Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
Wydaje mi się że znam właścicielkę owego bloga i zarazem właścicielkę siwej kobyłki- Defilady...
Hm.. Powiem tak, jestem też zniesmaczona warunkami w tej stajni oraz wyglądem Def na kilku zdjęciach, ale muszę zaznaczyć że kobyła na pewno była kochana i wierze w to że miała dobrą opiekę i nie działa jej się krzywda. Defilada prawdopodobnie w swojej przeszłości miała do czynienia z torami, odkąd opamiętam była koniem "szczupłym" z trudniejszym charakterkiem. Co mogę więcej dodać, czasami w życiu pojawiają się sprawy o wyższym priorytecie takim jak powiększenie rodziny czy problemy ze zdrowiem, wtedy koń odchodzi na drugi plan. I tak wydaje mi się było w tym przypadku. Niestety nie mam teraz kontaktu z właścicielką, ale postaram się coś zdziałać w tej kwestii w najbliższym czasie.
Nie chce tu nikogo bronić, dla mnie najważniejsze żeby koń miał dobre warunki i był godnie traktowany.
Murmel, zagrasz ze mną w grę "znajdź 10 szczegółów"?
Kobyłka :

folblucik po torach (mam nadzieję, że się Lena nie obrazi):

gajara18 RZeczy 😉
Murmel A dla mnie nie jest wytłumaczeniem, że są ważniejsze sprawy, koń schodzi na 2 plan itd... Rozumiem, że są czasem takie sytuacje, że faktycznie koń musi na ten 2 plan zejść, ale to nie jest wytłumaczenie, dlaczego ten koń jest w takim stanie 🤔. Jeżeli wzięło się odpowiedzialność za zwierzę, to TRZEBA zapewnić mu godne warunki. I cytuję:
dla mnie najważniejsze żeby koń miał dobre warunki i był godnie traktowany.
Dla mnie też. Jednak to, co pokazują te zdjęcia, to nie jest dla mnie godne traktowanie.
Sprzedala juz ta kobyle , tak zrozumiałam z blogu - z powodów finansowych. I za chwile sobie nowego konika zaadoptowała. Spooko. 😵
Murmel
Rozumiem, niby dziecko i takie tam.
Ale ta kobyla na żadnym ze zdjęć nie wyglada dobrze. A wlascicelka chyba nie ma za bardzo żadnych wyrzutów sumienia ze koń tak wyglada , i wozi dupę dalej na koniu z zero mięśni i tłuszczu.
apropo szarko.fbl - znam tę parę osobiście i nie sądzę, żeby justyna, która jest drobną i lekką osobą, robiła mu krzywdę. 😉
Murmel A dla mnie nie jest wytłumaczeniem, że są ważniejsze sprawy, koń schodzi na 2 plan itd... Rozumiem, że są czasem takie sytuacje, że faktycznie koń musi na ten 2 plan zejść, ale to nie jest wytłumaczenie, dlaczego ten koń jest w takim stanie 🤔. Jeżeli wzięło się odpowiedzialność za zwierzę, to TRZEBA zapewnić mu godne warunki. I cytuję:
[quote author=Murmel link=topic=190.msg480670#msg480670 date=1265841169]
dla mnie najważniejsze żeby koń miał dobre warunki i był godnie traktowany.
Dla mnie też. Jednak to, co pokazują te zdjęcia, to nie jest dla mnie godne traktowanie.
[/quote]
Jak koń musi zejśc na 2 plan, to się na nim np. nie jeździ, nie siedzi się pół dnia w stajni, można go nie wyczyścić. Ale MUSI dostać jeść, wyjśc na wybieg, ma mieć werkowane kopyta itp. Niezależnie od miejsca które aktualnie zajmuje. To są godne warunki.
Met, w komentarzach pisze, ze nie dla szarka 😉 mi sie ogolnie tez ta para podoba, fajnie, ze dziewczynie chce sie z nim cos robic.
natomiast szokuje mnie ogloszenie
moni. ktorego nie wkleje, bo mi kopiowanie nie dziala, a ktore rzucilo mi sie w oczy na allegro-mianowicie sprzedaz klaczy pokrytej ogierem bez papierow, tylko dlatego, ze byl fryzopodobny, powstaly prawdopodobnie w wyniku rownie dzikiego krycia. na tej aukcji bylo napisane, ze ten konik (dumny ojciec) byl ledwo trzylatkiem. spodziewalam sie, ze na tym forum nie udzielaja sie ludzie, prowadzacy taka "hodowle"....
ha! znalazlam link:
http://www.allegro.pl/item871233950_sprzedam_klacz_zazrebiona_fryzem.html
natomiast szokuje mnie ogloszenie moni. ktorego nie wkleje, bo mi kopiowanie nie dziala, a ktore rzucilo mi sie w oczy na allegro-mianowicie sprzedaz klaczy pokrytej ogierem bez papierow, tylko dlatego, ze byl fryzopodobny, powstaly prawdopodobnie w wyniku rownie dzikiego krycia.
Ciekawe, co to za zjawisko: ogier półkrwi fryzyjski?
Szukając konia dla siebie, trafiłam na kilka podobnych przypadków - kobył NN krytych ogierami w typie fryzyjskim. Pseudo-hodowcy naprodukowali przez ostatnie lata stada pseudo-arabów, a teraz czas na psedo-fryzy?
Napisałam tylko co wiem i dlaczego prawdopodobnie koń wygląda jak wygląda, myślałam że to rozjaśni w pewien sposób sytuacje... I wydaje mi się że potrafię odróżnić konia w dobrej zdrowej kondycji, od konia trupa... Tak jak pisałam wcześniej że nie podoba mi się wygląd Defilady na kilku zdjęciach. Nie mam kompletnie związku z tą sytuacją i nikogo tu nie bronie, jeżeli macie jakieś propozycje rozwiązania sprawy piszcie. Ja postaram się porozmawiać z tą dziewczyną.
Ps. Każdy na jej miejscu postąpił by inaczej, ja na pewno.
Met:
"szarko - 19 godz. temu
Zmarła pewna mi bliska osoba :P"
To już wiadomo dla kogo ta świeczka
Przeczytaj tłumaczenie 😉. "Bo ogier się zerwał i narobił bałaganu z wałachem". 😎
dobrze, ze nie zrobil burdelu 😉 😁
Jak dla mnie ta siwa klacz na zdjęciu nie wygląda tak strasznie, widuję konie w gorszej dyspozycji we wrocławskich szkółkach i toz choć nasyłany nigdy nic nie zrobił. Bez przesady, są gorsze przypadki z którymi cos trzeba robić. Nie mówię, ze to dobrze, że ta kobyła tak wygląda, ale są konie które naprawde ciężko podtuczyć, może ona do takich należy(zresztą taka strasznie chuda wcale nie jest).
A to, że koń nie wychodzi - jak konie revolotych sportowców nie wychodzą na dwór to jest wszystko ok? Nie rozumiem tej hipokryzji.
branka
😵
ciężko podtuczyć konia który stoi na gównie zamiast słomy, żre pewne byle co i nie ma wymuszonego ruchu codziennie (swobodnego w teorii tez , bo nie wiemy do końca :ke🙂
Ale ja to sie nie znam na tym, ja mam konie do sportu, a nie tylko do kofffania.
I mam za dużo pieniędzy zeby moje konie nie wyglądali jak szkapy wyjęte z transportu na rzez, bo przecież to wymaga oooogromnych inwestycji - podtuczenie konia! 🙄
Nie wiem na czym ten koń stoi, ale widuję gorsze obrazki wśród koni, które pracują po kilka godzin dziennie pod siodłem. Może przez to się trochę znieczuliłam i taki obrazek jak ta siwa klacz nie wydaje się mi czymś niezwykłym. Co prawda osobiście mam obsesje na punkcie czystości w boksie, padokowania itp - ale wiem jak konie w dolnośląskim w wielu stajniach wyglądają i tam dopiero jest źle..
nie wiem ,
ja nie widuje takich koni na codzien, ani u siebie w stajni, a nie w tych których bywam. 🤔
repka dokładnie o to mi chodziło, dzięki za ubranie tego w słowa, bo jakoś wczoraj nie do końca mogłam się wysłowić 😁
Kaprioleczka buahaha przepraszam, ale padłam 😂
Ja u siebie czy np w pobliskiej stajni sportowej też takich koni i warunków nie widzę. Natomiast na naszej wsi jest już stajnia rekreacyjna, gdzie 2 konie chodzące pod siodłem(widze je codziennie w terenie) są bardzo chude. Stajnia w której stałam rok temu(też rekreacyjna) też miała średnie warunki - konie dośc chude, scielone tylko tak, żeby delikatnie przykryć beton i tylko do połowy boksu zimą(konie pensjonatowe miały lepiej, ale rekreacyjne niefajnie niestety). Nie były bite ani nic, ale wyglądały mizernie. Ze 2 inne stajnie rekreacyjne, które ostatnio odwiedziłam, tez nieciekawy widok - gnój, konie poobcierane i podbijane, jeden kulawy idący kłusem pod siodłem... i kilka naprawde chudych pracujących. Obie stajnie zgłaszane do TOZu w przeszłosci, jedna też do policji i inspektoratu weterynaryjnego oraz sanepidu. Jedyny sanepid sie czepiał...
Oczywiście jest tez wiele przyjemnych obrazków, sa u nas i te lepsze stajnie, gdzie rekreanty poza pracą sa cały dzień na dworze, maja sucho w boksach i są dobrze odzywione. Niemniej ja się często wybieram do tych gorszych z różnych powodów(oczywiście nie jeździć 😉) i ręce opadają. I pewna znieczulica człowieka dopada...
"siodlo ujezdzeniowe, o kroju wszechstronnym z profilem skokowym" 😵
3 w jednym!
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=916999735
Chciałam tylko wyjaśnić z tym kryciem klaczy niby Fryzem ,klacz została sprzedana (półtora roku właścicielka czekała na pieniądze) w końcu postanowiła zabrać klacz od gościa .
Klacz pokrył ten gościu a nie właścicielka klaczy .
Klacz jest naprawdę kochanym koniem i myślałam że jak zamieszczę ogłoszenie na volcie to klacz znajdzie jakiś kochający dom .
Dodam tylko, że klacz przez całe życie miała 5 właścicieli (4 lata) i naprawdę szkoda mi tej klaczy ,Ja niestety nie mogę jej kupić ale chce jej pomóc.
Tyle odemnie Pozdrawiam :kwiatek:
,,Kupiona w tamtym roku za 3500, sprzedaje z powodów osobistych i bardzo mi zależy na szybkiej sprzedaży''
🙄:,,Chciałam tylko wyjaśnić z tym kryciem klaczy niby Fryzem ,klacz została sprzedana (półtora roku właścicielka czekała na pieniądze) w końcu postanowiła zabrać klacz od gościa .''
no to w końcu kupiona w zeszłym roku czy sprzedana półtora roku temu 🤔
Z kąt ty wzięłaś ten tekst ,,Kupiona w tamtym roku za 3500, sprzedaje z powodów osobistych i bardzo mi zależy na szybkiej sprzedaży ,,
Ja tego nie napisała to musiała pisać właścicielka klaczy , jak byś wgłębiła się w temat to byś się skapła że klacz nie jest moja i jak piszę że klacz stoi u znajomego czyli chłopaka a nie dziewczyny ,czyli klacz ma znowu kolejnego właściciela .
Klacz po prostu szuka domu ,Ja za czyjeś czyny nie odpowiadam ,ktoś sobie samowolnie pokrył klacz .Dla mnie teraz jest ważna klacz i żeby w końcu znalazła kochający dom .
Co do Defilady... Również znam jej (już byłą) właścicielkę i wiem dobrze, że nic złego klaczy się nie działo. Jeździłam na niej kilka lat temu, gdy jeszcze nie była koniem tej dziewczyny i potwierdzam- klacz jest bardzo "suchej" budowy. Była karmiona normalnie, może nie była jeżdżona codziennie, ale krzywda żadna jej się nie działa 😉
Z kąt ty wzięłaś ten tekst ,,Kupiona w tamtym roku za 3500, sprzedaje z powodów osobistych i bardzo mi zależy na szybkiej sprzedaży ,,
Ja tego nie napisała to musiała pisać właścicielka klaczy , jak byś wgłębiła się w temat to byś się skapła że klacz nie jest moja
Ok,mnie nic do tego ale w ogłoszeniu pisze że ,,Kupiona w tamtym roku '' a Ty piszesz że półtora roku temu sprzedana i teraz odebrana spowrotem.Po prostu wystawiający ogłoszenie chciał pominąć wzmiankę o tej niefortunnej zmianie właściciela a Ty wywlekłaś to na światło dzienne i złościsz się kiedy ktoś dopatrzył się nieścisłości.To tyle bez,jak Ty to nazwałaś ,,wgłębiania się w temat''.
Jeżeli ogłoszenie było dodane w grudniu 2009 i właścicielka pisała ,że została kupiona w tamtym roku czyli 2008 😵
Jeszcze jedno ,znam tą klacz i wiem kiedy ona zmieniła właściciele ,gościu wziął klacz półtora roku temu i miał zapłacić za nią przez te półtora roku nie wywiązał się z płatnością i klacz została zabrana przez właścicielkę .Teraz znowu jest u nowego właściciela (handlarza) i jest ona na sprzedaż.
Dlatego chce ,żeby ona w końcu znalazła jakiś kochajacy dom
http://allegro.pl/item907094093_klacz_arteria.htmlOsobiście mnie to szokuje 🙄
Klacz ma rocznikowo 21 lat, w tym ok 14 chodziła w ciąży, urodziła 16 źrebaków
A tutaj kolejny dzieciak w bryczce
http://allegro.pl/item906469623_kon_kucyk_klacz_konik.htmlMoże z matką tylko na chwile zaprzęgnięty, ale jednak. To to nawet roku nie ma