Samolot z prezydentem rozbił się!!!
Rosjanie wyemitują wieczorem na ogólnodostępnym kanale "Katyń". Coś, czego nie odważyli się zrobić wcześniej., czego się obawiali. Może to zmiana tylko pod publikę, może tylko chwilowa. ale jednak daje nadzieję.
Dziś rano doszło do mnie, że był tam Pan Płażyński. Dotychczas cały czas wierzyłam, że to tylko pomyłka, że to zbieżność nazwisk. Po raz kolejny jest mi bardzo smutno.
Ja uważam, że Rosjanie zachowują się naprawdę wspaniale. I wierzę, że jest to szczere.
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny" (Mt 25:13)
i jeszcze:
nie bez znaczenia jest fakt, że na pokładzie feralnego samolotu nie leciał przypadkowy skład ważnych polskich osobistości - były to osoby szczególnie zaangażowane w sprawę katyńską.
pokój ich duszom
Zachowanie Rosjan jest na prawde wspaniale. Wierze, ze szczere.
szepcik, chodzi o to co juz ktos tu powyzej napisal. TU schodzac na niski pulap jest jak Titanic usilujacy poruszac sie na rzece. Jakis pilot (nie powiem Ci dokladnie) sie zreszta i w polskich mediach wypowiadal, ze jak to cos zejdzie ponizej bezpiecznej wysokosci to sie go sadza. To nie jest maszyna do trudnych manewrow. A ogladanie lotniska, ktore podobno pilot wykonywal (czy na pewno dopiero sie dowiemy) odbywa sie ponizej bezpiecznego dla tego samolotu pulapu.
A co do ladowania na lotnisku wojskowym to akurat to lotnisko, jak podkreslaja piloci, jest trudne. Ma krotki pas ( z plyt ) i wlasciwie zadnych systemow do sprowadzania w trudnych warunkach samolotow cywilnych.
Wczesniej przylecieli dziennikarze rowniez rzadowym Jak-40 w rownie trudnych warunkach bez wiekszych problemow maszyna prawidlowo usiadla za pierwszym podejsciem. Tylko, ze samolot duzo mniejszy i "zwinniejszy", no i moze bezpiecznie zejsc nisko i ladowac na slabo przygotowanych lotniskach. Po to go stworzono.
Tak sie teraz zastanawiam. Nie wiem ile Jakow jest w naszych silach powietrznych... ale czy oni nie mogli poleciec po prostu kilkoma Jakami a nie tym "krazownikiem" ?? No, ale tu sie pewnie pojawia to o czym byla mowa wczesniej. Jakby jedna delegacja leciala kilkoma samolotami to bylaby potezna burza w tak zwanej opini publicznej.
Nie rozumiem tego wszystkiego, tych decyzji.... nie rozumiem jak to sie moglo stac, bo to nie mialo prawa sie stac w cywilizowanycm kraju. Z prezydentem na pokladzie. Dlaczego na sile probowano ladowac nie majac ku temu warunkow....
Prawie upuścili trumnę z prezydentem....
Smieszy mnie nie tolerowanie odmiennego zdania niz WASZE!! To jest indywidualna sprawa kazdego czy bedzie rozpaczac czy nie....
Pozatym do swojej jakze okrutnej i strasznej wypowiedzi dodam, iz wypadek ten byl zwienczeniem cudownego panowania cudownego prezydenta. Gdyby nie jego upor to wyladowali by na innym lotnisku i tyle. A tak wola prezydenta i jego zdaniem koniecznosc nie spoznienia sie spowodowalo niepotrzebna smierc wielu ludzi.
Julita, 🤔
wszystko wszystkim, ale zarzucać L.Kaczyńskiemu winę za tragedię i wręcz cieszyć się, bo będzie nowy prezydent jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. I to nie jest kwestia szanowania/nieszanowania czyjegoś zdania, tylko własnej kultury osobistej, a jej braku nie można tolerować.
Tak sobie myślę, że dobrze by było gdyby wiele osób, które się wypowiada, wyśmiewa ze spekulacji innych i ma już wręcz wytypowanych i osądzonych winowajców tej katastrofy odeszli od komputera i posłuchali wielu ciekawych wywiadów w TV, które odbywają się na bierząco. Wypowiadają się tam niezwykle ważne i znające się na rzeczy osoby, które poruszają coraz to ważniejsze kwestie. Choćby tą jak płk Tomasz Pietrzak, że samolot niepodchodził do lądowania 4 razy - 4 razy kręcił koła na lotniskiem ale w dół zszedł tylko raz i się rozbił. I masa innych spraw... niestety ja tu widze, ze strony pewnych polityków coraz większy polityczny teatrzyk organizowany w celach własnych.
Julita -Najpierw piszesz by uszanować odmienne zdania a potem przedstawiasz winowajce tragedii. Aż przykro czytać...nie masz zielonego pojęcia o tym co działo się w samolocie, tak samo jak nie ma pojęcia o tym nikt i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy wszystkiego.
Po co te spory, kłótnie, osądy...one absolutnie do niczego nie doprowadzą. Wykażmy się odrobiną przyzwoitości i przeżyjmy te pare dni w godności i szacunku na jaki zasługują ofiary.
Julita,darowalabys sobie pewne wypowiedzi w obecnej sytuacji.
A jesli faktycznie masz taka,a nie inna opinie,to jest to zalosne, osobiscie wstyd by mi bylo,wyglasic ja publicznie 🤔
Napisałam w nocy wiersz w ok. 5 min., nie mogłam spać. Nie chciałam go tu wstawiać, bo mnie się osobiście nie podoba, ale mama mnie poprosiła, żebym to gdzieś opublikowała, więc wpiszę go tutaj:
Spokojna Ziemia.
Las we mgle.
Miejsce zbrodni.
Tysiące dusz polskich oficerów
spaceruje do nieba.
Smutna pieść rozbrzmiewa
przygłuszona śpiewem ptaków.
Krew i łzy, blizny na duszach,
mężczyzna walczący,
poległy za ojczyznę.
Rześki poranek.
Spokojny las tonący we mgle.
Huk, hałas, płomienie ognia.
Głucha cisza...
Miejsce katastrofy.
Dziesiątki duch polskich obywateli
spaceruje do nieba.
Kruchość ludzkiego istnienia,
cieniutka granica,
rozstania pod fundamentem dramatu.
Słowa modlitwy, łzy patriotyzmu.
Dusze Polaków pogrążone w głębokim smutku
spacerują do nieba.
Wiersz dedykuję zmarłym w katastrofie, ich rodzinom oraz wszystkim Polakom.
1. Nie napisalam nigdzie, ze sie ciesze, aczkolwiek nie bede udawac ze jest mi jakos bardzo smutno. A napewno nie ciesze sie ze beda przyspieszone wybory... ale moze nie bede rozijac tego watku...
2. Tak moim skromnym i nieliczacym sie zdaniem jest to wina Kaczynskiego, to ze zdecydowali sie ladowac w Smolensku mimo komunikatow o trudnych warunkach.
3. Remendada widzisz... Ty bys sie wstydzila, a ja nie.. I nie bede sie wstydzic swojego zdania na dany temat bez wzgledu na to co robi/mysli wiekszosc i na to 'co wypada'
Nie pojmuje jak można kogoś osądzać nie mając do tego ŻADNYCH podstaw poza własną antypatią.
Poziom tej dyskusji powoli sięga dna. W dodatku cuchnącego i mulistego.
Napisałam w nocy wiersz w ok. 5 min., nie mogłam spać. Nie chciałam go tu wstawiać, bo mnie się osobiście nie podoba, ale mama mnie poprosiła, żebym to gdzieś opublikowała, więc wpiszę go tutaj:
Spokojna Ziemia.
Las we mgle.
Miejsce zbrodni.
Tysiące dusz polskich oficerów
spaceruje do nieba.
Smutna pieść rozbrzmiewa
przygłuszona śpiewem ptaków.
Krew i łzy, blizny na duszach,
mężczyzna walczący,
poległy za ojczyznę.
Rześki poranek.
Spokojny las tonący we mgle.
Huk, hałas, płomienie ognia.
Głucha cisza...
Miejsce katastrofy.
Dziesiątki duch polskich obywateli
spaceruje do nieba.
Kruchość ludzkiego istnienia,
cieniutka granica,
rozstania pod fundamentem dramatu.
Słowa modlitwy, łzy patriotyzmu.
Dusze Polaków pogrążone w głębokim smutku
spacerują do nieba.
Wiersz dedykuję zmarłym w katastrofie, ich rodzinom oraz wszystkim Polakom.
pieknie...
Averis,mam podobne zdanie.
Szczegolnie,jak wychodzi,jak niektorzy ludzie sa podli i jeszcze sie tym szczyca 🤔
Daniela ja nikogo nie osadzam, to sa tylko moje przypuszczenia dlaczego pilot zdecydowal sie na ladowanie mimo, ze nie powinien.
Całe szczęście, że Twoje zdanie jest faktycznie skromne i nieliczące się (jak to sama okresliłaś). Gdyby tak powiedział ktoś ważny, to bym złapała się za głowę. A tak to mogę spać spokojnie.
http://en.rian.ru/The Polish plane crash near Smolensk in west Russia that killed President Lech Kaczynski, his wife and other top officials was not caused by any technical problems with the jet, Russian investigators said on Sunday.
Gillian, i tak będzie masa podwórkowych specjalistów, którzy będą twierdzić inaczej. Syndrom Ja Wiem Lepiej jest straszny.
2. Tak moim skromnym i nieliczacym sie zdaniem[font=Verdana] jest to wina Kaczynskiego[/font], to ze zdecydowali sie ladowac w Smolensku mimo komunikatow o trudnych warunkach.
Cóż...ja tu nie widzę ani jednego słowa na temat przypuszczeń. Widzę tu za to wyraźny, dosadny i krótki osąd kto odpowiada za tragedię.
Powtórzę za innymi - temat ten staje się coraz bardziej przykry. Szkoda, że w obliczu takiej tragedii narodowej ludzie nie potrafią włożyć w kieszeń podziałów politycznych, swoich antypatii itd by godnie i z szacunkiem przeżyć czas, który tragicznie wpisał się w historię powojennej Polski. I tu nie chodzi o zmuszanie się do smutku czy palenia zniczy. Chodzi o zachowanie się jak człowiek, Polak.
Ja dziękuje za dalszą dyskusję w tym temacie.
Daniela, sporo prawdy jest w tym, co piszesz. Ja także uciekam- jest pewien poziom absurdu, poniżej którego schodzić niepodobna.
Averis, dlatego podałam źródło, według mnie całkiem wiarygodne 🙂
Czy ktoś wie gdzie są telebimy w Warszawie ??
właśnie zerkam na relację z Okęcia... Nie dam rady oglądać tego cały czas, zbyt dużo emocji, nie chcę obudzić własnych wspomnień...
Straszny widok-rodzina czekająca na przybycie trumny z ciałem zmarłego brata, ojca...
Ogromne przeżycie, dla mnie, szaraczka z uczuciami, jest strasznie przykro.
Współczuję rodzinom ofiar, bardzo.
ja oglądam transmisje i przyznam że dalej jestem w szoku....mój mózg tego nie ogarnął jeszcze
poleciał żywy człowiek .. wrócił w trumnie... nasz PREZYDENT
Moje zdanie nie liczy sie tak samo jak i wasze. I ani ja Was, ani Wy mnie nie naklonicie do zmiany mojej 'wersji' dot tej katastrofy.
Straszny widok-rodzina czekająca na przybycie trumny z ciałem zmarłego brata, ojca...
Współczuję rodzinom ofiar, bardzo.
Widok rodziny faktycznie straszny, i im wspolczuje bo wiem, ze dla nich musi to byc wielka tragedia -utrata kogos bliskiego.
Studiowałam dość dogłębnie historię Polski z XX wieku... nie myślałam że ja osobiście dożyję takiego czasu że prezydent który sprawuje swoje władze podczas kadencji... zginie (w tym przypadku w wypadku samolotowym).... straszne odczucia. Lech Kaczyński no jaki by nie był...był to prezydent z wolnych wyborów... no szok
2. Tak moim skromnym i nieliczacym sie zdaniem[font=Verdana] jest to wina Kaczynskiego[/font], to ze zdecydowali sie ladowac w Smolensku mimo komunikatow o trudnych warunkach.
Już raz tak było, że prezydent kazał lądowac wbrew zaleceniom, ale pilot go nei posłuchał. Teraz mogło być inaczej, on był jedyna osobą której musiał posłuchac pilot, to był wojskowy pilot, a Kaczyński był zwierzchnikiem sił zbrojnych. Ci dziennikarze których znam i pracują nad sprawą nieoficjalnie mówią, że tak było. Ale oficjalnie się dowiemy co i jak po całym zbadaniu czarnej skrzynki. O ile jakichś informacji nie zatają, bo tak sie zdarza w takich sytuacjach, nie dostajemy 100% informacji nigdy. Pewne rzeczy pozostają tajne.
Jakby nie było nikt nie chciał spowodować katastrofy umyślnie. Nie ma sensu dywagować zbyt wiele nad tym czyja to była wina, oni i tak wszyscy nie żyją, nie zmieni to nic, że kogoś sie obwini.
straciliśmy głowe Państwa i wielu cennych ludzi i to jest po prostu smutne, jakkolwiek by do tego nie doszło.
Niestety tez słyszałam takową wersję.... ehhh tyle ludzi zginęło