Sprawy sercowe...

ovca   Per aspera donikąd
11 lutego 2010 21:50
Ja też, bo mój jest nie-do-zrealizowania  😁
No to krótko, ale nie za krótko ;> Tylko nie przesadnie lirycznie, albo bardzo głębokimi podtekstami (nie koniecznie chodzi mi o fizyczne podteksty  😉)
Oczywiście że facet-facet! To miałem na myśli sugerując po wiadomości Honey, że z kobietami trzeba inaczej 😉

SZUKU TUM WALENTYNKOWE BUM! 💘 Już wiem!
Baran-Panna - Ups.... 🤔 Jesteście w związku wymagającym wyzwań i pracy. Przydało by się coś co oboje lubicie. Najlepszym rozwiązaniem jest wspólne zaplanowanie czasu. Baran lubi przygody i chętnie da się sobą zaopiekować a Panna powinna zrozumieć trochę jego gwałtowność. Dobrze spędzicie czas idąc oboje na kompromisy  😉

Mery- sam wymyślam czytając o znakach zodiaku a reszta to już moja twórczość... czy trafna napiszecie mi w poniedziałek 😀


Dużo ode mnie wymagacie 🙁 Gwiazd nie zmienię! Może nutka waszych fantazji by mnie oświeciła  😀 😀 😀
haha, ja Ci juz moge napisac, ze nic z tego, co napisales o wadze prawda nie jest, haha 😉 ale to dobrze, ulzylo mi 😀
ovca   Per aspera donikąd
11 lutego 2010 22:08
Gwiazd nie zmienię! Może nutka waszych fantazji by mnie oświeciła  😀 😀 😀


nie wiem, czy to jest najlepsze miejsce na zwierzenia ze swoich fantazji... 😁
Dobra dobra zobaczymy co będzie w poniedziałek  😀 Za każdą pomyłkę daje kwiatka zgoda? :kwiatek:

Ovca- Jak uważasz, ale być może ożywiło by się tutaj trochę  😀  Ja się dopiero uczę ale za rok na 14 lutego.... wszystko Wam przepowiem 😀
ovca - a kto powiedział, że odrazu TAKIE fantazje  😀iabeł:
kwiatka przyjmuję 😉 😎

i btw, masz niezłą wyobraźnie i zdolności do tworzenia 😉 gratuluje! 🙂
[center]Wróżby dla wszystkich rozdaje kolorowe,
Dla Pana i Pani zawsze różowe,
Kupić piękne świeże kwiaty,
Wskoczyć w nowe trampki i szmaty,
Bo nadchodzi dzień Walentego.
Pamiętajcie! Niedziela czternastego!

[/center]
Tak szczerze napiszcie jakie Wy macie nastawienie do Walentynek? Ostatnio coraz częściej widzę złe opinie o tym święcie  🙁
Ha, a ten mój Baran to mnie rozumie akurat bez słów i może nie jest tak ciężko  😀 Chociaż ja mam wstrętny charakter, ale dla faceta wypracowałam i wypielęgnowałam tylko to co najlepsze, wyżywając się na innych  😀iabeł:

Walentynki, walentynkami, było by mi w nie dobrze, gdyby nie mój zamęt w głowie... W zeszłym roku byłam przesamotna i z kumpelami poszalałam w mieście, różyczkę też dostałam, na nikogo nie czekałam, za nikim nie tęskniłam, to i bawiłam się świetnie. A w tym roku? Z tym Baranem ( 😀iabeł🙂 to jednak są niezłe jaja, bo dogadywać się dogadujemy, ale nie da się ukryć, że i tak tkwimy w dość chorej relacji... Która uszczęśliwia i wiele wypala we mnie zarazem  🤔wirek: Ale zobaczymy jak się owy dzień potoczy... Może to właśnie będzie punkt zwrotny 🤔
Ja lubię. Chociaż nie dajemy sobie prezentów, bo ja nie chce, to praktykujemy wspólne wychodzenie gdzieś i spędzenie ogólnie miłego dnia. Korzystam z tego, że z M mamy tego czasu do spędzania wspólnie mało i to chyba najlepsze czym się możemy obdarować. Chociaż jakiegoś kwiatka mogłabym dostać  😎
a ja bardzo nie lubię. drażnią mnie te wszystkie sklepy, wystawy, to wszystko na pokaz. fuj!
Walentynki fajna sprawa! Radosne jest święto kiedy można drugiej osobie sprawić niespodziankę! Po prostu to cieszy! Każdy wieczór powinien kończyć się ciepłym gestem i czułym słowem a zapominalskim przypomną Walentynki  😍  Sposoby spędzania wedle uznania 😎

Honey-   to bojowa z Ciebie Panna a ten 'honey' to dla zmyłki? 😀
Mery- - ludzie we wszystkim znajdą interes a świąteczne targi są od dawna 🤔
A ja lubię walentynki, bo mamy wtedy rocznicę 🙂😉 Ale zleciało... Na razie pomysłów brak, ale mamy kumulację "wolnych chat" (aż 3 na raz  :ke🙂, więc coś się gdzieś wymyśli 🙂
Daniel chodzi mi właśnie o to, że: adosne jest święto kiedy można drugiej osobie sprawić niespodziankę!

walentynki to zadna niespodzianka! no dobra, pomysl na prezent moze byc niespodzianka, ale reszta? cala otoczka?
osobiscie wole pojsc do kina jak nie ma tłumów i zabijających się o miejsca i popkorn... a prezenty miło jest dawać BEZ okazji...

nie lubię i raczej nigdy NIE polubię.ot co 😎

Dzionka ale rocznica, to rocznica 😉
Honey potrafi być naprawdę uroczą osobą, ale to kwestia starania się. Jak mi na kimś nie zależy to na wierzch wychodzi mój egoizm i wrodzona agresja  😁
Intencja tego dnia dla mnie jest urocza, ale komercyjna oprawka naprawdę męczy. Ale tak samo jest ze świętami bożonarodzeniowymi chociażby i już mnie to nie rusza. Po prostu trzymam się z dala od wszelkich galerii, co by mnie nie mdliło od natłoku i przesycenia serduszkami  🙄
Coś czuję, że w ramach pokazywania sobie wzajemnie niezależności będzie chłodna noc z kotem  🥂
Mery może i co innego, ale ja zawsze lubiłam Walentynki  😁 Jak byłam singlem, to szalałam z kumpelami a jak miałam faceta, to zawsze robiliśmy coś fajnego. Prezentów chyba nigdy sobie nie dawaliśmy z nikim...
To ja mam przeciwnie, mimo, że wiem, że to komercja itd ale UWIELBIAM chodzic po galeriach, ulicach podczas różnych świąt. W Boże Narodzenie bardzo lubie patrzeć na choinki, lampki, bombki i to wszystko...lekko mrużyc oczy i widzieć tę mgiełkę 😉 A w Dzień Zakochanych ta czerwień serc i róz do okoła...ah 🙂 No ale ja poprostu lubie jak jest dużo i pieknie 😉
Daniela ja mam tak samo we wszystkie święta  😀 Kiedyś mój chłopak się załamał jak mu powiedziałam, że CH Targówek w nocy tak super wygląda, bo się świecą te wszystkie markety  😂
Grzegorz2  genialnie to ująłeś ale jakoś nie potrafię ot tak "pstryknąć" i już po sprawie,w końcu tak jak napisałem to moja przyjaciółka przynajmniej tak mi sie wydawało ...
Hija - masz racje kobiety są dziwne czasami chociaż bardzo sie staram nie potrafie zrozumiec ani pomóc...
Byłem juz wcześniej w tym wątku 🙂
Daniel- Nie mam dziewczyny,i nie mam zielonego pojęcia czemu sie popsuło...Co do dziewczyny to pewnie że potrzebuje, chyba każdy z nas potrzebuje tej drugiej połówki 🙂
Też lubię walentynki. Uwielbiam pozytywne święta. Nikt, nie każe nikomu iść w tą komerchę, to zależy od pary, ale kiedy się wychodzi na ulicę w walentynki co aż człowiekowi się lepiej robi, że oprócz tego całego nagłaśnianego zła, to jeszcze pamiętamy jak się kocha. Oczywiście, że to święto jest trudniejsze, kiedy jest się samemu, ale dla mnie jest to takie wyjście po za własny czubek nosa. To, że po raz kolejny nie mam z kim spędzić walentynek, nie oznacza od razu, że mam zabronić innym je spędzać, poprzez nadąsane miny i pełne oburzenia wypowiedzi, tak, aby cały świat zobaczył, ze jestem singlem więc mam TAK ciężko. Co więcej dla mnie to świetna okazja do babskiego wieczoru 🙂
Mery- niespodzianka to nie tylko prezent ale raczej coś co sprawi drugiej osobie, że poczuje się ważna i kochana. Otoczkę też można zaaranżować żeby było romantycznie jak na Walentynki przystało. 😍 Zgodzę się z Tobą, że w walentynki tłumy potrafią być męczące 👿
Dzionka- Ja z kolei jak byłem sam obchodziłem Walentynki zawsze organizowane w szkole a wieczorem jakiś wypad do klubu. W podstawówce pisałem fałszywe liściki wkręcając innych 😁 Potem gdy się wydało miałem skuchę  😡
Avalon- dziwi mnie to Twoje zielone pojęcie. Było- 'ama fatima! Jest i ni ma?' Z przyjaźnią tak nie jest albo.... nie dojrzałe to trochę 🤔
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 lutego 2010 09:03
Daniel, a masz przyjaciółkę? Taką od serca? Niestety takie przyjaźnie... to dość ciężka sprawa. Nigdy nie wiadomo czego ta druga strona chce tak na prawdę. Czy chodzi tylko o przyjaźń, czy coś więcej. Jak całe życie, zgadywanka.

Daniel wiem o co chodzi. i dalej bede utrzymywala to, ze takie romantyczne wieczory NIE musza być robione akurat 14 lutego w walentynki. nie podoba mi sie to, ze ludzie moga caly rok siedziec w domu, ogladac filmy na kompie, a nagle bach, cos(komercja) ich oświeca, ze moze wypada np pojsc do kina, czy na dobra kolacje. dla mnie to jest kompletnie bez sensu.
Czemu z góry zakładasz, że Ci którzy obchodzą Dzień Zakochanych cały rok nie sprawiaja sobie żadnych niespodzianek i nie okazują uczucia tylko 14lutego ich do tego mobilizuje? Tak samo mozna powiedziec o każdym innym święcie, czemu dopiero w Dzień Matki przypominasz sobie żeby dać jej kwiaty i okazać szacunek i uczucie 😉 ? Nie demonizujmy, wątpie by były pary, które cały rok siedzą w domu i nigdzie nie wychodzą a 14 lutego nagle mają wielki przypływ uczucia bo serduszka w witrynie sklepu wiszą 😉 Według takiego myślenia to żadne święto nie ma sensu i jest komercją.
Strzyga- widać jeśli się rozpada bez jasnego powodu zabrakło podstawy czyli zwyczajnej szczerej rozmowy! Życie to z całą pewnością nie zgadywanka, ale wszystko jest skutkiem czegoś. Jedynie z nieszczęściami trzeba się godzić 😉
Mery- UuUuu ❓ ❗ Pisałem w swojej wiadomości, że w każdym wieczorze i dniu powinno coś być, więc nie wiem skąd Twoje uparcie na Walentynki. Normalnie powinno być tak, że przez cały rok jest nie zapominane o rzeczach ważnych które przypomina Dzień Zakochanych. Udane związki same dbają o siebie przez cały rok, ale dla ludzi starszych przydają się okazje by wyrazić pamięć o sobie. Dla mnie 80 letni dziadek dający żonie kwiaty na imieniny, walentynki, rocznicę to coś pięknego!
Trochę nie rozumiecie podejścia Mery.
To nie chodzi o to, że ludzie, którzy szaleją za walentynkami, nie okazują sobie miłości przez cały rok. Tylko taki jeden dzień, kiedy POWINNO SIĘ to robić, może stać się przykrym obowiązkiem. No bo jak się prezent nie spodoba? I co tu w ogóle wymyślić? Kwiaty, czy kino, czy kolację, czy spotkanie tylko we dwoje, czy jakieś spa, czy co?
Skoro Wy przez cały rok macie takie walentynki na okrągło, to super - ale uwierzcie, takich par jest mało. Dla reszty to przykry obowiązek, bo trzeba się wykazać inwencją 😉
Dlatego jestem przeciwko 😉 i jestem również przeciwko związkom "może coś z tego wyjdzie, a może nie" bo ja właśnie chcę mieć walentynki przez cały rok  😎


matuuuulu, ale mi łepetyna pęka - fajna impreza była wczoraj  😎
Aaa no to teraz rozumiem i nawet znam takie pary, które po prostu postanowiły tego święta nie obchodzić bo właśnie jest dla nich zbyt kłopotliwe 😉 I po bólu 😀 Nie rozumiem tej nagonki na Walentynki. Kto chce ten obchodzi kto nie chce ten nie. A to całe psioczenie na to święto, masa jakiś demotywatorów czy innych obrazków na ten temat raanyy, dziecinada  😎 Zaczynam mieć wrażenie, że to wręcz jakaś moda nastała ogłaszać jak najgłosniej całemu światu, że to święto jest głupie  😂
uff... właśnie o to mi chodziło co napisała Szepcik 😉 tylko widocznie nie mogłam się dobrze wysłowić 😉
a jak chca, niech obchodza, mnie to nie obchodzi. i ja tam nie obchodze 😉
Daniel no to zle Cie zrozumiałam. bo właśnie myślałam, ze mówisz o tych uczuciach i sprawianiu radosci tylko w walentynki 😉
Mery jako osoba oglądająca dużo filmów na kompie wieczorami ze swoim partnerem poczułam się dotknięta twoją wypowiedzią 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się