W Strzeszynie też wiało jakby się diabeł obwiesił. A w niedzielę mieliśmy efekt zmagań lata z zimą, czyli tęcza nad śniegiem.


Nawet najstarsi tutejsi górale błotni czegoś takiego nie pamiętają.
Jeszcze jeden dowód na bliskość wiosny: zmutowane sikorki bezskrzydłe pojawiają sie juz w karmnikach.

edit:Zaraz, zaraz, a czy tu nie powinny pojawić się obrazki zamiast linków?