Sprawy sercowe...
Heh, może napiszę.... później 😎
Tak wtrącę, czy ze mną jest naprawdę tak źle, że zawsze gdy zbliża mi się okres mam takie sny? 😁
Ja mam zawsze, jak mi się kończy- w ogóle strasznie nakręcona wtedy jestem, mogłabym wciąż i wciąż 😁
baby hahaha padłam! 😂 🙇 😁
Ale ja rozumiem, w trakcie owulacji, ale nie kiedy wszystko ze mnie wypływa, że tak nieapetycznie to ujmę 😁
Aż mi czasem głupio jak się rano budzę, jeszcze mi się facet śnił jako ki psychol i morderca, którego no tfu... uspokajałam 😀iabeł:
Sam się ze mnie śmiał, bo on bardzo lubi to i owo, acz snów tak skrajnie realistycznych nie miewa. Lekarza!
To nie takie rzadkie, że drugie apogeum jest w trakcie okresu 🙂
A już u tych, co nie mają owulacji (tabletki/plastry)... Chwila wolności chuci 😉
Opowieść z konduktorem urocza. Fajny flircik 🙂 Czy coś więcej? Hm... Jakoś wątpię.
Ale ja chyba nieegalitarna jestem 😀iabeł:
ehh też tak mam... przed się czuję jak mega obrzydliwy wieloryb i najchętniej zabunkrowałabym się w pokutnym worku po ziemniakach w jakiejś ciemnej piwnicy, a później przychodzi okres i.... oj worek najchętniej rzuciłabym w kąt😀 a do piwnicy wciągnęła faceta i przez 4 dni nie wypuszczała;P strasznie to jest nie fair!!
a ja myslalam ze to ze mna jest cos nie tak.. uff!
kurna ja się tak z was śmiałam i nie powiem co mi się dzisiaj śniło... :/ 🤔wirek:
Mnie dzisiaj nic, bo spałam przytulona do Pana Pewnego, ale boję się każdej samotnej nocy 😁
hmm mi się często jakieś dziwne rzeczy śnią ale prawie zawsze z kimś innym niż mój bobek i prawie zawsze w tym śnie zdaje sobie sprawę z tego że jestem zajęta i zaraz go zdradzę... 👀 😁 (nawet kiedy miałam zostać zgwałcona 😂 )
To w/w Pan nawet się uraził kilka razy, że jeżeli już mam takie mało pruderyjne sny, to żeby chociaż on w nich się pojawiał. I jak na złość śnił mi się często, ale nigdy w takiej sytuacji, a tu nagle bach i to pełen hard core. Ale nie wypada się zagłębiać w szczegóły, wybaczcie wracam do moich ukochanych grup krwi, transfuzji i innych przyziemnych, edukacyjnych tematów. Dobranoc 😀iabeł:
Mi sie kiedys snił-Hulk Hogan i Chuck norris
A to juz napewno nie jest normalne 🤔wirek:
A ja się już przyzwyczaiłam, bo co drugą noc mam takie sny 🙇, ale nie żebym ich nie lubiła 😁
kot- nieźle. Ale ja ostatnio przegięłam, bo śnił mi się święty Mikołaj 😲 podchodzacy pod 60tke 😲
miział Cie broda?? ale ogólnie yga 👍
kot- to byl dziwny sen. najpierw mial ~20lat, a po wszystkim jak zapalilam swiatlo patrze a to 60letni swiety mikolaj krzyczacy podekscytowany i rozgrzany: hoł hoł hoł 😲 ma się tą wyobraźnię 😉
Szepcik- czekamy nadal na Twoją romantyczną historię 🙂 Tak, żebyś przypadkiem nie zapomniała 🙂
Już miałam nadzieję, że zapomniałyście... 😎
edycja, usunięte
Jak wy edytujesz, to będziesz miała ze mną do czynienia 😀iabeł: 😁
Świetna historia, uwielbiam Love story ! 😍
szepcik, przez samo czytanie można mieć kisiel w gaciach 😉 ahh, przypomniałaś mi, jakie cudowne są początki miłości i jak bardzo chcę już lato... tylko pozazdrościć tych pocałunków, chociaż ogólnie to nie zazdroszczę sytuacji, w której się znalazłaś (tzn. Ty jako ta trzecia).
A pomimo tego, że dziś są moje urodziny, to nawet nie zobaczyłam się z P... Jakoś mi tak smutno, w dodatku jeszcze się pokłóciliśmy... Mam dziś wyjątkowo płaczliwy nastrój 🙁
Czytałam. I gratuluję, ludzie potrzebują takich zdarzeń w życiu.
Ja znałam obecny obiekt, hm... westchnień już dwa lata temu. Wspominałam o tym zresztą 😎 Ale mam cechę, którą w sobie naprawdę lubię, nawet jak w pewien sposób zauroczy mnie zajęty facet, to włącza mi się blokada. Nie dopuszczam żadnych myśli w stylu, a co by było gdyby... i samo przechodzi 😉
Potem był rok przerwy w naszej znajomości. On rozstał się z dziewczyną, mieliśmy koleżeński kontakt przez wakacje, ale jedynie smsowy, ponieważ wyjechałam na 6 tygodni. A potem się urwało.
Jeszcze wiele lat minie, zanim zrozumiem, co się stało, że wtedy do niego napisałam. Sobota, 12 czerwca, postanowiłam odnowić znajomość ze starą koleżanką, nie wiem co to był za impuls, ale stwierdziłam, że zrobię sobie Dzień Odnawiania Znajomości. 😁 Napisałam do niego, spotkaliśmy się i bach, coś nas trafiło.
Były od tamtej próby przejścia w stan zdrowo - koleżeński, na wszelki wypadek, bo przyjaźń jest dla nas najważniejsza. Ale jakaś siła cały czas nas pcha ku sobie i codziennie od tamtej pory fruwam w chmurach. Pierwszy raz mnie trafiło i nie chce zostawić w spokoju 😜 Uczucie nieziemskie. Chodzę po ulicy i uśmiecham się do ludzi. Żaden dołek nie robi się na tyle głęboki, żebym od razu nie potrafiła go zakopać.
To wszystko jest takie dobre po prostu, cieszy mnie to i wszyscy znajomi mówią, że to mnie zmieniło
Uzależniłam się! 😀iabeł:
Global moderator mnie szykanuje 👀 grozi mi, mam świadków 👀
szepcik, patrz! juz jej sodowa uderzyla do glowy i sie rzadzi! wladze wykorzystuje juz po paru dniach... pieknie!
a tak serio, az poczulam ta atmosferke, ekstra! 😀
ehh juz chce prawdziwa wiosne! wtedy wszystko staje sie znow takie piekne, swieze, lepsze!
No właśnie, a my na nią lojalnie głosowałyśmy... 😎
Nie wiem jak u Was, ale u mnie już wiosna w powietrzu pełną parą, oddałam do pralni mój płaszczyk wiosenny (z którym też się wiążą ciekawe wspomnienia z B., ale tego to wam za cholerę nie powiem :cool🙂 a tu trąbią, że od połowy tygodnia ma być śnieg znowu 😤
szepcik, śnieg jest fuj. I musiał zacząć padać akurat wczorajszego wieczoru? Jestem mistrzynią pokręconych sytuacji...
Weź mi nawet nie mów 😤 w piątek mam urodziny, nic więcej sobie nie życzę tylko wiosnę pełną parą 😎
u mnie gdyby wiosna przyszła, może by się nie działo. Chociaż... chyba nawet pretekst nie był potrzebny. Uwielbiam jak ludzie mówią co innego, a co innego robią.
Global moderator mnie szykanuje 👀 grozi mi, mam świadków 👀
Ano grozi ! Tak piękne historie trzeba zostawiać dla potomnych a nie grozić kasowaniem 🤬 za samo rozważanie bana powinnam Ci dać ale ze względu na lojalność przymknę oko na to KARYGODNE przewinienie 😁
szepcik, patrz! juz jej sodowa uderzyla do glowy i sie rzadzi! wladze wykorzystuje juz po paru dniach... pieknie!
🏇
U mnie tez pachnie wiosną, co lepsze śnieg stopniał w 4 dni i zostały już tylko małe zaspy,ale niestety kupy wyszły z ukrycia.
Szepcik - ja jutro oddaje kurtkę wiosenną do kaletnika, bo zamek mi strzelił 🤔
dawaj kolejne płaszczykowe lof story ! 🙂
Nie dam, bo to już nie love story a takie story co dopiero po 22 można pokazać 😎
no way 🤣
szepcik, czyżbyś odwiedziła B. w samym płaszczu... bez ciuchów pod nim? 🤣