Puchnę z dumy nad moim koniem. Przeglądałam zdjęcia i zebrało mi się na podsumowanie naszej wspólnej drogi.
Kobyła przyjechała do mnie w sierpniu 2007r. Jako 5 latka po wstępnym zajeżdżeniu i roku spędzonym na padokach.
Styczeń '08 początki na lonży.

Marzec '08 już pod siodłem.

Maj '08 pierwsze wspólne zawody - P.

Lipiec '08 pare miesięcy przerwy tylko na tereny i spacery, zapalenie mięśni grzbietu.

Wrzesień '08 powrót do roboty. Z tym, że znowu od podstaw (w dół, w dół, w dół przez plecy).


Kwiecień '09. Pół roku roboty, starty w C.

Potem został popełniony ogromny błąd w sztuce.
Kobyła cofnęła się do tyłu i to naprawdę sporo. Zaczęło się wspinanie, ponoszenie, przestała robić zmiany.
Po zmianie trenera i jego pracy (ja nie wsiadałam ani razu):
Kwiecień '10


😀