Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Gwash - my nie starsi od Was ale też nie zaczepiamy obcych 😉
Za to mamy niekończącą się ilość pytań oraz BARDZO BARDZO BARDZO SILNE ODRUCHY SAMODZIELNOŚCI - przecież rodzice postoją na deszcze przy aucie jak dziecko SAMO BĘDZIE WSIADAĆ I UKŁADAĆ SIĘ W FOTELIKU - bo to świetna zabawa która lubi trwać 😵
kermit, i mega bunty jak chcesz pomóc? "ja siama"?
ja mam etap na "nie"chcesz to NIE chcesz tamto NIE i tak przez pól godziny. a jak powiem nie to nie i odejdę to łzy i histeria
do tego zgrzyta zebami jak coś mu nie pasuje, przez zaciśnięte zęby mówi do kuzynki swojej "MARRRRTAAA NIE DOOOTYYYKAJ MICHAŁKAA"!!
co do buntów 😎
U Poli widzę jak nadchodzi zly humor momentalnie. Np. chce jeszcze jeden kawałek ciasta, a ja mówię, ze wystarczy i reszta po obiedzie. Foch - milczenie, ponure spojrzenie. Siedzi, nic nie robi. Wstaje, i idzie pociągnąć Julka za nogę albo go popchnąć. Jeśli następnie podczas mojej tyrady nt. bicia braci zostanę prowokacyjnie opluta, obie wiemy, ze nadszedł czas kąta. "Do tego?" pyta winowajczyni. I sama się tam ustawia, albo jest wywalana do drugiego pokoju (jak źrebak ze stada 😉 ).
Po pewnym czasie pytam: przeszło? Przeważnie odpowiedź jest harda i glośna: NIEE!!
Więc czekam. mija trochę czasu (zależy) i ..... pojawia sie słodki aniołeczek. "Mamo ja już nie jestem niegrzeczna, nie bedę szarpać Julka/pluć/rzucać jedzeniem.. przepraszam cię.. itd"
uff. Zawsze przytulam mocno i staram się zapomniec o tym pluciu 😵
O, Dempsey ostro z tym pluciem 😉 z przedszkola pewnie zapożyczone?
My etap "NIE" i samodzielności we wszystkim już chyba mamy chwilową za sobą, teraz jest etap "poczułem się bardzo pewny i duży, wszystko wiem najlepiej". On normalnie potrafi się dosiąść do obcych ludzi w restauracji i zagadać "co lobicie?" 😀 W weekend byliśmy na imprezie rodzinnej - urodzinach (83 😉 ) pradziadka w restauracji - Kaziut był wszędzie tylko nie przy naszym stole..
O, Dempsey ostro z tym pluciem 😉 z przedszkola pewnie zapożyczone?
nie wiem.. 🙄 ja nie pluję 😁
to jest raczej takie prychanie w kierunku osoby, raczej się nie odważa na dosłowne naplucie - ale obie wiemy o co chodzi 😉 ona doskonale wie, że nie wolno i że ja reaguję dość alergicznie.
za to nie mam takich akcji z odzywkami do ludzi. ostatnio tylko się chętnie wita bez powodu z obcymi ludźmi ale widzę, że to niewiele w porównaniu z Waszymi doswiadczeniami 😉
Wok DOSTAŁ sie do przedszkola 😅 😅 😅 😅 😅 😅
normalnie jestem w szoku - po zeszłorocznych hockach - gdzie z naboru wzięli tylko chyba 6 dzieci na 25
normalnie kamień spadł mi z serca, a tak psioczyłam i nie wierzyłąm w cuda..
CUDA sie zdarzają!! 😅 😅 😅
A my byliśmy z Jaskiem na pierwszych zawodach

I poznaliśmy daleka kuzynke

Dodofon gratulujemy🙂To jest dopiero szczęście, hehe
Ja, jak popatrzyłam ile kosztuja żłobki w Dublinie to 🤔 Dobrze przynajmniej że tam praca pielęgniarki jest niezle wynagradzana 🤔
"Do tego?"
Dempsey - ubawiłam się 🙂
Dodofon - gratulacje można odetchnąć 😎
Coś czuję, że mnie taki etap typowego buntu czeka już niedługo i to wcześniej niż bym się tego spodziewała 😵
Już teraz jak Adacho chce żebym gdzieś z nim szła i nie wstanę momentalnie z krzesła jak chwyci mnie za rękę to jest wrzask i histeria. Albo idzie kawałek sam i po chwili z płaczem ponawia próbę, albo siada na podłodze i zanosi się histerycznym płaczem. Staram się to przeczekać i iść z nim tam gdzie chce dopiero jak się uspokoi, ale nie jest to łatwe 👀
Już się boję co będzie dalej, skoro już teraz tak dosadnie wyraża swoje zdanie i "potrzeby". Obawiam się, że z jego charakterkiem doświadczę rzucania się na podłogę w sklepie itp. sytuacji 😵
Poza tym już się cieszyłam, że z nocnych pobudek została nam tylko jedna ok 23-24 a tutaj druga noc z rzędu z przerwą. Młody budzi się z płaczem, nie można go wziąć na ręce, bo się rzuca, kopie, macha łapkami. Sam z łóżeczka też nie chciał przejść, dopiero po wielu namowach. Dzisiaj w nocy udało mi się go wziąć na ręce i przytulić i dopiero po kilku minutach się uspokoił. Zasnął po ponad godzinnym rzucaniu się po naszym łóżku.
Nie wiem o co mu chodzi?
Może coś mu się śniło? Dzieci w tym wieku mają już sny? Wydaje mi się, że tak, bo czasami coś tam po swojemu gada, ale czy na pewno?
A może wychodzą mu kolejne zęby?
Dodo gratulacje, od września idziecie czy wcześniej?
A ja dziś zapisałam do przedszkola prywatnego, pomimo dostania się do publicznego. Taką podjęłam decyzję po długich namysłach, mam nadzieję że będzie słuszna. Przedszkole kameralne, małe grupy, dużo przebywania na powietrzu i spacerów, domowe jedzenie, spanie na życzenie (jeeee :hurra🙂 dwie opiekunki na grupę 12 dzieci, metoda Montessori.
Vill fajny Jasiek ,wygląda na starszego niż jest 🙂 . A dlaczego w Dublinie, wy tam siedzicie?
Horciakowa mieliśmy takie przebudzenia, mijało a potem znów wracało.. W zasadzie to Kazio śpi jak kamień całe nocki odkąd skończył ze dwa lata. Wcześniej bywały przebudzenia, czasami wystarczyło tylko chwilkę przytulić, czasami były to właśnie takie ryki nie wiadomo dlaczego - z rzucaniem się i kopaniem. To pewnie jakieś etapy rozwojowe 😉
Dziewczyny, ja tak z innej beczki - bo wszystko, o czym piszecie dopiero przede mną. Rozpakowuję się za jakiś miesiąc-półtora, jesteśmy na etapie zakupów - wczoraj byliśmy w kilku sklepach z fotelikami.
I w jednym z tych sklepów, na pytanie, który fotelik bezpieczniejszy dla dziecka wiecie co Pani Sprzedawczyni odpowiedziała? "Eee, co ma być, to będzie, przecież i tak w długie trasy nie będziecie państwo jeździć".
FAJNIE. 😲 😲 😲
gwash - no ja mam nadzieję, że to chwilowe Miałam ciężki nieprzespany weekend, myślałam, że trochę odeśpię idąc wcześniej spać w niedzielę a tutaj zonk - pobudka o 4:30 i godzina przerwy w śnie, a ja wstaję przed 6. Dzisiejszej nocy to samo, tyle, że o 3:30. Litry kawy i oczy na zapałkach i jakoś daję radę 🙂
Miałam ochotę go gdzieś oddać w nocy, ale uśmiech i buziak jakim mnie obdarował rano wynagrodziły ten nocny koszmarek 😀
gwash - od września ;-) wcześniej nie biorą
on teraz chodzi do prywatnego 2x w tygodniu wiec już wie z czym sie to je 🏇
gwash chyba w ciągu najbliższych miesięcy będziemy emigrować i orientuje się jak to tam wygląda.Czas wziąść sie za swoją przyszłość
vill- szczęściara! Uwielbiam Irlandię. Jedynie pogoda nie w moim typie 😉 Jesteś pielęgniarką? :kwiatek:
Ja cały czas czekam aż w końcu zbierze się tyle chętnych aby w końcu utworzyli grupę na moje zaplanowane studia podyplomowe 🙄
Dodo- a kiedy pierwszy raz zapisałaś się na listę oczekujących na przedszkole? Rok temu czy wcześniej? Może ja już powinnam zapisać Zośkę 🤔
Magdalena, to fajna ta pani.
I w końcu kupiłaś coś?
ten sklep próbowałaś?
http://tosia.pl/ wydawał mi się profesjonalny dość.
dempsey, niesamowita ta Twoja Pola.. `do tego?` nas ubawiło do łez
A ja moge troche sie pochwalic. Zdjecie mojej corki wygralo konkurs "Zdjecie tygodnia" na
www.babyonline.pl
Alona- mała piękna!! i ten kapelutek 😜
Junior też dostał się do przedszkola- od września będzie chodził do trzylatków. Jeszcze nie jest w pełni samoobsługowy,ale mam nadzieję,że do tego czasu wszystkiego się nauczy. Nie udało mi się aby był z moją mama do ukończenia 4 lat. No cóż. Polubimy przedszkole i juz.
Junior manualnie jest rozwinięty bardzo dobrze. Wczoraj wycinał kółka z papieru. W pewnym momencie musiałam mu odebrać nożyczki bo wycinajac na golasa ( wieczór- przed spaniem) wpadł na pomysł,że obetnie sobie pimpima 😵 Tłumaczyliśmy mu,ze tak nie może robić, bo bedzie bolało itd- napewno wiemy już ,ze on sam na sam z nożyczkami to moze być katastrofa.
Ścian juz nie maluje- fajnie.
Cyfry zna wszystkie na wyrywki- sam do tego dążył, interesuje go to- nikt nie uczył na siłę. Policzy również przedmioty w zakresie 4. Całkiem fajnie jakna niespełna trzy latka.
Wielkopskie mamuski- kto wybiera się do Iwna?
Laguna na 100%,
Basznia tez,
a reszta?
aaale mnie ominela dyskusja na " co mnie wkurza " wow!! Mamuski, no prosz.....
A poniewaz stamtad nas wywalono, to ja napisze tu: zupelnie mnie nie wkurzaja mamy dzieci jak z reklamy, te co maja duzo czasu na wszystko itp-nickow nie pomne, przepraszam, tylko mnie kamkaz wkurzyla tekstem , ze " nie rozumie jak tak mozna" bo mozna, moze zrozumie jak bedzie miala drugie diablątko dla rownowagi 😉- nie wiem czy czyta, bo sie w dyskusji nie pojawila, wiec dlatego pisze o niej w 3 os, jesli czytasz, Kamkaz, to przepraszam 🙂.
A popieram halo, z watku sie wyrasta 😉. Stare matki juz o zupkach i kupkach nie gadaja, moze dzieci nam spowszednialy 😉. Osobiste animozje mam pomine ...
alona gratulacje - super fota 😀
wpadł na pomysł,że obetnie sobie pimpima o chesus!!! 😲 😲 Swoją drogą - fajna nazwa. Istnieje żeński odpowiednik?
Magdalena, to fajna ta pani.
I w końcu kupiłaś coś?
ten sklep próbowałaś? http://tosia.pl/ wydawał mi się profesjonalny dość.
dzięki za namiar - dla mnie na razie największym problemem jest znaleźć odpowiedni fotelik. Dziewczyny, ale miałam szczęście dziś... Chyba zrobię jakiś dobry uczynek normalnie 😉
Mieliśmy właśnie dziś kupować fotelik Emmaljunga, z taką bazą do mocowania w samochodzie. Od kwietnia już siedzę grzecznie w domu - a przynajmniej staram się. Jednak dziś jakoś "zawiało" mnie do biura najpierw. Później wywiało mnie do sklepu w którym przypadkowo spotkałam mamę. Poszłyśmy razem na zakupy - takie pierwsze dzieciowe (wybór pieluch jest TRUDNY!! - Ale pochwalę się - upolowałam, co chciałam - takie "newborn" z wycięciem na kikut pępkowy - jeśli zdadzą egzamin to się pochwalę 😀). Powiedziałam mamie, że zaraz po zakupach jadę z Michałem po fotelik - i ona powiedziała, że wczoraj w Uwadze był jakiś straszny program o fotelikach. Więc zmieniłam plany - i oto, co znalazłam:
http://uwaga.onet.pl/171898,reportaze,niebezpieczne_foteliki_samochodowe_dla_dzieci,wideo_detal.htmlTak przy okazji - jeśli ktoś planuje zakup, to fajnie obejrzeć ten filmik, trwa tylko 11 minut, a uświadamia, na co trzeba zwrócić uwagę.
I właśnie we wczorajszej Uwadze pokazano ten fotelik, który chciałam kupić... MASAKRA!!! Wypada z bazy, uderza w sufit, później koziołkuje. CHCIAŁAM KUPIĆ NAJNIEBEZPIECZNIEJSZY FOTELIK NA RYNKU... Wstyd mi, głupio mi, jestem wściekła na siebie... Gdyby nie zbieg - a raczej kilka zbiegów okoliczności...
I jeszcze polecam Wam stronę z testami - Michał dziś w pracy ją obczaił:
http://fotelik.info/pl/testy/grupa😲-13/ocena/malejaco/index.html
Magdalena - widziałam ten reportaż wczoraj, nawet miałam o nim pisac, ale jakoś wypadło mi to z głowy.
Była w nim mowa jeszcze o foteliku Chicco. Odnośnie strony
www.fotelik.info to osobiście ją polecam i w sumie na podstawie testów z niej wybierałam obecny fotelik dla Młodego. Była już kilka razy wymieniana w tym wątku 🙂
alona - śliczna córcia i gratuluję foto tygodnia 💘
Dodo, Bogdan - gratulacje przyjęcia do przedszkoli 😀
A ja załapałam małego stresa. Mieliśmy iść wczoraj na basen, ale odpuściłam, bo Młody był jakiś taki lekko niemrawy. Gorączki niby nie miał, ale coś było na rzeczy. Dzisiaj wyglądał prawie normalnie, więc na ten basen poszliśmy. Zamotałam go w chustę i w drogę - mamy ok 2km. Jak zwykle napił się trochę wody basenowej. W drodze powrotnej tuż przed domem zwymiotował obiadkiem. Trochę się zdziwiłam, ale pomyślałam, że to może dlatego, że pił wodę z butli w drodze i może lekie "wstrząsy" od moich kroków namieszały mu w brzuszku. Po powrocie do domu przebrany w piżamkę zasnął praktycznie momentalnie.
Niestety przed chwilą obudził się z płaczem i zwymiotował całe wypite wcześniej mleko 🙁 Przytuliłam, umyłam i położyłam do łóżka i śpi dalej, ale przyznam, że mnie to zestresowało.
Zastanawiam się nad przyczyną - chusta, basen, woda pita po drodze, a może wszystko razem? 👀 Mam nadzieję, że to nie żadna grypa żołądkowa itp. choróbsko 🙇
Dempsey - Ty często nosisz w chuście - zdarzyło Ci się coś takiego albo może słyszałaś o podobnym przypadku? Jest to w ogóle możliwe, żeby chusta zawiniła? Wcześniej już się nosiliśmy i nic takiego nam sie nie przytrafiło. Możliwe jest żeby chusta wywołała coś na kształt choroby lokomocyjnej? 👀
Horciakowa, od chusty to chyba nie powinno być. Masz w domu jakoś lakcid? może to pomoże tak na szybko. I dziękuję w imieniu Bodzia.
Magdalena- PIMPIM jest wymyślony przez Bogusia 😉
Kurcze te testy z fotelikami- myślałam,że jak mają atesty to to już gwarantuje zakup dobrego sprzetu.
My też powoli musimy myśleć nad zmianą fotelika na większy. Jaki polecacie? w rozsądnej cenie.
Magdalena- PIMPIM jest wymyślony przez Bogusia wink
masz cholernie zdolne dziecko 😀
Ja będę miała Julkę - więc pimpim odpada - może pokaż mu zdjęcie (albo wersję oryginalną 😀iabeł: ) i zapytaj, co to jest? Przepraszam za bycie obsceniczną, tak mi się jakoś włączyło.
A tak serio serio - jak nazywacie pimpimy w wersji dziewczyńskiej? Póki co wymyśliłam "siusiajkę", ale może macie jakieś fajniejsze typy?
Bogdan - no właśnie niestety nie mam 🙁 No nic, poczekam do rana i zobaczymy czy coś się jeszcze z tego wykluje.
A jeszcze odnośnie fotelików to niestety taka jest prawda. Nawet te największe badziewia marketowe mają homologację i atest 🤔wirek: Inaczej nie byłyby dopuszczone do sprzedaży.
Podczas konsultacji z Zagersem Michał podszedł do jakiegoś mężczyzny zajadającego chleb i sałatkę ze słoika i zagaił "cześć wujek" " daj mi chleba"
wszystkim mówi dzień dobry wszystko opowiada. Woła cześć do dzieci idących do szkoły a potem do mnie "hihihi powiedziałem cześć dzieciaczkowi" 😉
uśmiałam się
vill_18 - o na otwarcie sezonu byliście 🙂 my w niedzielę się wybieramy na Partynice.
Laguna - zakupiłam kaszkę bebiko 😀 od 4 miesiąca dla dzieci - bananową i od jutra zaczynam Twój sposób odchudzania 🙂 bo mam dość bycia wielorybem.
alona - śliczniutka. Moja mała ma podobny kapelusz, kokardkę i sukieneczkę. Z H&M masz?
Masakra z tymi fotelikami 🙁 My już mamy ten przypinany dziecko pasami samochodowymi, ale naprawdę nie wiem jakby się zachował przy wypadku.
Horciakowa, może to jakaś infekcja? Zatrucie albo początek grypy żołądkowej..? Angina też może się tak zacząć. Ja bym do lekarza poszła rano. Sprawdź przed położeniem się spać, czy się poci, czy temperatura się nie podnosi, czy spokojnie oddycha. Chodzicie do żłobka?
vill pierwsza fota rulez!
alona, no nie dziwne ze wygrala, sliczne
Bogdan ciarki mnie przeszły, zabierzcie mu nożyczki, szkoda pimpima 😉 (moja córka kiedyś napoczęła nożyczkami ucho psu.. ależ był skowyt, nożyczki tylko się lekko zacisnęły i zacięly i tak wisiały..biedny pies)
co do fotelików, dobrze że ja nie muszę na razie wybierać.. kupię Julkowi taki sam jak Poli i mam spokój na dwa trzy lata. a potem znowu decyzje
Horciakowa, chusta raczej nic nie ma do rzeczy. obstawiałabym reakcję na napicie się wody, lub po prostu początek jakiejś infekcji żołądkowej. może to tylko tak się skończy i szybko przejdzie, ja miałam cos takiego z Polą kiedyś, przerzygała kilka razy i na tym się skończyło. Probiotyki i/lub kefir pomaga.
oby to było coś szybkiego :kwiatek:
Ja też wybierałam fotelik w oparciu o testy ze strony fotelik.info. Wogóle można tam znaleźć dużo ciekawych informacji uświadamiających ważność wyboru odpowiedniego fotelika. Film musze mojej mamie pokazać, bo od 2 miesięcy usiłuję jej wytłumaczyć po co mi fotelik jeszcze przed narodzeniem dziecka, przecież ze szpitala to ja mogę to dziecko na rękach przywieźć i "chyba żaden policjant się nie przyczepi do takiego nowordoka". I pewnie wielu ludzi rozumuje podobnie, wożąc dzieci bez fotelika wogóle, albo kupując te ze styropianu w supermarkecie, bo po co wydawać na baezpieczeństwo dziecka 1000zł, skoro można 100.
Ja jeszcze mam czas na wybór fotelika ale chyba jak widzę powinnam się tym zainteresować. Filmik okropny 🙁
Ale mam pytanie - -na początku noworodka wozi się w takim nosidełku chyba prawda? Takim jak są np w zestawach z wózkiem. Do jakiego wieku ono tam jeździ?
Umieram, wszystko mnie boli, mięśnie kości, skóra, nawet włosy mnie bolą. Nie mam siły małej nakarmić, co to za cholerstwo? Przesilenie wiosenne czy co? 🙁