Pensjonaty we Wrocławiu
Moja jest kuta na 4 i nic się nie dzieje - u nas konie są wypuszczane wg końskich preferencji - klanami 🤣 nie ma opcji, żeby wpuścić nowego ot tak, żeby koniki były razem, bo może się to źle skończyć - oj źle. Widocznie w tym przypadku za wcześnie wpuszczono delikwentkę w oko cyklonu 🙁 Tylko pytanie jest jedno - czy było to za zgodą właściciela czy też nie - bo to zmienia obraz sytuacji ....
Nic sie nie dzieje i super. Ale rok moze sie nic nie dziac, raz bedzie odpal i nieszczescie gotowe.
Moj smok juz raz mial rozwalone kolano, na szczescie tyen co go kopnal nie byl okuty, bo juz bym trupa miala.
W zyciu nie puszcze zadnego swojego konia z innym, okutym na tyl...
Ale to taka luzna dygresja na dziwny argument...
no wlasnie ja pytam dlatego, ze moja jest kuta na tyly i wiem, ze ona kopala, kopie i prawdopodobnie bedzie kopac inne konie. Nie puszczam jej z reszta stada, bo nie chce miec jakiegos zwierzaka na sumieniu 🙁 Uwazam, ze w stajni powinna byc mozliwosc postawienia konia na osobny padok i to nie tylko ze wzgledu na podkowy. Po prostu sa takie osobniki, ktore zwyczajnie maja nature agresowa/ofiary i albo spuszczaja łomot reszcie albo od reszty obrywają.
Forumowiczka Szafrika będzie zachwalała stajnię "Szafir", ponieważ jest córką owej pani Anety. Pisząc, że można zgłaszać wszelkie sugestie na temat trzymania swojego konia w stajni, a potem odpierając Wasze komentarze na temat małej ilości ściółki widać jak bardzo można z nią dojść do kompromisu. Nie rozumiem w ogóle "zasady niedzielnej", ponieważ idąc do swojego konia i spędzając z nim czas nie powoduję, że właścicielka stajni będzie musiała być zaabsorbowana moją osobą. Wchodzę do stajni, szykuję sobie konia i "odwalam swoją robotę", wracam do domu, nic więcej. Dla mnie to jest jasno powiedziane, że właściciele koni będą przeszkadzać w tym dniu. Czy miałabym swojego konia w niedzielę oglądać zza płotu? Czy można iść i pogłaskać swojego konia jeśli w niedzielę będzie na padoku? Nie za bardzo 🤔wirek:
Znam osobę, która prowadzi pensjonat i rekreację. Ośrodek jest przy domu. Nigdy żadnemu właścicielowi nie powiedziała, że np. we środy jest dzień zamknięty i sorry, ale drzwi są dla Was zamknięte. Jakoś daje radę już ładnych paręnaście lat.
Poza tym. Dla mnie jest to swego rodzaju ogłoszenie o pensjonacie i powinno się znaleźć w dziale ogłoszeń.
Z tego co pamiętam było już założone konto "stajniaszafir" na re-volcie i dostało ostrzeżenie za napisane nowego wątku tylko dlatego, że użytkownik napisał tam ogłoszenie o pensjonacie.
jednak fajnie by było gdyby była możliwość wypuszczania konia podkutego na 4 czy też agresywnego oddzielnie.
Rozumiem, że stado jest łatwiejsze do ogarnięcia, jeżeli chodzi o wypuszczania ale nie wiem kto ma ochotę robić ze swojego konia worek treningowy ...
No jak to kto?? Kazdy... 🙄
e tam... konie by sobie kopytka podały na zgodę i byłoby git 😉
Ja jestem tylko jednego pewna - właściciele stajni Szafir z pewnością byliby bardzo oburzeni, gdyby w przypadku konieczności nagłego wezwania weta usłyszeli, że wet nie przyjeżdża w niedzielę, ponieważ chce mieć dzień wolny, aby naładować akumulatory do całotygodniowego leczenia zwierząt...
I tak, ja potrzebuję weekendu do tego aby móc być z koniem dłużej. Na co dzień mam czas na przyjazd po pracy, szybkie wyczyszczenie konia, jazdę i powrót do domu i i tak jest już baaardzo późno. W weekend mam czas na to, żeby pobyć z koniem dłużej, pobawić się, siedzę w stajni praktycznie pół dnia. I jakbym w niedziele nie mogła przyjechać, to deczko bym się wkurzała.
A co do tego ustalania porządku na padoku przez przewodniczkę stada- suuuper, wszystko ok, szkoda, że koleżanka w przyśpieszonym tempie zabierała stamtąd konia, bo właśnie przewodniczka stada "ustawiła" jej konia, pomimo, że koleżanka wyraźnie powiedziała, żeby konia ze stadem nie puszczać. Ale właścicielka stajni uznała inaczej. Koleżanka nie czekała na następny dzień i następne "ustawianie" jej konia na padoku.
Ja jestem tylko jednego pewna - właściciele stajni Szafir z pewnością byliby bardzo oburzeni, gdyby w przypadku konieczności nagłego wezwania weta usłyszeli, że wet nie przyjeżdża w niedzielę, ponieważ chce mieć dzień wolny, aby naładować akumulatory do całotygodniowego leczenia zwierząt...
I tak, ja potrzebuję weekendu do tego aby móc być z koniem dłużej. Na co dzień mam czas na przyjazd po pracy, szybkie wyczyszczenie konia, jazdę i powrót do domu i i tak jest już baaardzo późno. W weekend mam czas na to, żeby pobyć z koniem dłużej, pobawić się, siedzę w stajni praktycznie pół dnia. I jakbym w niedziele nie mogła przyjechać, to deczko bym się wkurzała.
A co do tego ustalania porządku na padoku przez przewodniczkę stada- suuuper, wszystko ok, szkoda, że koleżanka w przyśpieszonym tempie zabierała stamtąd konia, bo właśnie przewodniczka stada "ustawiła" jej konia, pomimo, że koleżanka wyraźnie powiedziała, żeby konia ze stadem nie puszczać. Ale właścicielka stajni uznała inaczej. Koleżanka nie czekała na następny dzień i następne "ustawianie" jej konia na padoku.
Nic dodac, nic ujac...
mi dzisiaj przestawiono konia na inny padok tylko dlatego ze jeden walach ktory kryje grzejacą sie Grote drze mi derke podkowami...
Nie wyobrazam sobie zeby nie rozdzielic agresywnych koni...moze ta przewodniczke wystarczy dac na inny padok
Przestawienie jej na inny padok może być ryzykowne - zacznie się wędrówka i przeskakiwanie ogrodzeń - może lepiej je rozdzielić i przestawić godziny padokowania jeśli się da ....
azja Gdzie stoicie?
W Szafirze byłam.Czystko, porządek w koło.W boksach czysto i słony przeciętnie.Widziałam naprawdę gorsze ścielenie, syf, błoto, gnój i beton.
Ale ta niedziela?Rozumiem że rekreacji nie ma, ale czy p Aneta musi za rękę trzymać właścicieli koni i prowadzać po ośrodku?
Z tym wypuszczaniem koni to też mało zabawnie.
Ogólnie to pensjonariusze mają mało do powiedzenia chyba 🤣
[quote author=vill_18 link=topic=170.msg512528#msg512528 date=1267998591]
azja Gdzie stoicie?
W Szafirze byłam.Czystko, porządek w koło.W boksach czysto i słony przeciętnie.Widziałam naprawdę gorsze ścielenie, syf, błoto, gnój i beton.
Ale ta niedziela?Rozumiem że rekreacji nie ma, ale czy p Aneta musi za rękę trzymać właścicieli koni i prowadzać po ośrodku?
Z tym wypuszczaniem koni to też mało zabawnie.
Ogólnie to pensjonariusze mają mało do powiedzenia chyba 🤣
[/quote]
My stoimy w nowych Wojanrowicach. Tam takich problemów nie ma. Właściciele też mieszkają przy stajni i nie słyszłam, aby narzekali że muszą naładować akumulatory a tu im się ludzie w niedzielę kręcą 🤣 Nie ma też problemu z agresywnymi końmi. Moja jest kuta, ale jest oazą spokoju i stoi z dziewczynami na dużym padoku, mamy również siwą, która ogólnie rzecz ujmując nie jest przyjazna otoczeniu, to wychodzi zawsze sama. Uważam, że jak się chce to mozna wszystko tak poukladać, żeby nie było takich wypadków.
A co do reszty Szafira, to należy odpuścić sobie nagonkę na nich. Jeśli stoją tam jakieś konie, to znaczy, że ich właścicielom ten system odpowiada i nie ma czego się czepiać. Wolny wybór.
Możecie mnie okaleczyć, zlinczować, zabić, wywalić z forum i cokolwiek jeszcze, ale edytuję post z przyczyn osobistych, nie dotyczących żadnego użytkownika forum.
Pozdrawiam.
A co jesli kon jest kuty? Dostanie osobny padok? Ma stac w boksie? Czy tez ryzykujecie i dopuszczacie go do stada, majac nadzieje, ze nie bedzie kopał?
Bywałam awego czasu w tej stajni, znajoma stała. Niestety nie ma znaczenia, że Twój koń kopie, jest okuty czy cokolwiek innego- idzie na padok ze stadem, trudno....
Szafirka, Rozumiem, że to "twoja" stajnia ale jak na razie prezentujesz nam same ochy i achy - co niestety jak dla mnie jest trochę podejrzane. Widziałam nie jedną stajnie we Wrocławiu i w każdej jest coś do czego można się przyczepić a mimo tego są pełne koni i zadowolonych właścicieli.
Znam ludzi, którzy trzymali u was konie i akurat nie mają dobrego zdania, co zrobić, nie spotkałam się osobiście z osobą, która trzyma tam konia i jest zadowolona, ale nie mówię, że takich nie ma.
Stajnie widziałam i obiekt wydaje się bardzo fajny. Inna sprawa jak wygląda życie codzienne i współpraca z właścicielami - tego zobaczyć się nie da w jedną godzinę.
jak na razie najpoważniejszym minusem dla większości jest kwestia padokowania, więc bez przesady z tym objeżdżaniem
zmieniając temat jak dojechać do Wierzbnej ? miejscowość na mapie widze, ale w którym miejscu jest stajnia ?
Przejezdzasz przez wioske, w strone Swidnicy, i na drugim mostku w prawo, w taka wydeptana dziurawa droge. Punktem charakterystycznym jest szpaler brzozek, jest tez na plotku brzozowym taka mala chyba zielona tabliczka z narysowanymi konmi. Do konca ta droga i bedziesz pod stajnia 🙂
dziewczyny mam jeszcze pytanie, co sądzicie na temat stajni Emirat, Borowa i Krysmann 🙂 ? Nie jestem z Wrocławia ani okolic temu w ogóle się nie orientuje 😕 z góry przepraszam jak już gdzieś był poruszany ten temat, ale jakoś nie mogłam znaleźć 🙄
szukam czegoś od lipca, z halą, blisko Wrocławia raczej, żeby autobusem dojechac, w cenie do 800zł 🙂
szafirka
a co jeśli ktoś nie życzy sobie żeby jego koń wychodził na padoki (z różnych względów np zdrowotnych) lub chce wypuszczać konia tylko pod swoją obecność?
i jeszcze jedno pytanie z mojej strony: czy jeśli koniowi trzeba na padok zmieniać derkę/ zakładać ochraniacze właściciele stajni to robią wypuszczając konia?
ja niestety znam kilka osób które od was odeszły i nie były zadowolone. niestety nie znam nikogo kto aktualnie tam stoi. przy okazji nie mam zwyczaju wierzyć we wszystko co napisane na forum i budowania swojego zdania na tej podstawie więc moich pytań nie traktuj jako ataku.
Krysmann i hala to niemożliwe.
http://www.kjarat.republika.pl/index.html to jest strona internetowa. Dojazd autobusem nie za bardzo, pociąg tam chyba jeździ do Obornik, potem z buta do Golędzinowa. Jak tam teraz jest nie wiem, mam tylko w głowie obrazki sprzed paru lat. Co dobre, to lasy, lasy, lasy i cisza. Więcej dobrego nie widziałam. Nigdy nie byłam związana z tą stajnią, ale miałam epizod w swoim życiu z p. Krysmannem seniorem jako przyjezdnym trenerem. Najlepiej podjechać i samemu sprawdzić.
karolciaequilano, ja trzymam konia w Emiracie i z twoich wytycznych ta stajnia spełnia tylko 1 jest do 800 zł
nie mamy hali, od południowego Wrocławia jakieś 30 km, autobusem jedzie się 1.5 godziny a połączenia są kiepsko zsynchronizowane
Jeżeli pomimo tego coś Cię interesuje to pytaj 🙂
zima, senkju 🙂 nawiedzę Was wkrótce 😀
A napisz cos więcej karolciaequilano o tym jakie masz wymagania, czy maja być pastwiska, czy wystarcza padoki, ile godzin dziennie padkowania cie satysfakcjonuje, czy potrzebujesz porządnego zaplecza socjalnego np z ogrzewana siodlarnią, łazienką itp, jak chcesz by było ścielone, czy jakieś dodatkowe usługic chesz by były wliczone w cene... u nas stajnie są baaardzo różne, więc musisz trochę skonkretyzować 🙂 i jeszcze ważne jest z jakiej cześci wrocka zamierzasz jeździć do konia, miasto jest duże, korki też niemałe więc dobrze, żebyś wiedziała w której części Wrocławia i okolic szukasz stajni.
a w ogóle strasznie się ciesze ze stania w Dziuplinie, tam jest tak spokojnie... każdy wyjazd do konia jest naprawde relaksujący, jest tak jak chciałam, mam spokój, zero rekreacji w stajni, zero sportu, zero krzątających sie wkoło ludzi, a zawsze jak mi by było smutno to moge podejsć do picadora 🤣 Ale póki co nniespecjalnie tęsknie za dużymi stajniami.
Koń też zadowolonny chyba, co prawda pierwsza zima w angielskiej stajni trafiła się jej nie lekka, ale dała sobie radę. Fajne jest to, że po prostu jesteśmy w lesie, nie musze wychodzić ze stajni i dojeżdzac do lasu, mam go wszędzie w koło 🙂 Nie moge się jeszcze doczekac pastwisk, ale póki co zima nie odpuszcza niestety i sezon pastiwskowy przyjdzie później :/
Witajcie. Chcę przenieść konia we wrześniu do Wrocławia. Będę się tam uczyć i chciałbym mieć go blisko siebie. Ponieważ będę mieszkać na Zakrzowie szukam blisko fajnej stajni. Na razie znajomy wyszukał mi dwie. W Ramieszowie są w sumie trzy boksy. Obie stajnie przydomowe bez sportu i rekreacji. Jedna stajnia większa i duże wybiegi ( tam jest 1 boks wolny). Druga mniejsza i spokojniejsza ( dwa boksy2). Znajomy nie zna się na koniach. Tyle co potrafił powiedzieć, to to, że konie wypasione i czyste. W boksach też czyściutko. I chyba tereny też fajne (sprawdzałem na mapie), ale nie jestem pewien. Właściciele w obu stajniach zrobili na nim dobre wrażenie. Ale⌠On jest laikiem w temacie koni. Więc pytam was o radę i wskazówki. Co sądzicie o tych stajniach. Czy lepsza jest ta większa, czy ta mniejsza? Czy jak będę wracał na święta do domu mogę konia spokojnie zostawić i się nie martwić? Dzięki za każdą wskazówkę, oczywiście na priva.
Thomas, ramiszow fajny. i wieksza (u panstwa marcow) i mniejsza sa ok. w mniejszej stoi forumowa maciek. i tam jest mozliwosc treningow sportowych, choc tak naprawde, w ktorej stajni nie staniesz to ta mozliwosc i tak jest. opieka w obydwu stajniach jest wg mnie bardzo dobra.
CuLuLa- dzięki za info, bardzo przydatne 🙂
Ruda_H- jeszcze brak hali nie jest problemem, ale ta odległość...Nie mam samochodu temu odległość trochę odstrasza 🤔 ale właśnie czytałam dużo opinii pozytywnych na temat tej stajni, temu mnie kusi. Ogólnie taki wybór stajni u Was we Wrocławiu, że aż głowa boli. W moich okolicach są raptem 3-4...
branka- Cena mnie najbardziej ogranicza. Pastwiska nie muszą być, ale ważne żeby koniuch z 3-4 godziny łaził po dworze, padoku. Chodź bardzo zadowolony z trawy byłby zwierzak 😀 Siodlarnia na sprzęt by się przydała, ale nie chce dla każdego pensjonariusza osobnej, tylko jedna gdzie można wstawić pakę. Ścielone, żeby było raczej codziennie. Owies 2-3razy dziennie, żeby ktoś dodawał witaminy oczywiście moje. Ważna jest hala ponieważ chcę się "zadomowić" raczej raz a porządnie, a nie na zimę znowu szukać nowej stajni. Myjką wewnętrzna, karuzelą(nawet gdy jest płatna dodatkowo) nie pogardzę 🙂 Zależało by mi też na dobrym zapleczu do treningu, przeszkody itp. Dojazd wszędzie raczej wchodzi w grę, ale żeby był możliwy autobusami mzk. A głownie zależy mi na tym, żeby mój koń miał się dobrze i w stajni panowała miła atmosfera 🙂 Nie szukam jakiegoś wielkiego klubu, wystarczy kameralna, prywatna stajnia. Szukam mieszkania gdzieś w okolicach zoo- hehe nawet nie wiem jaka tam jest dzielnica 🙂
Pozdrawiam z dzikiego zachodu 🙂
[quote author=Ruda_H link=topic=170.msg513203#msg513203 date=1268066155]
zima, senkju 🙂 nawiedzę Was wkrótce 😀
[/quote]
Ju welkam, zapraszamy serdecznie 🙂
ja jestem bardzo zadowolona.
W ogole mam fuksa, bo upolowalam dwie rozne stajnie i zadnej nie chce zmieniac, tak mi sie tam podoba 😂
monika. oj oj, kogo ja widze 😀 :allcoholic:
karolciaequilano, jeżeli chcesz zamieszkać w rejonach Zoo to łatwiej będzie Ci dojeżdżać do stajni na północy
np. do Borowej jest super dojazd pkp, do Krzyżanowic autobus miejski
nie wiem jak w końcu sytuacja z Groblą a tam jest przynajmniej hala.
zima, no właśnie taka piękna stajnia właściwie po sąsiedzku aż żal nie zobaczyć 😉
Trafiłaś bardzo fajnie trzeba przyznać ale i tak to jest jakieś szaleństwo mieć konie w różnych stajniach. Mi brakuje czasu dla jednego ...
No szalenstwo, ale co poradze, jak dla kazdego z nich sa lepsze warunki gdzie indziej...
Zachcialo sie babie ogiera, to teraz ma 😂 😵
A wracajac do Wierzbnej - naprawde jest bardzo fajnie i jestesmy bardzo zadowoleni!!!
Nie moge sie doczekac wiosny, jak wszystko wokolo zacznie kwitnac (szczegolnie ten milion brzozek, na ktore jestem uczulona :lol🙂
potwierdzam to, co napisała DoSia w dodatku dołączenie do stada odbyło się pod nieobecność i wbrew woli właścicielki konia. paranoja 🤔wirek:
edit: pewnie jak się ma ogra to też idzie ze stadem, a jak pokryje kobyły to trudno, przecież to tak samo naturalne jak kopanie i gryzienie przez przewodniczkę stada 😂
Escada Chodzi o konie M? 🤔