dzięki jeszcze raz :kwiatek:.
Jest nadzieja że pojadę na koniu ze swojej stajni 💃 😅
Nie wiem, czy było tu takie pytanie, ale czy jest we Wrocku taka stajnia, gdzie rekreacja jest na wysokim poziomie i można bawić sie w mały sport nie posiadając własnego konia?
Raków jak jest ciepło... 🙄
Magwis,
WKS Śląsk, tzw. Raków.
Tam można się dużo nauczyć, ale od wiosny. Zimą i jesienią, z racji braku hali, jazdy prowadzone w tzw. "sadzie" (ujeżdżalnia rozciapciana lub zamarznięta). Nie jest to ogrodzony plac, nie ma tam nawet przeszkód ani nic. I ciężko tam cokolwiek ogarnąć. Są zato fajne tereny.
W sezonie ciepłym - jak najbardziej. Fajna stawka dobrych, współpracujących, nieźle ujeżdżonych koni (regularnie na nie wsiadamy i podjeżdżamy, więc poza takimi paroma typowymi dreptusiami tylko pod dzieciaki, wszystkie prezentują dość dobry poziom). Skokowo jest parę naprawdę ciekawych profesorów. Charaktery różne różniste, trudniejsze, łatwiejsze, wiadomo. Wszystkie jednak spokojne w obejściu, niegryzące, niekopiące. Zadbane i odkarmione. Trochę w 2010 wyłamie się stawka rekreantów, bo kilka odchodzi na emeryturę, ale będzie to uzupełnione przez szefostwo, w mam nadzieję krótkim czasie.
Instruktorów jest dwóch, od maja trzech, prowadzą na ogół na zmianę, ale można się umawiać, że chce się mieć z tym konkretnym i ten konkretny danego dnia przyjedzie na jazdę. Nie ma zastępu. Chyba, że trafi się grupa, gdzie jazda dowolna zagraża bezpieczeństwu. Ale zastępy w roku 2009 mogę policzyć na palcach jednej ręki. Rozgrzewka indywidualna, praca indywidualna, żadnej jazdy na ogonach. Skupianie się głównie na jeźdźcu i jego komunikacji z koniem, ale jeśli ktoś jeździ fajnie i chce - uczymy pracy z koniem na tych lepszych, niekoniecznie rekreacyjnych kopytnych. Osoby jeżdżące lepiej wykonują ćwiczenia spoza rekreacyjnego programu, nazwijmy to tak, a zatem łopatki, ustępowania, lotne, a także szereg innych ćwiczeń. Mamy też zasadę, że jeśli jest problem, to instruktor wsiada, pokazuje, że się da i jeździec wsiada. Zawsze. Także proszę nie liczyć na samowolne walki z końmi czy tego typu rzeczy. Czasem na jazdach zsiada się po kilka razy - nie wszystkim to pasuje, cóż. Jazdy indywidualne zdecydowanie prezentują najwyższy poziom i to wcale nie w tak wysokiej cenie. Praca na kole, maksymalne skupienie na kliencie, dobre, podjeżdżone uprzednio konie i kawał dobrej roboty. A nie żadna rekreacyjna wozidupka, tyle, że na placu jeden koń. Co tam jeszcze... Konie szykuje się samemu. Pomoc pomocą, ale nie ma typowej komerchy. Nie wszystkim to pasuje - bywa. My stawiamy na kontakt ze zwierzęciem. W weekendy jazdy w godzinach porannych: sobota od 9 do 12-13, niedziela od 10 do 12-13, a w tygodniu popołudniowe 16-18. Poniedziałek wolne - dzień konia. Czwartki to zwykle 'dzień indywidualnych', ale nie ma na to reguły. Teraz, z racji zimy, jazdy tylko w weekendy, bo "sad", o którym wspomniałam, nie jest oświetlony.
Dzięki darolga 🙂
A ten Raków to cenowo wygląda tak jak na ichniejszej stronce- jazda w grupie- 30 zł?
A co wiecie na temat Borowej i Platana? Podobno tam robią jazdy dla studentów na zaliczenie w-fu?
Czy na Rakowie też taka opcja jest możliwa?
Magwis, czy Ty szykujesz sie na Akademię Medyczną we Wrocławiu?
(czy mnie zmylił Twój pseudonim)?
Jeśli tak, to na WF tylko w platanie
Magwis - hmm...Kiedyś u Wiktora były jazdy dla studentów 🤣
W sumie masz racje vill_18 ,że Szafir to bardziej Lamowice niż Jagodno. Ja tam obecnie trzymam konia i na rekreację sobie tylko zerkam, ale z tego co widzę i słyszę od moich znajomych, którzy tam się uczą, to ludzie są bardzo zadowoleni. Jazdy prowadzi P.Aneta- właścicielka, no i czasem pod jej nieobecność, jej córki. Głównie do rekreacji przeznaczone są kucyki (hucuły ,koniki polskie) no i jedna kobyłka śląska. Koniki przyjazne i całkiem fajne do jazdy. P.Aneta uczy wszystkiego od podstaw i zwraca uwagę na szczegóły i z tego co widzę, bardzo fajnie tłumaczy. Na miejscu jest hala, więc nie trzeba się martwić, że będzie kapało na głowę, no i ogólnie jest miła atmosfera, więc zapraszam 🙂
co do rekreacji w Szafirze, to w pełni się z Tobą zgadzam. Pani Aneta jest rewelacyjnym trenerem jak i człowiekiem. Tłumaczy wszystko dokładnie i tak długo aż delikwent zatrybi o co chodzi 🤣 szanuje i ludzi i konie. Jeśli ktoś chciałby tam rozpocząć naukę to zapewne dostanie tam mocne podstawy. Jeździłam u P. Anety osobiście (choć niestety krótko) i gdyby nie odległość zapewne zostałabym tam na stałe - ale to oczywiście wyłąćznie moja subiektywna opinia. 🤣
Magwis - cennik aktualny ;] i jest możliwość jazdy dla studentów, ale trzeba by się dogadać - na pewno u nas jeździli i zaliczali.
Borowa - bardzo polecam również, zapomniałam wcześniej wymienić. Obserwuję obecnie codziennie. Rekreacja na bardzo dobrym poziomie, instruktor z powołania, dobry, cierpliwy. Nie ma zastępowania i jeżdżenia po kółeczku, w normalnym "rekreacyjnym" zakresie przewidziano łopatki, ustępowania, niezłe skoki, praca z koniem, a co najlepsze - często prowadzona woltyżerka. Bardzo polecam, tam można się sporo nauczyć. Wada? Mniej koni niż na Rakowie i generalnie trochę gorsze (na Rakowie 3/4 po sporcie, a więc skaczące, że skaczące i w ogóle). Ale jest hala i w ogóle. Ogólnie - również polecam.
Platan - pomyłka. Nie polecam i w tym stwierdzeniu się zamknę, żeby nie budzić niepotrzebnych dyskusji. Nie polecam nigdy, przenigdy i nikomu ;]
Dzięki Wam wszystkim za rozwianie moich wątpliwości raz jeszcze! 😉 Już mam obraz gdzie uderzać- Borowa albo Raków...
Rtk owszem, planuję AM, ale dopiero w przyszłym roku (chyba, że miałas na myśli faktycznie kogoś innego- taka zbieżność) 😉
Z ciekawości- kto teraz prowadzi rekreację w Borowej?
A powie ktos cos o rekreacji w Groblicach?
Z ciekawości- kto teraz prowadzi rekreację w Borowej?
E.Manoryk 😀
A wcześniejsza instruktorka, to teraz w Platanie jest ? (p.Iga)
jeśli nie mylę osoby to Iga nie pracuje w Platanie ale prowadzi ośrodek z rekreacją również w Ramiszowie
Hmm.. no właśnie coś w Ramiszowie było, myślałam,że po prostu w Platanie pracuje 😉
Atutowa, iga prowadzi mala stajenke w ramiszowie.
Jakiś fajny ośrodek Wrocław/okolice by znów zacząć jeździć, po 11 latach?
Jara, moim zdaniem Hucuł ze względu na zastępy kucykowe
rtk wysyłasz JARĘ na zastępy kucykowe? 😁
też się zdziwiłam 😉 - Jara, ja bym spróbowała na Mokrym / w Mokrym 😉
aaaaaaaaaaa ale ja jestem dzisiaj ślepa 🤔wirek: 😂
Nie wiem jakim cudem, ale przeczytałam, że chodzi o jazdy dla 11 latki
przepraszam :kwiatek:
Mokra to bardzo dobry pomysł 🙂
Potwierdzam i też polecam Mokre 🙂
W Hucule zaczynałam i tam skończyłam, wracać bym nie chciała.
A gdzie to dokładnie jest? Jakaś strona internetowa, bo coś szukam i znaleźć nie mogę🙂
Dzięki dziewczyny 🙂
Co do Mokrego - poszedł priv z kontaktem - strony nie mają 🙂
jaka jest strona wks? szukam i szukam, ale nigdzie wujek google dobrze nie kieruje...
btw. ten raków to ten blisko borowej, czy za krzyżanowicami, koło pola golfowego? da się tam dojechać mpk?
Za krzyżanowicami, koło pola. Nie da się dojechać MPK. MPK tylko do Krzyżanowic
Ok. To następne pytanie: kursuje tam ktoś może w godzinach porannych w weekendy lub w godzinach popołudniowych od pn- pt? 🤣 daleko od krzyżanowic? rowerem dałoby radę? / mam, 3.8 km z krzyżanowic. dam radę. pod koniec marca się wybiorę. 🙂
Nic nie kursuje. Piechotą 20 minut z Krzyżanowic. Rowerem dasz radę na luzie. To jakieś 1,5 km z krzyzanek.
Strona jest, choć mało oficjalna i mało reprezentacyjna 😉
Pisałam ze dwie strony temu o WKS-ie.
CZy ktos z was jezdził w Orionie?
W rekreacji chodziła tam siwa Baśka czy ktos moglby cos wiecej o niej powiedziec?