Może się czepiam, ale na Torwarze znalazłam ulotkę reklamującą ogiery KJ Alexander (Bischof, Castiglione L itd.) oraz og. Ekwador. Incjatywa fajna, graficznie źle to nie wyglada (moze oprócz bardzo brzydko wyciosanego w PS'ie zdjecia Ekwadora na "okładce"😉, ale w kilkuzdaniowych opisach ogierów jest tyle literówek, że aż wstyd.
Brak koncówek przy ą czy ę, literówki w imionach ogierów, a w opisie Bischofa L pomylenie rasy ojca...
Miało być chyba profesjonalnie, a wyszło średnio, szkoda...
wygląda na to, że fryzy stały się już "normalnymi" końmi 😉
i dobrze. niestety "towar" jest tyle wart, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. a jak widać na załączonym obrazku, sprzedawca chce zawsze sprzedać drożej i niestety prawie zawsze trafia się jeleń...
Oj, chyba jednak nie zwasze, bo ta konina byla w ogloszeniach chyba jeszcze niezazrebiona kilka miesiecy temu, za duzo nizsza cene.
Wiec skoro sie nie sprzedala, to zazrebili i podniesli cene 😵 🤔
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=961292216co może oznaczac określenie "Nadpobudliwa" ? Czy to coś w rodzaju ludzkiego ADHD ?
i do tego pewnie histeryczna w reakcjach 😉
Zaciekawiła mnie ta klaczka 😀 Sama mam płochego konika i interesują mnie też inne przypadki!
Coś mnie nawet podkusiło i zadzwoniłam do tego pana. Z tego co się dowiedział to klacz jest bardzo nie ufna. Jest problem z podawaniem nóg bo staje dęba, tylnymi ustawia się jak by chciała kopać jednak tego nie robi. Facet ma kobyłę od września i się trochę uspokoiła. Początkowo stawała dęba w boksie teraz już tego nie robi. Ciekawy przypadek 🙂
Poza tym facet jest skłonny dać tego konia jak by w dzierżawę by ktoś się nią odpowiednio zajął są jacyś chętni ?
może poprzedni właściciel zadbał o prawidłowy psychiczny (czy jak to nazwać) rozwój konia stosując różne metody wychowawcze (pała i zimna woda) ,dlatego klaczka jest taka wystraszona i próbuje sie bronic przed człowiekiem, którego kojarzy tylko z bólem i strachem
w sumie to dobrze, że się przyznał, że coś z nią nie tak. Lepsze to niż kupujesz konia na prochach, a potem zdziwienie, że nie można kantara założyć...
ale z takim młodym koniem to chyba jeszcze wiele można zrobić?
Właśnie dużo można zrobić z tak młodym koniem np czyścić, brać nogi, prowadzić na uwiązie np na jakieś spacery ( ale to później jak nabierze trochę zaufania) a przede wszystkim spędzać dużo czasu z takim konikiem. Tylko osoba która by się zajmowała takim koniem musiała by cierpliwie czekać na rezultaty tej żmudnej pracy. myślę ze jak by się znalazła odpowiednia osoba to konik szybko nabrał by zaufania 🙂
mozna tez przez poltora roku trzymac kobyle i cieszyc sie, ze zaczela dawac sobie kantar zalozyc, i nie zabija sie o sciane jak wchodzisz do boksu. i miec swiadomosc, ze nigdy sie na tym koniu nie pojezdzi a najwiekszym sukcesem bedzie to, ze uda sie ja zlapac na padoku. a to co piszecie sugeruje, ze malo widzialyscie.
Wiem z doświadczenia ze regularna praca i kontakt z takimi końmi mogą przynieść efekty... z takimi końmi trzeba pracować długo i rzetelnie i oczywiście mieć duże doświadczenie. To właśnie ludzie, którzy z góry negują takie konie mało widzieli....
NoName, zapraszam do mnie, prace bedziesz miala o tyle ulatwiona, ze kobyla jest po poltorarocznej terapii u nas. jesli bedziesz w stanie na tym koniu normalnie jezdzic, wlasciciel dobrze ci zaplaci.
komplet ochraniaczy Kavalkade bordowych pełnych (M/L), stan dobry 65zł,

😵 😵 😵
Rozwalił mnie stan ochraniaczy i cena. 🤔wirek:
Z ogłoszeń
Notarialna, hah, tez mi sie to rzucilo w oczy, i mialam tu wrzucic (tylko kopiowania mam brak 🤔 ) dziwne tez o tyle, ze reszta rzeczy tej uzytkowniczki normalna byla i normalnie kosztowala...
Raczej ciekawostka, niż dziwne ogłoszenie, ale może się nada:
http://www.zdrowezycie.com/fotele/joba.php
w sumie to dobrze, że się przyznał, że coś z nią nie tak. Lepsze to niż kupujesz konia na prochach, a potem zdziwienie, że nie można kantara założyć...
Twoje słowa zdjęte z mojego przypadku :/
[quote author=m4jek link=topic=190.msg520875#msg520875 date=1268739019]
w sumie to dobrze, że się przyznał, że coś z nią nie tak. Lepsze to niż kupujesz konia na prochach, a potem zdziwienie, że nie można kantara założyć...
Twoje słowa zdjęte z mojego przypadku :/
[/quote]
i mojego męża. 😀
m4jek, na Twojego męża nie da się kantara założyć? 😉
a nie wiem, spróbuję 🤔wirek:
Nie wiem, jak z zakładaniem kantarka mężowi, ale dzieciom można założyć. A później kucyk "nosi dzieci za kantarek" 😉
http://www.allegro.pl/item954947840_kucyk_walach_kon_dla_dziecka.htmlAukcja wkrótce się kończy.
może kucyk jest szmatoholikiem i nosi dzieci jak dostanie nowy kantarek? 🤔
edit. NIe pokazujcie mi kucyków, bo zaczynam szukać, a za wcześnie jeszcze na kucyka...
http://allegro.pl/item946885124_kucyk_szetland_dla_dzieci.html - ważna umiejętność... wypasanie na lince
edit2: jakie zdjęcie :P
http://allegro.pl/item959132433_kuc_kuce_kucyk_kucyki_szetland_szetlandzki.html
co do drugiego zdjecia m4jek kiedyś widziałam takie małe cudaśnie biegające przy domku jednorodzinnym:P
m4jek - ten pierwszy kucyk... "okresowo czyszczone kopytka" - że niby tak w ramach porządków wiosennych, raz do roku czy jak? 👀
adrianna32, do tej wielkiej krowy to bym nie przesadzała. Dziewczyna jest naprawdę szczupła, jedynie co to ma długie nogi, a chcieli pewno pokazać, że kucyk przyjmuje jeźdzców. To sa naprawdę wytrzymałe konie a ten nie wygląda na niezadowolonego.
No ale 1,5 roczny kuc??? A wiadomo ze to nie byl raczej 1 raz, moj ma 1,8 miesiecy i to nie kuc ale nie wlozyla bym nawet siodla, nie wiem moze przesadzam. 🙄