Kącik palącego re-voltowicza/voltopira

Złota, trzeba miec motywację
na mnie nic tak nie dziala jak wizje lekarzy
majek   zwykle sobie żartuję
19 lutego 2010 09:39
mnie się nie chciało kryć przed mężem. Wszędzie mnie wytropił, jak znalazł papierosy to gniótł wszystkie, przez jakiś czas nie odstępował mnie na krok.

No i nie palę
dempsey   fiat voluntas Tua
19 lutego 2010 10:03
a moj maz, ktory sie przede mna od 10 lat kryl z popalaniem (a ja nie jestem taka dobra jak maz M4jek  😀iabeł: niestety..) chyba doznal odpowiednio ostrego szoku jakies 3 mce temu, gdy przyznal mi sie, ze ma jakas gulke w gardle, ze ona sie powieksza, ze sie boi isc do lekarza i ze objawy zgadzaja mu sie z rakiem krtani

zanim sie w koncu odwazyl isc do lekarza to prawie testament napisal
wiadomo, ze faceci to panikarze i hipochondrycy ale.. sama sie wkrecilam i nocami mialam wizje beznadziejnej walki , sprzedazy koni, samotnego wychowywania dzieci itp

lekarz orzekl, ze to miejscowy stan zapalny prawdopodobnie od osemki. dal antybiotyk i na razie maz jest zdrowy (a przynajmniej tak twierdzi)
ale nie spotykam juz paczek po fajkach pod fotelem w aucie
Ja to jestem palaczem dziwnym. Nie palę w domu wcale. W aucie też.
Zapach papierosów wydaje mi się obrzydliwy.
A jednak palę.
I mam radę dla takich osób jak ja- Good Sense Fresh firmy JohnsonDiversey
W psikaczu .Odwaniacz. Do powietrza i tkanin. Jedyny jaki mi się sprawdził.
Sam niemal wcale nie pachnie a pochłania jakimś cudem.
Może macie inne sprawdzone?
ja już 4 dni bez papierosa  👀

i mi też fajki zawsze śmierdziały. Nawet mój własny smród fajkowy mnie irytował. ZAWSZE
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
19 lutego 2010 12:30
_kate  😲 😲 😲 a ty paliłaś?jestem w szoku,w życiu Cię z fajkami nie widziałam 👀

je znów pewnie jutro będę palić,a potem fajki mogą dla mnie nie istnieć  🤔wirek:
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
19 lutego 2010 12:47
Taniamam identycznie jak Ty 😉

Trzymam kciuki za rzucających :kwiatek:
[quote author=Ktoś link=topic=908.msg287308#msg287308 date=1246363485]
no i :
[quote author=_kate link=topic=908.msg283963#msg283963 date=1245929460]
hmmm, pierwszy raz zajrzałam do tego wątku i nie wiedziałam, ze nas=śmierdzieli jest tak dużo.  😉[/quote]

i powiem tak -  🤔 🤔 🤔 halo,kate_ wy pailicie?wowww 🤔
nigdy bym nie powiedziała,że akurat wy.... 🤣[/quote]

wiedziałaś Ktoś, choć nie widziałaś.  🤣 Ja sie pewnie złamie jak będę piła, ale jeśli będę paliła tylko przy alko, to będzie to ok.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
19 lutego 2010 13:51
no właśnie tak mi coś nie pasowało...czyli juz kiedyś się dziwiłam 🙂
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 13:56
a ja pale o wiele za dlugo i o wiele za szybko zaczelam, pale 6 lat a od 3 nalogowo ostatnio nawet paczke dziennie, palilam marlboro czerwone pozniej przezucilam sie na goldeny, teraz jednak jak nie ma goldenow w sklepie i patrze na ta mala paczke marlboro  🙄 mimo ze roznica to tylko kilka papierosow. Jak wieczorem widze ze mam jakies 12 papierosow to sie zastanawiam jak wytrzymam do 12 w poludnie bo nie chce mi sie isc do sklepu.

Najgorsze jest to ze jak widze te 12 papierosow to popadam w stres i pale jeszcze wiecej. Chetnie bym rzucila ale moja silna wola nie pomaga, poprostu wmawiam sobie ze lubie i muse.
Zna ktos jakis dobry sposob? 🤔
Tak - nie zaczynać palić w wieku 13 lat. Masz prawo mieć pretensje do rodziców.... serio 😉
y, troszkę się kosmicznie czuję? Z tego co pamiętam adrianna ma dzieciaka i co? Na porodówce mając lat? W zasadzie ile?  😲 Też płakałaś, bo nie mogłaś zapalić? Jako niepełnoletnia jak mniemam?
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 14:09
Hahahah zaszlam w ciaze bedac pelnoletnia rodzilam te bedac pelnoletnia, wydaje mi sie jednak e to nie Twoja sprawa. Dalej sie tez zastanawiam co ma z tym wspolnego porodowka.  🤔wirek:

Nie moge miec pretensji do rodzicow bo nie palilam w domu przez 3 lata bylo to smieszne bo wychodzilam sobie 2 razy dziennie i gdzies tam palilam a ze rodzice tez palili to nie wyczuli, kilka razy wpadlam ale nic mi kary nie pomogly.  🙄
Skoro zaszłaś w ciążę będąc pełnoletnia, to logiczne, że gdy rodziłaś, byłaś pełnoletnia 😉 a porodówka ma to do tego, że nie unikniesz stwierdzeń, że jesteś nieodpowiedzialna. Niezależnie od Twoich tłumaczeń 😉
Mam tylko nadzieję, że podczas ciąży nie paliłaś...
Jeśli kary nie pomogły - a oni nic z tym więcej nie zrobili, to chyba jednak masz prawo mieć pretensje - oczywiście, w sensie przenośnym, bo nie chodzi o to, żebyś im robiła za to awanturę. Ale np. możesz się do nich zwrócić po pomoc.
To, że zaszłaś w ciążę w młodym wieku może nic, ale w każdym razie byłaś w ciąży, a lamentujesz, że musisz palić bez przerwy, więc ciekawi mnie jak wyglądało tamto 9 miesięcy twojego życia?
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 14:20
Heh ja dowiedzialam sie ze jestem w ciazy bedac dopiero w 4  miesiacu, do konca 8 nie mialam brzucha przytylam tylko 10 kg do samego porodu dziecko urodzilo sie calkowicie zdrowe i wazylo bardzo duzo bo az 4,5 nie mialam zadnych problemow.

Czasami jest tak ze ktos podniesie ciezsza torbe i roni ja biegalam sprzatalam i robilam rozne cuda, nie chodzilam jak inne paniusie e ciagle mnie boli i w ogole, moj Rafal sie troche bal jednak w szpitalu powiedzieli ze bardzo dobrze bo ciaza to nie choroba. W ciazy tez palilam jednak z duzo wiekszym umiarem.

Oczywiscie teraz znajdzie sie masa ekspertow od tego co i jak jednak nie mam ochoty na tego typu bajki bo tutaj to tylko masa plotek sie rodzi.
Kto ma ile kasy, kto kiedy rodzi, kto ma jakiego faceta............. To nie jest moje pytanie a wasza sprawa nawet na tej re volcie jest masa ludzi, popelniajace kolosalne bledy jednak nikt sie do tego nie przyzna wiec tego typu opinie zostawcie dla siebie.  🤔
Pięknie się pogrążyłaś  😎
Krzyżyk na drogę, dla mnie to koniec rozmowy - zresztą, tego chcesz 😉
Chodź, Honey, idziemy gdzie indziej 😉
majek   zwykle sobie żartuję
19 lutego 2010 14:26
Moja mama jak była ze mną w ciąży miała pozwolenie od lekarza na palenie - oczywiście w małych ilościach (1-2 dziennie), a to dlatego, że miałaby niezłą nerwicę która mogłaby pewnie bardziej zaszkodzić.
Też jestem zdrowa na szczęście
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 14:31
Ja mowiac ze pale uslyszalam ze nie szkodzi to dziecku bo mam mocny organizm obronny albo cos tam, jednak sama zmniejszylam palenie w ciazy do ok 3 papierosow dziennie, zamiast pic mocne kawy sypane przeszlam na 3 w jednym, pozniej od innego lekarza slyszalam ze bede miala brzydkie lozysko, jednak przy porodzie uslyszalam ze jest bardzo ladne i zostanie wykorzystane jako baza na kremy.  🤣
majek   zwykle sobie żartuję
19 lutego 2010 14:33
ada pojechałaś z tymi kremami....
Ale jeżeli nie chcesz, żeby kontrowersyjne dane na temat twojej osoby były komentowane, to ich nie ujawniaj. Biegnę za Szepcikiem...
skoro dziecko je to samo co ty, to też pali to samo co Ty.
Nie wal takich bzdetów, bo żal czytać. Zaraz dojdziesz do zbawiennego wpływu papierosa na płód  🤔
Heh, ciekawe co by powiedziała moja pani profesor, jeden z krajowych autorytetów w dziedzinie rozwoju dzieci i młodzieży na te rewelacje. Ale nie sprawdzę, bo kobitka ma dużo lat, i jeszcze by padła od tego, a byłaby to strata dla polskiej nauki.
Papierosy były, są i będą teratogenem, i jedynie takie sytuacje jak u mamy M4jek wchodzą w rachubę - gdy trzeba wybrać mniejsze zło. A nie, gdy nieodpowiedzialna nastolatka zalicza wpadkę, o której orientuje się dopiero prawie w połowie ciąży 😉

Adrianna nie musisz tego komentować, i tak nie widzę Twoich odpowiedzi.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 14:54
Trudno zeby planowac dziecko w takim wieku.  🤔
Nie mowie ze papierosy sa zbawienne tylko ze akurat w moim przypadku nie mialo to jakiegos wielkiego wplywu na dziecko.
A z tym lozyskiem to naprawde nie wiecie ze tak jest? No to ciezko bo jeszcze wiele rzeczy by was rozwalilo.  🙇
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
19 lutego 2010 15:05
matko 😲 nie pale i nigdy w zyciu nie palilam papierosow ale to co tu wypisujesz adrianno powala na kolana 😲
Pisze to jako matka która nie wyobraza sobie narazic swiadomie swoje dziecko na jakie kol wiek niebezpieczeństwo

Zna ktos jakis dobry sposob? 🤔

Zyban ( na receptę)+plastry.
Ja paliłam i paliłam również w ciąży.  😡 Dziecku też chyba nic nie jest ( ma już 10 lat, więc liczę, że jednak się udało i nic mu nie jest) ale swoje palenie w ciąży uważam, za jedną z największych moich porażek życiowych. I zamiast się tym chełpić to się tego wstydzę. I uważam to za KARYGODNE !! I osobiście nakopałabym każdej palącej ciężarnej, jeśli słowa do niej nie docierają.  I żałuję, że mi nie nakopali.

Co na rzucanie? Najpierw gumy, bo sięgając po nią i żując robimy "coś" ustami, rękoma i jest to substytut czynności palenia.
Potem z gum na plastry, bo wtedy eliminujemy samą czynność i zostawiamy organizm na samej nikotynie. Potem zmniejszać zawartość nikotyny w plastrach, potem odstawić plastry i wyć do księżyca. A potem już jest WOLNOŚĆ.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
19 lutego 2010 15:32
No coz kazdy dorasta w swoim tempie do wszystkiego, glupi przyklad moja sasiadka jest rok starsza ode mnie ma 2 dzieci wychowuje sama, przecpala dom i wszystko a dzisiaj jest bezdomna tylko dzieci zal.
Mimo ze matka po raz pierwszy zostala 5 lat temu jest zwyklym menelem i nie musze mowic co musi robic za nocleg.

To jest chore ja nie wierzylam bedac w ciazy ze w niej jestem i jakos sie z tym nie utozsamialam dlatego takie podejscie, jednak dzisiaj to zupelnie inna strona medalu!
Dzisiaj wychowuje synka i biegam co i roz do lekarza mimo ze nie ma obaw stalam sie strasznie przewrazliwiona, nie wychodze procz do stajni nigdzie bez dziecka, dostaje praktycznie wszystko, za jakis czas i tak trzeba bedzie zredukowac prezenty bo bedzie rozpieszczony!

Prowadze dom, mam konia, amstaffy kota, faceta i jakos zyjemy sobie jak super rodzinka.
Poprostu kazdy musi do cegos w zyciu dojrzec ja nie wierzylam ze bede miala dziecko, wiedzialam ale sluchalam jak by nie o mnie tyle co mam do powiedzenia i nie chce mi sie juz wiecej tlumaczyc.  🤬
Nie jest to latwe przejac taka odpowiedzialnosc w takim wieku jednak robie to najlepiej jak moge!

Chciala bym widziec chociaz by polowe ludzi nawet starszych ode mnie radacych sobie tak jak ja!  😫
Obawiam się Adrianno, że jeszcze dużo wody w rzece upłynie zanim Ty dojrzejesz. I życzę Ci, bym się myliła.  🙂
Ja oczywiście nie popieram palenia w ciąży, ale jak już chcecie dyskutować z adrianną to nie piszcie takich głupot jak "Palenie 1-2 papierosów przez mamę m4ajek jest OK , a to że adrianna paliła 3 dziennie to już tragedia"  🤔wirek: zdecydujcie się kobiety bo same sobie zaprzeczacie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się