rewir jaka znów emerytura? Toż to konisko wciąż pełne życia jest 😉 U nas taki dwudziestoparoletni skubaniec emeryt po kilku cięższych chorobach na wiosnę skacze przez ogrodzenia, bryka, galopuje i doprowadza wszystkich do zawału.
My też cierpimy na brak zdjęć ostatnio...
A z dzisiaj by się przydały, bo dobrze byłoby mieć dowody jak ten koń bosko skacze.
To jest dla nas idealny kącik, bo kobyła wozi rekreację cierpliwie niczym anioł. I nawet jak wozi tą rekreację to nie przeszkadza jej w prowadzeniu kariery "sportowej" 🤣
Muszę się pochwalić, bo po wielu miesiącach, gdzie koń wywoził mnie z placu na widok leżącego na ziemi rowu z wodą, dzisiaj skakałyśmy i nawet okiem na niego nie mrugnęła.
A ogólnie, że ja się niektórych rzeczy boję a ten koń skoczy dla mnie z miejsca i mnie zawsze wyratuje, to ja ją powinnam po kopytach całować. 🙇
Pozdrawiamy KR w nowym ogłowiu i w lepszym wędzidle 😀