matura
"bedzie co ma byc, juz wiem ze nic nie zmienie, poczekam, popatrze..." 🤣
to moje podejscie do matury 😁
polski podstawa
matematyka podstawa
angielski podstawa
biologia dla odmiany.. podstawa 🤣
luz dziewczyny, bedzie dobrze.
Pamietam jak juz po otwarciu arkusza z polskiego, moj chlopak zrobil wielkie oczy jak zobaczyl wypracowanie z lalki, a ja mu ja pieknie strescilam:
- izabela , ona jest lalka, robi fochy, wokulski ja kocha.
W tym tonie pisal tak naprawde nie wiedzac o czym pisze i dostal ponad 60% 😉
ja wlasnie robie zadanka z matmy rozszerzonej, o chemii wole nie myslec 🤣
to moje podejscie do matury 😁
polski podstawa
matematyka podstawa
angielski podstawa
biologia dla odmiany.. podstawa 🤣
mam DOKŁADNIE takie samo 😁
I ja! I JA! 😁 Noo dobra, zamiast bio zdaje wos na podstawie 😁
mi sie dzisiaj snilo ze nie zdalam matury z polskiego 👀
a ja siedzę w zadaniach z matmy !! kto wymyślił ta głupią rozszerzoną matme w IB to nie wiem, ale to zdecydowanie nie jest poziom, który może osiągnąć 19 letni polski uczeń !!! grrrr.
Ja zdaje matme rozszerzona, geografię i angielski, a podstawowe fizyka, polski i niemiecki :P
Tyle, że w innym systemie.
Jesli ktoś waha się, czy zdawać międzynarodową maturę czy zwykłą, polską, zdecydowanie nie popełniajcie tego błędu co ja, jeśli nie chcecie studiować za granica !! Nauki jest od cholery i straasznie dużo roboty, poza tym, ten system to jest tortura !
Ja za radą kolegi miałam się relaksowac:P A ja siedze i robie arkusze, tak to jest jak przez 3 lata sie obijało 😁
ja sie obijam od lat 19, a arkusze leza spokojnie na polce podczas gdy ja ogladam sex and the city 😂
jak bedziecie na studiach i bedziecie robic zakupy to spotkamy sie w Tesco, wypatrujcie mnie na kasie 😀
ja sie obijam od lat 19, a arkusze leza spokojnie na polce podczas gdy ja ogladam sex and the city 😂
Jakbym czytała siebie przed maturą. W dniu zakończenia roku szkolnego, kiedy miałam zamiar przez kolejny tydzień siedzieć pilnie nad książkami i się uczyć... dostałam od chłopaka wszystkie serie sex and the city i przez kolejny tydzień oglądałam 😉
dzisiaj zabrałam się za moje repetytorium z matmy (mam je od lutego ^^) i urzekło mnie takim oto zdaniem:
"(...) czyli liczba pierwiastek z dwóch jest niewymierna. Podobno Piagoras był przerażony, gdy to udowodnił!"
no i "ułamki nieskrócone wyglądają źle - a najgorzej wyglądają te, które w rzeczywistości są liczbami całkowitymi"
(co te rozszerzona matma i fizyka robią z człowiekiem :konik🙂
ja jak otwieram moje repetytorium do historii to mam ochote napisac na okladce cytat z Leca: Historia - zbior faktow, ktore nie musialy zajsc 😉
Scottie, i jak Ci poszlo? moze dla mnie jest tez nadzieja 🤣
a zeby bylo zabawniej rozchorowalam sie przed sama matura 👍
Jeśli na polskim będą 2 wypracowania na podstawie 2 różnych książek, to nie bierz się za to "bardziej ambitne" zadanie, bo nie wyjdziesz na tym dobrze. Ci w komisji też nie zwrócili uwagi na to, że wybrałam coś trudniejszego niż reszta. Nie przyznają za to dodatkowych procent 😉 Nie byłam zadowolona z wyniku, próbna poszła mi znacznie lepiej.
Do języka się w ogóle nie uczyłam... a nie, sorry, 2h przed maturą zaczęłam sobie powtarzać słówka 😉 i poszło mi tak, jak na próbnej.
Za to z WOSu nie umiałam kompletnie NIC (dopiero teraz na studiach <związanych z WOSem> doszło do mnie, że to był mega fart, bo nawet podstaw nie znałam) i podstawę wyciułałam na 72%.
Ogólnie wystarczyło mi, żeby dostać się na studia wieczorowe na Uniwerku, ale patrząc na ludzi, jakich mam na roku, to... na wieczorowe chyba biorą wszystkich 😉
PS. Jeśli masz maturę ustną z języka w dalszym terminie, to warto przeglądać grono. Niektórzy po maturze napisali, jakie mieli zestawy egzaminacyjne (ale patrz na wiadomości ludzi z Twojego miasta) i mnie to trochę uratowało.
edit: literówki.
angielski mam 10 i 13 maja, a grona nie mam 😉 pojde na zywiol 😉
luz dziewczyny, ja swoja prezentacje maturalna robilam w niedziele (w pon mialam egzamin), do poludnia ksiazki czytalam, na podstawie ktorych mialam mowic 😉 i tak jednej nie przeczytalam, 2 pobieznie przejrzalam, a tekst prezentacji ukladalam rano przed wyjsciem i w drodze do szkoly, dostalam 75%-niezbyt szalony wynik, ale biorac pod uwage moje olewactwo to bylo ok 😎
grunt to sie nie przejmowac i nie pozwolic, zeby stres Was zzarl 😉
na pewno zdacie, trzymam kciuki! 😀
Chcecie ciekawostki z matmy ? Ha, moje ulubione:
"liczba zespolona to taka, która składa się z części realne i części urojonej, w postaci x + iy, gdzie pierwiastek z i = -1. "
i to zburzyło caałe moje pojęcie o matematyce zebrane przez wszystkie lata...
Hah, i to nie jest fail w książce, tak naprawdę wyglądają liczby zespolone :>
Tylko... po co to komu ?
Ja kastrowałam konia pierwszego maja, żyję 😁 Bo UW to chyba nie taka najgorsza uczelnia 😎 Alem się polansiła.
Ja pamietam jak tu kiedys pisałam, przerazona, na poczatku 3-ciej klasy, zdygana całym tym szumem wokół matury.. ''czy da rade W OGOLE jezdzic konno w klasie maturalnej".. Nie wiem co ja sobie myslalam zadajac to pytanie, ze bede siedziec w ksiazkach 24h? 😁
A było tak, ze miałam prawko (resztka teorii + jazdy 3 razy w tyg), konie 2-3 razy w tyg, po 2-3 konie i cała niedziela (od 7 do 21- bo praca), korki chemia, pierwszy semestr korki biologia i angielski, pozniej druga stajnia treningi na 2ch koniach. I wyszło spoko, wszystko zdane, biol rozszerzona bez szału ale optymalnie - na 70%.
Tylko ze teraz poprawiam i az załuje ze nie mam stresu, bo stres to jest jedyne co mnie mobilizuje 😎
ostatni weekend, poczytam sobie streszczenia lektur i wio, jakos musi byc 😀
Evson, dokładnie to samo czuję.
Zero stresu.
Do tego straszny zapieprz na uczelni, przez co nie mam nawet kiedy otworzyć biologii. Mam nadzieję, że wiadomosci ze studiów pozwolą mi wyżej zdać 🙂
luz dziewczyny, ja swoja prezentacje maturalna robilam w niedziele (w pon mialam egzamin), do poludnia ksiazki czytalam, na podstawie ktorych mialam mowic 😉 i tak jednej nie przeczytalam, 2 pobieznie przejrzalam, a tekst prezentacji ukladalam rano przed wyjsciem i w drodze do szkoly, dostalam 75%-niezbyt szalony wynik, ale biorac pod uwage moje olewactwo to bylo ok 😎
Ja miałam najpierw ustny angielski, po kilku dniach polski. I w przerwie pomiędzy ustnymi pojechałam na wycieczkę do Poznania 😉 W drodze powrotnej czytałam książkę na podstawie której miałam mówić prezentacje 😉
Matura jest spoko, gorzej może być na studiach.
Trzymam kciuki za zdających 🙂
rtk - na czym jesteś? w sensie na co chcesz iść, że poprawiasz?
Jestem na ratownictwie medycznym, ale chce je skończyć.
Zaraz po chcialabym rozpocząć coś innego. Poprawiam na razie tylko biologię i jej wynik zadecyduje co będzie dalej 😉. Myślałam o leku, ale jeśli napisze poniżej 70% to chyba nie ma sensu walczyć znowu o poprawę...
A ja niestety wiem,ze za rok tez bede poprawiac 🤔 Juz mi sie to powoli nudzi, ale co zrobic 😉
przypominalam sobie matme gdzies do 15. od rana nikogo z rowiesnikow nie widze na gg i juz mam czarny scenariusz ze sie ucza calymi dniami nadal w porownaniu do mnie 🤔
Też się musze dołączyć do grona tegorocznych maturzystów :P Zdaję (prócz tzw. podstawy) rozszerzony wos. W sumie to martwię się polskim i tym wosem 😲 Zauważyłam, że z roku na rok robią coraz trudniejszy 🤔
halo halo poprawiający. Wytłumaczcie mi proszę jedną sprawę.
Poprawiam rozszerzenie biologii. Dzwoniłam do szkoły, powiedzieli mi że mam przyjść na 9.
A to nie jest tak ze rano są podstawy a popopłudniu rozszerzenie?
tak jest tylko w przypadku: polski, język, matma -> ponieważ jest obowiązkowe zdawać je również na podstawowym.
jeśli pisze rozszerzony wos, biol, fizyke itp..to w czasie kiedy inni piszą podstawę Ty sobie piszesz rozszerzenie 😉