (al'a  Anky- z takiego materiału itp) ale teraz kupiłam to siodło od Ciebie no i jeden padzik mamy  😜 a mój koń po kilku jazdach ma go już nieźle wyświnione od włosów  🤔wirek: z czarnego materiału pod spodem zrobił się biały  👿 mama wyprała i teraz podkładam pod to jakieś stare zwykłe czapraki  👍
ale będę szyć dopiero we wakacje bo obecnie brak funduszy na kupno tych specjalnych "wkładek"  😁
Jak jest z długością tybinek w siodłach ujeżdżeniowych Barefoot: London i Lexington?
Czy nadadzą się dla baaardzo wysokiej osoby, czy to typy raczej dla krótko-nożnych?
Duża jest różnica w długości tybinek w między rozmiarem 1 a 2?
Czym dokładnie różnią się te dwa modele - ma ktoś porównanie?
Cobrinha, ja bym nie brała Lexingtona ze względu na przeboje branki.
Zresztą - fatalnie wyglądał na koniu. Chociaż pewnie o wygląd tu nie chodzi, no ale branka napisała, jak siodło "trzyma"
Może to kwestia przyzwyczajenia się (nie dość że inaczej się siedzi w ujeżdżeniówce to do tego dochodzi fakt, że jest bezterlicowa a Branka napisała, ze ani w jednym ani w drugim siodle wcześniej nie siedziała)
... ogólnie o bezterlicówkach krąży opinia, że na początku się ciężko znaleźć i się często lata...
Ja mam długie nóżki i cieszy mnie widok długich tybinek heh chyba że to pozory przy wzroście (?) Branki 🙂
Branka  😵 nieciekawie to wyszło.

A ja mam od kilku miesięcy barefoot cheyenne, sprawuje się super, skóra jest w świetnym stanie (a kupiłam już używane). Jest mi w nim bardzo wygodnie, a najbardziej chwalę sobie brak poduszek kolanowych  💘 Jak widać, dla każdego co innego 😉
huculasty też wydaje się zadowolony, przy pierwszym zakładaniu cudownie tropił, jednak nadal mamy problem z rozluźnianiem (generalnie koń bardzo sztywny, ale pracujemy nad tym 😉 )
Martwi mnie tylko jedno, czy siodło nie jest za duże ? (czy przez to nie leży za daleko) Przepraszam za słabe zdjęcie, ale nie mam innego pod ręką, a lepsze zrobię przy okazji, i wiem, ze czaprak niedopasowany 😉


Używam padu physio, jednak mam większą pewność o kręgosłup konia.
Ale... Pad często wpada mi pod siodło tzn. przesuwa się do tyłu, a siodło do przodu, rozumiecie 😉 ? Macie jakiś pomysł co z tym zrobić ?
Cobrinha - ja w ujeżdzeniówkach jeździłam ale bardzo dawno temu, wiec nawet średnio pamiętam jak było. Ale beztrelicówek trochę próbowałam 😉

Ja jestem bardzo niska i dla mnie to siodło jest dla bardzo wysokiej osoby.
To że trzyma może być plusem i minusem - ja mam skrzywienie kręgosłupa, do tego uszkodzony kręg szyjny i nie moge mieć siodła zbyt trzymającego i głębokiego, bo powoduje to straszny ból. Jeżdżę zgarbiona i niestety trochę zgarbiona zawsze będe, bo po prostu garbka mam 😉 (owszem garbie się i kulę na koniu teraz za bardzo i jak biorę z kimś jazdy to to koryguje, ale nigdy nie będzie idealnie i jak to mi byli trenerzy mówili - nauczyłas się z tym jeździć i nie wydaje się to mieć wpływu na konie - no a to jest dla mnie najwazniejsze).

I powiem wam, że minęło kilka dni odkąd siedziałam w tym Lexington a do teraz bolą mnie plecy 🤔 i to dośc ostro, nawet nie byłam w stanie postrugac dziś koni.
Dlatego teraz już oprzytomniałam i wiem, że musze szukac modelu średnio głębokiego, dającego większa swobodę.

Jeśli chodzi o kwestie 'wybijania' - mój koń ma niewygodne chody, ale moge dosc swobodnie wysiedzieć na oklep nawet wyciągnięty kłus, zimą dużo tak wsiadałam bez siodła i jeździłam w tereny i było naprawdę ok(niestety więcej na oklep jeździć nie będę, bo mój koń ma problemy plecowe - hihi zupełnie jak ja, w kazdym razie całe życie chodziła w niedopasowanym siodle więc się nie dziwie że coś się dzieje - na szczęscie nic szczególnie powaznego). także myślę, że w dopasowanym siodle też powinno być ok jakbym się do niego przywyczaiła obojętnie czy koń wybija czy nie. Na pewno trudniejsze na początek są close contacty i bezterlicówki, ale za to jaka radocha  z jazdy jak człowiek nauczy się w nich siedzieć i trzymać równowagę 😉 Zdecydowanie jednak czułam w Lexington, że nie ma szans na przyzwyczajenie się do siodła, ono po prostu było dla mnie zupełnie złe.

Z tych wszystkich bezterlicówek jakie próbowałam najwygodniejszy był chyba Freeform zoyabei aczkolwiek był na mnie rozmiar za duży i na koniu też średnio leżał. Ale nie miałam problemów z dosiadem w tym siodle i było mi wygodnie. Ono było trochę właśnie jak siodła typu close contakt. I zaldi kilka takich modeli ma i mam nadzieję, że coś znadję dla siebie 🙂

Jeszcze jedna kwestia jeśli chodzi o Lexington - on ma inaczej zrobiony tylny łęk niż reszta barefootów, ma trzymać siodło w lepszej równowadze i powodować, że jeździec będzie blizej środka ciężkości konia - mi to nie pasowało, bo ten łęk był strasznie wysoki, zachodził mi aż na plecy, bardzo dziwne wrażenie, w Londonie aż tak nie jest.
Może to siodło dla wyższej osoby byłoby fajne, ale dla krótkonożnych i tych co nie lubią ortopedycznego usadzenia odradzam!
Branka, szkoda że tyle zachodu i CI nie spasowało - dziękuję za wyczerpująca opinię - kuruj plecki  :kwiatek:
Mnie w sumie sam fakt, że to wszystko zabiera czas i wymaga cierpliwości by znaleśc siodło nie przeraża, wiem że mam duże wymagania i że w takiej sytuacji niełatwo coś znaleść. Bardziej mi żal kasy za kuriera do Niemiec 😁 |I że zamówiłam matessa w rozmiarze L, który pod Lexington by pasował, ale pod nowe siodło będzie za duży i będe pewnie musiała go wymieniac na mniejszy z kimś jak się znadą chętni 😉

Ale nie moge sie już doczekac testów kolejnych siodeł 🙂
Orientujecie się może czy któryś sklep oferuje "pady" Mattes pod siodła Barefoot czy trzeba jechać do źródła bo ponoć mają?
czy ten "pad" ma jakiś inny kształt, czy można zastąpić go podkładką Mattes standard z futrem?
Zna ktoś może cenę?

EDIT:

Ma ktoś porównanie Barefoota w rozmiarze 1 i 2 ? bardzo odczuwa się różnice w wielkości siodła?
Niestety nie mam możliwości przymiarki - kieruję się po części tym, że jestem wysoka więc potrzebuje długich tybinek (one ważniejsze niż siedzenie)
- różnica w tych rozmiarach (w modelu Lexington) wynosi 3cm a w siedzeniu 5cm...
Nie wiem na ile będzie to odczuwalne - w sumie nosze rozm. 38 ale obecnie jeżdżę w rajdówce daw-maga 18 i czuję się w niej znakomicie
- nic nie latam a ma dłuższe tybinki niż 17 stąd taki rozmiar.
Też jestem wysoka, i rozmiar ten sam 😉 Ja jeżdżę w 2, porównania nie mam, ale raczej na Twoim miejscu brałabym 2.
Mattes nie robi padów pod siodła barefoota. można po prostu używać podkładki z futra naturalnego zamiast padu, a przynajmniej wszystko na to wskazuje że można.
zoyabea- tak się pytam , bo kupiłam materiał na czaprak - miał być szyty na zwykłą terlicówke  (al'a  Anky- z takiego materiału itp) ale teraz kupiłam to siodło od Ciebie no i jeden padzik mamy  😜 a mój koń po kilku jazdach ma go już nieźle wyświnione od włosów  🤔wirek: z czarnego materiału pod spodem zrobił się biały  👿 mama wyprała i teraz podkładam pod to jakieś stare zwykłe czapraki  👍
ale będę szyć dopiero we wakacje bo obecnie brak funduszy na kupno tych specjalnych "wkładek"  😁



Wszystko jasne😉
Ja na Twoim miejscu bym kupila jakikolwiek czaprak z wszytym neoprenem i przestrzenia na kregoslup (te na allegro wygladaja niezle)- to, co jest na str Barefoota to zwykly neopren i mysle, ze mozna zaplacic mniej za ten material.
Ciesze sie, ze Ci nie brakuje poduszek kolanowych - ze zdjec wynika, ze jestes wyzsza i dluzsza ode mnie, wiec siodlo lepiej Ci ustawia noge niz mnie. Fajnie.

Troche fotek mojego szczescia, na moim szczesciu.
Fotki slabe, ale na razie nie mam innych  🤔








Co moge powiedziec. Siodlo jest niesamowite. Jest bardzo "delikatnej" budowy -  wporownaniu z np Barefootem Atlanta jest to polowa siodla - leciutkie, lzejsze od jakiegokolwiek mojego wczesniejszego siodla bezterlicowego...mieciutkie, ale nie "za gietkie", ma swoja strukture.
Ze wzgledu na swoja "cienkosc" swietnie czuje konia - a z drugiej str. nie wiem jakim cudem ono ma konstrukcje, daje mi oparcie i uczucie bezpieczenstwa jakiego nie mialam nawet w terlicowkach. Jesli chodzi o sposob usadzania najbardziej mi sie kojarzy z tym, jak sie czulam w Isabel Werth Winteca, z tym, ze jestem duzo blizej konia i Sensation mimo wszystko jest mniej restrykcyjny od Isabelki - nie moge powiedziec, ze czuje sie jakbym siedziala w ujezdeniowce. Sensation Hybrid jest opisywany jako hybryda pomiedzy siodlem ujezdzeniowym a westowym - i tak chyba jest. Łydki idealnie przylegaja do bokow konia , nie "odstaja" jak w przypadku np Barefoota.
Siodlo bylo testowane przez 2 osoby w mojej stajni i tak, jak zawsze grymasily na temat moich wynalazkow, to tu pieja z zachwytu  😉 Kolezanka, ktora ma wlasnie Barefoot Atlanta nie mogla wyjsc z podziwu i ach i och jak ono usadza, jaki kontakt itd.
Sa 2 "ale".
1. Strzemiona - na szczescie w Sensation mozna zmieniac polozenie przypiecia puslisk, wiec jest to kwestia regulacji - ale glownie chodzi tu o sposob zapiecia "hard use" (pusliska sa czesciowo przymocowane do przystol). Strzemie jest wtedy ustawione "na twardo" i noga sie nie moze majdac - daje to uczucie stabilizacji ale i ograniczenia - na szczesci mozna podpiac stzremiona normalnie i wtedy juz jest luz bluz.

2. Przedni łęk. Wiedzialam, ze bede sie troche o niego nadziewac, ale z kada jazda mi to coraz mniej przeszkadza. Postaram sie go troche przesunac, aczkolwiek odczuwam coraz mniejsze zapotzrebowanie na taki eksperyment.
Siodla te maja wymiene siedziska (grubsze, twardsze, bardziej miekkie) ale nie odczuwam potrzeby zmiany -  jedyne co, to doloze sobie Mega poduszki kolanowe zeby kompletnie orbitowac bez cukru  🤣

Siodlo wymaga padu - ja poki co uzywam podkladki Pro Lite, ale juz sie zdecydowalam na Mattesa  🏇


Jestem BARDZO zadowolona i strasznie sie ciesze, ze wreszcie znalazlam to czego szukam   💃 💃 💃

Polecam
http://nickerssaddlery.com/


zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
05 maja 2010 21:02
patrząc na Twoje fotki .. i Twoje siodełko, bardzo mi przypomina wyglądem moje ;] chyba się polubiliście co? ;]  widzę pełną współpracę.
ja bym także mojego nie zamieniła na  sportową ,,terlicówkę" o niebo lepiej się w takim siodełku jeździ 🙂 wygodniej. A że na początku wydaje się jakby nie miało stabilizacji.. szybko się nadrabia w kłusie .. siodło samo się ustawia.

Także cieszę się że dałam się namówić na tego typu siodełko. nie ważne że tam moje jest  kiepskiej firmy. Ważne że koniowi nie zrobię krzywdy  a sama udoskonalę równowagę  dosiadu w jeździe.
Wiem, że gnębię dalej temat bezterlicówki barefoot Lexington, ale zastanawia mnie jedna rzecz i nie daje mi spokoju...

Na zdjęciach siodło mimo, że ujeżdżeniowe, wygląda jakby miało bardzo krótkie tybinki - nawet porównując do klasycznych ujeżdżeniówek
w których większość jest dla mnie za krótka - niestety wzrost 183cm i długie nogi wszystko komplikują...  😜

Czy to tylko wizualne wrażenie ze zdjęcia (na żywo siodła nie widziałam), czy faktycznie tak jest?
Wiem, że Branka pisała, że raczej jest to siodło dla wyższych osób, jednak wysoki wysokiemu nie równy...
Czy ktoś o podobnym wzroście jak ja, miał okazję siedzieć w tym siodle?
Przyłączam się do pytania Cobrinhy. 😉 Tyle, że ja mam z kolei 170cm (lub trochę powyżej, nie wiem dokładnie :hihi🙂 wzrostu.

zoyabea Twoje siodło wygląda na bardzo wygodną kanapę. 😍

Pozdrawiam. 🙂
Nie jestem pewna czy to pytanie pasuje tutaj na 100%, ale ten temat wydaje mi się najodpowiedniejszy:

Na stronie Pleszewa znalazłam siodło ,,bezłękowe". Czy ono różni się czymś od bezterlicówek, a jeśli tak o czym?
branka -  szkoda, ze nie spasowal Ci lexington, jednak nie mozna odrazu przekreslac tego siodla. ja w nim np od kilku dni jezdze i jeszcze przez kolejne 3 dni bede miala taka mozliwosc i BAAAARDZO sobie chwale  😉 pisalas, ze moze to siodlo jest dla osob mega wysokich, no ja mam 174 wzrostu wiec mysle, ze jakis mega olbrzym nie jestem, a siodlo i tak super lezalo. to jak wyglada na koniu to kwestia gustu. i o tym nie mozna dyskutowac, co kto lubi poprostu. jesli chodzi o tylni lek, on jest tak specjalnie skonstruowany, zreszta to sama wiesz. ogolnie widac, ze Tobie to siodlo nie podeszlo, ale jak sie czyta Twoje wypowiedzi to brzmi to, jakby lexington byl najgorszym zlem. a nie jest. wrecz przeciwnie. nie ma takiego siodla, ktore pasowaloby na wszystkie tylki za przeproszeniem swiata. trzmama kciuki, aby udalo Ci sie znalezc odpowiednie i wygodne dla Twojego konia i Ciebie siodlo  :kwiatek:

jak juz jestem przy  siodlach barefoot : mialam cheyenne, strasznie zaluje, ze juz go nie mam, bo bylo rewelacyjne, ale bardziej sie 'fruwalo' niz w lexington. ogolnie bardzo polecam zakupy tych produktow w niemczech- duzo przjemniejszy kontakt, super fachowa obsluga, duzo jeszcze mozna sie dowiedziec, koryzstne rabaty. ja ogolnie BARDZO polecam
Niestety polskie przedstawicielstwo wg mnie nie może zbyt wiele zaoferować - pytałam o siodło testowe Lexingtona to nie maja go w ogóle, zaś z Londona jedynie rozm 1. I jak tu zdecydować się na zakup w ciemno... mnie to bardzo zraziło. Pomijając fakt, że jak Branka chyba pisała, u nas czeka się bardzo długo na zamówione siodło, a z zagranicy dostaje się je od ręki.
Napisałam swoje obserwacje o tym siodle. Dla mnie było takie  a nie inne. DLa kogo innego może być dobre. 174 cm to 25 cm więcej niż ja mam, to dużo. Jak mi siodło nie pasuję to piszę - każdy wie, że to nie oznacza, że innemu jeźdzcowi nie podpasuje. Bo w przypadku innej osoby może byc odwrotnie.
Ja wiem, że teraz jak próbuję close contacty terlicowe, to jest niebo a ziemia w stosunku do bezterlicówek. I tyle 😉
Katja A jaki masz rozmiar Lexingtona? Jak klocki i trzymanie jeźdźca? No i, przede wszystkim, jak z długością tybinek? Masz może jakieś zdjęcia? 😀

Serdecznie pozdrawiam. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się